Przypomnijmy, że po ostatniej decyzji Rady Nadzorczej z funkcji prezesa odwołany został Artur Zieliński jego tymczasowym następcą do 10 lipca jest Hubert Murawski. Tegoż dnia oficjalnie już były legendarny zawodnik Wisły Płock – Adam Wiśniewski zostanie nowym prezesem klubu.
O nadziejach na lepsze jutro nie będziemy się rozpisywać. Przede wszystkim od nowego Prezesa oczekujemy: niezależności, większej efektywności w pozyskiwaniu sponsorów i lepszej komunikacji na linii Klub-Kibice. Powodzenia!
NaszaWisla – wszystko się zgadza, jeśli faktycznie sprowadzasz lepszych. Ale jeśli sprowadzasz z zagranicy za, podejrzewam, nie małe pieniądze małolatów typu Borbely czy Mihić, którzy za 2 lata odejdą gdzieś indziej, to taka polityka prowadzi do niczego. Do wiecznej budowy, która nigdy się nie skończy. Czy zawodnicy typu Moryto, Czuwara czy Potoczny są zdolniejsi od małolatów z Płocka, którzy co roku walczą o złoto MP? Czy może różnica polega na tym, że ktoś temu Morycie, Czuwarze czy Potocznemu dał trochę szansy?
Poza tym zaden najemnik nigdy nie bedzie gryzl tak parkietu jak wychowanek.Pamietam ten ogien w oczach Morynia jak przestawial cupica dwa lata temu jak posypaly sie kontuzje.To samo Skibinski,szkoda ze wtedy chlopak zerwal wiazadla.Dla mnie czy miejsce drugie czy piate to jeden ch..j.Liczy sie tylko mistrzostwo.Dla tego ognia w oczach wychowankow jestem gotow zrezygnowac ze srebrnego medalu.Kazdy z najemnikow ktory do nas przychodzi traktuje Wisle jak trampoline do lepszego klubu.Dla mnie ten srebrny medal to jest porazka a nie sukces,a liga mistrzow patrzac na ostatni sezon tez chyba sie w Plocku przejadla.Teraz nawet przyjazd Karabatica i Hansena nie jest juz w Plocku swietem.To samo mecze z Vesprem czy Barcelona.
matzks – 90% racji, ale jeszcze zadajmy pytanie –> Skąd ten przeskok się bierze? Przecież w innych miastach i krajach nie mówią tyle, co u nas.
Sprawa wygląda tak, ze ta młodzież jest napinana na sukces, a nie na szkolenie! To jest Panowie temat rzeka…
Pewien Pan z SKFu wymaga od Trenerów wyników, a oni jako pracownicy spełniają oczekiwania, a potem Trener grupy docelowej nadrabia z nimi zaległości – pogadajcie z Piechowskim, Syprzakiem i innymi. Powiedzą wam więcej. POzdro
Od tych zmian, tzw. transferów, zawodników z innych krajów, Jugoli i innych „viciów” co za chwilę patrzą gdzie by tu odejść bo lepsza kasa stopniowo przestałem się identyfikować z tym zespołem. Będą grać wychowankowie i Polacy + uzupełnienie w postaci obcokrajowców, wtedy wykupię karnet i z przyjemnością zobaczę walkę nawet o 5 miejsce w lidze. Takiej drużynie złożonej z wychowanków trzeba dać okrzepnąć kilka lat. Pamięta ktoś Wybrzeże sprzed lat jak uczestniczyło w LM, ostatnio AZS AWF Gdańsk jakiś czas temu albo naszą Wisłę z lat 90tych to zespoły złożone z wychowanków i Polaków. Ile można tak pierdolić, że te chłopaki nic nie osiągnęli w innych klubach, chyba nikt nie zdaje sobie sprawy, że taki młody człowiek trafia do zupełnie obcego środowiska, a ponadto to gra zespołowa i inaczej się gra z kimś kogo się zna od juniora i atmosfera w zespole też jest inna. Stop masowemu napływowi najemników do tego klubu.
Warto promować Płocczan z wielu powodów:
1. Dajemy szansę rozwoju, promujemy miasto, mamy satysfakcję w momencie gdy zawodnik osiąga poziom reprezentacyjny.
2. Opcja znacznie tańsza i w momencie osiągnięcia pewnego poziomu (kilka lat) bardziej stabilna. Na początek nie potrzeba przywoływanych tu 30mln ;-), a wystarczy pewnie kilka mln. Dopiero wraz ze stopniowym rozwojem zespołu można ten budżet wzmacniać.
3. Młodzież ma motywację, żeby trenować, a tak po co? I tak przyjdzie kolejny Jugol do Wisły i zajmie miejsce.
4. Dajemy zarobić Płocczanom/Polakom a nie transfer kasy za granicę.
Mnie osobiście LM w wydaniu obecnym interesuje średnio i bardzo chciałbym aby ludzie stąd mieli szanse rozwoju i promocji. Mam nadzieję, że kiedyś polityka nieco inna niż tylko ciągła pogoń za pieniądzem, sukcesami za wszelką cenę (choć tu trochę nie tak bo i tak ich nie ma) znajdzie swoje odzwierciedlenie w klubowej polityce. Na razie to wygląda tak jakby Ci wychowankowie stanowi dla klubu problem.
Luki masz racje!Dlatego ja sie bardzo ciesze ze nie przyjdzie tu jakis Jotic,a mam nadzieje ze w jego miejsce do kadry wlaczany bedzie Olkowski i to on bedzie gral.Wiadomo ze na poczatku ze slabymi z naszej ligi,ale za dwa ,trzy lata ten chlopak moze byc czolowa postacia Wisly.Obserwowalbym tez bacznie Goralskiego ktory bardzo sie rozwinal i za dwa,trzy lata to on razem z Lemaniakiem powinien tworzyc pare naszych skrzydlowych bo wiadomo ze Dachu wczesniej czy pozniej odejdzie na zachod a Viali skonczy kariere albo wroci pograc jeszcze na Rumuni.Bramka to powinno byc trio na lata-Loczek,Wisniewski,Kujawa.
Ja również wolę Wisłę na piątym miejscu z juniorami, niż tą bałkańską mieszankę na drugim. Ale ja był bym większym optymistą. Można mówić że nasi wychowankowie w innych klubach się nie wybili. Może teraz nie grają w Bundeslidze, ale są pierwszoplanowymi postaciami w swoich klubach: Lemaniak w Opolu, Moryń w Elblągu, Wiśniewski w Mielcu czy Góralski w Piotrkowie. Sądze że z tymi zawodnikami i chłopakami z Płocka aktualnie grającymi w Wiśle drugie miejsce mielibyśmy pewne. Najgorsze jest to, że wszyscy pragniemy mistrza na już. W tym momencie, z tymi zawodnikami, z tym budżetem i z polityką w klubie nie mamy na niego żadnych szans. Czas zmienić drogę. Jestem pewien, że z naszymi juniorami częściej będziemy pokonywać Iskrę niż teraz. Bo oni rywalizacje z nimi mają we krwi, będą walczyć i dawać z siebie wszystko. Widzieliście jak nasi juniorzy byli nakręceni przed meczem z juniorami Iskry ? Jestem pewien że tak samo podeszli by do meczu z seniorami szmaciarzy. Dziś ,,święte wojny” przegrywamy już w szatni. Dla Mihicia, Gębalów i Borbelego Kielce to klub do którego czują respekt, klub do którego zapewne chcieli by trafić. Tak podchodząc do walki z Iskrą nigdy nie wygramy. Łudzenie się że droga do mistrza prowadzi przez Bałkany jest tragicznym w skutkach błędem. Nie twierdzę że z naszymi ziomkami zdobędziemy natychmiast mistrza, ale jestem pewien że zobaczymy walkę, za którą wszyscy tęsknimy.
Ciężko jest porównać, czy nasi juniorzy są gorsi od tych z Chorwacji czy Słowenii, ale w porównaniu do tych z Skandynawii czy Niemiec wypadamy bardzo dobrze (patrz ostatni bardzo mocno obsadzony turniej w Szwecji, gdzie odpadamy dopiero w półfinale). Ale gadanie że dobrych juniorów można wychować tylko na bałkanach jest totalną bzdurą. Może nie będzie to łatwe, może potrwa to 10 lat, ale jestem pewien że mądrą polityką szkoleniową i odpowiednimi marketingiem (bez tego nie zachęcimy dzieciaków do trenowania) możemy stworzyć u nas drugie Celje. Wystarczy tylko zabrać się do tego z głową i zaryzykować.
Mam nadzieję, że Adam to czyta i wyłapie pół środek
Moja myśl jest taka, że powinien dokoptować za wszelką cenę do zespołu Wisły dwóch wyśmienitych zawodników pokroju prawie że gwiazd. Taki zastrzyk nazwiska da odzew na później i chęć pracy talentów mój przykładowy skład:
Morawski, Wiśniewski (W), Borbely
Krajewski, Czuwara, Sowul (W)
Daszek, Moryto, Lemaniak (W)
Gębala, Piechowski (W), nowy nabytek
Gębala, Obradović, Racotea, Wołowiec (W)
Olkowski (W), Potoczny, nowy nabytek
Toledo, nowy nabytek, Wojdak
Drodzy kibice i nagle mamy aż 6 wychowanków, następnie jeszcze 13 Polaków i kilku bardzo solidnych wzmocnień zza granicy. To daje stabilność walki o srebro, ale i nadzieje na lepsze jutro. Wojdak umieszczony w tym zestawie, to gość który ma ogromne umiejętności jeśli Piotrek weźmie chłopaka pod swoje skrzydła, to może on w końcu wypali.
Ale wiecie, co jest smutne? Że my to wszystko piszemy od około 4 lat i co się zmieniło? Jedynie chyba tylko to, że za czasów Piotrka młodzież dostała więcej szans w meczach ogórkowych i za to szacunek. Za czasów np. Magica oni byli w zespole, ale to tyle 🙂
Dajcie spokój z tematem wychowanków i tym czego to nie bylibyście w stanie przełknąć byle ich wprowadzać do zespołu, bo znając płockie realia dła słabsze sezony i byłoby regularne j… tych zawodników, że grają tak, a nie inaczej i że do niczego się nie nadają. Poza tym cofnęliśmy się wystarczająco daleko, jesteśmy w optymalnym miejscu na zmiany, potrzeba nam tylko sensownej, długofalowej strategii i właściwych ludzi u sterów klubu.
Co do tego jak szkoli się młodzież, także w Płocku, ci co byli na finałach rozgrywanych w tym roku w OA widzieli jaka była zasługa trenerów w tym, że chłopaki wygrali te finały. Pół wyuczonej zagrywki na oba mecze finałowe to trochę mało, a strategia „ten co ma piłkę niech się martwi co zrobić, a najlepiej pobiegnie i rzuci” szybko pokazuje czemu Ci zawodnicy giną po przejściu na inny poziom rozgrywkowy.
Macie dużo racji w tym co piszecie. Niestety jestem przekonany, że gdyby klub poszedł tą drogą, większość kibiców odwróciłaby się od Wisły. Niewielu jest tutaj kibiców pamiętających emocje podczas meczów naszych wychowanków przeciwko kieleckim reprezentantom kraju w latach 90. Co nie zmienia faktu, że wobec braku możliwosci nawiązania systematycznej rownorzędnej walki z gaciuchami, przynajmniej wizerunkowo byłby to dobry krok.
Miklo – wstawianie naszych młodych jako trzecich na pozycję nic nie da. Po trzech zawodników na kole, skrzydle czy bramce to zdecydowanie za dużo. Ten błąd popełniliśmy z Loczkiem, który przez to miał mało gry i wolniej niż np Kornecki wchodzi na wyższy poziom. Rodrigo i Wichura musieli grać żeby nie zgubić formy. Na młodych w drużynie trzeba stawiać aby coś z tego było.
@Kondzio – jeśli się odwrócą, to nie można tych ,,kibiców” nazywać kibicami ?. A obecności takich ludzi chyba nie jest istotna.
Tak jak pisałem, dotarliśmy do miejsca z którego bez pieniędzy na poziomie budżetu Iskry nie ruszymy. I każdy kibic dla którego naprawdę liczy się dobro Wisły pochwalał by taką strategię rozwoju naszej Wisły, o jakiej dyskutujemy. Bo dla mnie, fana naszego klubu, gigantyczne znaczenie ma to kto i w jakim stylu będzie walczył z Iskrą. A jestem pewien że lepiej to zrobią nasi juniorzy, niż nie rozumiejący klimatu jugole.
Tylko szkoda, że z naszej (wkońcu merytorycznej) dyskusji raczej nic nie wyniknie…
@Wojtek – kibice są różni i mają różne podejście do tematu. Dla wielu brak przez sezon LM będzie powodem do omijania hali. Dla wielu, np. tych bardziej zaangażowanych politycznie słabsze wyniki będą powodem do wielkiego lamentu.
Pomóc w tej kwestii mogłaby odpowiednia kampania marketingowa, która ze zmiany ścieżki rozwoju zrobi atut wizerunkowy.
Niezapominajmy jednak, że młodzi muszą mieć od kogo się uczyć. Klub musi też osiągać jakieś sukcesy. Priorytetem powinien być np. powrót Sypy do Płocka. Nie rezygnowalbym również ze sprowadzenia 2-3 reprezentantów Polski z innych klubow w zamian za sredniaków z zagranicy. Trzeba robić to z głową. Samymi młodymi wychowankami nie damy rady.
Kondzio ale tu nie chodzi samych wychowankow.Jednak uwazam,ze powinno sie stawiac na nich coraz wiecej plus najzdolniejsi Polacy.Jesli ma ktos przyjsc z zagranicy to powinno byc to konkretne nazwisko a nie anonimy ktore graja za kosmiczne pieniadze.Mi sie juz niedobrze robi o tych najemnikow.Kilkanascie lat temu pan topolski wyleczyl mnie z pilki noznej sciagajac 11murzynow.Od tamtej pory nigdy juz nie poczulem tego czegos co bylo za Leszka Harabasza i chlopakow z Plocka z ktorymi trenowalem.Za ta druzyna zjezdzilem cala Polske i wtedy pilka nozna zyl caly Plock.Teraz powoli druzyna recznych staje mi sie obojetna.Ale co tu sie dziwic.Jak sobie przypomne ivica obmacujacego sie z jajcolapem albo Toledo z pampersem to sie robi niedobrze.Wole ogladac wychowankow grajacych o srodek tabeli ale gryzacych parkiet niz pi…y typu ivic czy toledo
Czyli przed Gadżetem ważne zadanie – musi określić, jaką ma wizję tego klubu. Jeśli chce się bić z Kielcami, musi szukać o wiele większych pieniędzy niż ma obecnie i ściągać najlepszych zawodników na świecie. Z drugiej strony może określić szczerze, że na dogonienie kielczaków nie ma szans i zacząć budować ten klub od początku, od podstaw, czyli od szkolenia.
Obecnie jesteśmy w zawieszeniu. Przez brak określonej wizji tego klubu, kibiców mami się nadzieją, że zdobędziemy jakieś trofeum, podczas gdy od dłuższego czasu osłabia się drużynę i sprowadza przeciętniaków z zagranicy.
Również przez to ubywa kibiców – nie przychodzą ani ci, którzy chcą wielkich bojów z najlepszymi na świecie (bo raczej z góry znają wynik), ani też ci, którzy chcieliby mieć się z kim identyfikować (bo miejsce wychowanków zajmują przeciętni najemnicy).
Tak kibice są rożni. Może jestem dziwny ale chciałbym oglądać mecze Wisły z klasowymi drużynami. Z całym szacunkiem ale gra wychowankami i juniorami gwarantuje nam boje na śmierć i życie w lidze z Legionowem, a nie z Kielcami. Po kilku sezonach takich wyników żaden sponsor nie będzie zainteresowany wyłożeniem kasy w drużynę. Do takiej drużyny ciężko będzie ściągnąć klasowych zawodników. Dlaczego ? Bo nikomu nie będzie się chciało grać z młodymi jeśli może pójść do innej drużyny mającej mocny wyrównany skład. Poza tym myślicie, że ci młodzi zostaną i będą tutaj grać do końca kariery za frytki ? Oczywiście, że odejdą. Ograją się i odejdą do drużyny która lepiej płaci. Nie będzie ważne czy będą to Kielce czy inna. I nie ma tutaj żadnej różnicy pomiędzy naszymi czy zagranicznymi zawodnikami. Kariera zawodnicza nie trwa wiecznie. I żeby nie było – uważam, że naszych trzeba wprowadzać do drużyny, szkolić, ogrywać w II drużynie, włączać do I albo wypożyczać żeby grali, a nie grzali ławę. Tak żeby widzieli dla siebie przyszłość w tym zawodzie – bo to jest zawód. A pomysły żeby wszystko zaorać, zacząć od nowa i zorganizować tak jak 20-30 lat temu laty to jest utopia.
A swoją drogą ciekaw jestem ile z udzielających się tutaj osób, tych które przekonują wszystkich – że juniorzy, że nasi wychowankowie i tak dalej – chodzi na mecze II drużyny i młodszych roczników ?
Kusy ale ja nie mam nic przeciwko zagranicznym zawodnikom.Ale niech to bedzie zawodnik o umiejetnosciach i charakterze Nenadica.On by sie dal pokroic za Wisle,chcial tu grac dalej,mial wielkie serducho do gry,zawsze dawal z siebie wszystko,gdzie inni bali sie wlozyc reke on wlozyl glowe.Takich zawodnikow sie kocha,szanuje i pamieta.Tacy zawodnicy przyciagaja ludzi na trybuny.A takich pizd jak ivic,toledo nie chce ogladac w tym klubie bo sie odechciewa chodzic na mecze
Z meczami II drużyny jest problem taki że najczęściej można się o nich dowiedzieć dopiero po fakcie. Ewentualnie godzinę przed…
Tak dużo mówicie o wychowankach… Ja niby trochę, od kilku lat, interesuję się drugim zespołem i nie mogę sobie przypomnieć żadnego chłopaka powyżej 195 cm i wagi ok. 95 kg który grałby tam i rzucał z drugiej linii. Jeden chłopak kilka meczy rozegrał w I zespole i szybko skończył…Najpierw zacznijmy szukać zawodników o dobrych parametrach fizycznych to za parę lat może będzie z kogo wybierać. My na razie w Płocku szukamy medali w młodszych grupach wiekowych a nie zawodników z perspektywami do I zespołu.
Tylko żeby takiego Nenadica trafić trzeba mieć trochę wiedzy i szczęścia. Nie powiesz mi że wiedziałeś jak gra ? Może nie był graczem anonimowym bo miał przeszłość w Barcelonie ale raczej jako gwiazda nie przychodził. Piszesz Ivic i Toledo. Dlaczego Toledo ? Obniżka formy po olimpiadzie – zdarza się. To o co można mieć do niego pretensje to w zasadzie statystowanie na boisku w Kielcach. Jeden mecz i skreślasz gościa ? Ivic – głupia fotka z niewłaściwą osobą. O to można mieć do niego żal. Młody chłopak zrobił błąd – zobaczymy co będzie dalej, a jeśli dobrze pamiętam to nie tylko on robił sobie focie z Kielczakami prawda ?
Kusy nie obnizka formy po olimpiadzie a przejscie obok najwazniejszego meczu sezonu przez co moze nie zdobylismy mistrzostwa bo wedlug mnie caly mecz gralismy dzieki toledo jednego mniej.i wez prosze nie usprawiedliwiaj ani jego anie ivica.wlasnie tak wyglada swieta wojna dla najemnikow ze lansuja sie na fotkach z wrogiem.Ja biegam na reczna 35lat i dla mnie jest to nie do pomyslenia.
Piszesz o Świętej Wojnie. Jej już dawno nie ma. I to nie tylko z powodu najemników z zagranicy jak piszesz. Poza tym zapytam się jeszcze raz. Czy tylko Ivic takie fotki sobie robił ? Odpowiedź brzmi nie, tylko że tego nie zauważasz.
Czy się z tym zgadzasz czy nie zawodnicy oddzielają to co się dzieje na boisku od tego co robią poza nim. I nie ma tutaj nic do rzeczy czy są z Polski czy z zagranicy.
O której jest dzisiejsze spotkanie z prezesem??
Zapewne w samo południe. Chociaż nigdzie nie ma ten temat informacji. Boją się pewnie żeby nie przyszło za dużo osób, które mogłyby zadać niewygodne pytania.
Nie ma informacji bo nie ma żadnego spotkania… Jest tylko konferencja PRASOWA.
Rocha pewnie odejdzie. Kończy się lipiec, za chwilę rozpoczynają się przygotowania a nie ma żadnej alternatywy na koło. Na wzmocnienie środka rozegrania też nie ma co liczyć. Czyli leżymy i kwiczymy. Nie ma nawet określonego celu
Witam
i po spotkaniu z dziennikarzami. I co i nic. Nic z niej nie wynika nowy prezes jest człowiekiem łysego i tyle. Równia pochyła w dół. Kadra domknięta na nowy sezon, nikogo nowego już nie należy się spodziewać. Nowakowski RUJNUJESZ Wisłę szkoda tylko że rękoma Adama.
A co na konferencji robi pan od baru? Czyżby ruszali z barem czy służy za tłumacza?
Dokad nauczyciele beda rzadzili miastem ten klub bedzie coraz slabszy….. . A to ze Rocha odejdzie wytlumacza ze jest Gebala i Piechowski, a srodkowy po co ??? skoro jest Murawski…. koniec jest bliski !
Problemy rodzinne problemami rodzinnymi, Tiago dziennie wrzuca po kilka zdjęć pełen uśmiechu chadzający po restauracjach z partnerką, a to co dwa dni jakieś imprezy ze znajomymi, możliwe, że nie mam racji i naprawdę jest coś co nie pozostawia mu wyboru i musi opuścić Polskę, ale nauczony doświadczeniem z ręcznej,czy to innych dyscyplin przeczuwam, że są to „problemy rodzinne” coś a’la Kasper Hamalainen
Tiago osmiesza sie i tyle, chce odejść do Sportigu, , tylko ze portugalczycy nie chca placic odstepnego i wymyslil sobie problemy rodzine. Co do samej konferecji , czekaliśmy 11 dni , niektorzy mysleli ze Adam chce zaczac prezesure wielkim stylu oglaszajac nazwisko nowego srodkowego i dlatego tak zwlekaja , a tu dowiadujemy sie ze marazmu ciag dalszy , i pikowanie w dol, ale co tam najważniejsze ze towarzystwo wzajemnej adoracji ma sie dobrze , a reszta to hu..
Ha, ha, ha!
To szanowna Wiaro, w tym sezonie NIE MAMY ŻADNYCH celów!
Chcemy tylko rozegrać jak najlepszy sezon (wiadomo,że jaki by on nie był, to i tak nie mógłby być lepszy…) 🙂 🙂
Żenada…