W obecności licznej grupy kibiców Wisły podopieczni Larsa Walthera nie bez trudu zwyciężyli w Kwidzynie miejscowy MMTS 36-32 (22-19) i utrzymali prowadzenie w tabeli Superligi po dwunastu kolejkach. Wyjazdowy mecz Wiślaków można, szczególnie w pierwszej części spotkania, nazwać pojedynkiem bez obrony (foto: skibek.pl).
MMTS: Szczecina, Suchowicz – Seroka, Rombel, Orzechowski 10, Adamuszek 7 (3k), Daszek 6, (1k), Peret 5, Nogowski 2, Łangowski 1, Mroczkowski 1, Górski, Klinger, Pacześny, Rosiak, Sadowski.
Wisła: M.Šego, M.Wichary – Spanne 9, (3k), Nenadić 9 (1k), Nikčević 5, Eklemović 4, Kubisztal 2, Syprzak 2, Ghionea 1, Kavaš 1, Paczkowski 1, Toromanović 1, Wiśniewski 1, Ilyés, Twardo.
Kary: MMTS 6 min (Daszek 2 min., Nogowski 2 min., Peret 2 min.) – Wisła 12 min (Toromanović 6 min., Paczkowski 4 min., Spanne 2 min.)
Zdjęcia z meczu autorstwa niezawodnego Skibka (skibek.pl) znajdziecie tutaj.
Zdjęcia już są (tam gdzie zwykle).
Możliwe, że niebawem będą i na Nafciarze.info.
😉
Gry w obronie nie stwierdzono. Koncentracji i zaangażowania 20% tego, z Targiem. Paczkowski, jeśli dalej będzie się rozwijał w tym tempie, to w przyszłym sezonie wzbudzi zainteresowanie swoją osobą ze strony Legnicy i Piotrkowa.
Gdyby nie te karne wybronione przez Wichcia, mogłoby być róznie.
Coż, za mieisąc nikt nie będzie pamiętał o stylu.
W tym ogólnie słabym występie drużyny na "wyróżnienie" zasługuje prawe rozegranie – totalne dno.
Jak długo można tolerować taką sytuację jeszcze za nią płacąc?
Mecz z kategorii "jak nie należy " zapis video powinien posłużyć jako materiał szkoleniowy na 2 najbliższe spotkania, w których też pewnie o koncentracji możemy zapomnieć
a tak na marginesie dziwna prawidłowość nam się wytworzyła na wyjazdach w tym sezonie
jakość gry odwrotnie proporcjonalna do ilości kibiców…
od dawna jeszcze na nafciarze.pl postowalem – KUPOWAC ORZECHA 😀
Orzech – popieram – równy poziom od kilku sezonów i pewnie za nieduże złotówki a nie miliony ojro
Kibice jak najbardziej na plus. Świetny wyjazd. Dziwi mnie fakt, że bilety po 12 pln a miejsce mieliśmy za 5 pln. Na stronie MMTS jest wyraźnie napisane sektory AV i BV po 5 pln.
niestety trzeba napisać wprost: do Wisły mającej ambicje europejskie Paczas w takiej formie nie pasuje.
Każdy wie, że on ma dopiero 19 lat, jednak w seniorami jest już praktycznie trzeci sezon a postępów u niego nie widać.
Nie dość, że zaraził sie od Kavasa chorobą strachu przed rzutem to jeszcze stracił precyzję i siłę rzutu.
Nie sądziłem, że to napiszę, ale na chwilę obecną to z naszej dwójki praworozgrywających to Kavas wypada o wiele lepiej: jest lepszy w obronie (tu zawsze trzymał poziom) i mimo, że prawie nie rzuca bramek to w ataku na rozegraniu wnosi trochę spokoju i tworzy sytuację partnerom. U Paczasa z tym jest gorzej.
Jeżeli zimą nie ściągniemy kogoś na prawe rozegranie to nic nie ugramy. Przestałem już wierzyć w przebudzenie obu naszych prawych rozgrywających
Nie chciałbym jednak, aby rozwiązali umowę z Paczkowskim- ma chyba kontrakt do 2014 roku. Ja bym podpisał z nim nową, profesjonalną umowę np do 2017 i wypożyczył nawet za granicę żeby się rozwijał. Po roku lub dwóch latach wróciłby już jako pełnowartościowy zawodnik.
W pierwszej połówce rzucają 22 bramki a w drugiej tylko 14 skutecznośc spada o prawie 50% dlatego pozwolili żeby kwidzyn doszedł na remis 30-30 i wtedy mina nam zrzędła mogło się skończyć różnie.Nasza obrona w tym meczu to totalne dno,ważne że wygrali i są punkty i pierwsze miejsce w tabeli,zobaczymy w czwartek jak zagra wisła w obronie.
Christian rzucał piękne brameczki z bardzo trudnych pozycji. Wichura powinien wejść po 15min meczu. Patrząc na poczynania Orzecha, który już od dłuższego czasu jest dla mnie bardzo pewnym i solidnym grajkiem stwierdzam,że chłopak ma bardzo duży potencjał.. Zaryzykuję stwierdzenie,że większy od Paczasa.
Żeby taki zawodnik jak Paczkowski się rozwijał to musi nim pokierować trener z prawdziwego zdarzenia. Spójrzcie jak ten chłopak prężnie się rozwijał przewijając się przez wszystkie grupy juniorskie Wisły. Jak świetnie grał w Wiśle II. Tam trafiał na trenerów, którzy świetnie nim kierowali. Najlepiej rokujący zawodnik pod okiem przeciętnego zawodnika pozostanie mierny. Spójrzcie na Adama Twardo. Jeszcze za innego słabego trenera jakim był Jensen Adaś grał w ataku, rzucając po 8 bramek na mecz! Obecnie sprowadzono jego rolę do gry jedynie w obronie. A ponoć dążymy do posiadania zawodników umiejących grać w ataku i obronie (dlatego przecież sprzedaliśmy Zbyszka). Spójrzcie na Chrapka, który rzucał bramki jak się patrzy kiedy miał u boku Samdahla, który był trenerem na boisku. Niestety prawda jest taka, że Lars Walter jest trenerem bardzo przeciętnym, który bierze czas w najmniej spodziewanych momentach. Nie jest to opinia tylko moja, ale także trenerów piłki ręcznej związanych ze środowiskiem płockim. To jest poważny problem, bo zauważcie, że u nas nie rozwijają się prężnie mlodzi zawodnicy. Teraz prezes wysyła dwóch rokujących graczy do Danii. Super? O czym to świadczy? Tu mieli przecież świetne wyszkolenie w grupach młodzieżowych i tego chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zakwestionuje. Pewnie boi się, że pod okiem Larsa i tak nic z nich nie będzie. Wisła już straciła kilku porządnych zawodników takich jak Masłowski, Mokrzki. Pytanie czy kolejnymi będą Paczkowski i Syprzak? Oby nie…
Pozdrawiam i jeżeli ktoś ma zamiar pisać, żebym poszedł do Sortowni malować kibiców na żółto to niech sobie daruje. Wolę usłyszeć konstruktywne argumenty, ale niestety jak się na tym forum nie idzie z linią trendu to się jest minusowanym.
I co taki Masłowski i Mokrzki prezentują? Wystarczyło obejrzeć ostatni mecz z Wisłą Puławy.
Albo chcemy mieć silny zespół liczący się w Europie i zawsze gotowy do walki o MP albo opierać się na wychowankach.
Czasy "płockiej myśli szkoleniowej" zasilanej zdolnymi acz nielicznymi graczami z zagranicy vide Frołow bezpowrotnie minęły. Świat poszedł do przodu, zmienił się wiek.
Paczkowskiemu dajmy czas i nie wywierajmy presji. Wtedy jest najszybsza droga, aby go zmarnować.
"Spójrzcie jak ten chłopak prężnie się rozwijał przewijając się przez wszystkie grupy juniorskie Wisły. Jak świetnie grał w Wiśle II"
A jakich On miał przeciwników na parkiecie grając choćby w drugim zespole?
Jasne, że pewne czasy bezpowrotnie minęły i tego nikt nie kwestionuje. Pytanie czy my faktycznie tworzymy klub nowoczesny czy taki quasi-nowoczesny? Są pewne elementy, które oceniam jak najbardziej na plus, ale jest wiele rzeczy do zrobienia, które zamiata się, powiedzmy pod parkiet. Otóż ciężko znaleźć drugie miasto w Polsce, które w tak profesjonalny sposób szkoliłoby młodzież jak Wisła. Skoro inwestujemy pieniądze w to szkolenie (jako ciekawostka tych pieniędzy jest coraz mniej) to bez sensu jeżeli praktycznie żaden zawodnik nie ma później perspektyw w pierwszym zespole Wisły. Przed objęciem prezesury pan Miszczyński obiecywał na sesji rady miasta, że ma zamiar stworzyć II zespół złożony z młodzieżowych reprezentantów Polski. I co? I nic! Nic się nie zapowiada, żeby to uczynił. Równie dobrze to możemy rozwiązać wszystkie grupy młodzieżowe i kupować samych zawodników z zagranicy, albo nawet z Polski. Kto bogatemu zabroni? Skoro i tak Ci młodzi chłopcy nie mają szansy później gry w seniorskiej Wiśle to po cholere nam ta młodzież. Od kształtowania młodzieży wszystko się zaczyna i są zawodnicy wśród grup młodziezowych, którzy fajnie rokują. Niech prezes zapyta przyjaciół z Kiel co robić z takimi zawodnikami. Tam chyba mają trochę odmienną politykę i jak widzą, że jakiś chłopak dobrze się zapowiada to w niego inwestują, wdrażają go do pierwszego zespołu. No ale Walter nie jest Gialssonem, powiedzmy sobie szczerze. Jestem ciekaw czy Lars Walter ogląda młodych zawodników na treningach. Jaką ma wizje tych młodych ludzi.
Naprawdę ja cenię tych klasowych zawodników jak Nenadić, Nikcević, Eklemović, Śego. Ale marzy mi się, żeby kiedyś np. w Bundelidze mogli mówić: "Paczkowski ist ein erstklassig Spieler!". Na płaszczyźnie wizji zadbania o młodzież nasz klub daje ciała, mimo że ma najlepszą młodzież i najlepszy system jej szkolenia w Polsce. Jeżeli natomiast ktoś myśli, że Orlen zawsze będzie dawał kasę na zagranicznych zawodników to nie zna praw rynku. Dziś grozi Polsce recesja, a oni traktują klub w sposób biznesowy. Wtedy zaplecze młodziezy wprowadzonej przez dobreog trenera do I zespołu mogłoby się stać sensowne.
Cruzer miał takich przeciwników, których na obecnym etapie rozwoju ogrywał. Jeżeliby się rozwijał to teraz obecni przeciwnicy również nie stanowiliby dla niego problemu.
Rozwój Paczasa został zatrzymany nie przez osobę jakiegokolwiek trenera tylko wynika z skutków przejścia do kadry seniorów. Paczas w ostatnim roku przybrał sporo masy mięśniowej i przez to stał się mniej dynamiczny i "sprężysty". Jego organizm po prostu musi się zaadoptować do nowych warunków – trochę czasu musi minąć zanim to nastąpi.
To że obecnie odstaje od zespołu wynika też z tego, że obok siebie z roku na rok ma coraz lepszych graczy i siłą rzeczy na takim tle wyróżnia się negatywnie.
Ktoś powie, że na zachodzie w jego wieku już grają na przyzwoitym poziomie – ale niech weźmie wówczas pod uwagę, że tam jest inny system trenowania młodzieży niż w Polsce (podajcie mi jakąkolwiek kadrę juniorską która zrobiła wynik w ostatnich latach).
Paczas po prostu w błyskawicznym tempie nadrabia teraz zaległości.
Pamiętam jak kilka lat temu w podobnej sytuacji był Bartosz Kurek. Jak męczył się, wówczas jeszcze w Kędzierzynie, gdzie przeplatał dobre mecze fatalnymi występiami.Wtedy był uważany za wielki talent, który zatrzymał się w rozwoju – kim teraz jest Kurek każdy wie – oby tak było z Paczasem
Jaka liczba nafciarzy na tym wyjezdzie?
http://www.skibek.pl/galerie/mmts-wisla_1209/slid…
Na oko ok 110-120
Ma może ktoś jakiś filmik z wyjazdu? Bo widziałem sporo osób nagrywało po meczu koło autobusów 😉
Na oko to wiesz sam chyba co. Pytam o oficjalną liczbę
Więcej się zebrało wyjazdowiczów z Płocka niż na młynie waszych ziomków spod znaku czarnego krzyża na białym tle.
Swoją drogą, pytasz bo chcesz się pochwalić tym,że byliście w Lubinie? Fakt. Miło,że zaczęliście jeździć ze swoim zespołem.Jedyny plus całej sytuacji z Bertusem. Ja się zastanawiam gdzie wy byliście w poprzednich latach gdy ciągłe ZERA wyjazdowe zaliczaliście..
Zapytal tylko o liczbe na wyjezdzie a tu taka spina. Wyluzujcie.
Piszemy o płockiej szkole piłki ręcznej i mamy na to dowody – mnóstwo medali z juniorskich MP.
Coś jest jednak na rzeczy, że w seniorskiej piłce płoccy juniorzy już tak sobie dobrze nie radzą. Ilu zawodników z Płocka gra za granicą. Jaki zawodnik wyjechał z Płocka do niemiec i zrobił tam karierę.
I nie ważne jaka to była Wisła – czy oparta na wychowankach czy z zaciągiem z innych miast czy państw.
Gdzieś nam umykają te talenty, gdzieś giną.
A może właśnie system jest taki, że w juniorach gramy wspaniale ale nie budujemy podstaw np. fizycznych i technicznych pod seniorską grę.
I nie piszcie że Mokrzki, że Masłowski, że Klinger – gdyby tak było to nie tułali by się po polsce tylko grali już w Bundeslidze
Nie można pisać o rozwoju Paczasa lecz o jego cofaniu ponieważ od dłuższego czasu nie widać prostępów. Nie trener jest tego przyczyną lecz brak jakiejkolwiek konkurencji na pozycji prawego rozegrania, tak naprawdę Paczas powinien uczuć się od klasowego zawodnika np. Andersson. Wtedy obudziłoby w nim ambicje a teraz mamy pozycje z poziomem średniaka z SL.
Ja myślę, że to takie pitolenie z tym Paczasem, znaleźli się trenerzy i specjaliści od rozwoju piłkarza ręcznego. Jedno co widać to odstaje od średniej w zespole w dół. Pisanie, że to Walther temu winny lub jakiś system treningowy to jakieś farmazony, można sobie wszystko napisać co kto sobie życzy, klawiatura na to przyzwoli, ale obronić jakąś tezę, to już trudniej. Opiszcie mi zwięźle w punktach, jak Walther zatrzymał rozwój Paczasa. Pozdrawiam.
mecz wygrany i to podstawa. styl pozostwia duzo do zyczenia, szczegolnie gra w obronie ktorej praktycznie wcale nie bylo.
ps. Paczkowski zaczyna mnie po malu irtytowac, nie dosc ze nic nie gra to na boisku gwiazdorzy… Osobiscie w obecnej chwili zdecydowanie wole Bossa i chyba faktycznie przeprowadzka Paczasa dobrze mu zrobi.
Najsłabszy mecz Wisły w sezonie w obronie.Słabo to wyglądało
Piszecie o naszej mlodziezy a chlopcy nawet strojow porzadnych nie maja a o dresow nawet nie maja 🙂 wiec warto byloby przeznaczyc na nich troche pieniedzy na wyposazenie.
I sami za te dresy które "dostaną" sami płacą .. Przynoszą składki 200 zł rocznie do klubu ..
podam przyklad kielc Ich mlodziez ma nowe dresy co rok. Maja nawet jakies polówki t-shirty pilki co im potrzeba a nasi czasem koszulek na mecz nie maja I sie musza wymieniac przy zmianach ;/
napiszcie do wujka Bertusa, może sypnie groszem!
albo przyśle coś z sortowni…