Podpieczni Larsa Walthera bez problemów pokonali 35-24 (16-9) Miedź Legnica w meczu rozgrywanym w ramach 10. kolejki Superligi (foto: piotraugustyniak.com).
W drużynie Larsa Walthera zabrakło Nikoli Eklemovicia. Wobec powyższego prym na środku rozegrania wiódł Michał Kubisztal. Niebiesko-biało-niebiescy spotkanie z legnicką Miedzią rozpoczęli w składzie: Sego – Nikcević, Nenadić, Toromanović, Kubisztal, Kavas, Spanne.
Pierwszą bramkę dla Wiślaków już w inaugurującej mecz akcji zdobył Muhamed Toromanović, w kolejnej rzutem z podłoża Pawła Kiepulskiego pokonał Petar Nenadić. Początkowo skutecznością błyszczał również nie dostający dotychczas zbyt wielu szans na grę Christian Spanne, dzięki któremu po pięciu minutach meczu Nafciarze prowadzili 4-1. Legniczanie swoich szans mogli szukać jedynie w dekoncentracji zawodników Wisły, co zdarzyło się nader szybko i w 10. minucie na tablicy wyników pojawił się rezultat 6-4. Bramka Ivana Nikcevicia na 8-4, rzut Petara Nenadicia w bramkarza po kontrze, obrona Marina Sego i pojawienie się na parkiecie Michała Zołoteńko to główne wydarzenia między dziesiątą i piętnastą minutą spotkania. Nafciarze w ataku grali niechlujnie i niedokładnie, co skutkowało kolejnymi dobrymi interwencjami Kiepulskiego, bądź prostymi stratami piłki. Niezwykle „żywiołowo” zachowywali się kibice z sektora za bramką, którzy gorącym dopingiem „wspierali” podopiecznych Larsa Walthera i raz za razem „zachęcali” do wspólnej zabawy na trybunach resztę publiczności „szczelnie” wypełniającą tego dnia Orlen Arenę. Emocje jak na rybach… Koncert nieskuteczności trwał w najlepsze (9-7 w 23. minucie). Szwankowała gra w ataku, kontra i wszystko inne, co właściwie mogło szwankować. Złą passę przerwał w końcu dokładnie na siedem minut przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Ivan Nikcević. Chwilę później po indywidualnej akcji trafił Michał Kubisztal, zaś na 12-7 podwyższył Michał Zołoteńko. Jak widać Wiślakom czasem się chciało. Sędziom nie chciało się w ogóle i pewnie dlatego gwizdali tak, że nikt ich decyzji zrozumieć nie potrafił. Na miano akcji meczu zasługuje bramka zdobyta przez Michała Kubisztala po rzucie z odchylenia wykonywanym z miejsca po końcowej syrenie. Obie ekipy do szatni udały się przy prowadzeniu Wisły 16-9.
Drugą połowę Nafciarze rozpoczęli ze zmianą na prawym skrzydle, gdzie Christiana Spanne zmienił Valentin Ghionea. Rumun od razu odnotował przechwyt i asystę przy trafieniu po kontrze Ivana Nikcevicia. W bramce Miedzi pojawił się Bartosz Dudek, którego w 33. minucie pokonał Paweł Paczkowski (18-11). Kolejne minuty to spokojna gra i próba powiększania przewagi przez zawodników w strojach w niebiesko-białe pasy, która w 41. minucie po trafieniu Toromanovicia sięgnęła dziewięciu trafień. Po chwili ładną wkrętka obok bezradnie interweniującego Dudka popisał się Michał Zołoteńko. Podopieczni Larsa Walthera kontrolowali przebieg meczu i raz za razem zmuszali legnickiego bramkarza do wyciągania piłki z siatki. Jedenastobramkową przewagę udało się uzyskać w 48. minucie, kiedy to celnie z linii siódmego metra rzucił Valentin Ghionea. Spora w tym zasługa Marina Sego, który często na długie minuty murował bramkę Wisły. Na sześć minut przed końcowym gwizdkiem po raz kolejny z rzutu karnego nie pomylił się Ghionea (31-20), w kolejnej akcji ten sam gracz trafił po kontrze i podaniu Marina Sego, którego w bramce zmienił debiutujący w Superlidze Cezary Marciniak, który zanotował jedną skuteczną interwencję. Ostatecznie Wisła ograła Miedź 35-24 (16-9).
Wisła Płock – Miedź Legnica 35-24 (16-9)
Wisła: Sego, Marciniak – Kubisztal 6, Ghionea 6 (2k), Nenadić 4, Nikcević 4, Toromanović 4, Paczkowski 4, Spanne 2, Zołoteńko 2, Ilyes 2, Kavas 1, Twardo.
Miedź: Kiepulski, Dudek – Buchwald 6, Skrabania 5 (2k), Jarowicz 3, Piwko 3, Gregor 2, Prątnicki 2, Kryński 1, Wita 1, Wojkowski 1.
Kary: Wisła 2 min (Kubisztal 2 min) – Miedź 8 min (Buchwald 2 min, Jarowicz 2 min, Piwko 2 min, Wita 2 min).
Fotoreportaż ze spotkania autorstwa Piotra Augustyniaka (piotraugustyniak.com) znajdziecie tutaj.
Wiecie może czy mecz z Sungulem będzie gdzieś transmitowany?
bilety sa jeszcze dostepne
W Orlen Arenie :))
Nie będzie.
tak wystarczy przyjsc na hale 😉
Mecz bez historii, odbył się i chyba szybko o nim zapomnimy. Zawodnicy nie wysilali się zbytnio, mam nadzieję że efekty tego zobaczymy w sobotę i przez cały mecz z Sungulem będzie walka o jak najwyższe zwycięstwo.
Pochwalić można Kubła i Valentina za wysoką skuteczność (Kubła dodatkowo za świetną bramkę z rzutu wolnego).
sprzedam 1 bilet na sobotni mecz sektor G1 cena 25 zl! 660955888
jak zwykle Toro otwiera swoją bramką każdy mecz 🙂 ile osób na hali/?
według GW 1500
Na taki mecz do blaszaka przyszło by najwyżej 500.
mecz bez historii alw warto taką historię oglądać. Wiwat ZKS!!!
To,że nie było wczoraj dopingu to ŻENADA!!!! Widzę,że mieniący się wielkimi kibicami prowadzący doping wybierają sobie mecze a mają o to samo pretensje do grajków. Ponad 100 osób na młynie i co nawet krzyknąć nie można było!?? A podobno to dla nas 'każdy mecz jest tak samo ważny. WSTYD WSTYD WSTYD!!!
Jak się nie chciało samemu to trzeba było kogoś wyznaczyć do prowadzenia dopingu a nie taka popelina.
Kibicem się jest a nie bywa!
p.s. Od razu mówię,że do mnie się niech nikt nie pruje bo nie chodzę na G ale swoje w życiu przeżyłem. Teraz chodzę z rodziną na mecze.
Kibic Petry popieram.
Przecież nikt nie każe żeby co mecz był doping jak na Iskrze, ale kilka razy krzyknąć przecież można.
Tak się chwalimy, zę kibice ochy i achy, że zawodnicy są zachwyceni
Jak tak dalje pójdzie to skończy się mit kibiców z Płocka
Wstyd i Hańba
Wszyscy się nabiją z nowego klubi kibica w kielcach, ale oni przynajmniej coś próbują a tu jest wielki problem prowadzić doping jak prawie cały sektor G zapełniony.
klubu*
dziecinada i tyle. człowieczku śmieszny co prowadzisz doping (próbujesz prowadzić) weź się k… zastanów. ale siedzisz tam cały czas albo spierdzielaj gazete robić pismaku. wstyd. 10 chłopa z byłej ekipy by lepszy doping zrobiło niż te całe towarzystwo dziecinno stowarzyszeniowe. a gdzie te stowarzyszenie co krzewi doping i miłość do klubu. plakietki na łeb i biegają po hali pierdząc w stołki. dziadek jakiś stary tym zawiaduje co tylko lata po hali z żoną i debili z siebie robią.
jak byli ludzie to sie doping robi a nie siedzi i udaje że się kibicuje. trzeba było wyjść po cholere tam siedziałeś.
Jak się nie chce poprowadzić dopingu to trzeba poprosić klub żeby rozdał wachlarze na sobotę się przydadzą i na SL.
Ciekawe czy wtedy ktoś zachwyci się filmikami w necie.
Brak dopingu = żenada. Skoro uważamy się za "najlepszych kibiców w Europie", to wypadałoby dopingować na każdym meczu, nawet z Miedzią czy Czuwajem. Ludzi było dużo jak na środę, 18:00… Dobra, ale to nie o tym miał być ten komentarz. Fajnie, że Lars dał chociaż chwilę zagrać Marciniakowi. Czemu nie było Nikoli?
Drugi piknik w ciągu miesiąca. Porażka. Zeszły sezon jak np. na Kwidzynie było + – 40 osób to doping był. "Kibicem się jest,a nie bywa" – dokładnie! Prowadzący doping wytłumaczył się na 'Wisla Płock Handball' – „Bronił Ci ktoś śpiewać?„ Tyle że, jeśli podejmuje się młynowy takiej funkcji to jest w pewien sposób za to odpowiedzialny. Jeśli nie chciało się prowadzić dopingu, trzeba było powiedzieć, może znalazł by się ktoś, kto by to zrobił. I oczywiście ani słowa wyjaśnienia dla tych, którzy przyszli na G… A było nas wyjątkowo dużo- patrząc na to, z kim graliśmy.
Wstyd i porażka.
Nie bądź 'NAJLEPSZYMI KIBICAMI' tylko na Kielcach, bądźmy nimi zawsze!!!!
I nie obrażaj się Panie Młynowy, tylko w sobotę na pełnej ku…ie wszyscy na G
tyle że tym razem bez pikniku.
Widać młynowy uznał że w meczach z takimi drużynami jak miedz doping nie jest potrzebny drużynie,tylko ja ide na mecz cos krzyknąc,zaśpiewać a nie siedzieć jak na stypie.Cztery tygodnie temu na meczu z miedzą w pucharze było tak samo.Porażka na całego.
Już dawno ktoś powinien wstrząsnąć tymi dzieciakami!! taka szanująca się ekipa na arenie międzynarodowej NIE MOŻE pozwolić sobie na chwile przestoju!!!
Przecież wczoraj było sporo osób w młynie i na hali. Można było poćwiczyć jakieś przyśpiewki, cokolwiek.
Po co Ci ludzie przychodzą na mecze? Posiedzieć?
Co pomyśleli zawodnicy? i ludzie z zewnątrz? Przecież ten magazyn WISŁA TV ogląda cała europa!!
Jak nie dajecie rady to zróbcie zmianę.
Sposób prowadzenia dopingu moim zdaniem też jest słaby.
Proponuję zerknąć na nożną – mimo słabych wyników, przeciwnika bez renomy, temperatury i tak małej frekfencji, nie ma meczów bez dopingu.
Trochę POKORY i ruszcie dupy.
Pozdrawiam
Gregor proponuje zamiast pisac dyrdymały na forum może poprowadzisz doping i pokażesz jak powinien wyglądac bo pisac swoje madrości to każdy potrafi ale poprowadzic doping na poziomie już nie każdy
Zmień nick bo się ośmieszasz!!
Śmieszy mnie ilu ludzi nagle zauważa brak dopingu, ale jak Falkoś fajnie ogarnie doping to gratuluje mu może 50% z tych osób. A przecież to nie jest jego obowiązek. Bo łatwiej jest zgnoić niż pochwalić.
gargoin a kiedy on fajnie doping ogarnia? przyśpiewki zatrzymały się na epoce blaszaka. jechane non stop to samo. nawet na kielcach było widać że połowa gg1 zamiast w sytuacjach krytycznych śpiewać to czekała na rozwój akcji i nic z tym nie zrobił. nie ma posłuchu u ludzi a jak ma to u tych Under15
Jeśli Falkoś prowadzi doping to jest on zawsze na poziomie- przynajmniej od od dłuższego czasu nie było zastrzeżeń. Tyle że, doping jest dobrze o ile w ogóle JEST.
Łatwe przyśpiewki, wszystkim znane i jest git.
w sobotę bez fochów wszyscy meldują się na G!! I doping ma być, ktokolwiek go poprowadzi, liczę jednak na Falkosia.
Żebyś się nie przeliczył…
Przecież Sungul to dopiero 10 drużyna w Rosji, do tego to puchar, idąc pewnym tokiem rozumowania – po co tu dopingować, Wisła i tak wygra, a hrabia falkoś nie podejmuje się dopingu przy takich ogórkowych przeciwnikach…
ewentualnie na meczach z Vive, Kiel czy Barceloną może coś poprowadzić, ale to jak ładnie poprosimy.
Tyle że, doping jest dobrze prowadzony o ile w ogóle JEST***
To chrabia crs ty poprowadź albo Koksio z pod pod Płocka co zaproblem potraficie się mądżyc na forum to i doping poprowadzice,Koksio zapoda nowe przyspiewki wszystkich zmobilizuje i bedzie git
Hello Everybody!
Can we watch the match tomorrow on tv and / or via internet?
Or only in the Arena personally? 🙂
Unfortunately we can't travel so far to see them but we wish you good luck against the russian team!
Greeting from Hungary! 🙂
Hi Ginny! Match will not be transmitted at any tv channel 🙁
Grettings for alll Hungarian friends! Thanks for support once again 😉
Thanks, Barson! 🙂