Przed nami druga kolejka rozgrywek PGNIG Superligi. Tym razem szczypiorniści Wisły zmierzą się na wyjeździe z beniaminkiem – KPR RC Legionowo. Po rocznej przerwie czeka nas kolejna odsłona derbów Mazowsza. (foto: Bartosz Sobiesiak)
Początek sezonu 2015/2016 okazał się udany dla obydwu ekip. Podopieczni Manolo Cadenasa gładko pokonali na inaugurację siódemkę MMTS-u Kwidzyn – 31:23. Wygrana Wisły nie była w tym meczu, choć przez moment, zagrożona. Z kolei miłą niespodziankę swoim sympatykom sprawili gracze z Legionowa, którzy wygrali na wyjeździe z ekipą Śląska Wrocław – 32:28.
Podopieczni Roberta Lisa to tegoroczny beniaminek PGNIG Superligi. W ubiegłym sezonie zawodnicy KPR-u okazali się bezkonkurencyjni w rozgrywkach I ligi, bez problemów awansując na najwyższy szczebel rozgrywkowy. W zespole, prowadzonym przez byłego reprezentanta Polski, występują, bądź występowali byli gracze oraz wychowankowie płockiego klubu. Przed rozpoczęciem tego sezonu do Legionowa zawitał Adam Twardo, który ostatnio reprezentował barwy Górnika Zabrze. Z kolei na największą gwiazdę ekipy beniaminka Superligi wyrasta Witalij Titow, który w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław dał próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności. Leworęczny rozgrywający w sobotnim pojedynku 7-krotnie pokonał golkipera Wojskowych. Ponadto ostatnie dwa sezony w Legionowie spędził inny wychowanek Wisły – Bartosz Wuszter, który po zakończeniu ubiegłorocznej kampanii postanowił zakończyć sportową karierę.
Ostatni raz obie ekipy stanęły naprzeciw siebie w sezonie 2013/2014. W pierwszym spotkaniu rozegranym w Orlen Arenie górą okazali się Nafciarze – 33:25. W rewanżu ponownie lepsi okazali się gracze znad Wzgórza Tumskiego, którzy zwyciężyli w Arenie Legionowo – 34:30.
Niebiesko-Biało-Niebiescy przystąpią do środowego pojedynku osłabieni brakiem Zbigniewa Kwiatkowskiego oraz Mateusza Piechowskiego, którzy nadal przechodzą rehabilitacje. Ponadto w Arenie Legionowo nie zobaczymy Miljana Pusicy, zaś występ innego Serba – Ivana Nikcevica wciąż stoi pod znakiem zapytania.
Początek środowego spotkania zaplanowano na godz. 20:00.
Di Matteo
Z innej beczki
FC Barcelona Lassa (Hiszpania) – Füchse Berlin (Niemcy) 25:26
dla FCB- 1 bramka Sypa
dla Lisów- 8 bramek Petara
Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż wysoka wygrana Nafciarzy, szacunek dla rywala owszem i pozdrowienia dla Adasia Twardo ale nic nie powinno przeszkodzić Nam w zwycięstwie Powodzenia !!!
Cel na dziś to nie zlapać kontuzji.
Skuteczność 27/47 (57 %) słabiutko
Wichura 55%, a Legionowo w sumie 25 minut bez bramki. Super.
Fajna uroczystość w przerwie i owacja dla Bartka Wusztera ……….. martwi mnie to nadciągnięcie pachwiny u Ivana bo już nie raz widziałem ile to może się ciągnąć oby jak najszybciej razem z Puszką wrócił na parkiet ……