Nawiązując do wywiadu z Prezesem SPR Wisła Płock Robertem Raczkowski i jego braku pełnej wiedzy na temat stanu faktycznego nagłośnienia i telebimu w Orlen Arenie postanowiliśmy zasięgnąć opinii u źródła, czyli dyrektora Centrum Widowiskowo-Sportowego Krzysztofa Krakowskiego. Zarządca hali udzielił nam odpowiedzi na temat dwóch nurtujących nas kwestii. (foto: skibek.pl)
Poniżej zapis krótkiej rozmowy, a nam pozostaje mieć nadzieje, że wszystko zostanie naprawione i doprowadzone do oczekiwanego stanu tak szybko jak to możliwe. Okres przedwyborczy sprzyja licznym inwestycją…
Jakość nagłośnienia na hali jest na bardzo niskim, nieakceptowalnym poziomie. System w dużej części uległ spaleniu. Kiedy planujecie dokonać niezbędnej naprawy systemu oraz czy gwarancja producenta obejmuje usunięcie powstałych usterek?
K.Krakowski: Nagłośnienie które jest w hali od początku sprawiało problemy, ponieważ nie zostało dobrze od początku zaprojektowane i wykonane. W tej chwili podejmujemy kroki, żeby dokonać napraw spalonych głośników i przewieszenia systemu nagłośnienia po to, aby poprawić słyszalność. Sytuacja jest o tyle trudna, że wykonawca obiektu nie istnieje i jakiekolwiek roszczenia rozbijają się w zasadzie o tę kwestię. Formalnie co do gwarancji na obiekt to może się wypowiadać WIR UMP ponieważ CWS JB nie był inwestorem i nie jest stroną w tej kwestii. Ponadto mając na uwadze jakość i moc zainstalowanego nagłośnienia zawsze informujemy najemców (w tym SPR) że muszą wynająć dodatkowe nagłośnienie i tak się dzieje. Naprawa nagłośnienia jest uzależniona od tego ile pieniędzy uda nam się zaoszczędzić w tym roku z puli przyznanej przez miasto, spodziewamy się tych oszczędności na energii elektrycznej i cieplnej.
CWS posiada w swoim obiekcie jakim jest Orlen Arena duży telebim, który ze względu na ograniczenia techniczne nie spełnia wszystkich wymagań klubu względem jego funkcjonalności, a na dodatek coraz częściej (za często) pojawiają się z nim problemy. Czy CWS planuje dokonać modyfikacji telebimu, aby jego możliwości mogłyby być w pełni wykorzystywane przez najemce jakim jest SPR? Czy okres gwarancyjny urządzenia został zakończony, a jeżeli nie to do kiedy jest jego termin ważności?
K.Krakowski: Telebim został poddany przeglądowi w ubiegłym tygodniu i nie powinno być z nim już większych problemów. Tutaj także znaczenie miała kwestia upadłości wykonawcy i m.in. tego, że z niektórych działań nie rozliczył się przed upadłością z podwykonawcami, a ci z kolei nie chcieli pomóc nam. Obecnie mamy serwisanta miejscowego i myślę, że poważniejsze kłopoty z bieżącym funkcjonowaniem są za nami. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to urządzenie takie jak każdy telewizor w domu, gwarancja minęła rok temu i nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich możliwych usterek.
Ciężko jest mi skomentować o jakie działania chodzi SPR–owi w kwestii wykorzystania telebimu. Na życzenie poprzedniego zarządu spółki i po interpelacji jednego z radnych dokupiliśmy oprogramowanie, które ma możliwość pokazywania wszystkich danych z tablicy wyników, a podczas imprez na ekranie wyświetlamy materiały dostarczone przez SPR, więc trochę nie rozumiem o co chodzi. Wiem, po rozmowach z kibicami, że niektórzy chcieliby, żeby np. na ekranie były wyświetlane powtórki akcji ale to jest poza nami. Jeżeli jest transmisja to właścicielem sygnału jest stacja transmitująca i to realizator decyduje, czy udostępni sygnał na halę. A jeśli transmisji nie ma to jest kwestia kosztów wynajęcia kamer i realizacji. Uważam, że możemy w tej sprawie rozmawiać, pamiętając jednak o istotnych ograniczeniach organizacyjnych i technicznych.
