Wielkimi krokami zbliża się chwila, na którą czekają wszyscy fani szczypiorniaka w Płocku – 1. września meczem z MMTS-em Kwidzyn Wisła rozpocznie nowy ligowy sezon. Gdy w 2010 roku Andrzej Miszczyński obejmował funkcję sternika płockiej Wisły, przedstawił plan, w którym to w trzecim roku funkcjonowania nowego/starego klubu ma mieć miejsce kulminacja jego sportowego rozwoju.
Z pewnością wiele rzeczy okazało się niemożliwych ze względu na chociażby ograniczone możliwości finansowe klubu czy nieszczęśliwe kontuzje (np. szykowanego na głównego praworozgrywającego Vukasina Rajkovica). Udało się jednak przez dwa poprzednie lata tak prowadzić politykę transferową, aby do Płocka przybyli reprezentanci swoich krajów (obecnie wydaje się, że drzwi do kadry mają definitywnie zamknięte jedynie: Nikola Eklemowić, Michał Kubisztal, Bostjan Kavas i Michał Zołoteńko). Od 2010 roku stworzono zatem personalnie zupełnie nowa Wisłę – przed epoką Larsa Walthera w płockiej Wiśle grali tylko: Adam Wiśniewski, Michał Zołoteńko, Adam Twardo, Zbigniew Kwiatkowski, Kamil Syprzak oraz Marcin Wichary.
Czy obecna Wisła jest już gotowa by bić się nie tylko o prymat w Polsce, ale również o spełnienie europejskich aspiracji? Czy będzie to Wisła mająca swój styl, grająca urozmaiconą, nowoczesną i szybką piłkę ręczną, która będzie przyciągać do hali coraz więcej osób? Wszystkiego dowiemy się w ciągu najbliższego roku.
Filozofia budowania drużyny przyjęta przez Andrzeja Miszczyńskiego polegała na łączeniu umiejętności doświadczonych graczy z talentem młodych. W sezonie 2012/2013 realizować ją będzie 17 Nafciarzy. Poniżej subiektywna opinia na temat kadry Wisły.
Bramkarze: Marin Šego, Marcin Wichary – bramkarze z przejściami w swoich reprezentacjach, pomijani przez trenerów mimo szczytu formy. Obaj więcej niż dobrzy, obaj charakterystyczni i charakterni. Na tej pozycji Wisła nie powinna mieć problemów przez cały sezon. O Wicharym napisano już wszystko. Jedyny znak zapytania: czy ten sezon będzie w jego wykonaniu równie dobry jak poprzedni czy może jeszcze lepszy? Marin Šego z kolei ma duże szanse godnie zastąpić swojego poprzednika Mortena Seiera (co ciekawe mają te same inicjały). Co więcej – gra z numerem 1 na bluzie bramkarskiej…
Lewe skrzydło: Ivan Nikĉevic, Adam Wiśniewski – dwaj doświadczeni gracze o zupełnie innej charakterystyce gry. Wiśniewski bazujący raczej na skoczności i sile oraz Serb opierający swoją grę na technice i szybkości. Główną zaletą tej pary jest możliwość urozmaicenia gry całego zespołu. Obaj uzupełniający siebie nawzajem nie powinni schodzić w trakcie sezonu z wysokiego poziomu gwarantując Wiśle na tej pozycji dużo bramek. Nikĉevic dodatkowo może Wiśle zapewnić bezstresowe wykańczanie kontr, co czasami sprawiało Nafciarzom problem. Dodatkowo tak jeden jak i drugi skrzydłowy to solidni gracze w defensywie.
Prawe skrzydło: Christian Spanne, Valentin Ghionea – sytuacja identyczna jak na przeciwległej stronie boiska. Dwaj skrzydłowi o diametralnie różnym stylu gry. To, co ich łączy, to dobra technika oraz skuteczność. Podobnie jak na lewym skrzydle Gadżet może postraszyć rzutem z drugiej linii, tak z prawej strony może to uczynić Ghionea. Różnorodność graczy daje dużą swobodę taktyczną dla sztabu szkoleniowego. Ghionea pokazał też, że nie ma problemu z rzutami karnymi.
Koło: Zbigniew Kwiatkowski, Kamil Syprzak, Muhamed Tormonaovic – personalnie na tej pozycji nie zaszły żadne zmiany, nie oznacza to jednak, że kibice nie liczą na poprawę jakości gry na tej pozycji. Tore, o którym po roku gry w Wiśle można powiedzieć, że nie schodzi poniżej swojego dobrego poziomu, coraz lepiej współpracuje z rozgrywającymi więc w tym sezonie powinien być jeszcze skuteczniejszy. Sypa – w tym roku czas na kolejny krok w jego rozwoju. Jeżeli będzie pracował nad swoją grą w obronie i nadal rozwijał się w ataku może już w tym roku zostać „jedynką” na tej pozycji. Zbigniew Kwiatkowski – od niego zaczyna się w Wiśle układanie obrony. Główny motywator drużyny. Bez tego gracza trudno sobie wyobrazić obecną Wisłę.
Lewe rozegranie: Piotr Chrapkowski, Petar Nenadic, Adam Twardo, Michał Zołoteńko – pozycja, która jest największym znakiem zapytania. Adam Twardo – można powiedzieć, boiskowy brat bliźniak Kwiatkowskiego. Razem tworzą idealną parę obrońców, którzy rozumieją się w zasadzie bez słów; czasami pomocny również w ataku, szczególnie w drugie tempo. Piotr Chrapkowski – nadzieja nie tylko Wisły, niestety po raz kolejny doświadczony przez uraz barku. Na pytanie, kiedy wróci do gry (o formie nie wspominając) nie potrafi odpowiedzieć nikt, nawet lekarze. Ten sezon może być kluczowy dla tego gracza: albo wróci do swojej dyspozycji i będzie zachwycał kibiców albo … lepiej nie pisać.
Petar Nenadić to bez wątpienia pierwsza strzelba drużyny, zawodnik, który jest w stanie zdobywać kilka bramek w meczu, który jak pokazują mecze sparingowe już zaaklimatyzował się w zespole. Na nim będzie opierać się gra ofensywna Wisly w tym roku. Ma być pierwszym strzelcem drużyny i graczem na jakiego Wisła czekała od lat. Pozostaje pytanie: jaką rolę w zespole odegra Michał Zołoteńko?
Prawe rozegranie: Bostjan Kavas, Paweł Paczkowski – duża zagadka. Wielu fanów nafciarzy zastanawia się czy zobaczymy w tym sezonie Kavasa z finałów sprzed roku, czy może z sezonu 2010/2011, gdzie był pierwszoplanowa postacią drużyny? Czy Paweł Paczkowski uczyni kolejny krok w swoim rozwoju i zacznie grać na miarę swojego talentu w każdym spotkaniu? To pytania, od których zależy czy cały zespół będzie w stanie grać na miarę swoich możliwości. Jeżeli ta para zawodników nie będzie w stanie zapewnić gry na poziomie reszty drużyny, wówczas Nafciarze mogą mieć problem z płynnością i jakością gry. Pozycja, która idealnie oddaje filozofię budowania zespołu – jeden gracz doświadczony i jeden utalentowany młodzieniec. Możliwości ten duet ma spore. Pytanie – czy je wykorzysta?
Środek rozegrania: Nikola Eklemović, Michał Kubisztal – po raz pierwszy za kadencji Larsa Walthera na tej pozycji w Płocku jest dwóch graczy na europejskim poziomie. Eklemović już w poprzednim sezonie udowodnił, że jest prawdziwym mózgiem tej drużyny. Tym razem otrzymał wsparcie w postaci Michała Kubisztala przestawionego z lewego rozegrania. Obaj mają zupełnie inne zalety: pierwszy to prawdziwy rozgrywający szukający w pierwszej kolejności możliwości podania do partnera, drugi to strzelec zawsze tworzący zagrożenie rzutem z drugiej linii. Obaj są doświadczeni, często biorą na siebie odpowiedzialność za grę i za zdobywanie bramek. Mówiąc krótko: dwaj różni, uzupełniający się gracze.
Autor: a.le
dobrze opisane. fajnie, szybko się czyta.
Falkoś, może w sobotę przed pierwszym gwizdkiem sędziego powinieneś walnąć tekst typu:
"to, że jest nas tak dużo, a najprawdopodobniej jest to spowodowane niską ceną karnetów na ten sektor, nie oznacza, że jest to sektor pikników. mamy tu zdzierać gardło, dopingować swoją ukochaną drużynę. nieważne, czy masz 8,9 lat czy 50. rozumieimy się? a teraz jazda z dopingiem: HEJ WISŁA GOOOOOOOOOOOOOOOL"
już się jaram na sobotni mecz 😀
Mi się wydaje że Falkoś trochę za mało nas motywuje przed meczem czy w przerwie.
Fajny tekst.
@wiślak to jest świetny pomysł tylko że Falkoś jest jeden a na G jest 70 osób jak nie więcej nie mówiąc juz o sektorze G1. Nie jest łatwo ogarnąć tyle ludzi. Ktoś nie założy niebieskiej koszulki, jeden nie zna przyśpiewek albo szalik trzymają do góry nogami, no ale miejmy nadzieje ze od nowego sezonu kibice na G szczególnie młodzież dadzą z siebie wszystko i zrobimy najlepszy doping w Polsce ! ! !
Ja zauważyłem ,że ta młodzież daję więcej z siebie niż Ci starsi.
Ciekawe co z Iliciem będzie w sierpniu po zakończeniu Olimpiady miał do Płocka przyjechać jego meneger
Fajne omówienie drużyny, ja myślę że jesteśmy względem poprzedniego sezonu mocniejsi. Przede wszystkim mamy Nenadica – prawdziwą "strzelbę" w drugiej linii. Trenerzy narzekali w poprzednim sezonie na brak graczy potrafiących rzucać z dystansu. Szkoda tylko że póki co nie mamy odpowiednika dla Petara na prawej połówce.
Oprócz tego mocniejsze są skrzydła. Wiśniewski wreszcie nie będzie musiał narzekać na brak zmiennika, wręcz przeciwnie, to Ivan może być nr 1 na lewym skrzydle, choć myślę że obaj będą się świetnie uzupełniali, bo mają inne walory. Na drugim skrzydle do solidnego Spanne dołączył Ghionea. Obaj powinni gwarantować dobry poziom. No i bramka także została wzmocniona. Seier był dobrym brakarzem, ale te super mecze zdarzały mu się w ostatnim czasie zbyt rzadko. Tak naprawdę poprzedni sezon, nie licząc finałów, nie był dla niego najlepszy. Sego jest stosunkowo młody, cały czas się rozwija, a już ma duże doświadczenie, grał przecież regularnie w LM.
Plusem jest też to że nie ubył żaden kluczowy zawodnik, jak to miało miejsce przed poprzednim sezonem, kiedy odeszli Samdahl czy Kuzelev.
Myślę że możemy powalczyć o mistrza, choć będzie to trudne, szczególnie w obliczu tego, że Vive też się wzmocniło.
@wiślak dobrze kombinujesz ! ! ! tylko że ogarnąć cały sektor G nie jest tak łatwo
Turniej o dziką kartę LM w Polsacie Sport i PSExtra, jeśli komuś umknęło uwadze.
*czyjejś uwadze ofc
a nie wiesz czy też będzie na Polsat sport News?
raczej nie
też mi się wydaje,że na 3 kanałach tego samego nie puszczą :/ szkoda
a jednak, będzie można obejrzeć wszystkie mecze z turnieju w Polsacie Sport News (dobra wiadomość dla odbiorców telewizji cyfrowej).. zajebiscie!!
http://www.teleman.pl/program-tv/stacje/Polsat-Sp…
http://www.sport.pl/sport/1,125096,12377075,Feren…
Jeśli gdzieś było, to przepraszam.
zajebiście !
bravo zarząd, jeśli się uda 😉
trzymajmy kciuki
oby :)!
Wolałbym kogoś na prawą połówkę.
najpierw dziura po Chrapku, a ten grajek może też na środku grać tak jak Kubeł, to daje zespołowi wiele możliwości.
Ale ****** pozbyli się Zbyszka
co ???
http://www.sport.pl/sport/1,125096,12378697,SPR_W…
paranoja.
mam nadzieje, że to żart, przecież miał nawet oferte z bundesligi a tu co
to jest k..wa jakieś totalne nieporozumienie! kto ma wejść na środek obrony ? chyba nie Złoty..albo Ferenc Ilyes z marszu.. nie potrafię aż tego pojąć,że taką obronę nie przejścia dekompletują. przecież kredka grał ze Zbychem "w ciemno".Nie wspomnę nawet o czynniku 'dyscyplinującym' w postaci kwiatka w przypadku jakiegoś napięcia na parkiecie.
tu nawet dinart by nie sie nie zgrał z resztą do dzikiej, która jest być albo nie być w tym sezonie
Jeśli to prawda, to mnie to nie dziwi. Po sparingu z zebrami pisałem o Zbyniu: faul, stracona bramka + kara, z reguły 2 bramki w plecy zamiast 1. Albo się poprawi, albo go odstawią. Przypomnijcie sobie jak mało fauli było na olimpiadzie, teraz gra się inaczej. Ale poczekajmy może to plotki ?
http://www.sport.pl/sport/1,125096,12378697,SPR_W…
Gazeta jest wg mnie dużo bardziej wiarygodna, niż zkontry…
Dziwna sprawa. Pozbywać się zawodnika dwa dni przed rozpoczęciem ligi. Mało to profesjonalne, zarówno pod kątem przygotowawczym, jak i ekonomicznym. Może sprawa ma jakieś drugie dno.
Sory za OT ale ostatni magazyn sportowy został nawet udostępniony na hanball-planet.com z informacją o tym,że wygraliśmy turniej w Brześciu 🙂 Tylko się cieszyć z rosnącej popularności zarówno klubu jak i WisłaTV w Europie !
http://www.handball-planet.com/wisla-plock-wins-b…
**** yeah! ":P
Czy w tym roku nie będzie można qpić biletów w internecie, a kasy ograniczyli do jednej ?
Podaj link do zakupu przez Internet http://wisla-plock.ebilet.pl/index.php/home/
Podaję link do zakupu przez Internet http://wisla-plock.ebilet.pl/index.php/home/
Kup karnet będzie problem z głowy
Dzięki mar , powinni link na oficjalnej wystawić, jeszcze 2755 do sprzedania
może tutaj admini założą zakładkę bilety, albo coś podobnego ?
🙂 ja mam, ale 3000 ludzi nie ma karnetu
Domena Nafciarze.pl na sprzedaż. Nie mogli się wcześniej zdecydować barany
Zna ktoś konkretną liczbę sprzedanych karnetów?
Liczba jest większą niż rok temu 🙂 o ile ? Sporo 🙂
Można gdzies jeszcze kupic karnety ?
Nie.