Za nami kolejny miesiąc sezonu 2014/2015. Podopieczni Manolo Cadenasa w miesiącu październiku rozgrywali w sumie tylko cztery mecze na krajowy podwórku oraz w ramach elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów. Tradycyjnie po każdym spotkaniu wybieraliście za pomocą swoich głosów w ankiecie najlepszego gracza danego meczu. W październiku oddaliście w sumie 409 głosów, co daje przyzwoitą średnią 102,25 typów na ankietę. (foto: Bartosz Sobiesiak)
W tym miesiącu na zaszczytne wyróżnienie dla najlepszego zawodnika Nafciarzy w miesiącu październiku w pełni zasłużenie przypadło serbskiemu rozgrywającemu Nemanji Zelenovicowi, który w czterech spotkaniach minionego miesiąca zapisał na swoim koncie 23 trafienia. Przede wszystkim bardzo dobre mecze przeciwko FC Barcelonie i Flensburgowi oraz dziesięć trafień w starciu z mistrzem Szwecji pozwoliło Serbowi zgromadzić na swoim koncie 210 głosów! Nemanja pomimo dość młodego wieku jest zawodnikiem rozpoznawalnym na europejskich salonach. Jego cechy motoryczne, zaangażowanie oraz nieustępliwość pozwalają mieć nadzieje, że z każdym miesiącem będzie dawał jeszcze więcej dla zespołu Wisły. Niestety możliwości płockiego klubu nie pozwoliły podpisać z rozgrywającym dłuższego niż dwuletni kontrakt i w naszej opinii należy zrobić wszystko, aby Serb został w Płocku dłużej niż dwa lata…
Statuetka dla najlepszego gracza Wisły zostanie wręczona przez przedstawicielkę sponsora Handball Shop przed zbliżającą się wielkimi krokami, pierwszą w tym sezonie odsłoną „Świętej Wojny” już w najbliższą niedzielę.
Mam nadzieję, że nasz zarząd nie prześpi tematu jak w przypadku Kaczki. Gruby już się pewnie ślini…..
Zele to klasa sama w sobie. Dynamika, zwód, rozpoznanie pola, dogrania, ciąg na bramkę i precyzja w rzutach. Czekam żeby jeszcze Monter wykazał się w podobny spośób bo póki co się rozkręca ale oprócz rzutu z dystansu wiele nie pokazuje.
Gratulacje Nema tylko tak dalej.
OT: Zarząd nie śpi;) Całujek wypożyczony do Gwardii Opole.
Mercedes to już z miesiac temu na wypożyczenie poszedł szybki billu :P. I dobrze i tak nic u nas nie grał.