LM: Powtórzyć sukces z lutego

IMG_0329W najbliższą niedzielę Nafciarze podejmą zwycięzcę Ligi Mistrzów z sezonu 2013/2014, zespół SG Flensburg-Handewitt. Niemiecka drużyna wie jak smakuje porażka w Orlen Arenie, ale czy pomoże to Nafciarzom w osiągnięciu korzystnego rezultatu? (foto: Bartosz Sobiesiak)

Niemcy z dorobkiem sześciu punktów zajmują czwarte miejsce w tabeli grupy A Ligi Mistrzów. Flensburg odniósł jak dotąd trzy zwycięstwa, pokonując m.in. drużynę PSG w pierwszej kolejce rozgrywek. Nasi niedzielni rywale doznali także dwóch porażek z zespołami MVM Veszprem i THW Kiel. Flensburg to klasowy zespół aspirujący do gry w przyszłorocznym Final Four i z pewnością najbliższe spotkanie Niemcy potraktują bardzo poważnie, tym bardziej, że kilka miesięcy temu przegrali w Orlen Arenie różnicą dwóch bramek (31:29). Najskuteczniejszymi zawodnikami Flensburga są Anders Eggert i Holger Glandorf i to na tych zawodnikach powinna szczególnie skupić się płocka defensywa.

Nafciarzom w Lidze Mistrzów nie wiedzie się ostatnio najlepiej. Po dwóch z rzędu porażkach sytuacja Wisły w grupie nieco się skomplikowała. Szczególnie szkoda zeszłotygodniowego spotkania z zespołem z Zagrzebia, które z pewnością było do wygrania. Miejmy nadzieję, że nasi szczypiorniści przystąpią do niedzielnego spotkania odpowiednio zmotywowani, a trener Manolo Cadenas dobrze przygotuje ich taktycznie.

Wisła jest wprawdzie niepokonana w PGNiG Superlidze, ale od zespołu aspirującego do bycia jednym z najlepszych w Europie oczekuje się zdecydowanie więcej. Euforia po remisie z Veszprem już dawno minęła. Pora na kolejny dobry mecz Nafciarzy w Lidze  Mistrzów.

Travis

Napisał: machnas

Wierny kibic, fan, pasjonat szczypiorniaka. Od zawsze związany z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Walczący o promocję piłki ręcznej w Polsce!
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika