Mistrzostwa mistrzostwami, a życie płynie dalej. Efektem tego dzisiejszy mecz w ramach 18 kolejki PGNiG Superligi. Tym razem Nafciarze w Szczecinie zmierzą się z gospodarzami spotkania Pogonią, która zaledwie z 15 punktami zajmuje ostatnie miejsce w grupie pomarańczowej. W tabeli zbiorczej portowcy plasują się na 13 miejscu. Wiślacy zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami liderują w grupie pomarańczowej a w tabeli zbiorczej zajmują 2 miejsce.
W ostatniej 17 kolejce polskich rozgrywek Szczecinianie przegrali na wyjeździe z Wybrzeżem Gdańsk 30 : 25, zaś Wiślacy pewnie pokonali Chrobrego Głogów 32 : 23. Styl gry podopiecznych Piotra Przybeckiego pozostawiał wiele do życzenia, należy jednak podkreślić, że był to pierwszy mecz po kilku tygodniach rozbratu z drużyną. Przypomnijmy, że część zawodników brała udział w turnieju prekwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata, co więcej niektórzy w dalszym ciągu uczestniczą w Chorwacji na Mistrzostwach Europy. Stąd też w minioną sobotę mogliśmy na parkiecie zobaczyć A. Olkowskiego, L. Sowula czy M. Piechowskiego. Nie inaczej będzie dzisiaj.
Pojedynek z Pogonią Szczecin ma tylko jednego faworyta a są nimi Nafciarze. Liczymy, że w maszynie zwycięstwa z każdym meczem wszystkie tryby będą coraz lepiej funkcjonowały.
PS. W dniu wczorajszym poznaliśmy oficjalne informacje o których mogliśmy przeczytać również na łamach naszego portalu. Do Wisły w sezonie 2018/2019 dołączy Renato Sulić, który podpisał dwuletni kontrakt, podobnie jak Mateusz Góralski. Ważną informacją jest również kontynuowanie kariery przez Marcina Wicharego – roczny kontrakt.
Na środkowego jeszcze poczekamy…
To ladnie pograli. Fajny wynik 🙂
No i fajnie 🙂
Kil chce zatrzymać u siebie Zarabeca. Niemcy są zachwyceni jego grą na mistrzostwach.
http://tnij.at/231206
Akurat to było do przewidzenia na długo przed mistrzostwami. Zresztą teraz to on sobie może wybierać.
Tak jak było pisane na tym forum klika razy, jeżeli nie podpiszemy umowy z Zarabecem do mistrzostw będzie po zawodach i tak się dzieje.
NafciarzZKS – z drugiej strony taki zawodnik jak Zarabec nie będzie podpisywał kontraktu z pierwszą lepszą drużyną, która mu go zaproponuje, też czeka na rozwój wypadków i lepszą ofertę dla siebie.
A Toledo podobno zostaje? Przecież ów Jegomość przez ostatnie pół roku w każdym meczu „ruszał w dżunglę i nie wracał”. Dopiero przez ostatni miesiąc zaczął grać lepiej – czyżby motywacja związana z obawą przed nie podpisaniem kontraktu? A co jeśli zew natury znowu wezwie go do dżungli albo ponownie zacznie jeździć w sklepowym koszyku?
Jeśli Toledo zostaje to bardzo dobrze. Nikogo lepszego od niego nie znajdziemy. Grać potrafi co pokazał nie raz. Potrzebuje tylko odpowiedniego trenera, który bedzie potrafił wykorzystać jego potencjał, zresztą nie tylko on.
Czytając co pisze Kiel odnośnie Zarabeca to nic pewnego czy z nim przedłużą umowę, chcieliby bardzo ze względów sportowych ale ciekawe czy im finanse pozwolą.
A odnośnie Toledo to bardzo się cieszę, że zawodnik zostaje. Posiada bardzo duże umiejętności i możliwości oby tylko je pokazywał w każdym meczu. Pamiętam 1 mecz o mistrzostwo z ostatniego sezonu jak walczył, grał, gaciowi aż skargi na jego grę pisali do związku.
Marek, a pamiętasz co zrobił w kolejnym meczu z kurczakami?
Toledo? No miły chłopak. Wpradzie, wychodzi mu dobrze jakieś jedno spotkanie na pięć (jeżeli mówimy o rywalach z wyzszej półki), ale przecież i tak jestesmy pozbawieni złudzeń. Niech gra jak najdłużej!