Po niesamowitych 60 minutach w hali Orlen Arena stał się kolejny cud! Wisła Płock udowodniła po raz kolejny, że może wygrać z każdym. W ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów, Nafciarze pokonali SG Flensburg-Handewitt 31:29 i tym samym awansuje do kolejnej rundy z trzeciego miejsca w Grupie B. (foto: Bartosz Sobiesiak)
Pierwszą połowę zaczęliśmy znakomicie. Wychodziło prawie wszystko, łącznie z bardzo agresywną grą w obronie. Szybko wyszliśmy na prowadzenie i nie oddawaliśmy przysłowiowej piłeczki Niemcom. W 14 minucie o pierwszy czas poprosili goście i było już 8:5. Znakomity doping niósł całą halę, a przede wszystkim Rodrigo Corralesa, który zamurował bramkę na jakiś czas – Flensburg obijał bramkę ze skrzydeł, ale nic nie wychodziło. Nawet sam Montoro pokazał się z dobrej strony notując trafienie zaraz po wejściu na parkiet. Nie obyło się bez kontrowersji co do przytrzymywania akcji dla Flensburga i niestety w 25 minucie Niemcy zbliżyli się niebezpiecznie na jedną bramkę, a o czas poprosił Manolo Cadenas. Świetnie spisywał się Kamil Syprzak, który dzielnie walczył na kole oraz Michał Daszek notując trzy trafienia z karnych i jedno z gry. Podsumowując ostatnie 10 minut w wykonaniu Nafciarzy okazało się najsłabsze. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 14:13.
Druga część zaczęliśmy remisem. Chwilowe popisy Anderssona nie zablokowały jednak Nafciarzy, ponieważ świetnie w obronie stanęła Wisła Płock. Nafciarze nie mogli przebić się także przez coraz to lepiej broniącą ekipę z Niemiec. Świetnie zaczął tą część Marcin Wichary i w 35 minucie było już 16:14. Kolejny raz świetnie wyglądały dogrania do Kamila Syprzaka, który albo wykańczał akcję albo zdobywał rzut karny. W 39 minucie Wisła w przewadze jednego zawodnika nie zdołała zbudować dużej przewagi – tylko różnicą jednej bramki wyszliśmy z tej sytuacji i w 40 minucie wynik ustaliliśmy na 19:17. W 42 minucie kiedy to Nafciarze – mogłoby się wydawać – budują przewagę o czas poprosił Ljubomir Vranjes, jednak nic to nie dało – wręcz przeciwnie Wisła wyszła na cztero-bramkowe prowadzenie 22:18 z przewagą jednego zawodnika. W zespole gości znakomitą skutecznością popisywał się Drasko Nenadic, który bombardował bramkę z drugiej linii. W 48 minucie ku zdziwieniu każdego na hali Kamil Syprzak otrzymał czerwoną kartkę! Ciężko pisać na gorąco, ale z naszej perspektywy całkowicie niezasłużenie. Po tej sytuacji zdobyliśmy jednak bramkę w osłabieniu, a swoje show rozpoczął Marcin Wichary! W 50 minucie przy wyniku 25:21 dla Wisły Manolo Cadenas poprosił o czas dla swojego zespołu. Jak zwykle pod koniec spotkania nie obeszło się bez kontrowersyjnych decyzji pary sędziowskiej z Macedonii. Na ostatnie pięć minut przed końcem Wisła prowadziła czteroma bramkami. Ostatecznie ten ważny mecz zakończył się zwycięstwem Wisły 31:29!
Fotorelacja ze spotkania autorstwa Bartosza Sobiesiaka.
Wisła Płock – SG Flensburg Handewitt 31:29 (14:13)
Wisła: Corrales, Wichary– Daszek 6(4k), Nikcević 9, Kwiatkowski, Rocha 2(1k), Syprzak 5, Racotea, Tioumentsev 3, Jurkiewicz 4, Zelenović 1, Montoro 3.
Kary: 4 min.
SG Flensburg: Moller, Andersson – Karlsson, Machulla 2, Nenadic 6, Eggert 3(2k), Svan, Wanne 2, Kaufmann, Jakobsson 4, Zachariassen 5, Radivojevic 3, Elahmar 4.
Kary: 6 min.
Super mecz, fajny doping. Brawa zwłaszcza dla Sypy (Niemcy poniewierali nim okrutnie za przyzwoleniem beznadziejnej pary sędziowskiej), i Daszka zwłaszcza za akcję i gol w końcówce gdy graliśmy w osłabieniu. Tak naprawdę wszyscy zagrali super mecz i widać było, że bardzo chcą wygrać.
Czerwień dla Sypy z kapelusza, macedońscy sędziowie bardzo chcieli pomóc Niemcom na szczęście ci z tej pomocnej dłoni nie skorzystali. Teraz mam nadzieję trafimy na Pick i wszystko będzie możliwe.
Manolo jesteś mym idolem znajdź tylko kogoś za Kaczkę bo Dan to jeszcze nie ten poziom.
Z pompy bym przez tydzien nie wyszedł gdybyśmy trafili na pick i ich ojebali, a szmaciarnia a flesburg i w cipe :D.
Piękny mecz i świetny doping. Mówiłem, że Dachu da radę (super bramka, gdy graliśmy w osłabieniu), a to co wyprawiał Łysy to poezja. Super Wichciu, Kaczka i Saszka. Na swoim wysokim poziomie zagrali Sypa i Tiago, a i Monti w końcu się obudził. Brawa dla całej drużyny. Flensburg auf wiedersehen 🙂
Pytanie do bardziej zorientowanych. Czy w LM są też przepisy, że za czerwoną kartkę, która nie wynika z gradacji kar, Sypa może zostać zawieszony na następny mecz??
Ciężko kogokolwiek dziś wyróżnić, bo każdy zagrał znakomite zawody dając coś od siebie. Poza lekkim dołkiem pod koniec pierwszej połowy, było naprawdę bardzo dobrze. Dachu wraca odmieniony po Mistrzostwach, Nikcević dzisiaj jakby druga młodość, Wichciu jak wpadnie w trans, to wiadomo co się dzieje. (Swoją drogą piękne zachowanie po jednej z interwencji. Pięść na herb, wzrok w kierunku trybun i za chwilę ta szalona radość.) Sasha na początku grał beznadziejnie trzeba przyznać, ale teraz widać u Niego ogromny postęp. Gościu jest tak dynamiczny i szybki, że nawet przy indywidualnym kryciu przeciwnik głupieje. 😀 Patrząc teraz na zespoły z drugich miejsc najkorzystniejszym rywalem były Szeged.
Ps: Brat Petara całkiem ciekawy zawodnik. W trudnych sytuacjach brał praktycznie całą odpowiedzialność na siebie, świetny rzut z drugiej linii, a zaledwie 1990 rocznik.
Za to Kocham tą Drużynę u siebie jesteśmy w stanie wygrać z każdym, marzę o wylosowaniu Picku oby się spełnło. Dzisiaj doping fenomenalny podobnie jak gra Drużyny każdy coś wnosił Dachu nabrał po Misrzostwach pewności i wiary super. Tak jak napisałem każdy dołożył swoją cegiełkę do tego zwycięstwa. Teraz czekamy na wtorkowe losowanie obyśmy znowu trafili na Węgrów. Dziękuję Wisło zwłaszcza za ten mecz to najlepszy prezent bo dzisiaj mam urodziny 🙂
Brawo Wislacy!
Ivan w 7 kolejki.
Dachu po mistrzostwach dostal skrzydel.
szkoda Sypy ..faul nie na czerwien!!!
Kazdy walczyl–za to wielki szacunek.
brawo brawo brawo.
Co do kartki Sypy to wszystko zależy jaki będzie opis kartki jeżeli opiszą to jako brutalny faul to będzie pauzował i od tego zależy czy zagra w następnym meczy czy nie ……. ale obawiam się że będzie wykluczony ze względu na dyskusję z sędziami i obserwatorem a potem za to że nie zszedł z boiska tylko usiadł za ławką Flensubrga ….. szokda bo Kamil jest w gazie i będzie go brakować w następnym meczu.
Byłem blisko, Kamil był w takiej adrenalinie, że nie kontaktował, nie reagował na delegata, kwiatka i ochronę, ale nie było w tym cienia agresji i złości.
też byłem blisko i nie uważam żeby Kamil był w adrenalinie, jak się wyraziłeś. Jak dla mnie po prostu był mega zdziwiony decyzją arbitrów. w oczach miał wyraz – „O ch*j Wam chodzi?”
Też byłem blisko siedzę w B i nie kwestionuję „wkurwienia” Sypy zgadza się był zdziwiony i zaskoczony …… ale delegt podszedł do Kamila i uspokajał go a potem Kamil usiadł gdzie usiadł i znowu interweniował delegat …… mam nadzieję że interpretacja będzie na korzyść Kamila bo będzie to duże osłaabienie.
Głosujemy na Ivana:
https://epoll.me/v/ACcW7nqLCns
Trzeba docenić kolejny znakomity mecz Łysego. Ogromnie cenię Ivana za jego zaangażowanie, profesjonalizm, walkę, nieustępliwość. Wyjątkowo charakterny zawodnik. Dobry duch tej drużyny. Widać jak często udziela porad kolegom, jak mobilizuje ich do walki. Brawo Ivan. Oby tak dalej.
Siódmiak przebąkuje o Kamilu w Barcelonie. A czemu nie ?
Ruszyła sprzedaż biletów na Final4 Pucharu Polski. Dosyć wcześnie – dwa miesiące. Byłoby dobrze, jakby klub podał jak najszybciej, które sektory przeznaczone są dla nas. Pewnie będzie tak jak rok temu, ale musi potwierdzić to klub.
Miejsca były OK. Pamiętacie kocioł przed meczem w tunelu z którego wychodzili zawodnicy.
Kaczka z Sypą odchodzi, zarząd musi ostro monitorować.
Ludziska Ivanowi brakuje 25glosow zeby przeskoczyc Marguca-dawajcie do roboty!
Dokladnie! Mozna glosowac raz dziennie, wiec jak klikaliscie wczoraj lub wczesniej to dzis powtorka!
https://epoll.me/ACcW7nqLCns/ehf-champions-league…
nomada skąd wiesz, że Sypa odchodzi?
To jakieś pewne info czy tylko twoje spekulacje?
Ivan juz 1
mozna glosowac kilka razy–nie raz dziennie…
trzeba wylogowac sie(i wylaczyc komp)
ponowne wlaczenie kompa,netu i logowanie i juz :))))
Mozna kilka razy glosowac wystarczy zrobic wstecz i znow glosowac