SPARINGOWA WYGRANA NAFCIARZY

_MG_4473Szczypiorniści Wisły rozegrali piąte w letnim okresie przygotowawczym spotkanie kontrolne. „Nafciarze” pokonali przed własną publicznością mistrza Ukrainy – Motor Zaporoże 31:29 (19:14). Piątkowy sparing poprzedziła oficjalna prezentacja kadry płockiego zespołu na sezon 2015/2016. (foto: Bartosz Sobiesiak)

Po ubiegłotygodniowych zmaganiach w Niemieckim Ilsenburgu, przed „Niebiesko-Biało-Niebieskimi” czekał kolejny test. Do Orlen Areny przyjechał uczestnik VELUX EHF CHAMPIONS LEAGUE – ukraiński Motor Zaporoże. Płoccy kibice mieli okazje po raz pierwszy ujrzeć na parkiecie nowych zawodników Wisły – Dmitrija Zhitnikova oraz Bartosza Konitza. Ponadto w składzie „Nafciarzy” zameldował się Dan – Emil Racotea, który powrócił z rozgrywanych w Brazylii Młodzieżowych Mistrzostw Świata. Niestety przed płocką publicznością nie było dane zadebiutować Marco Oneto, który wciąż odczuwa skutki turnieju Harz-Energie Cup w Ilsenburgu. Oprócz tego na placu gry nie pojawili się Zbigniew Kwiatkowski oraz Mateusz Piechowski, którzy wciąż przechodzą rehabilitacje.

Od samego początku piątkowego spotkania, podopieczni Manolo Cadenasa narzucili rywalom swój styl gry. W pierwszych 5 minutach meczu, płocczanie wykorzystując grę w przewadze liczebnej, szybko odjechali mistrzom Ukrainy na cztery bramki (5:1). Ukraińcy nie potrafili sforsować dobrze zorganizowanej defensywy „Nafciarzy”, zaś gospodarze wyprowadzali groźne kontry, które na bramki zamienili kolejno: Ivan Nikcević, Valentin Ghionea oraz Tiago Rocha.

Kolejne minuty wciąż przebiegały pod dyktando „Niebiesko-Biało-Niebieskich”, jednak ekipa z Zaporoża, wykorzystując błędy gospodarzy, odrobiła nieco strat, przegrywając po kwadransie gry 7:9. Po przerwie na żądanie Manolo Cadenasa płocczanie ponownie powrócili na odpowiednie tory, powiększając przewagę do 5 trafień. Do przerwy na tablicy świetlnej widniał wynik – 19:14.

Po przerwie obraz gry nie ulegał zmianie. „Nafciarze” wciąż kontrolowali przebieg spotkania, zaś goście nadal nie potrafili nawiązać wyrównanej walki z naszymi zawodnikami. Gospodarze przeprowadzili w drugich 30 minutach kilka składnych i kombinacyjnych akcji. W szeregach „Niebiesko-Biało-Niebieskich” wyróżniali się zwłaszcza Dima Zhitnikov, popisując paroma efektownymi zagraniami, oraz Michał Daszek, który tego popołudnia był nie do zatrzymania, zarówno z prawego skrzydła, jak i z kontry. Pod koniec meczu drużynę Motoru było jeszcze stać na mały zryw, jednak goście nie zdążyli już doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie podopieczni Manolo Cadenasa pokonali Motor Zaporoże 31:29.

Wisła Płock – Motor Zaporoże 31:29 (19:14)

Wichary, Morawski, Corrales – Nikcević 1, Wiśniewski, Ghionea 4 (1k), Daszek 7 (1k), Rocha 4,  Racotea 2, Pusica, Konitz 3, Zhitnikov 4, Zelenović 3, Montoro 3.

Kary: Wisła: 8 min. (Racotea 4 min., Montoro 2 min., Zhitnikov 2 min.) – Motor: 8 min.

Dziś w Orlen Arenie odbędzie się drugi spotkanie Wisły Płock z Motorem Zaporoże. Tym razem sparing będzie zamknięty dla publiczności. Początek meczu o godz. 16:30.

Di Matteo

Napisał: machnas

Wierny kibic, fan, pasjonat szczypiorniaka. Od zawsze związany z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Walczący o promocję piłki ręcznej w Polsce!
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika