Dzień pełen emocji dobiega końca. Zaczął się dość niespodziewanie, choć niektórzy orientujący się choć trochę w klubowych kuluarach czuli, co się święci. Ledwo kilka minut po 7 rano włączyłem komputer, przeczytałem o domniemanym odejściu z Wisły Larsa Walthera. Informację szybko udało się potwierdzić w dwóch bardzo wiarygodnych źródłach. Teraz to się zacznie – pomyślałem… (foto: skibek.pl)
Larsa Walthera szkoda mi najzwyczajniej jako człowieka. Nie jako trenera, bo ze zwolnieniem, czy odejściem z własnej woli liczyć musi się każdy wykonujący ten zawód. Na konferencji, która zwołana była w trybie pilnym w czwartkowe przedpołudnie, siedział wyraźnie zgaszony, bo pewnie nie tak wyobrażał sobie rozstanie z Wisłą. Co by o Waltherze nie mówić, pokazał, że jednak ma jaja i do stołka przyspawany nie jest. Potrafił powiedzieć: „dość” i to nieważne z jakiego dokładnie powodu. Może z bezsilności, może dostrzegł, że coś go przerosło, a i chemii między nim, a zawodnikami coraz mniej, a może jest po prostu trenerem, który z klubem o europejskich aspiracjach prędzej, czy później rozstać się musiał. Nie bronią go wyniki, bo nasza gra wyglądała koszmarnie, a i była koszmarnie nieskuteczna. Widowiskowo odpadliśmy z pucharu, który mieliśmy ambicję wygrać, bezsprzecznie przegraliśmy z odwiecznym rywalem. Dodatkowo, nie dość, że na nasze popisy często nie dało się patrzeć, to jeszcze, mimo złej gry, nie potrafiliśmy jakimś cudem decydujących spotkań rozstrzygać na swoją korzyść. To wszystko fakty, ale…
…mimo tego wszystkiego osobiście nie zgadzam się z jednym: z obrażaniem (obecnie byłego) trenera własnej drużyny. Sam nie mam o trenowaniu czegokolwiek żadnego pojęcia. Ba, nie poprowadziłbym nawet rozgrzewki szachistów, ale nie odważyłbym się nawet anonimowo w sieci napisać, żeby facet „wypierdalał” do Danii. I to „autostopem”. I to najlepiej razem z tym, tym i tamtym. Może mam inaczej położony punkt wrażliwości, ale nie napisałbym tak, ani w tym tonie. Nawet gdybym był największym wrogiem kogokolwiek: trenera, prezesa, czy zawodnika SWOJEJ przecież drużyny. Generalnie wolę kierować się zasadą, by nie pisać o kimś czegoś, czego nie miałbym odwagi powiedzieć mu prosto w twarz. A jestem pewien, że wielu wymyślających w internecie, nie jest aż tak odważnych twarzą w twarz. Dopóki ktoś nosi koszulkę lub polówkę w barwach ukochanej Wisły, bądź w jakikolwiek inny sposób ją reprezentuje zasługuje na największy możliwy szacunek. Bo jest jednym z nas, a Wisła ma łączyć, a nie dzielić. Inną sprawą jest to, czy ktoś sam ten szacunek okazuje kibicom… Ale to już sprawa wrażliwości i elementarnej kultury… Niech każdy odpowiada za siebie…
Tak, czy siak – dziękuję trenerze!
Marcin Podgórski.
" Myślę, że struktura klubu. Na moją decyzję wpłynął fakt, że ośmiu zawodników nadal pozostaje bez kontraktów. Oni mają domy, rodziny, a w tej sytuacji ciężko jest utrzymać spokój wewnątrz zespołu, kiedy zawodnicy boją się o swój byt"
Zastanawiające…
A poza tym – mimo wszystko dziękuję Lars, w szczególności za mistrzostwo w maju 2011.
Miał zapewne na myśli to, że dopiero 27 marca sponsor przedłużył umowę z klubem. Dopiero teraz będzie można rozmawiać na temat dalszej przyszłości w klubie z zawodnikami, którym kończą się kontrakty w czerwcu.
Niestety, klub uzależniony jest od sponsora, a w zasadzie od jego pieniędzy. Za dwa lata będziemy przeżywać to samo, chyba że do tego czasu znajdzie się jakiś dodatkowy duży sponsor i nie będziemy tylko zdani na łaskę tego jednego. Takie czasy.
sponsor nie przedłużył jeszcze umowy, podpisał list intencyjny, na spotkaniu z juniorami prezydent to mówił.
Lars zdobył z Wisłą majstra, do tego dołożył grę w Top 16 LM i chociażby za to należy mu się szacunek. Ale trzeba go też docenić za to, jak zachował się w ciągu ostatnich 24 godzin. Uświadomił sobie że jego czas na stanowisku trenera Wisły dobiegł końca i potrafi się w elegancki sposób pożegnać. Lars jakby nie patrzeć wydaje się fajnym gościem i myślę że zostanie w Płocku dobrze zapamiętany.
Lars – thanks for everything and good luck 😉
Każdy normalny kibic Wisły podpisze się pod tym, co napisałeś.
Zresztą pewne rzeczy i sposób ich wyrażania świadczą o kulturze człowieka, o tym, czy ją ma, czy też nie.
Każdy z nas sam sobie może odpowiedzieć na pytanie, jak się w ostatnim czasie zachowywał.
Jak sam Lars powiedział, na razie zostanie w Płocku. Chce obejrzeć mecze finałowe.
Od nas samych zależy, w jaki sposób pożegnamy się z trenerem, jakich nas zapamięta.
W każdym bądź razie, Marcin jak zawsze zgadzam się z Tobą w 100%.
Nie wiem, czy jest lub będzie jakaś możliwość zwyczajnego podziękowania trenerowi Waltherowi na oficjalnym meczu. Może warto pomyśleć, o jakimś krótkim spotkaniu na hali, tak aby móc choć brawami podziękować trenerowi. Myślę, że wielu kibiców wybrałoby się na takie spotkanie. Każdemu z nas pozostaje niesmak tych ostanich kliku dni, tygodni. Choć ja go nie obrażałem, ale mam wyrzuty sumienia za tych wszystkich co darli mordę do niego na hali lub obrażali na forach. Ale tu nie chodzi tylko o wyrzuty sumienia, ale zwyczajne podziękowania za ten czas spędzony u nas w Płocku. Ostatnio zwyczajnie mu nie szło, ale przysporzył nam trochę radości – zwłaszcza MP 2010/11. Co myślicie o takim spotkaniu?
Lars zostaje w Płocku na pare mięsiecy więc będzie okazja 🙂
Zgadzam się z twoim tekstem
LARS – dzięki
Marcinie Podgórski, odniose sie do twojego ostatniego akapitu mowiacego o ublizaniu trenerowi. Masz 100% racji, ale nie zaprzatalbym sobie tym glowy, poniewaz takie wpisy swiadcza tylko o tym, ze ich autorzy to najprawdopodobniej patologia. Nikt na poziomie nie wyzywa wlasnego trenera dlatego nie warto poswiecac uwagi takim nizinom spolecznym. Mamy XXl wiek i dostep do internetu ma kazdy… nawet palac cudów…
jak tam z zapisami na autobusy na f4 jest komplet?
jak pojedziesz to będzie
Proszę państwa gramy dalej:
15 dni do Azotów,
16 dni do Vive,
22 dni do Pogoni.
Larsu dziękujemy !!!
Krzychu życzymy Pucharu i Majstra !!!
i karawana jedzie dalej !
Bardzo, ale to bardzo trafnie ujęte emocje i uczucia targające serduchami większości kibiców Wisełki, fajny tekst pod którym mogę podpisać się z czystym sumieniem. Dzięki Lars za wszystko co wydarzyło się w ciągu ostatnich 3 lat i za to co było dobre i za to co nie…Powodzenia!
Dobry tekst pod którym mogę się podpisać 🙂
Mimo wszystko dziękuję panie Walther 😉
A może na meczu z Pogonią krzyknąć z całych sił DZIĘKUJEMY! W końcu należy mu się to.
Właśnie, najbardziej na tym forum bolało mnie wyzywanie Larsa przez niezliczoną ilość osób. Przykro mi było na to patrzeć. Fakt, byłem za tym zeby go zwolnić po sezonie ale po meczu zawsze przybijałem mu piatkę z uśmiechem na twarzy i odpowiadałem mu kiedy mówił dziękuję do kibiców. Szacunek należy się każdemu kto umie się zachować a Lars nie zrobił nic czym mógłby sobie zasłużyć na wyzwiska.
Jaki był Lars to każdy wie ,trener średni ale jako człowiek sympatyczny .Szkoda mi się jego zrobiło ,jak nie którzy bywalcy na hali kazali mu w…dalać , i to jeszcze chamy co pół życia za komuny spędzili .Ale co, są ludzie i taborety, zero szacunku dla taboretów
Podgór, swoimi tekstami mocno podnosisz poziom tej strony. Czyta się z przyjemnością.
Ja też przyłączam się do słów Gerda.
Proste, wyważone słowa. Wyrażają to, co wielu z nas uważa. Podgór – trzymaj TEN poziom. A Larsowi – każdy ma dla niego jedno – dwa słowa od siebie. Ja mu powiem DZIĘKUJĘ i GOOD LUCK!
W 100% zgadzam się 🙂
an offer you can't refuse…
Polacy. Po prostu Polacy. Narwani, spontaniczni, krewcy, impulsywni, niekulturalni, chamscy, prości a zarazem wrażliwi, nostalgiczni i serdeczni.
Ci którzy naprawdę nie obrażali i nie wyzywali Larsa po przegranych meczach nie mam nic do zarzucenia ale Ci którym teraz jest smutno po odejści Lasra a wcześniej bezmyślenie obrażali i wyzywali człowieka powinno być jeszcze bardziej smutno i wstyd. Chwila refleksji nad swoim zachowaniem i zmiana, zmiana, zmiana.
Żegnaj Lars.
Thank You for all Lars
Mam kaca moralnego mimo że nigdy trenera Watrera nie wyzywałam nawet w myślach. Jest człowiekiem o niesamowitej kulturze osobistej a ja strasznie szanuję takich ludzi, którzy mimo ogromnego stresu zawsze zachowują się na poziomie. Mam kaca moralnego bo uważam że on nie zasłuzył na zakończenie kariery w Płocku w ten sposób. Zawsze był dumny z nas kibiców że potrafimy wspaniale dopingować, jeździć za naszymi wszędzie. przykro mi że odchodzi z poczuciem zawodu na kibicach i własnej porażki. Nie łudźmy się, że trener nie wiedział co się mówi na jego temat. Jest mu na pewno strasznie przykro, każdy widzi jaki jest teraz dobity. Proszę tylko o jeno, pożegnajmy go kulturalnie, niech chociaż na koniec zrobi mu się na sercu lżej. Trzeba się skontaktowac z kimś z klubu, zorganizwać w tajemnicy spotkanie i zaskoczyć go miłym pożegnaniem. Proszę Was, w grupie siła, nawet jak będzie ze 100 osób to i tak już będzie zajebiście! Może macie jakieś inne pomysły??????
Ludzie, opanujcie sie, on tu nie pracowal za darmo a za ogromne jak na swoje doswiadczenie i umiejetnosci pieniadze. Zupelnie nie wiadomo czy nie dostal tez odprawy za te "rozwiazanie umowy za porozumieniem stron". Trener jest i jutro go nie ma, taki zawod wybral i tyle. Niektorzy rozpaczaja jakby to byl pierwszy zwolniony trener w ich kibicowskim zyciu…
Jeżeli ktoś zrobił coś dla mojej ukochanej drużyny, to muszę mu podziękować. Mistrz Polski,top16 ligi mistrzów to w pewnym stopniu jego zasługa.Więc jak najbardziej dołączam się do prośby Marty aby godnie pożegnać Larsa.Oglądając video Lars mówił,że poczeka aż wszyscy zawodnicy wrócą z kadry,czyli za 2 tygodnie. Więc można przygotować. Pozdrawiam i liczę,że stowarzyszenie coś wymyśli.
Jeszcze jedno można przecież zagadać z prezesem i wejść na hale,zgasić światło.Prezes ściągnie na hale Larsa.Kibice wybiorą 3 osoby żeby dać jakiś upomin np:szalik Wisły ,zrobić jakiś mały transparent i dać flage Wisły jak dla Samdahla.
Fajnie by to wyglądało a ze zrealizowaniem tego wątpie,żeby były jakieś problemy.Uważam,że sam Miszczyński ucieszy się,że kibice chcą godnie pożegnać Waltera.
Postawmy Waltherowi pomnik, zróbmy flagę a'la kibice Ruchu Fornalikowi "Lars King". Nie zapomnijmy też o szalikach z twarzą byłego trenera oraz zmieńmy nazwę hali na Walther Arena.
Ludzie ten trener zdobył jedno Mistrzowstwo Polski. Sukcesem TOP 16 nie można nazwać, bo chyba zapomnieliście jaką grupę mieliśmy i że wyszliśmy z niej z 4(!) miejsca.
Jak z Wisły odchodził Zbyszek Kwiatkowski,chłopak który od juniora grał dla Wisły,który zawsze zostawiał serducho na parkiecie i jeszcze został w taki sposób potraktowany przez włdze Wisły to nikomu na myśl nie przyszło żeby Zbyszka pożegnać tylko każdy usłyszał o transferze Ilyesa i o nim zapomnial,tymczasem dla zagranicznego trenera chcecie robić huczną ceremonię na pożegnanie.
Przepraszam, ale trochę pieprzysz. Jak sam napisałeś, jego odejście było raczej niespodziewane. To raz. Dwa, czy przed meczem ze Szczecinem nie odbyła się aby żadna ceremonia, nie było oklasków? I nie wiem, co sobie wyobrażasz po tej "hucznej ceremoni". Ludzie chcą po prostu jakoś oficjalnie podziękować za te trzy lata spędzone razem, nikt nie będzie organizował bankietu na 1000 gości.
Co innego jest wręczenie koszulki podczas meczu( i to jeszcze jak nasz zawodnik jest już w nowym klubie,zachowanie troche wymuszone i na pozaz) a co innego celowe zorganizowanie pożegnania tak jak to chcecie uczynić z Larsem. Aż przypomina się sytuacja gdzie za czasów Szczuckiego zorganizowano mecz pożegnalny dla Zorana(nic nie mam do niego żeby było jasne) a nie uczyniono takiego kroku w stosunku do chłopaków którzy dla Wisły zagrali wiele wiele sezonów.
Bossman okej masz racje ale tego już nie wrócimy tak? Teraz odchodzi Lars to postarajmy się go pożegnać
A jak Bibana żegnaliście ? a jak Rumniaka, Matysika ? a jak Kwiatka tak jak pisze Bossman ? A jak Mokrego, Piórkowskich, Masłowskiego….i tak można wyliczać i wyliczać
On tu był ok. Ale nic specjalnego nie osiągnął, bo chyba pisząc Mistrzostwo Polski ktoś zapomniał że to Dima i Vegard je nam wygrali na odchodne. Więc nie przesadzajcie
Ciekawi mnie to już od pewnego czasu, pewni ludzie wciąż powtarzają że mistrzostwo załatwił nam Vegard i że żadna w tym zasługa Walthera. Pytam poważnie: skąd wiecie? Graliście wtedy w Wiśle? Jesteście zawodnikami Wisły? Pytam bo kłamstwo powtórzone 100 razy staje się prawdą, ale być może w tym przypadku było inaczej…. Może ktoś mnie oświeci???
Przyjdzie następny trener to "gorycz rozstania" szybko minie…………lada chwila o Wiśle zrobi się głośno oj bardzo głośno
Wesołych Spokojnych Świąt.
Oby tylko w pozytywnym sensie było o Wiśle głośno.
Na tą chwile najwazniejsza kwestia jest nowy trener. Jesli uda sie sciągnąć szybko dobrego fachowca to i ciekawi zawodnicy mogą sie pojawić w Płocku, a jesli to wszystko bedzie sie przedłuzac to roznie to wszystko moze wygladac.
No i w sumie nie wiadomo kto przyjdzie do Wisły Bombac ma podobno kilkuletnią umowę z Cimosem więc trzeba by za niego zapłacić natomiast przyjście Eiglerta uzależnione było od Walthera a że ten odszedł więc nie wiadomo czy przyjdzie.
Tak a Lazarov odrzucił oferte bo mu sie mieszkania w Płocku nie podobały,a Andressonowi do gustu nie przypadło Płockie jedzenie.
Sorry venom nie widziałem artykułu na sportowych post do usunięcia.
"Nazwiska nowego trenera nie poznamy jednak do czasu kiedy… powołany zostanie nowy prezes zarządu płockiego klubu. W tym roku kończy się bowiem trzyletnia kadencja Miszczyńskiego i jak sam przyznaje, nie chce stawiać swojego zastępcy przed faktem dokonanym" – Ostatnie zdanie brzmi jakby prezes Andrzej nie miał zamiaru prowadzić już dalej Wisły.Co do transferów to słusznie,najpierw trener z nową koncepcją rozwoju a później transfery.
tylko jak teraz nie znajdziemy trenera na przyszly sezon to o dobrych zawodnikach mozemy zapomniec!!!w lato beda tylko ochlapy do wziecia-tyle w temacie.
Maro-Nie kopiuj czyiś wpisów ze SportowychFaktów …
Tak czytam ten artykuł i sobie myślę,że nie wyobrażam sobie teraz innego prezesa niż Andrzej Miszczyński.
On podczas swojej kadencji zrobił dla klubu więcej,niż kilku jego poprzedników razem wziętych.
tak to wlasnie u nas jest.do czerwca bedziemy czekac az okaze sie kto bedzie prezesem,nastepnie obecny lub nowy prezes wybierze trenera,nowy trener bedzie od nowa budowal druzyne.w lipcu nie mamy szans na dobrych zawodnikow wiec dupa blada.ciagle wszystko za pozno.w taki sposob nigdy kielc nie dopadniemy,mozemy wygrac od czasu do czasu jakis mecz ale o mistrzostwie niema co marzyc
ogólnie pozytywnie to nie wygląda. Niestety przyszłosc Wisły w tej chwili nie rysuje się opyumistycznie – i nie chodzi tu o apekt sportowy ale organizacyjny. Jak mamy budować zespół na europejskim poziomie jak wszystko u nas dzieje się na hurra.
To nie była dymisja AM poprostu "podziękował" LW za brak satysfakcjonujących wyników oraz brak postępów w budowaniu zespołu. Przyjętą formą składania dymisji jest forma dokumentu złożonego na biurko pracodawcy nie zaś droga mailowa(może sms). W 53 sekundzie filmu z konferencji AM mówi "zdecydowałem rozstać się z trenerem LW za porozumieniem stron" w przypadku złożenia dymisji w wieczór poprzedzający AM powinien powiedzieć "przyjąłem dymisję trenera LW". Dalej 1,30 s "wspólnie z trenerem przez ostatni tydzień odbyliśmy bardzo dużo rozmów" czyli decyzja o rozstaniu nie zapadła w przeddzień ale dużo wcześniej a mecz z TTH to była "kropka nad i" poprostu LW przestał być gwarantem realizacji projektu. Myślę że AM posiada od dłuższego czasu plan awaryjny nie pozwoliby sobie na zejście ze sceny w roli pokonanego on musi być zwycięzcą co jednoznaczne jest z dokończeniem budowy Wisły europejskiej.
Spoko spoko nie bójcie się,trener będzie w najbliższym czasie .Brani są pod uwagę tacy trenerzy (z olbrzymimi sukcesami) ,że Gaciowi dostaną zawału . Od nowego trenera zacznie się budowanie naprawdę Wielkiej Wisły z pier …… w Europie. Będzie o nas głośno 🙂 .
1980 chciałbym wierzyć w to co piszesz. Tylko powiedz czy twoje słowa to są pobożne życzenia czy znasz jakieś fakty o których my nie wiemy?
66AB powiedz Ty mi kto decydował o przyjęciu dymisji ??
Jeśli AM nie przyjąłby dymisji to LW dalej byłby trenerem Wisły. Ten mógłby złożyć jeszcze wypowiedznie umowy zgodnie z okresem wypowiedzenia zawartym w niej. Aczkolwiek wątpię że takie zapisy są w umowach tego typu, gdyż nie jest to zwykła umowa o pracę. Tutaj raczej chodzi o możliwość szybkiego rozwiązania umowy ze względu na słabe wyniki pracownika i ewentualnie zapisy mówiące o jakiejś kwocie za przedwczesne rozwiązanie umowy.
Więc prawidłowo wyraził swoją opinię. Postanowił rozstać się z trenerem
JohnyN
W swoim wpisie zadałeś mi pytanie a na końcu na nie sam odpowiedziałeś.
Myślę, że o trenera nie musimy się martwić.
1980 przestan farmazony pisac bo nic nie wiesz wiec nie podkrecaj.to samo zrobil H20 chyba o Bombacu i Eilercie a to gowno prawda.pisal ze juz transfery podpisane i tylko sie osmieszyl.skupmy sie teraz na f4 bo jak narazie to wyglada na to ze nie wykorzystamy swojej puli biletow czyli 182.to by byla naprawde zenada z naszej strony 90 klilometrow a nas 100osob na f4 a z kielc 500.
szczerze to bym chcial aby AM zostal dalej prezesem Wisly Płock, moim zdaniem dawno nie bylo takiego prezesa jak on. a w zyciu kazdy ma swoje wzolty i upadki. on juz poznal gorycz porazki i zwyciestwa. on wprowadzil Wisle na rynek europejski, gdzie jestesmy wszczedzie rozpoznawalni, nawiazalismy wspolprace z solidnymi klubami, nowe kontakty. naprawde to jest duzy skok w przod. nawiazujac do wywiadu ktory ukazal sie dzis na SF, chyba jego decyzja bedzie zalezna od rodziny, ktora jest przeciwna. ale ja wierze.
a Wielkiej Wisly nigdy nie zbudujemy z takimi pieniedzmi jakie mamy pewnego poziomu nigdy nie przeskoczymy orlen daje pieniadze na odczepnego.jesli by im naprawde zalezalo to juz dawno zainwestowali by kilka baniek wiecej.
Haha padłem ze śmiechu po przeczytaniu tego wywiadu . Haha , rodzina przeciwna , hahahaha , Panie Andrzeju farmazony takie to może Pan sobie wciskać , ale nie mnie . Pan by się pociął za tą posadę prezesa , skoczył by Pan w ogień . Teraz zgrywa Pan kozła ofiarnego , bo zwolnili Larsa , przecież to jest śmieszne , POZDROWIENIA DLA NORMALNYCH , KTÓRZY GŁĘBIEJ ZNAJĄ PANA MISZCZYŃSKIEGO . 😉
"POZDROWIENIA DLA NORMALNYCH"
czytam takie wpisy na forach główie kibicowskich, i za cholere nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi, co to znaczy 'normalny'?
Miszcz manipulacji i tyle w temacie… Okrecil sobie kibicow wokol palca co widac po ocenach komentarzy.
A powiedzcie mi , który prezes Wisły miał taki budżet wysoki kiedykolwiek ? No który może mi powiecie ? Inni mieli budżet conajmniej 3 razy mniejszy – 2 razy mniejszy … Porównujecie Miszczyńskiego do innych prezesów , że oni nie mieli takich sukcesów , a jakie sukcesy ma Miszczyński ? Mistrzostwo Polski , które zdobyli zawodnicy ściągnieci przez Szczuckiego ( Chrapkowski , Miszka , Vegard , Dima , Seier ściągniety przez Witkowskiego ) . Ekipa z 2010 roku , to ekipa , którą Miszczyński tylko przejął . TOP 16 LM ? No sory , ale tam były też takie drużyny , jak Cimos Koper , Metalurg Skopje , Savehof , Kadetten Schaffhausen , czy Croatia Zagreb , Cimos i Croatia przeszły dalej , a mają budżet 2 razy niższy od nas . W tej grupie co byliśmy to każdy z was zrobił by drużyne na TOP 16 , ba może nawet na TOP 8 … Pozdro dla normalnych .
Jak jesteś taki dobry w porównaniach, to porównaj sobie jeszcze jaki budżet miały wtedy targi/inny zespół, z którym walczyliśmy o MP.
Marek nie przesadzaj, z kontry padlo to tu sie udzielasz
Z wywiadu można wywynioskowac jedno:
Na stronie internetowej Przeglądu Sportowego pojawiła się informacja, że z klubu po zakończeniu sezonu odejdą Nikola Eklemović i Bostjan Kavas. Może pan potwierdzić tę informację?
– Nie potwierdzam tej koniunkcji.
Koniunkcja w sensie logicznym to "p i q"
Koniunkcji nie potwierdza więc zapewne nie odejdą oba ale jeden z nich.
Co do twierdzeń z rodziną to … bez komentarza.
Czytam wypowiedź pana prezesa i wniosek jeden mi się nasuwa: polityka stanęła ponad sportem. Mam nadzieję, że szybko właściciele i sponsorzy uciszą ten gwar stosownymi decyzjami, obojętnie w którą stronę, byle konkretnymi.
Świątecznych Świąt dla wszystkich 😉
"Proszę pamiętać, że SPR Wisła Płock jest spółką akcyjną, w której zarząd jest powoływany na 3-letnią kadencję. Moja kadencja zgodnie z prawem może trwać najdłużej do czerwca 2013. Uważam, że decyzje dotyczące sztabu szkoleniowego na sezon 2013/2014 i kolejne powinien podejmować prezes, który zostanie powołany przez właściciela spółki na następną 3-letnią kadencję. Prawem każdego prezesa jest dobierać sobie współpracowników i byłoby dużym nietaktem z mojej strony stawiać następcę przed faktem dokonanym."
