MŚ2015: Jak dzieci we mgle…

1388698768_chm-katarFatalny występ Polaków w ostatnim meczu fazy grupowej MŚ w Katarze. Po najgorszym chyba meczu na tym turnieju czas na Szwecję, z którą przyjdzie nam się mierzyć w fazie pucharowej rozgrywek. Czekamy na rehabilitacje.

Pierwsza część zaczęła się co najmniej fatalnie. Do 7 minuty nie mogliśmy poradzić sobie z duńskim bramkarzem. Dziecinne błędy i brak konsekwencji doprowadzał kibiców do furii. Pomysł z Bieleckim i Chrapkowskim okazał się strasznym niewypałem. Całkiem nieźle radzili sobie jednak Wiśniewski i Daszek, ciężko tu jednak mówić o wyróżnieniu przy takiej grze całego zespołu. Polacy dopiero w 10 minucie doprowadzili do kontaktowej bramki. Niestety gra falami nie pozwoliła pozostać w grze i tą część zakończyliśmy ze stratą 4 bramek.

Druga połowa pełna optymizmu. Biało-czerwoni zaczęli dobrze ale szybko przypomniało im się jak grają dzieci w przedszkolu. Tak dziecinne błędy nie przystoją reprezentacji na imprezie takiej rangi. Nie istniał zespół tylko indywidualności. Całe spotkanie dominowali Duńczycy. Aż 17 strat po stronie Polaków i fatalna skuteczność w bramce – nie mogło to przełożyć się na inny rezultat. W kolejnej fazie rozgrywek Polska zmierzy się z drugą drużyną grupy C – Szwecją.

Polska – Dania 27:31 (12:16)

Napisał: machnas

Wierny kibic, fan, pasjonat szczypiorniaka. Od zawsze związany z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Walczący o promocję piłki ręcznej w Polsce!
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika