Derby Mazowsza dla młodych Wiślaków!

Piąte zwycięstwo w lidze odnieśli dziś w Sierpcu piłkarze ręczni drugiego zespołu Wisły. Podopieczni Roberta Jankowskiego i Bogdana Janiszewskiego pokonali zespół Kasztelana 29:24 i nadal prowadzą w tabeli II ligi!

Czekaliśmy na występ byłych Wiślaków (Przygucki, Jarosz, Jagodziński, Chmielewski), ale jakież było nasze zdziwienie, kiedy na rozgrzewkę wybiegli sędziowie. Okazało się, że derby Mazowsza poprowadzi płocka, międzynarodowa para Marcin Piechota i Bartosz Leszczyński co dodatkowo dodało kolorytu temu widowisku.

Tylko początek spotkania był wyrównany. W 12. minucie po bramce byłego Wiślaka, Patryka Przyguckiego było jeszcze 5:5. Później inicjatywę przejęli płocczanie i dość szybko uzyskali przewagę, którą właściwe kontrolowali do końca spotkania. W bramce ponownie bardzo dobry mecz zagrali Czarek Marciniak i Piotr Góral, którzy wielokrotnie zatrzymywali gospodarzy w doskonałych sytuacjach. Uwagę zwrócił na siebie także Michał Sikorski, który w pierwszej części spotkania zdobył 7. bramek. Pozostałych Nafciarzy dość skutecznie w bramce Kasztelana „łapał” kolejny wychowanek Wisły, Daniel Jarosz. Do przerwy nasi gracze prowadzili 17:11 i taka przewaga utrzymywała się do 48 minuty (24:18). Chwila dekoncentracji, kilka nieprzygotowanych rzutów, kar 2. minutowych jak również indywidualne krycie Jakuba Olszewskiego bądź Mateusza Piechowskiego sprawiło, że pięć minut przed końcem gospodarze zbliżyli się na dwie bramki (23:25) i zwycięstwo było zagrożone. Młodzi Wiślacy nie pozwolili jednak na więcej i ostatecznie zwyciężyli 29:24.

 Kasztelan Sierpc – Wisła II Płock 24:29 (11:17)

Wisła: Marciniak, Góral – Staniszewski 6 (2/2k), Olszewski 4 (0/1k), Żochowski 2, Zaremba 1, Zawadzki, M.Sikorski 9 (1/1k), Sandurski 3, Piechowski 3, J. Sikorski, Kociuba 1, Chrobociński, Nastai.

Wychowankowie Wisły grający w Kasztelanie zdobyli cztery bramki (Przygucki 2, Jagodziński 2).

Kary: Kasztelan – 6 min. – Wisła 10 min.(Olszewski 4 min. Staniszewski, Kociuba i Sandurski po 2 min.).

Był to dla nas trudny przeciwnik, stwarzał nam wiele problemów, zwłaszcza w drugiej połowie. Nasza gra wyglądała trochę chaotyczna. Nie zagraliśmy tego co sobie zakładaliśmy. Brakowało nam konsekwencji w niektórych elementach stąd nerwowa końcówka. Nie mogliśmy sobie poradzić z obroną obrotowego, podobnie jak w poprzednich spotkaniach. Nasi obrońcy są wysocy, a przeciwnicy mają niskich obrotowych co pozwala do nich zagrywać niskie piłki. Musimy nad tym popracować. Był to typowy mecz walki. Lubimy grać z Sierpcem i wrócimy tu za dwa dni na spotkanie w ramach ligi juniorów. Nie mniej jednak cieszę się ze zwycięstwa i walki. Nie zawsze wszystko wychodzi, ale cieszę się, że walczyliśmy. Następne spotkanie rozegramy w przyszłą sobotę z AZS UMCS Lublin w Płocku. Początek o godzinie 16 w Orlen Arenie. Zapraszamy kibiców na to spotkanie Robert Jankowski, trener Wisły II

Napisał: Ciaras

Ktoś dla kogo Wisła to coś więcej niż klub. Wierny kibic-redaktor podążający za swoim zespołem po najdalszych zakątkach Europy. Jeden z twórców i pomysłodawców serwisu Nafciarze.info
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika