HE-C: porażka na początek

1926285_608194935964817_884722334401143481_oNa ten dzień czekali wszyscy stęsknieni fani płockiego klubu, którzy na kolejny występ swoich ulubieńców musieli czekać ponad dwa miesiące. Podopieczni Manolo Cadenas swój udział w turnieju Harz Energie-Cup rozgrywanym w niemiecki Ilsenburgu zainaugurowali spotkaniem z jedną z najlepszych drużyn niemieckiej Bundesligi Rhein-Neckar Lowen. Niestety niemieckie „Lwy” okazały się za mocne pokonując Wisłę 41:31 (20:18). (foto: 25. Internationales Klaus Miesner Gedenkturnier)

Wisła rozpoczęła w składzie: Morawski – Nikcević, Ghionea, Jurkiewicz, Racotea, Rocha, Zelenović

Zawodnicy Wisły wspierani przez kilkunastu kibiców wyszli na dzisiejsze spotkanie w nowym wzorze trykotów, który będzie obowiązywał przez cały nadchodzący sezon 2014/2015. W pierwszej połowie spotkania oglądaliśmy Wisłę, której długi momentami brakowało zrozumienia, ale na pewno nie brakowało woli walki i zaangażowania. Takich Nafciarzy, zdeterminowanych i walczących o każdy metr boiska chcemy oglądać co mecz, a zrozumienie i tzw. „chemia” pojawi się z czasem. Od pierwszych minut oglądaliśmy bardzo wyrównane spotkanie, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Dopiero około 21. minuty spotkania popularne „Lwy” wyszły na trzy-bramkowe prowadzenie. Ostatecznie obie ekipy schodziły do szatni przy stanie 20:18 na korzyść niemieckiego zespołu, ale wynik mógłby zgoła odmienny, gdyby Nafciarze mieli lepszą skuteczność rzutową.

Druga połowa rozpoczęła się dla podopiecznych Manolo Cadenasa najgorzej jak tylko mogła. „Lwy” szybko powiększyły przewagę do sześciu oczek, a po Nafciarzach coraz bardziej było widać trudy okresu przygotowawczego. Zaczęliśmy popełniać proste błędy techniczne, a na domiar złe, gdy udawało się dojść do klarownej sytuacji rzutowej wówczas na drodze stawał Niclas Landin. Ostatni kwadrans meczu to już zupełna dominacja przeciwnika. Wiślacy grali zupełnie bez pomysłu w ataku i bezproduktywnie w obronie czego skutkiem było nawet 11 bramek przewagi Rhein-Neckar. Ostatecznie Podopieczni Manolo Cadenasa przegrali 41: (20:18). Czekamy na zdecydowaną poprawę bo strata ponad 40 bramek w meczu sparingowych chluby nie przynosi.

W spotkaniu otwierającym zmagania THW Kiel po bardzo wyrównanym meczu, z dużymi problemami i niewielką różnicą bramek pokonało Bergischer HC 06 32:30 (19:14). Nafciarze kolejne spotkanie rozegrają w dniu dzisiejszym o godzinie 17:00, a przeciwnikiem będzie zespół Bartosza Jureckiego, SC Magdeburg.

Rhein-Neckar Lowen : Wisła Plock 41:31 (20:18)

Napisał: Ciaras

Ktoś dla kogo Wisła to coś więcej niż klub. Wierny kibic-redaktor podążający za swoim zespołem po najdalszych zakątkach Europy. Jeden z twórców i pomysłodawców serwisu Nafciarze.info
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika