
Sezon jeszcze na dobre się nie rozpoczął a kibice Wisły już mogli zdążyć dorobić się nowych siwych włosów na głowie. Po kontuzji Niko w maju sytuacja na naszym rozegraniu już nie wyglądała najlepiej a na domiar złego poważnego urazu nabawił się wypożyczony z Veszprem Fazekas. Tym samym zostaliśmy z 3 zawodnikami na 2 pozycje i nie ma co się oszukiwać ale perspektywy na udany sezon nie są optymistyczne.
Wiele kontrowersji budziła decyzja zarządu o pozyskaniu młodego zawodnika Veszprem, którego zadaniem miało być zastąpienie wracającego na Węgry Zoltana Szitę. Koncepcja, w mojej ocenie, od początku obarczona dużym ryzykiem nawet nie biorąc pod uwagę długiej przerwy jaką miał zawodnik spowodowanej kontuzją. Szita to przecież etatowy reprezentant Węgier, zawodnik który w sezonie przed przyjściem do Płocka wybrany został najlepszym graczem sezonu na swojej pozycji w rodzimej lidze, zawodnik który z Wisłą rozegrał wiele spotkań w tym tych na arenie europejskiej, zawodnik będący ważnym ogniwem układanki Sabate w defensywie. Wprost nierealnym było aby osiemnastoletni chłopak był w stanie zapewnić choćby zbliżony poziom do swojego bardziej doświadczonego kolegi. Tu na usta ciśnie się na jakiej podstawie zapadły takie a nie inne decyzje kadrowe związane z obsadą pozycji lewego rozegrania na sezon 22/23. Młody Węgier niestety jakby mało było znaków zapytania wokół jego osoby, w czasie jednego z treningów poważnie uszkodził bark i co najmniej pierwszą połowę sezonu ma z głowy.
Po 3 miesiącach od potwierdzonej informacji o długiej absencji Niko, po 2 tygodniach od rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu, włodarze nie byli w stanie zakontraktować nawet jednego zawodnika, który choć częściowo pomógłby załatać powstałą na rozegraniu wyrwę. Czasu właściwie nie ma bo połowa września to już mecze w upragnionej lidze mistrzów a tam z wielce prawdopodobną „rzeźbą” z Daszkiem czy Krajewskim na środku daleko nie zajedziemy i zostaniemy szybko sprowadzeni na ziemię. Nie wiem co zamierza zarząd – padały różne nazwiska od wymarzonego Lekaia po abstrakcyjny powrót Alvaro Ruiza albo zawodnika, który zakończył już granie jak Dani Sarmiento, jednak należy (raczej należało) zrobić wszystko aby sytuację naprawić. Czas niestety ucieka i coraz trudniej wierzyć, że nawet jeśli ktoś dołączy to będzie to zawodnik będący realnie wspomóc zespół od razu a nie kolejny nieopierzony młokos wyciągnięty gdzieś z otchłani handballowego świata.
Dobrze że strona warca 🙂
Co do środka, to w momencie kontraktowania Fazeksa ruch wydawał się sensowny. Mieliśmy na tej pozycji 2 liderów z ważnymi kontraktami i potrzebne było typowe uzupełnienie składu.
Teraz potrzebujemy koniecznie jakiegoś praworęcznego rozgrywającego, bo nawet jeśli Lucin pomoże na środku, to nie będzie miał kto grać na lewym rozegraniu.
W przededniu nowego sezonu mamy naprawdę konkretne problemy kadrowe. Wydawało się, że wszystko będzie pięknie. Udało się nawet pozyskać nominalnego prawo rozgrywającego ale nikt nie spodziewał się, że będzie problem ze środkiem. Ewentualne remendium w postaci Lucina na środku spowoduje, że na lewej połówce zostaje sam Kosa. Najgorzej, że mamy już sierpień i w zasadzie sensownych zawodników na rynku nie ma, pomimo posiadania budżetu na wzmocnienia (dzięki Modularowi). Obyśmy sprostali problemom bo w przeciwnym razie w LM będziemy jedynie dostarczycielem punktów.
Po kontuzji Niko klub chyba postawił na wyjście awaryjne o nazwie „Mate Lekai” licząc na dobre relacje z Veszprem. Planu „B” raczej nie było i żona zawodnika zrobiła nam psikusa. Nie ma się co łudzić że znajdziemy kogoś na początku sierpnia. Nawet jak zaoferujemy sporą gotówkę to nikt nie odda zawodnika nie mając możliwości znalezienia zastępstwa. Mówiąc wprost – jesteśmy w czarnej dupie i niech nikt nie mówi o pechu bo problemem jest tu ewidentnie brak umiejętności działania w sytuacjach kryzysowych. W końcu Mindegia nie wypadł wczoraj, a ponad 2 miesiące temu!
Ewidentnie dupy dal dyrektor sportowy.Jak mozna bylo dopuscic do takiej sytuacji.Przyjdzie jakas zapchajdziura.Sezon raczej mamy z glowy.A jesli w lm damy dupy to czeka nas powrot do le.
Nafciarz wejdz na poczte
Jeszcze jedna kwestia- gdyby taka sytuacja wydarzyła się w pewnym klubie, to prezes by się zwrócił z prośbą do sponsorów o zrobienie zrzutki na nowego zawodnika i na 99% dostałby wsparcie. Czy u nas ktoś wpadł na taki pomysł? Śmiem wątpić. Uznano że zdarzyła się sytuacja losowa na którą nie mieli wpływu, a że kasy nie ma to i nie ma sensu szukać zawodnika na zastępstwo, a przecież takie persony nie będą się prosili sponsorów o wsparcie,w końcu taki produkt marketingowy że sponsorzy sami powinni błagać o możliwość zwiększenia finansowania.
Akurat pieniądze to teraz są, dzięki Modularowi. Niestety brakuje osoby, która potrafiłaby je umiejętnie wykorzystać. Żeby sprowadzić dobrego zawodnika trzeba mieć duże znajomości w środowisku i umieć się poruszać w tych kręgach. Zerknijcie, jak to działa w tych najlepszych klubach. Wypada jakiś zawodnik i zaraz osoby odpowiedzialne za transfery sprowadzają jakiegoś zastępcę. U nas problemem zawsze były pieniądze. Teraz mamy kasę, ale nie potrafimy jej wykorzystać.
1. Fazekas nigdy nie byl dobrym pomyslem. Gosc z latka megatalentu – ok. Ale w tak mlodym wieku, juz po ciezkiej kontuzji – nie gral kilka miesiecy przed przyjsciem do Plocka. To byla tykajaca bomba – na moje nie mialo szans zaskoczyc
2. Z Lekajem nie bylo tematu. Zona chciala zostac na Wegrzech i tyle. Stad zrozumiale jest, ze klub o niego nie zabiegal
3. Teraz jest panika – ale boja sie zaryzykowac kogos bez nazwiska. Chcieli by kogos sprawdzonego, ale taki albo nie jest dostepny albo jest za drogi
4. Pytanie co teraz? Czy brac jakiegos mlodego z mistrzostw u18 czy u21 – czy wypozyczyc kogos, czy moze jeszcze ktos sie znajdzie
Jedno jest pewne – na srodku mamy tylko Dime, na pollewym mniej o Szite – za malo na lige i CL…jedyny plus, ze to szansa dla Lucina, ktorego trener marnuje w ataku, a ktory grac umie – pokazal to w reprze i w Leonie i momentami u nas
przestańcie już pie….. z tymi lamentami że sezon stracony albo że wrócimy do le bo nie da się tego zawodzenia czytać już , z gaciami dopiero wywalenie całej obrony i kontuzja Niko spowodowało że zdobyli to mistrzostwo na grubym farcie, w pucharze się po nich przebiegliśmy a tu jedna pozycja nieobsadzona i wielki płacz jak to będzie źle a ty gościu o ksywce z południa to może idź już na to południe i całuj w zad tego swojego bertusa
Taki mecz bez obrony zdarzył się tylko jeden, a tutaj trzeba zagrać ok 40 spotkań w ciągu jednego sezonu, rzeczywiście żadna różnica.
Idź lepiej całuj w zad Czwartka wraz z Nowakowskim.
no i na połowę z tych 40 będzie już Niko a Fazekas jeszcze wcześniej , nie mówię że jest idealnie i nie bronię czwartka i gadżeta a wręcz przeciwnie ale ciężko spokojnie czytać to pie….nie jak to będzie źle, jak będzie tak źle to się przerzuć na bierki albo piczi polo i nie zawracaj d…..i nie ściemniaj z tym Lekaiem bo to był wymysł pismaka ze syfów
Na jaka polowe czlowieku??Niko to wroci w lutym i to jak bd dobrze.Poza tym nie wierze,zeby zawodnik w tym wieku i po takiej kontuzji wroci do dyspozycji z przed kontuzji chociaz bardzo mu tego zycze.Nie zapomninajmy ze Niko to srodkowy gra duzo na zwodzieprzez co jego kolana sa bardziej narazone na kontuzje.Fazekas to wogole jest zagadka takze jego to nie biore pod uwage.Srodkowy jest potrzebny i tu nie ma wogole tematu
nie twierdzę że jest dobrze bo sytuacja jest trudna i można było to przewidzieć,nie mamy jakichś tuzów intelektu i menadżerki w klubie i jest jak jest, ale panikarstwo niektorych po prostu jest osłabiające, sezon w plecy (mimo że nawet się nie zaczął) i za rok będziemy grali w le bo dwóch zawodników ma kontuzje ludzieeeeeee no i jeszcze to pisanie o gaciach jakie to są giganty rzemiosła przeciez oni ostatnio podpisali umowe bez czytania jej !! tak glupi chyba nawet czwartek nie jest a tu juz pisanie ze by sie odezwali do sponsorów i ci by dali kasę na nowego grajka 🙂 napisze tak, oni maja jeszcze wieksze problemy nz sie powszechnie uwaza tylko ze tam jest blokada informacji a nie to co tutaj ze on razu sie panikarze odzywaja
Również na pewnej grupce na facebooku oraz fp Wisły zauważyłem, że ludzie powoli dość już mają skrajnego narzekania, nie zwiastujmy końca sezonu kiedy nie rozegraliśmy nawet minuty, jeśli w przeciągu najbliższych 3-4 tygodni nikogo nie podpiszemy to dopiero wtedy zacznijmy się martwić a póki co rozmowy z kilkoma kandydatami są na dosyć zaawansowanym etapie.
Po 1, kluby z którymi będziemy rywalizować o wyjście z grupy nie mają po 3 zawodników na jedną pozycję (patrz GoG – Morten Olsen gra patycznie cały sezon sam).
Po 2, środek Dima + uzupełnienie składu (mam nadzieję że się u nas pojawi) pozwalało w przeszłości na rywalizację w LM.
Wiadomo, że kontuzje są problemem, ale dajcie spokój z końcem sezonu, bo nie jesteśmy jedyną drużną która ma (będzie miała) z nimi problem.
Nafciarz wejdz na @
Nie mam nic do zawodników z Azji bo Japończycy i Koreańczycy to mega koty.. Ale ten zawodnik za Niko? No chyba nie jest to szczyt marzeń. A klub miał czas od MAJA aby znaleźć porządnego środkowego!
„22 – letni środkowy rozgrywający przebywa obecnie na testach w Wiśle Płock. Młody rozgrywający pochodzący z Japonii dziś spróbuje swoich sił w sparingu z KS Azoty Puławy.
Kosuke Yasuhira to mierzący 173 cm środkowy rozgrywający, który w poprzednim sezonie reprezentował francuski USAM Nimes. Wraz ze swoją drużyną występował w Lidze Europejskiej, zdobywając dla klubu 4 bramki. Obecnie Kosuke przebywa na testach w Wiśle Płock i rozpoczyna treningi z Nafciarzami. Pierwszy sprawdzian przed nim już dziś podczas drugiego sparingu w Puławach.
Po zakończeniu testów klub zadecyduje o zakontraktowaniu zawodnika.”
Mam nadzieję że myślimy o lepszych zawodnikach niż ten Japończyk i nie o 1 a o 2.
AdamoZKS pisałeś o kilku z którymi rozmawiamy, możesz napisać coś więcej?
Jakich kilka-bzdura.Brany jest jeszcze pod uwage jeden Hiszpan,ktory w czerwcu skonczyl kariere.
Akurat ten Japończyk miał bardzo udane wejście do ligi francuskiej.
Taka ciekawostka. Na oficjalnej stronie klubu w I zespole nie ma w składzie Kamińskiego. Znaczy się „awansował” do II Wisły. Nie ma to jak stawić na wychowanków. Czas mija a w tym klubie nic się nie zmienia.
Do przerwy prowadzimy z Veszprem 16-15. Dobra gra w obronie. Gdyby bramka pomogła to wynik byłby lepszy. Bardzo ładnie Serdio na kole.
@NafciarzZKS gdzie oglądasz? Był link na fb ale nie ma tam streama.
Przegrywamy 31-26. W drugiej połowie stanęliśmy w ataku. Klasę pokazał Rodrigo. Dla mnie niezrozumiałe było to, że w drugiej połowie graliśmy z Dachem na rozegraniu i Krajkiem na prawym skrzydle. Gonzalo i Piroh siedzieli na ławce. Zdecydowanie na plus w bramce młody Jastrzębski. Odbił bodajże 5 setek, w tym 2 karne (jeden wszedł po dobitce). Zagrał zdecydowanie lepiej od Witkowskiego.
Serio Sabaté znowu zagrał Krajka na prawym skrzydle? Przecież jest Piroch i Komar. Cały Sabaté heh
Fajny wynik z Zagrzebiem. Piroch i Perez na razie sporo wnoszą do gry.
Plotki o Sarmiento przybierają na sile. Jak dla mnie dobre rozwiązanie (nawet bardzo dobre jak na chwilę przed sezonem).
Juz dawno to powinno byc zalatwione i powinien juz dawno trenowac z druzyna bo za chwile liga i lm,ale w tym klubie ci amatorzy nie potrafia zalatwic nawet zawodnika,ktory przeszedl na emeryture
39 lat na karku.. kilka lat temu widzę, że punktował w Saint-Raphael całkiem nieźle ale ostatnie lata ? Widzieliście jego statystyki? Oj ciężko to wygląda jesli chodzi o szukanie kogoś sensownego na środek w końcówce sierpnia.
@nafciarz1947 no właśnie spojrzałem na poprzednie sezony i utrzymuje równą formę od kilku lat we Francji.
Pytanie czy nie można było tego zrobić miesiąc temu (jeśli oczywiście transfer dojdzie do skutku).
https://plock.fm/sport/dwa-transfery-orlen-wisly-…
Na ten moment Sarmiento to najlepsza możliwa opcja. Mega doświadczenie i jako zmiennik Dimy w sam raz. Ciekawe tylko w jakiej jest formie skoro niedawno zakończył karierę. Chociaż myślę, że na naszą ligę eneryt wystarczy. Trzeba się modlić żeby Domański urazu nie złapał.
Ręce opadają!”Sięgamy” po zawodnika,który zakończył karierę!”Jesteśmy” poważnym klubem?Tylko beż takich,że będzie dobrym zmiennikiem dla Dimy,albo na „Naszą” ligę.
To najlepszy ruch jaki mogliśmy zrobić. Jeżeli zdrowie dopisze to może się okazać, że będzie to nasz najlepszy zawodnik. Środkowych i leworęcznych załatwia siè rok, dwa lata wcześniej a nie w 3 miesiące. Takie posunięcia robiło wiele klubów że światowej czołówki w przypadku kontuzji. Takie rozwiązanie wiąże się jednak ze sporym ryzykiem. Oby nam się udało.
Bl@szak, nie siej popeliny. Coś mi się zdaje, że robisz to celowo. Sarmiento mimo wieku do samego końca grał w reprezentacji. Wystarczy spojrzeć na jego statystyki z zakończonego właśnie sezonu w lidze francuskiej. Niczym się nie różnią od tych sprzed 5 czy 4 lat. Mimo wieku utrzymywał równą formę.
Ach te Łomzaki, nawet tutaj zostawiają smród. Co do zawodnika, to na obecną chwilę optymalne rozwiązanie. Wiele uznanych klubów robi podobne ruchy w przypadku kontuzji swoich podstawowych zawodników
Tak jestem z kielc i sieję popelinę zupełnie niepotrzebnie bo przecież klub jest prowadzony wzorowo,a wybory i praca trenera bronią się same. Toto,Daćko,Krajek na prawym skrzydle,bramkarz z Egiptu Dachu cały sezon na połówce z kielcami Fernandez,Loczek przyspawany do bramki,itp.
@Blasz@k – nie wiem co ma na celu wyliczenie wszystkich rzeczy, które Ci się nie podobają i zestawienie tego z nowym zawodnkiem.
Zobacz sobie jak grał w ostatnich dwóch sezonach i odnieś się do tego, a nie swoich wyobrażeń o tym, że jest stary. Druga rzecz, to wcale nie jest niczym dziwnym, że w piłce ręcznej zawodnik wraca z emerytury. Szczególnie jeśli przeszedł na nią po poprzednim sezonie i wakacje miał tak jak każdy.
Blaszak, domyślam się, że ty poprowadził byś drużynę lepiej jako trener, prezes w jednym. Błędów z perspektywy czasu było dużo, dzisiaj możemy to oceniać. Ale faktem jest, że w ubiegłym sezonie mieliśmy najlepszą drużynę w historii…. To nie o to chodzi?
Znam tego zawodnika doskonale.Zakończył karierę,ciekawe jak z treningiem,czy będzie gotowy?.Nie był z drużyną w okresie przygotowawawczym itd.Do tego testy Japończyka,czyli co Hiszpan brany był pod uwagę od początku pod uwagę,czy nie?Nie rozumiem tej logiki.
Oczywiście,że o to chodzi.Nie zmienia to faktu,że podejmowane są w klubie nieracjonalne decyzję.Z każdego sukcesu będę dumny,pogratuluję drużynie,trenerowi i działaczom.Póki co zdania nie zmienię odnośnie działań w klubie.
Haha szmaciarzy pięką dupy pięknie. Już zacierali ręce na nasze kłopoty na rozegraniu a tu okazało się, że z sytuacji wychodzimy jeszcze silniejsi. Dwóch klasowych środkowych + obiecujący samurai. Będziemy zamiatać 😉
Sarmiento ponadto będzie dawał wartość dodaną w defensywie. Swój wiek ma ale przypomnijmy sobie co pokazywał Sulić (rok ur. 1979) czy rówieśnik Sarmiento – Mirsad Terzić. Jak dla mnie tacy „dziadkowie” mogą grać 🙂
W łomży industrii panika bo wiedzą, że w tym roku wreszcie układ sił się zmieni. Ponadto polityka weszła do ich klubu (PiSowska zaraza zwieńczy dzieło rozkładu), pucołowaty w kolorowych portkach wycofuje się rakiem z prowadzenia i sponsorowania klubu, także miejmy nadzieję, że dla nich to już tylko równia pochyła. JK !!
Rozbijamy Lipsk na wyjeździe różnicą 9 bramek. Brawo drużyna.
Świetną drużynę stworzył Sabate. Praktycznie co rok graliśmy przed sezonem z drużynami z bundesligi i zazwyczaj było ciężko. Teraz 3 raz z rzędu rozbijamy solidny Lipsk, brawo.
Spoko meczyk. Najlepsi Kosa, Dachu i Krajek. Z nowych fajnie Gonzalo i Dawid. Bramka Dacha z biodra w końcówce palce lizać. Prawie jak na olimpiadzie z Danią.
Prośba do osób, które są właśnie na trwającym spotkaniu o streszczenie czego mogliśmy się dowiedzieć i jaka była atmosfera.
Czwartek cokolwiek mówi, czy tylko A. Wiśniewski jak ostatnio?
Z góry dzięki
Dawno nie było okazji do takiego optymizmu.
Budżet klubowy to 18 mln + na spotkaniu była mowa o nowym sponsorze + o aplikowaniu o środki z Polskiej Organizacji Turystycznej przeznaczone dla drużyn polskich reprezentujących kraj w zagranicznych pucharach.
To pewnie da ok. 20 baniek – czyli budżet o jakim nam się nie śniło jeszcze kilka lat temu.
Do tego bardzo ciekawe transfery i skład na pewno nie słabszy niż rok temu.
Japończyk niejednego wysadzi z butów (taki jeden drewniany rudzielec się o tym na pewno przekona). Sarmiento to klasa sama w sobie i powinien nam sporo pomóc w ciężkich meczach do końca roku. Piroch już pokazał w Lipsku, że ma pojęcie o grze na prawej połówce. Będzie z niego pociecha 🙂 O Gonzalo Perezie Arce nie będę pisał bo gość jest MEGA. Może wchodzić i grać w każdym meczu, do tego skutecznie wykonuje rzuty karne. Dawydzik silny jak tur, dobry technicznie, w najlepszym wieku dla obrotowego, to będzie z Abelem duet przed którym rywale będą czuć respekt. Sroczyk solidny zawodnik miejmy nadzieję, nie tylko na polską ligę (tego Marcelowi z całego serca życzę).Fazekas i Mitrović to trochę zagadka dlatego trudno coś powiedzieć.
Oddzielny temat to bramka, tutaj mam pewne obawy ale być może bezpodstawne.. Pilipović musi do siebie przekonać bo jak nie, trzeba będzie liczyć na naszy młody, ale przy tym bardzo solidny duet polskich bramkarzy – Witkowski, Jastrzębski.
Nafciarz1947.budzet bedzie 21-21,5 milona zlotych plus zaawansowane rozmowy z firma bukmacherska i kampania piwowarska.Przynajmmiej ta druga da pieniadze.
Bukmacher bardzo by się przydał. Oni potrafią dobrze zapłacić 🙂
Będzie azjatycki koncern:)
Mieliśmy zostać z samym Dimą na środku rozegrania, a tu dołączył Sarmiento i Yasuhira, który może okazać czarnym koniem rozgrywek. Wróci Mindegia, wróci Fazekas. 🙂
Skład mamy zamknięty.
Teraz czas dla zarządu żeby wykorzystać ten sezon i utrzymać nas na poziomie LM. Albo będą fundusze albo nas rozkupią, dlatego bardzo cieszą pogłoski o nowych sponsorach.
Druga sprawa to kibice – mocno liczę na pełną halę na meczach LM i produkt, w który będzie się chciało inwestować. Fajnie gdyby mecz z Porto poprzedziła dobra akcja promocyjna i jakaś oprawa akcentująca nasz powrót do elity. Mimo wszystko konkurencja o kibica jest w Płocku na ten moment większa niż jak ostatnio graliśmy w LM.