Środowe spotkanie w Puławach to dla Nafciarzy w pierwszej kolejności trening przed arcyważnym meczem z Team Tvis Holstebro. Wisła nie może jednak przejść obok tego meczu. Płoccy kibice nie dopuszczają do siebie możliwości przegranej, a napięć wokół płockiego szczypiorniaka mamy już obecnie ponad stan i niepotrzebne są kolejne. Zresztą drużynie z mistrzowskimi aspiracjami nie przystoi przegrywać spotkań, nawet z trzecim zespołem Superligi (foto: skibek.pl).
W Puławach płocczanie staną naprzeciwko drużyny zdeterminowanej, by odnieść końcowy sukces. Do ostatniej chwili podopieczni Marcina Kurowskiego walczą o zajęcie na koniec rundy zasadniczej trzeciego miejsca – miejsca, które w ewentualnym półfinale da im prawo gry z…. Nafciarzami. Główny konkurent w walce o najniższy stopień podium, czyli Stal Mielec, depcze Puławianom po piętach i obecnie ma stratę zaledwie jednego punktu, ale wyjeżdża na trudne spotkanie do Szczecina i nie jest wcale powiedziane, że wywiezie stamtąd jakąkolwiek zdobycz.
Druga część sezonu w wykonaniu zespołu z Puław przypomina trochę losy płocczan. Obie Wisły nie mogą wrócić do grania na poziomie, jaki prezentowały jesienią. Puławianie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie tylko zanotowali bardzo przeciętne wyniki w lidze (na 16 możliwych punktów zdobyli zaledwie 8 notując w tym czasie m. in. porażki we własnej hali z Miedzią Legnica i Stalą Mielec), ale również fatalnie zaprezentowali się w Pucharze Challenge skąd odpadli w dwumeczu z przeciętnym belgijskim Initia Hasselt. Czy na koniec rundy zasadniczej Wisła Puławy wreszcie zagra na miarę swoich możliwości i powalczy z płocką imienniczką?
Płocczanie w Puławach będą starali się zapewne przećwiczyć rozwiązania przed meczem w Danii. Jak zapowiedział już trener Walther celem na ten mecz będzie również oszczędzanie zawodników, którzy w ostatnim czasie grali bardzo dużo i przed wyprawą na północ Europy potrzebują chwili wytchnienia. Można zatem przypuszczać, że jeżeli na przeszkodzie nie staną kontuzje, Michał Kubisztali i Nikola Eklemovic zagrają na środku rozegrania po pół godziny a lewe rozegranie obsadzą: Piotr Chrapkowski, Ferenc Ilyes i może Michał Zołoteńko. Wielce prawdopodobne jest również, że parę skrzydłowych stanowić będą Ivan Nikcevic i Christian Spanne.
Mimo, iż Wiślacy nie są może w swojej optymalnej formie to nadal są faworytem spotkania i niespodzianką byłoby, gdyby dwa punkty nie trafiły do Płocka. Hala w Puławach nie raz już sprawiła jednak problemy Nafciarzom, więc w środę emocji zapewne nie zabraknie.
Mecz zostanie rozegrany o godzinie 18:00.
Kubeł. Gadżet i Nikola zostali w Płocku.
i pojada ich na miekko. :)licze plus 5-7 dla naszych
Nasi zawodnicy "rezerwowi" prawie we wszystkich druzynach byliby podstawowymi graczami wiec licze na zwyciestwo Wisla do boju !!!
Tak brzmi medialna motywacja drużyny przed meczem
"Analizowaliśmy tabelę ligi i środowy mecz nie ma żadnego znaczenia na pozycję naszą, jak i Azotów, dlatego też będziemy chcieli w środę dać odpocząć graczom, którzy w ostatnim czasie grali po 60 minut i są po prostu zmęczeni. Nadarzy się przy tym okazja dla graczy jak Piotrek Chrapkowski, Michał Zołoteńko, którzy powrócili ostatnio do gry po kontuzjach, będziemy chcieli ich wykorzystać w meczu z silniejszym rywalem."
a moim zdaniem powinno być tak
"Analizowaliśmy tabelę ligi i środowy mecz ma ogromne znaczenie dla drużyny Azotów, dlatego też spodziewamy się ciężkiego meczu mimo iż jest to ostatnia kolejka rundy zasadniczej. NIe zabraknie nam skoncentrowania i woli zwycięstwa jedziemy walczyć o kolejne dwa punkty. W środę ciężar gry przejmą na swoje barki Piotrek Chrapkowski, Michał Zołoteńko, Ivan NIkcević, Cristian Spanne, którzy powrócili ostatnio po kontuzjach i są głodni gry "
Dokładnie, ja tylko mam nadzieję że się nie "ułożyli" z tymi Puławami bo w tym sezonie to już chyba tylko tego nie mieliśmy
dostaliśmy 182 miejsca na PP
Do cytowanej wypowiedzi LW przed meczem w Puławach dodałbym :
" … z uwagi na to, że ostatnio we wszystkich meczach, przez pełnych 60 minut byłem zmuszony analizować wydarzenia na parkiecie i jestem po prostu zmęczony, również nie wybieram się do Puław, gdzie zastąpi mnie Pan Kisiel, albo … jakiś inny, nieważne."
To tak, żeby motywacja była pełna!!
cd.
"ale jestem z Wami, w domu klękne przy sofie i będę wąchał palec"
Akurat dla Pulaw jest to mega ważny pojedynek a nie o nic, jak twierdzi nasz geniusz trenerski.
I to co napisał 66AB pokazuje klasę naszego trenera no bo klęczeć przy ławce i krzyknąć come on guys w przerwie branej w nieodpowiednich momentach to chyba każdy by potrafił więc po sezonie wypadałoby pożegnać naszego trenera, czy będzie mistrzostwo czy też nie( ja wierzę że będzie) A w Puławach mam nadzieje będzie zwycięstwo NAFCIARZY
gdzieś jakaś relacja oprócz SF?
Brak… głowna śpi!
Ja to myślę, że oczekiwania były rozdęte ponad miarę i teraz brak wyników zrodził frustrację u części kibiców. Potem wiadomo nieokiełznana frustracja zamienia się w stres i agresję. Na sali powinien być obecny obok ekipy medycznej dyżurny psycholog i będzie ok 🙂
jedno mam tylko pytanie: kto rozgrywa na środku skoro i Nikola i Kubeł nie pojechali?? może Kredka?
Pewnie na lewej połowce Chrapek a środek Ferenc
Albo Adaś Twardo 🙂
Ciekawe czy Boss pojechał czy został w Płocku bo on walczy ze zmęczeniem już 1,5 roku.
Jaki środkowy, taki Boss
23:27 wisełkaaa
31:25 dla nas
Holstebro-Aalborg 39-14 w pucharze Danii ( źródło gw płock)
25:31 dla nas ZKS!!!!!
Brawa dla "rezerwowych". Poradzili sobie bez superśrodka.
Mieszkam w Krakowie. Kibicuję wszystkim polskim klubom. Ale tego waszego treneiro nie znosze. Zero mysli trenerskiej, wyczucia chwili i na dodatek bardzo brzydko skomentował mecz z Azotami.