Jeśli chodzi o telebim – fajnie że jest na nim wyświetlany czas gry oraz kary, a nie tylko tak jak kiedyś suchy wynik. Byłoby jednak fajnie gdyby zostało to jeszcze jakoś graficznie opakowane. Nie mówię tutaj o powtórkach akcji, bo to pewnie trudne do realizacji, ale już zastosowanie innego tła, dodanie herbów drużyn, czy też wykorzystanie miejsca na telebimie do wyświetlania składów zespołów wraz z ilością bramek zdobytych przez każdego zawodnika nie wydaje się niemożliwe do realizacji. Obecna czarna plansza nie wygląda nowocześnie, a potencjał telebimu nie jest wykorzystany. Nie mamy niestety czwartej trybuny, ale jest za to duży telebim i trzeba to wykorzystać.
Powtórki to raczej hardcorowe do zorganizowania. Ale przynajmniej po zdobytej bramce zdjęcie strzelca numer i herb to chyba możliwe do ogarniecia.
Ta grafika, ktora była na początku była ok. Wystarczyło dorobić czas i kary (nie jestem informatykiem, ale domyślam się, że było to do ogarnięcia). Ale jak to często bywa – ktoś chciał dobrze, a wyszło jak wyszło. No i mamy grafikę rodem z kalkulatora 🙂
no ale w przerwie mozna chyba pokazywać np. kibiców, ich zachowania , jakies fajne ujecia , itp, jak to jest na kazdych zawodach….
darek73 a po co Ci to? Po co marnować niepotrzebnie pieniądze i czas, żeby w przerwie pokazać kibiców czy powtórki akcji, jak wtedy 60-70% ludzi wychodzi na dwór? Z tego co zrozumiałem z wywiadu, wystarczy kupić oprogramowanie i zaprogramować telebim, aby było na nim wyświetlane co się chce. Kiedyś były herby obu drużyn, wielki wynik oraz aktualny czas zegarowy, wtedy brakowało tylko wyświetlania kar i nic więcej, takie trudne to jest do ogarnięcia?
OT, z nim byśmy nie podbili Europy, dla tych, którzy go widzieli w wiśle, z całym szacunkiem dla niego, z racji pochodzenia, ale to jednak różnica, co najmniej klasy…
http://gwardiaopole.pl/pl/kamil-mokrzki-dolacza-d…
Trzeba się spieszyć i dać mu długi kontrakt, bo gaciowi nam go podkupią.
Zarządowi i pracownikom klubu dziękujemy za szybkie odpowiedzi na nasze rozterki tu zamieszczane, czego dowodem jest film z treningu bramkarzy. Moje skołatane serce uspokoiło się, widokiem chłopaków tak ciężko harujących na treningach. Jeszcze raz serdeczne dzięki 😉
Wiślak a jak się trzeba urodzić, żeby mieć twój szacunek z racji pochodzenia ? 😉
Obejrzyjcie magazn WisłaTV nr 62 od 6:39:) I już wiadomo jak długo żółte majtki opinały pewną część ciała
Ha, ha, przeczytałem artykuł. Podaję pojęcia klucze pozwalające wszystko zrozumieć: podejmujemy kroki, wykonawca obiektu nie istnieje * co do gwarancji na obiekt to może się wypowiadać WIR UMP ponieważ CWS JB nie był inwestorem i nie jest stroną w tej kwestii * zaoszczędzić w tym roku z puli przyznanej * kwestia upadłości wykonawcy i m.in. tego, że z niektórych działań nie rozliczył się przed upadłością z podwykonawcami, a ci z kolei nie chcieli pomóc nami * na życzenie poprzedniego zarządu spółki i po interpelacji jednego z radnych * możemy w tej sprawie rozmawiać, pamiętając jednak o istotnych ograniczeniach organizacyjnych i technicznych. Rozumiem, że już wszyscy wiedzą kiedy zostanie zrobione nagłośnienie.
Stek bzdur i farmazonów. Typowa dla urzędasów spychologia, brak konkretów i bronienie własnej dupy.
barson w pełni się z Tobą zgadzam.Co nas obchodzą upadli wykonawcy. Jest właściciel hali i ma zrobić tak żeby wszystko działało. Wiedzieli już jakiś czas temu, że nie wszytko z nagłośnieniem i telebimem jest ok.To jest odbijanie piłeczki. Nie ja a on lub oni są winni My nic nie mamy sobie do zarzucenia. Panie Dyrektorze, po to pana posadzono na tym stołku, żebyś rozwiązywał problemy a nie biadolił!
A kto go posadzil?-nowakowski!zapewne po ukladzie tak jak zarembskiego czyli to nowakowskiego trzeba wziac na dywanik!do niego jest najwiecej pytan
Krakowski jeszcze nie siedzi więc chyba nikt go nie posadził 🙂 Zapewne nie posadził go po układzie Nowakowski bo wybrany został na to stanowisko przez poprzedniego prezydenta. Co nie zmienia faktu, że Krzysiu się miga od odpowiedzi jak rasowy polityk. Fakt niedoróbek zapewne jest jeden – brak kasy. I tutaj jest pole do popisu jeżeli chodzi o pytania i naciskanie na prezydenta, żeby ta kasa na halę i na inne potrzeby klubu i nasze kibiców się znalazła. Czas jest ku temu odpowiedni. Liczę, że Ciarasowi uda się zadać kilka pytań i przycisnąć Nowakowskiego. Do tej pory odwala kawał dobrej roboty.
Dla dobra kibiców i uczestników innych imprez zarządca powinien ogarnąć temat expresowo. Potem niech ściaga kogo trzeba po sądach. W wywiadzie nagadał się ale nic nie powiedział, żadnych konkretów, terminów …
… a ja tam wolę, żeby ewentualna kasa poszła bezpośrednio do klubu na jakiegoś dobrego grajka, a nie na nagłośnienie i tablicę. Jeszcze tablica, w dobrym stopniu wykorzystana, mogłaby podnieść jakość widowiska, ale dobre nagłośnienie, to mamy robić MY, a nie głośniki. Średnio podoba mi się festyn, znany z meczów naszej reprezentacji w siatkówce i nie chciałbym go na naszej hali…
lubiepiwo – nikomu nie chodzi jak to nazwałeś o „festyn” ponieważ sami – kibice – jesteśmy w stanie stworzyć odpowiednie „nagłośnienie”. Cała sprawa rozbija się o to, że w wielu miejscach hali nie słychać nawet wyraźnie nazwisk wyczytywanych podczas prezentacji o dłuższych monologach nie wspominając.
Ciaras, masz rację, specjalnie napisałem trochę przekornie 😉
Chodzi mi tylko o to, że jakbyśmy byli klubem o innej strukturze własnościowej, to moglibyśmy pocisnąć na miasto, żeby naprawiło to i tamto. Natomiast w sytuacji, gdy klub jest miejski, to jak miasto dołoży w jednym miejscu, to w innym zabierze i wolałbym, żeby akurat to nie była Wisła.
Fajna muza w przerwach jest ok i takiej u nas nie powinno zabraknąć. Natomiast to co dzieje się na meczach siatkówki, moim zdaniem, nie nic wspólnego ze sportem. Zupełny festyn. Całe szczęście czegoś takiego u nas nie ma! Jestem ciekaw innej sprawy. Czy „teściu” od spikerki, to tak na stałe, czy tylko chwilowo w zastępstwie za młodego kolesia, który prowadził mecze przez ostanie dwa sezony. Chłopak początkowo popełniał błędy, ale później radził już sobie bardzo dobrze. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa sytuacja, bo nie lubię pseudo przemądrzałego gadulstwa. Wcześniej pan ten zniknął nagle z hali. Pamiętamy, jak jeden z portali wiedział swego czasu zbyt dużo na temat tego co dzieje się w klubie. Po odejściu tego pana portal ten nagle przestał nadawać. Oby nie był to koleljny po menadżerze kolega kolegi.