Mocno subiektywny wiślacki alfabet minionego roku

mmts_wisla_1209_02

Za nami kolejny rok. Jak to zwykle bywa, początek kolejnego jest czasem plebiscytów i podsumowań. Niebiesko-biało-niebieski rok 2012 postanowiliśmy przedstawić w postaci alfabetu… Oto efekty (foto: skibek.pl):

Aatmosfera – płockie trybuny są jednym z ostatnich bastionów, gdzie zachował się normalny, ale już niezwykły rodzaj dopingu, w którym prym wiedzie zwyczajne ludzkie gardło i dłonie niewyposażone w żadne wspomagacze.

BBostjan Kavas – Słoweniec gdzieś zgubił formę, którą imponował w pierwszym sezonie po przyjściu do Wisły. Wraz z Pawłem Paczkowskim próbuje dorównać swojemu vis a vis po lewej stronie parkietu. Póki co, próby są, delikatnie mówiąc, średnio udane… Czekamy na więcej.

CChristian Spanne – podstawowy gracz zeszłego sezonu, który wobec kontuzji Arka Miszki przez większą część w pojedynkę walczył na prawym skrzydle. Od momentu przyjścia Valentina Ghionei, odstawiony na boczny tor. Udana końcówka rundy może skłoni go do pozostania w Płocku…

Dduch drużyny – według Larsa Walthera najlepszy gracz Wisły w poprzednim roku. Nie sposób się nie zgodzić. Nasi gracze nie przeszkadzają trenerowi podczas przerw na żądanie…

EEHF Puchar – rozgrywki europejskie, w których w tym sezonie przyszło walczyć Wiśle. Prestiż nie ten, co upragniona Liga Mistrzów, ale po porażce z Hamburgiem trzeba brać, co los dał. Wisła jest faworytem swojej grupy i jej celem jest pewny awans do 1/8. Później ćwierćfinał, Final Four… Czas coś ugrać na europejskich salonach…

FFigura Marcin„zapłać rachunki, Figura zapłać rachunki”. Nieodłączny element płockiej rzeczywistości. Człowiek o tak beznadziejnej opinii wśród kibiców (i nie tylko), że nawet gdy podczas meczu na hali zgasło światło, wszyscy na trybunach zgodnie stwierdzili, że… to jego wina. Tak to jest, gdy nikt właściwie nie wie, za co konkretnie w klubie odpowiada…

GGhionea Valentin – przyszedł w miejsce Arka Miszki, który po kontuzji ścięgna Achillesa pożegnał się z Płockiem i usiadł na ławce beniaminka z Piotrkowa Trybunalskiego. Rumun jest drugim strzelcem drużyny w rozgrywkach ligowych (72 bramki). Z tonu spuścił dopiero w końcówce rundy, kiedy do głosu doszedł pomijany wcześniej przez Walthera, Christian Spanne.

H –  HSV Hamburg – jedyna przeszkoda, której Wiśle nie udało się przeskoczyć. Osłabieni hamburczycy skutecznie stanęli na drodze Nafciarzy do upragnionej Ligi Mistrzów. Gdyby ten mecz rozgrywany był trochę później…

I –  Ilyes Ferenc – cichy bohater, człowiek głównie od pracy w defensywie, choć w węgierskiej reprezentacji rzucił ponad 300 bramek!. W drugiej części sezonu zapewne dostanie więcej szans gry w ataku. Póki co, w ofensywie był oszczędzany ze względu na planowany na grudzień 2012 roku zabieg stopy, który wykluczył go z udziału w MŚ w Hiszpanii.

JJoakim Backstrom – sympatyczny skrzydłowy, który mimo opuszczenia Wisły przed sezonem nadal czuje się Nafciarzem z krwi i kości. Furorę zrobił jego Facebook’owy wpis przed meczem z MMTSe Kwidzyn, który jednak nie nadaje się do zacytowania.

KKwiatkowski Zbigniew – przez lata filar płockiej defensywy, główny motywator zespołu, któremu podziękowano za grę przed sezonem. Jego miejsce u boku Adama Twardo zajął Ferenc Ilyes. Zbyszek przeniósł się do Szczecina i póki co próbuje przestawić się na walkę o cele znacznie niższe, niż te stawiane jego ekipie przez wiele poprzednich sezonów.

LLars Walther – wielokrotnie zwalniany przez trybuny w poprzednim sezonie, dla wielu człowiek, dla którego obecna Wisła to już za wysokie progi. Czy na pewno? Egzaminem cały obecny sezon.

MMiszczyński Andrzej – realizuje misterny plan, w myśl którego Wisła ma być jednym z najlepszych klubów Starego Kontynentu. Jak sam mówi: interesuje go tylko silna Wisła grająca w Europie, innej nie zamierza firmować swoim nazwiskiem.

NNikola Eklemović – mózg drużyny, gracz o uznanej w Europie marce, wizytówka Wisły na zewnątrz. Dzięki niemu w Płocku pojawiło się kilku innych graczy, którzy przed podpisaniem kontraktu zasięgali opinii o płockim klubie właśnie u byłego rozgrywającego węgierskiego Veszprem.

OOrlen – sponsor strategiczny, hegemon. Zdecydował się na przedłużenie współpracy z Wisłą co najmiej o rok (do czerwca 2015)…

PPuchar Polski – trofeum, które ciąży Andrzejowi Miszczyńskiemu i Wiśle od kilku dobrych lat. Odkąd został sternikiem płockiego klubu, drużyna ani razu nie unosiła nad głowy krajowego pucharu. Pamiętny blamaż w Final Four w Orlen Arenie…

Rrzut – atrybut Petara Nenadicia. Serbski rozgrywający z miejsca stał się gwiazdą Wisły i (śmiem twierdzić) najbardziej widowiskowo grającym zawodnikiem szarej polskiej ligi. Jego 95 bramek zdobytych na ligowych parkietach, to miejmy nadzieję dopiero początek. Dlaczego ci Serbowie są w grupie z Polakami podczas Mistrzostw Świata w Hiszpanii?

Ssukces – w tym sezonie ma trzy twarze, a któraś z nich (a najlepiej wszystkie trzy) musi zostać pomalowana na niebiesko-biało-niebiesko. Pierwsza: mistrzostwo Polski, druga: Puchar Polski, trzecia: Puchar EHF.

Ttrybuna – a właściwie jej brak w płockiej hali. Architekci projektując Orlen Arenę nie pomyśleli/nie wiedzieli, że aby w Płocku mogły odbywać się poważne imprezy, hala potrzebuje trybun ze wszystkich stron. Niestety z tego powodu ominie nas Final Four Pucharu EHF i co gorsza zapewne Mistrzostwa Europy szczypiornistów w 2016 roku.

Wwidowisko – składają się na nie: kibice w odpowiedniej liczbie, atmosfera, dobra gra drużyny. Część już w Płocku jest, czegoś jednak brakuje. Liczba kibiców na spotkaniach ze słabszymi ekipami choć większa niż niegdyś, nadal zbyt mała, żeby można było powiedzieć, że jest bardzo dobrze.

Zzwycięstwo – trzynaście wygranych w lidze z rzędu, pokonanie przyjaciół z Kielc i ogromna szansa na pierwszą lokatę przez fazą play-off. Hasło mówiące o tym, że teraz każde zwycięstwo jest ważne nie jest już wyświechtanym sloganem. Jakakolwiek wpadka w choć jednym z pozostałych spotkań zdeprecjonuje efektowną wygraną z odwiecznym rywalem.

Żżółty – „na taki kolor „przemalował” kibiców Wisły pewien młody artysta z dalekiego miasta na K. To tak, jakby skopiował obraz Mona Lisy, tylko domalował jej wąsy i liczył na to, że nikt nie pozna, że to falsyfikat. Pomysł „godny” podziwu!!!” (by @Darek)

Napisał: Ciaras

Ktoś dla kogo Wisła to coś więcej niż klub. Wierny kibic-redaktor podążający za swoim zespołem po najdalszych zakątkach Europy. Jeden z twórców i pomysłodawców serwisu Nafciarze.info
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika