Spacerek w Wągrowcu

_MG_7208Dzisiejsze spotkanie w Wągrowcu rozpoczęło drugą rundę spotkań PGNiG Superligi, a Nafciarze po raz drugi w aktualnych rozgrywkach nie pozostawili złudzeń, która drużyna jest lepsza i pewnie pokonali zdecydowanie niżej notowaną ekipę gospodarzy Nielbę Wągrowiec 41:22 (19:11). Mecz dwunastej kolejki był swoistym przetarciem przed sobotnim spotkaniem z „Dumą Katalonii” w ramach rozgrywek ligi mistrzów. (foto: Bartosz Sobiesiak).

W składzie drużyny z Wągrowca tradycyjnie znajduje się kilku wychowanków płockiego klubu i nie inaczej było tym razem. Zespół prowadzony przez Zbigniewa Markuszewskiego posiada w swoich szeregach płocki duet bramkarski Adrian Konczewski – Cezary Marciniak, a poczynaniami zespołu kieruje Bartosz Świerad, który jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników klubu z Wągrowca. Sztab szkoleniowy gospodarzy nie mógł skorzystać dzisiejszego popołudnia jedynie z usług Bogdana Oliferchuka, któremu odnowił się uraz mięśnia dwugłowego, a jego powrót na boisko planowany jest dopiero w przyszłym roku.

Manolo Cadenas tradycyjnie nie zabrał do autobusu udającego się w drogę do Wągrowca Mateusza Piechowskiego oraz kontuzjowanego Miljana Pusicy. Dzisiejsze spotkanie miało być mocniejszym treningiem z „czerwoną latarnią” ligi i swoistym przetarciem przed meczem z FC Barceloną. Faworyt był jeden i pozostawało, to tylko udowodnić na parkiecie bez nabawienia się jakichkolwiek urazów i kontuzji.

O dzisiejszym spotkaniu wypadałoby napisać, że po prostu się odbyło. Emocje skończyły się około piętnastej minuty meczu, gdy Nafciarze delikatnie podkręcili tempo i zacieśnili szyki obronne, dzięki czemu szybko wypracowali znaczną przewagę i na przerwę schodzili przy stanie 19:11. Twarda obrona w połączeniu z szybkimi i co najważniejsze skutecznymi kontrami okazywał się być zabójcza dla miejscowej Nielby, która miała ogromne problemy ze sforsowaniem formacji obronnej Wisły. Na wyróżnienie po pierwszych trzydziestu minutach zasługiwał przede wszystkim Mariusz Jurkiewicz, który znakomicie dyrygował poczynaniami niebiesko-biało-niebieskich. Druga połowa była obrazem identycznej gry obydwu zespołów z drugiego kwadransa pierwszej odsłony meczu. Nafciarze systematycznie powiększali swoją przewagę i co najważniejsze bez żadnych kontuzji pokonali Nielbę 41:22.

Nielba Wągrowiec – Wisła Płock 22:41 (11:19)

Wisła: Morawski, Corrales – Daszek 6, Racotea 4, Tioumentsev 1, Wiśniewski 4, Ghionea 3, Rocha 5, Jurkiewicz 5, Syprzak 3, Zelenović 6, Montoro 3, Nikcević 1

Napisał: Ciaras

Ktoś dla kogo Wisła to coś więcej niż klub. Wierny kibic-redaktor podążający za swoim zespołem po najdalszych zakątkach Europy. Jeden z twórców i pomysłodawców serwisu Nafciarze.info
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika