Tym, którzy wierzyli i ufali w słowa prezesa śpieszymy z wyjaśnieniami: koniec roku 2017 nastąpi nie wcześniej niż w połowie nadchodzącego stycznia. Wtedy to, przy optymistycznych założeniach oczywiście, poznać mamy nazwiska zawodników, którzy dołączą do Wisły w lipcu 2018.
Niestety kolejny raz okazało się, że kibicom Wisły można powiedzieć cokolwiek aby uspokoić ich nastroje a to czy potem danego słowa się dotrzyma czy nie to już mniej istotne. Po objęciu prezesury przez Adama Wiśniewskiego usłyszeliśmy, że zrobi wszystko aby kadra zespołu na kolejny sezon była znana do końca roku. Następnie okazało się, że nie wszystko uda się załatwić w grudniu ale 90% składu będzie jasna. Gdy przed świętami dostaliśmy informację o tym, że Ghionea i Źabić opuszczą zespół znaleźli się jeszcze tacy, którzy sugerowali, że to przecież jeszcze nie koniec roku i na pewno z klubu popłyną pozytywne informacje w przerwie między świętami a nowym rokiem. Dzisiejszy artykuł, który ukazał się w jednym z ogólnopolskich dzienników rozwiewa chyba wszelkie wątpliwości. Nazwiska nowych graczy znane będą nie wcześniej niż w połowie stycznia. Osobiście wątpię, że uda się coś załatwić w czasie kiedy większość solidnych zawodników będzie grała w Chorwacji na mistrzostwach Europy ale pozostaje czekać i wierzyć…. Wierzyć, że to nie będą tuzy pokroju kołowego z Zabrza czy rozgrywającego z Kwidzyna…
Przecież Pan Prezes mówi o dwóch Polakach… Góralski już jest, drugi to pewnie Potoczny – zawodnik no name wykreowany przez media podobnie jak Pan Przybecki…
Status quo zachowane. Wszystko zgodnie z tradycją. W styczniu będzie, że są mistrzostwa i że zawodnicy są zajęci itd. Kibice zostali zwyczajnie wprowadzeni w błąd. I co Wy na to obrońcy prezesa
(wislackieserce i inni)???
Z wywiadu jasno wynika, że gadają z rozgrywającym na prawą połówkę, więc pewnie i Pele aut. Szkoda. Na wszelki wypadek daję cynk, że od czerwca wolny będzie Vladan Lipovina, najskuteczniejszy zawodnik swojej drużyny.
Na koło miał być Daćko ale odmówił bo Górnik daje mu większe pieniądze.
Górnik ma budżet trzy razy mniejszy od nas i jest w stanie dać zawodnikowi większe pieniądze od nas trochę to dziwne.
Ja nikogo nie bronie kolego WisOO tylko jak każdy miałem nadzieję że w końcu coś się zmieni! A jedyną zauważalną zmianą po tym wywiadzie jest zamiana słowa monitorujemy na sondujemy! Także skład drużyny na sezon 18/19 poznamy w lipcu jak zawsze 🙂
Trudno porownywac budzet klubow skoro w wisle kada idzie na presesa i dyrektora… 0 doswiadczenia, pania od markietingu.. tez sie ucze i reszte… . Niestety nowakowski traktuje kazda swoja spolke jak prywatny folwark. A kogo szkoda ?? Nas kibicow !
Patologia.. z trenera prezes zadowolony a bracia G będą przyciągać ludzi. Co to jest ? niech zmienia dilera.. Osobiście karnetu w przyszłym roku nie przedłużam jak pan Prezes ma takie podejście do sprawy.
jeśli chodzi o łysego to zabrał całą kasę przeznaczona na młodzież piłki ręcznej i oddał na nowe projekty noznej….. nie wiem co chce ugrac…. nie ma w tym momęcie szkolenia na poziomie 10-11 lat w ręcznej….. ale w/g niego stolica piłki ręcznej… za 2 lata pod jego rządami nie będzie żadnego sportu na poziomie… nożna super ale żeby grac na pozimie trza kasy, ręczna zespół gzie przyjyjeżdża barcelona ale on ma to w dupie i…. sami popatrzcie liczą się wybory……….
Ale syf… Polskie „gwiazdy” nie dla Wisły (Moryto, Daćko) nawet autorytet naszego prezesa, dyrektora sportowego i „super trenera” ich nie przekonał…
Kiedyś każdy w Polsce by się posrał z radości, jeśli dostałby propozycję gry w Wiśle Płock, dzisiaj, m.in. dzięki takim prezesom i zarządzaniu Klubem, atrakcyjni jesteśmy dla ligowych średniaków, no może jeszcze młodych naiwnych ( pod przybeckim ich rozwój zostanie zahamowany na czas kontraktu )
… ha,ha,ha, a gadżet jest zadowolony z „produktu treneropodobnego” i będzie nas raczył braćmi G, w roli gwiazd…
A w połowie stycznia (to znaczy, gdzieś koło marca), poznamy nazwiska odpadów, jakie zakontraktujemy od nowego sezonu
… bo ten sezon gadżet spisał na straty już na początku swojego prezesowania – mamy go tylko rozegrać
A dojenie Klubu trwa w najlepsze…
No szok normalnie, kto by się tego spodziewał 😉
Prawdą jest też, że nawet dobre transfery bez zmiany trenera niewiele dadzą. PP został zweryfikowany negatywnie i nie widze sensu trzymania go dalej.
Gadżet nie ma umiejętności zarządzania klubem sportowym i obawiam się, że będziemy iść tylko w dół jako klub.
U nas jak zwykle trwa to strasznie długo. Oby się tylko okazało, że było za czym czekać i będzie jakaś bomba transferowa. Jeśli natomiast okaże się, że czekaliśmy za ogłoszeniem transferów pokroju Góralskiego, Daćki, to Gadżet musi mieć świadomość tego, że kibice nie zostawią na nim suchej nitki.
Łubu dubu, łubudubu, niech nam żyje prezes naszego klubu, nieeech żyjee nam!
Nie oczekujmy cudów od Prezesa z takim budżetem ponad 10 mln złotych jak sam mówi stać nas na zawodników No nam kiedyś budżet był mniejszy i grali Jurkiewicz Nenadic Sego Litewski Eklemovic Zelenovic Nikcevic. Prezes zarządza 60 osobami w swoim biznesie i zna się na rzeczy a w klubie 20 zawodnikami i 20 pracownikami klubu heh. Słyszeliście o premiach świątecznych w klubie ? Czy to tylko plotka
Premie świąteczne zależy od ich wysokości. Ja również otrzymałem w miejscu swojej pracy premie świąteczne stanowiące 50% wynagrodzenia. Tak więc z tego powodu nie robiłbym sensacji.
Przybecki to spoko trenejro a na halę ściągną kibiców gwiazdy bracia G, ale jaja …
Coś czuję że kolejny sezon niewiele będzie się różnił od obecnego, wielkie nadzieje i wielkie rozczarowanie.
Zapowiada się kolejny sezon przejściowy, ale który to już z kolei!
Czy Wy w końcu zrozumiecie, że nam nie opłaca się zwolnić trenera, Przybecki ma tak skonstruowaną umowę że zwalniając go musielibyśmy zapłacić mu potężne odszkodowanie liczone w setkach tysiącach.
Smutne,ze kolejny raz brakuje zwyklego szacunku do kibicow i kultury osobistej by przekazac slowo. Zamiast tego jakies tam informacje docieraja z mediow a pan prezes siedzi cicho.
@Marek 1975 – konsekwencje „działalności” trenerskiej „treneropodobnego”, to obniżenie poziomu sportowego drużyny (jak aktualnie), nieobecność w LM przez kolejne sezony, pusta hala – przekładają się na konkretnie niższe wpływy do kasy Klubu, konkretne straty sportowe, wizerunkowe i finansowe, grożą efektem równi pochyłej. Może więc lepiej opłaca się rozwiązać kontrakt i zatrudnić trenera który da nadzieję na podniesienie poziomu sportowego, poprawę wizerunku, walkę o najwyższe cele, a co za tym idzie powrót kibiców na halę. Mam na myśli aspekt sportowy (Cadenas jakoś dawał radę…), zdając sobie sprawę z totalnej amatorszczyzny w zarządzaniu Klubem i traktowanie go, jak dojnej krowy …
Wiem, wiem, nie da się zagwarantować, że nowy trener (koniecznie doświadczony, z nazwiskiem) oznacza od razu same sukcesy. Ale daje jakąś nadzieję w porównaniu z dotychczasowymi „sukcesami” obecnego, a zwłaszcza z jego efektami 1,5 rocznej pracy w Wiśle…
Marek 1975 premia świąteczna za dobrze wykonana prace prezes 3 krotność miesięcznej pensji plus vice pracownicy po 5000 tys złoty a zawodnicy nie wiem jakie sumy
Kto taki kontrakt zaakceptował rada nadzorcza !!! To jest idealna fucha brać kasę zwalniać trenerów i prezesów a za nic nie odpowiadać Rada nadzorcza nie zmieniła się chyba od 5 lat a w składzie jej mamy samych ekspertów od sportu i biznesu hahaha
W takim razie gratulacje za skonstruowanie takiej umowy. Przybecki przed przyjściem do Wisły kreowany był chyba głównie przez media jako taki młody, zdolny trener z Polski. A tak naprawdę szkoleniowiec bez jakiegokolwiek doświadczenia w tym fachu z ostatniego w tabeli Śląska Wrocław. Ale jak widać ciężko było niektórym pomyśleć, że może sobie nie radzić i nie poradzi w takim zespole jak Wisła, który ostatnimi czasy regularnie występuje w Lidze Mistrzów. Dla takiego trenera, taka okazja, to jak dla mnie szczęśliwy los na loterii i to my powinniśmy skonstruować kontrakt tak, aby był on korzystny dla klubu. A z tego co widać jest zupełnie odwrotnie i przy ewentualnym rozwiązaniu kontraktu, to klub poniósłby spore straty. Ale od kogo tu wymagać myślenia. 😉
Wez czlowieku je…ij barana w sciane.Dawno juz tu nie bylo takiego oszoloma jak ty
I pomyśleć, że taki Gudmundur Gudmundsson przyjeżdża do nas z jakimś Bahrajnem. Takiego trenera zatrudnić, a nie zachwycać się facetem, który utrzymał Śląsk. Budowanie drużyny powinno się zacząć od trenera z prawdziwego zdarzenia.
Gudmundsson to trochę dziwny gość, tzn. trudny charakter. Raczej nie pasuje do nas.
Ale Szewcow, moim zdaniem, jak najbardziej! Ma bogate doświadczenie zawodnicze i TRENERSKIE, pracował w wielkich Klubach w Bundes, jest przede wszystkim szkoleniowcem – świetnie pracuje z młodymi! Z takim trenerem można budować Nową Wisłę, zwłaszcza, jeśli mamy zamiar kontraktować tzw. rozwojowych zawodników, którzy przy naszym „treneropodobnym”, wątpię, żeby wskoczyli na wyższy poziom.
Ale obawiam się, że to tylko marzenia …
Ludzie kochani dajcie już spokój z tą zmianą trenera. Nie ma takigo tematu i nie będzie – koniec kropka!!!
Daj ludziom chociaż pomarzyć 😉
Tak poza tematem (choć nie do końca) aż przyjemnie się patrzy jak rozwija się Wisła nożna 🙂 Zostało tylko czekać na rozpoczęcie budowy stadionu!
Panowie bez zmiany trenera nic się u nas nie zmieni i nie będę chcieli przychodzić do nas dobrzy zawodnicy wiedząc że przy tym trenerze się nie rozwina. Drugi temat jeżeli nie będziemy grali w Lidze Mistrzów to też nic dobrego nie wróży. Prezes nas znowu olal tak jak poprzednicy. Mówił że wreszcie będzie inaczej że Zolotenko pomoże A jest jeszcze gorzej. Zamiast tak jak obiecał podać kto przyjdzie do Wisły to podał kto odejdzie i żadnej dobrej wiadomości. Zero wyobrazni i szacunku do kibiców. Wstyd Panie Prezesie. Koledzy nie dajmy utopić naszej Wisly.
Czy ktoś wie czy Toledo zostaje?