Andrzej nie kręć w odniesieniu do odpowiedzi dlaczego umowa z LW była podpisana do czerwca 2014 skoro zmiana prezesa nastąpi w czerwcu 2013
Ale wam niektórym na sagany pada,moze za dużo jakek?a moz juz było cos pod sledzika,ale to nie te świata.Sa swięta a tu skowyt i skowyt.Weżcie witko…. to wam klub wyprowadzi jak nic.Szanujcie co macie i nie srajcie w gniazdo,
Mi jakoś nie chce się wierzyć że odejdzie,jest od za bardzo dojrzałym człowiekiem żeby kilka miesięcy przed już mówić wszędzie oficjalne że nie będzie dalej sterował Wisłą,bynajmniej ja tak myślę.
Ten rekomendowany trener pojawi się na PP i MP 😉
Zrobimy hałas jak na korridzie OOOOLE 🙂
O Henryku Rozmiarku, bardzo sympatyczny trener, równy gość z niego. Ludzie dajcie na wstrzymanie, wszystkiego dowiemu się w swoim czasie. Ostatnio na tej stronie pojawia się wiele osób z informacjami z "pewnych źródeł" z czego pewnie połowa to bednie wyssane z palce.
ja mysle ze jesli mialby by nowy prezes to w plocku nie widze kandydata.tak przyszedl mi do glowy Artur Siomiak -jest konkretny ma znajomosci w calej europie,ma nazwisko,jest to napewno silna osobowosc,nie przepada za wenta na boisku nigdy nie odpuszczal darzy sympatia plockich kibicow-co myslicie?to tylko moje osobiste dywagacje.WESLOYCH SWIAT!!!!!!!!!!!!!
jaro- a może Filíp Kliszczyk,Paweł Orzłowski,ewentualnie Wojciech Nowiński itd ? Bez jaj
Filipowi Kliszczykowi mówimy stanowcze nie 🙂 🙂 🙂
Wszystkim życzę zdrowych, radosnych świąt
Jaro taki pomysł mi też odpowiada 🙂
mysle ze to nie jest zly pomysl ale tak na prosty rozum jesli Miszczynski nie chcialby byc dalej prezesem to pewnie by juz prezydenta o tym powiadomil ze jego kandydatura nie wchodzi w rachube i zeby prezydent mial czas na zastanowienie co do potencjalnych kandydatow
szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie nikogo innego na stanowisku prezesa naszego klubu..
darzę naszego prezesa wyjątkowym respektem, polubiłem tego gościa, według mnie to właściwa osoba na właściwym stołku.
smacznego jajka nafciarze 🙂
Mamy święta, więc proponuję ochłonąć, odpocząć!
Może warto walnąć kieliszeczka z najbliższymi. Myślę, że niektórym osobom może dobrze to zrobi.
Przypominam, że już za tydzień zaczynamy batalię o Puchar Polski w Legionowie. Wsparcie kibiców Wisły będzie bardzo potrzebne naszym zawodnikom. A póki co wolnych miejsc jest jeszcze bardzo dużo.
Korzystając z okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt.
Przepraszam, chciałem napisać za 2 tygodnie.
Jeszcze raz Wesołych Świąt!
Wytłumaczcie skąd Siódmiak ma mieć pojęcie o prowadzeniu spółki akcyjnej która ma ponoć ambicje żeby zaistnieć w Europie ? to,że ktoś był dobrym(nawet nie wybitnym) zawodnikiem nie oznacza,że będzie dobrym prezesem. Jeśli jedynym kryterium ma być znanie kilku osób to zróbmy prezesem Bogdana Kowalczyka,zna osobiście kilku świetnych islandzkich trenerów to jakiegoś może zatrudni.
Wypowiedzi prezesa – zenada. Zaczynam sie zastanawiac czy to warunki takie ma trudne , czy zwyczajnie on sie nie nadaje? Jak to jest ,ze wszedzie kontraktuje sie zawodnikow juz teraz (vide Pick np) a u nas – a to koniec kadencji , a to trener najpierw , a zawodnikow beda szukac w lipcu najlepiej. Co ma qrwa piernik do wiatraka ,ze sie prezes zmienia ? Skoro to taki problem to moze kadencja prezesa powinna sie konczyc z koncem roku a nie sezonu? AM na razie mocny w gebie a wynikow nie ma. Zaczynam sie zastanawiac czy on sie nie zaczyna gubic na tym prezesowskim stolku
Żenada to co naskrobałeś… Co ma kupić teraz zawodników, jak nie wiadomo kto będzie trenerem i czy będą pasować do koncepcji nowego trenera? Fakt brak wyników – MP, TOP16, wszystkim życzę takiego braku wyników.
Ale z drugiej strony, jeśli nowy trener będzie w maju, czerwcu, lipcu, to będą znikome szanse na sprowadzenie sensownych graczy. Błędne koło.
Przecież oczywistym jest że facet ma zamiar zostać na stanowisku prezesa. Tak samo jak oczywistym jest, że jest już albo zaraz będzie po słowie z potencjalnym trenerem.
Przecież nie napisze na tablicy ogłoszeń wszelkich sprawa związanych z przyszłością kiedy może to zaważyć np na wysokości kontraktów, umów ze sponsorami itp. To się załatwia w zaciszu gabinetów 🙂
Wesołych Świąt…
Jakkolwiek nie jestem calkowitym przeciwnikiem Miszczynskiego tak jego ostatnie wywiady sa skandaliczne. W tym na oficjalnej obrazil kibicow co jest niedopuszczalne, a na Sportowych Faktach gada takie bzdury ze to sie w glowie nie miesci. Regularnie manipuluje mowiac o Waltherze – slusznie zauwazono juz w komentarzach ze podpisal z nim umowe do 2014 czyli dluzej niz umowa prezesa – oraz robiac z siebie meczennika, ktoremu rodzina odradza prezesure. A jak Nafciarze chcieli szczerego wywiadu – odmowil. Moze to i dobrze bo znowu by powiedzial jakies glupoty…
Panowie marsz po bilety. "Strona" kielczaków prawie cała wykupiona, a nasza…
Przeciwna rodzina – buahahahhaa.
To może w ramach rekompensaty Andrzej niech drugą córkę w klubie zatrudni
Nie mam słów na to co się dzieje w ostatnich tygodniach
Nie rozumiem o co niektórym chodzi przecież to oczywiste że prezes Andrzej dalej będzie zarządzał naszym klubem,typowe zamydlenie oczu myślicie że od tak sobie skończy z prezesurą bo rodzina powie nie ? Jeszcze za takie pieniądze jakie dostaję ?
http://miastomistrzow.wordpress.com/2013/04/01/pr… chociaz jedna pozytywna informacja! Klasa prezesa! Pokazał, że jest ponad to wszystko!
to przecież żarcik ,dzisiaj 1 kwiecień kolego !!!!!!
Miszczynski musi dzialac juz teraz bo jesli bedzie czekal a zostanie prezesem to nie zalatwi dobrych zawodnikow to w konsekwencji moze spowodowac ze nastepny sezon tez bedzie bez sukcosow a w konsekwencji to sie wszystko obruci przeciwko jemu samemu
To nie jest żart, a prawda.
Coś cicho ostatnio w klubie.
cisza przed burzą
Teraz każdy dziękuje Larsowi, śmiechu warci tacy kibice…
To jest jakaś żenada, caly ten Płock, kibice też oczywiście.
Przychodzą jak jest jakiś wazny mecz a jak gramy z "byle kim" to zostają
w domu a na drugi dzień w pracy pytaja się jaki był wynik. To że na
mecze z Kielcami jest cała hala to wcale nie znaczy że mamy zajebistych
kibiców. Jak patrzę na te ziewające i marudzące cały czas gęby to
rzygac mi się chce!!! To nie ma nic wspólnego ze sportem! Jeszcze jakis
czas temu podziwiałam "młodych" że mimo wszystko tak im sie chce, że
tak zajebiście kibicuja, zdzierają gardła bo dra się cały mecz. Co
mamy teraz? jakieś żenujące przedstawienie, fochy, dezorientację,
wrzuty, nerwy. Ale pytam po co???? mamy taki a nie inny zespół, cieszmy
sie że w ogóle w tym mieście coś mamy co daje nam wiele emocji. W zyciu
też nie zawsze jest dobrze ale trzeba wierzyć że i dla nas przyjdzie
wiosna! Do zobaczenia na meczu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!