Na ile realny jest scenariusz, w którym nasz ukochany klub przestanie istnieć w kształcie jakim znamy go od lat i zamiast bić się o mistrzowski tytuł popadnie w ligową przeciętność? Czy bez funduszy od głównego sponsora jesteśmy w stanie przetrwać?
Jest początek lutego i za kilka miesięcy kończy się obowiązująca klub umowa sponsorska z Orlenem. Jak to możliwe, że do tego momentu nie sfinalizowano rozmów i nadal nie wiadomo czy negocjacje (o ile w ogóle jeszcze jakiekolwiek trwają) przyniosą pozytywny skutek? W wyniku takiego obrotu sprawy klub nie jest w stanie określić wysokości budżetu na przyszły i kolejne sezony a co za tym idzie nie może zawierać umów kontraktowych z potencjalnymi kandydatami do gry w barwach Wisły. Czy prawdą jest, że jednym z warunków przedłużenia umowy sponsorskiej postawionym przez Orlen są zmiany w zarządzie klubu i radzie nadzorczej? Czy prawdą jest, że sponsor nie chce współpracować z ludźmi obecnie zarządzającymi klubem? Czy w końcu prawdą jest, że przedstawiciel właściciela klubu broni swojej ekipy i nie zamierza ustępować nawet kosztem dalszego funkcjonowania w mocno okrojonym budżecie?
Jeśli w tych wszystkich domysłach jest choćby ziarno prawdy to jakim prawem kosztem profitów czerpanych przez garstkę osób cierpieć ma całe środowisko płockiego szczypiorniaka. Nie wyobrażam sobie powrotu czasów, w których przyszło nam drżeć o wynik w czasie większości spotkań ligowych a najlepszych szczypiornistów świata oglądać mogliśmy co najwyżej w telewizji jak ktoś miał kanał DSF. Chcę widzieć pomysł na ten klub, jego rozwój sportowy i stały progres z roku na rok. Ile jeszcze tolerować będziemy mizerię jaką fundują nam od lat, do której dochodzą teraz rozgrywki z polityką w tle? Zwróćcie uwagę jak jesteśmy traktowani jako kibice. Nikomu nie przeszkadza, że na trybunach została garstka. Gdzie są obiecane spotkania z kibicami? Ja coraz częściej odnoszę wrażenie, że włodarzom klubu kibice nie są do niczego potrzebni a wręcz stanowią problem bo tylko narzekają zamiast cieszyć się z corocznych „sukcesów”. Co my, jako kibice możemy zrobić aby uzdrowić sytuację panująca wokół klubu i zapracować na powrót czasów, w których najlepsze ekipy globu z obawami przyjeżdżały do naszej hali na swoje mecze grane w ramach ligi mistrzów? Jesteśmy w stanie jeszcze się zebrać i coś zdziałać?
płock ma niszczacego od wielu lat piłke reczna prezydenta ze swoją świtą ……… kiedy miasto zrobiło jakiś turniej …. sory ze tak powiem ale dla dzieci noznej nawet miedzynarodowy jest…. więc jaka promocja druzyny grającej w cl…. jakie zachęcenie dzieci , szkól itp….. moze ile dzieci 12-16 lat trenuje ręczą …. tragedia….. niestety….dlaczego zadne media o tym nie mówią… jestem załamany….
pelnomocnik to ja Ci odpowiem,ze nie jestesmy.Pilka reczna w Plocku umiera.Zobacz nawet po komentarzach na Nafciarzach.Czasami nikt tu nic nie napisze przez tydzien.Kiedys to bylo nie do pomyslenia.Pisalem jakis rok temu,ze chca w Plocku zrobic drugi Kwidzyn i to sie sprawdza.Kibice noznej nigdy by do tego nie dopuscili.Dawno juz by sie zagotowalo.
Zgadzam się że kibice nożnej nigdy by się nie zgodzili na to żeby w ich klubie tak się działo u nich już dawno taki prezes jak nasz spiep…ł by na swoim osiołku z Płocka .Kto ma to zrobić u nas?,może naprawdę trzeba sięgnąć dna żeby się coś zadziało.
Szybko poszło.
Dzieje się
https://dziennikplocki.pl/?p=289343
NARESZCIE!!!
Czekaj na nazwisko następcy…
Już się boję ……..
Ja bym się zbytnio nie cieszył,podobno władzę w klubie ma obiąć kandydat na prezydenta w ostatnich wyborach z ramienia PSL…..Quo Vadis Wisło……
Ciekawe, że prezes zrezygnował i od razu znane jest nazwisko nowego.
Co do kibiców piłki nożnej, to moim zdaniem, owinęli sobie AN wokół palca. Mają swojego człowieka w nowo wybranej Radzie Miasta Płocka. Facet chodził kiedyś z megafonem na stadionie a teraz został radnym. Czego to się nie zrobi dla zdobycia poparcia.
https://tiny.pl/tmtkq
Odnoszę wrażenie, że AN gotów jest poświęcić piłkę ręczną kosztem nożnej. Moim zdaniem, nie ma opcji, żeby zgodził się na zmiany w radzie nadzorczej, nie do ruszenia. Jakiś fajerwerków na stołku prezesa, też się nie spodziewam. Zobaczymy.
Właśnie zasiadałem przed komputerem, żeby napisać, iż ze zmianą prezesa musiało być coś na rzeczy, bo dotychczas NafciarzZKS miał sprawdzone informacje, a tu bęc – spełniło się.
Wydaje mi się, że był po prostu problem z nowym prezesem i stąd ta drobna obsuwa.
Przestrzegałbym jednak przed hurra optymizmem, gdyż nowy prezes /kimkolwiek by był/, będzie miał ogromny problem, żeby odbudować klub i zrobić wynik na poziomie drugiego roku Cadenasa. Powód jest banalny – pieniądze. W piłce ręcznej płaci się coraz większe sumy, czego nie wytrzymuje już i VIVE, dlatego nie słychać u nich o nowych super transferach, a raczej o nowych, młodych ambitnych. Cindric nie przez przypadek głośno zaczął się zastanawiać nad swoją przyszłością. U nas pieniędzy jest jeszcze mniej, więc i problemy większe.
Liczę na to, że nowy prezes będzie miał trochę oleju w głowie i porzuci nierealne plany zdobywania Mount Everestu od szczytu, ale zacznie robić to od podnóża. Najwyższy czas zatrudniać młodych ciekawych graczy z potencjałem, żeby w przyszłości wyrośli z nich gracze pokroju de Toledo, bo on właśnie zatrudniany był na takiej zasadzie. Dla nas nie ma innej drogi.
Koniec tej totalnej mizerii i ośmieszania naszego wielkiego klubu przez 'legendę’ . Jedno jest pewne nasz były zawodnik dostał możliwość żeby nieźle się odkuć. Czekamy na kolejnego miejmy nadzieję, merytorycznego i kompetentnego prezesa. Choć znając płockie realia i upodobania Łysej ekscelencjj będzie to kolejny figurant z politycznego nadania. Co ciekawe największy nierób i amator czyli zielony peeselowiec zostaje w siodle. A to co pokazał Nafciarz i tego zaśpiewajłe z młyna na Ł34, który wszedł do Rady Miasta to już jest totalny szok! Gdzie my żyjemy ludzie?
@Nafciarz priv
No to się porobiło…
Przyznaje, myliłem się… Uważałem, że nic się nie zmieni… Swoją drogą nie znaczy to, że będzie lepiej… Przewiduje, że rezygnacja prezesa była wymuszona rozmowami z Orlenem i ewentualnej nowej umowy…
Swoją drogą Panie już były Prezesie (o ile rezygnacja była rzeczywiście jego własną) nie zostawia się klubu w potrzebie… Zwłaszcza przed najważniejszym dwumeczem w sezonie… Czyli możemy już obecny sezon przyjąć jako stracony…
Pojawiają się zatem kolejne pytania (pomijając już kto będzie nowym prezesem).
– jak wygląda temat przedłużania kontraktów z zawodnikami, którzy w czerwcu będą wolni…
– Co z nową umowa z Orlenem (finansowanie na tym samym poziomie czy obniżka)
– Jak ma się sprawa zerwania umowy z trenerem Przybeckim i jak mocno zaboli to budżet klubu…
Oj współczuję nowemu prezesowi… Ciężkie zadanie go czeka aby wyprowadzić nas z d***
Ale… Może wreszcie ktoś zwolni Panią Dyrektor od Marketingu… Zawsze to jakaś oszczędność w kasie klubowej 🙂 I cała resztę osób pracujących w klubie na umoze zlecenie (jako druga lub trzecia praca)… A takich jest ok 30%
Wstrzymalbym się z hura optymizmem, bo jeśli plotki się potwierdzą, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać.
Jeśli kto się łudzi, że nowy prezes został wybrany na drodze oceny kompetencji oraz merytoryki to chyba żyje w innym świecie. To będzie kolejna jednostka z nadania politycznego robiąca to co robić jej nakazano.
O zgrozo, jeśli potwierdzą się plotki, to będzie prawdziwa katastrofa. Z deszczu pod rynnę. Ciekaw jestem, jak swój wybór uzasadni właściciel.
Skoro wiecie, to napiszcie kto.
Wybitny fachowiec w zakresie płockiego sportu
Wszystkie nazwiska gości, jakie tu się wcześniej pojawiały były super w porównaniu przy tym. Były super.
Są trzej kandydaci:
1. Hubert murawski, czyli awans dotychczasowego vicka.
2. Michał sosnowski, czyli szukamy fuszki dla kolegi oderwanego na jesieni od koryta w UM.
3. Tomasz kominek, czyli specjalista od wszystkiego, pojawiający się zawsze tam gdzie fotograf z aparatem. On jest na każdym zdjęciu.
Komora maszyny losujacej jest pusta. Następuje zwolnienie blokady…
Nie straszcie….
Jestem osobą, która walczy z polityką na tej stronie, ale nazwiska, które się tu pojawiają świadczą o tym, że o losach naszego klubu decyduje już nie Nowakowski, a struzik. A ja naiwny myślałem, że gorzej już nie będzie…
Jednak w środę będzie Czwartek….
Jest już artykuł na wyborczej o nowym prezesie….
Nie znam…nie słyszałem…
„Rąsia Rąsia…Cały czas kolesi rządy”
A co będzię po Czwartku? Pusta hala …… i?
Lepsze to niż jakaś w/w zielona miernota, ale świadczy to o tym, że kandydatów na to stanowisko brakowało. Czwartek to sympatyczny i niegłupi gość, ale z piłką ręczną to on zbyt dużo nie ma wspólnego…. Mam wrażenie, że to prezes tymczasowy.
Czyli potwierdzone. Właśnie odbywa się konferencja prasowa. Nowym prezesem został dyrektor sportu UMP – Robert Czwartek.
Jak pisałem wybitny fachowiec w dziedzinie płockiego sportu, niezwiązany z żadną opcją polityczną. Można spać spokojnie!
No to pozamiatane na amen.
Wy tak poważ nie z tym Czwartkiem ?
Wy tak poważnie z tym Czwartkiem ?
nie wiem o co sie martwicie przecież będzie miał obytego na salonach handbala , wirtuoza marketingu, niezastąpionego doradcę….. Huberta!!!
A czy aby to nie zasłona dymna? Piłkę ręczną spisali już i tak na straty…Ale będzie kolejne stanowisko dyrektorskie w UMP do obsadzenia….Jakaś koniczynka się pisze? 🙂
eee….. aktualizacja powieźli Huberta…..
W błyskawicznym tempie zorganizowano konferencję. Rozpoczęła się ona o godzinie 11 w Orlen Arenie, gdzie siedzibę ma płocki klub. Ogłoszono na niej, że nowym sternikiem Wisły będzie Robert Czwartek.
Czwartek do tej pory był Dyrektorem Wydziału Sportu, Rekreacji i Turystyki w płockim ratuszu. W przeszłości pracował w PWSZ.
Ogłoszono także, że zarząd SPR Wisły Płock będzie jednoosobowy, a z funkcji wiceprezesa odwołano Huberta Murawskiego.
Zarząd będzie jednoosobowy. Ale ja się cieszę. W końcu poważna ikona płockiego i światowego hanbdalla poprowadzi nasz klub do sukcesów. Miałem cichą nadzieję na taki wybór, bowiem Pan Czwartek jest uznanym fachowcem w swojej dziedzinie i nie ukrywam – moim idolem od lat.
A tak na poważnie, nie wiem kto z Was się wybiera na mecz z Silkeborgiem, bo moim zdaniem hala powinna świecić pustkami.
Widzę, że faktycznie Czwartek został prezesem. Myślałem, że robicie sobie „jaja”. Nie wiem po co my się tutaj wszyscy produkujemy ?, naprawdę szkoda naszego czasu. Prezesem został człowiek w 100 % uzależniony od prezydenta miasta, zero samodzielności. Możecie mówić co chcecie, ale Wiśniewski nie musiał chodzić na pasku – robił to, ale nie musiał. Miał jakieś nazwisko, jakieś osiągnięcia, mógł liczyć na pewną autonomię. Podobnie Vice, za którym stała Partia. Zobaczcie jego drogę zawodową – od wielu lat żyje za nasze pieniądze, nie ma ani krzty samodzielności. Chociaż chwila. Skoro zawsze wygrywał konkursy na stanowiska publiczne, pokonywał innych płocczan w przedbiegach, to musi być mega zajebista kandydatura. No bo chyba nie były to stanowiska po znajomości ? Odrzucam taką myśl ze wstrętem. Teraz pewnie też zadecydowały kompetencje, no nie ?
Ależ koledzy i koleżanki, nie skreslajcie człowieka na wstępie, dajmy mu spokojnie popracować.
I Orlen ma podjąć rozmowy z człowiekiem całkowicie uzależnionym od An. Wątpię
A Hubert jest niezatapialny, wypłynie niedługo na powierzchnię, spokojnie. Przecież on też jest wybitnym kandydatem na każde stanowisko. Nie tu, to tam, da sobie facet radę, na prawdę nie musicie się o niego martwić
Idziemy drogą AC Milan,oni mają Piątka,my mamy Czwartek,bądź jak Milan-miej swój dzień tygodnia,ku*wa sam juz nie wiem czy się śmiać czy płakać…..
Krótka rozmowa z Prezesem SPR Wisła Płock
A kiedy był pan ostatnio na meczu piłki ręcznej?
– Nie pamiętam.
Ale zdaje sobie pan sprawę, że płocczan interesują przede wszystkim te dwie dyscypliny? Szczególnie piłka ręczna.
– Piłka ręczna na pewno będzie w dalszym ciągu na wysokim poziomie zainteresowania miasta. Ja akurat interesuję się przede wszystkim bieganiem. Na mecze nie miałem czasu chodzić, ponieważ byłem zaabsorbowany przygotowaniami do maratonu.
🙂
Bandych już ładnie podsumował na twitterze co tu się odjebało.
No i gościu nas wszystkich zagiął – facet wie do czego służą nogi. A my nie wierzyliśmy /no dobra – ja nie wierzyłem / w jego kompetencje
Kpina! To się koleś wypowiedział. Mam nadzieję, że to opcja tymczasowa. Skoro jest 'do przyjęcia’ przez PKN i jest gwarantem uzyskania środków to trudno.
Jednocześnie ukłony i szacunek dla Pana nauczyciela z ratusza za mistrzowskie decyzje managerskie i klarowną politykę kadrową w klubie. Z takimi fachowcami o rozwój Wisły i trofea światowe możemy być spokojni. Nie ma to jak porządne samorządowe zarządzanie. Każdy nam zazdrości!
Jak napisał Krzysiek Bandych o godz. 10.32 dostał info o konferencji, która odbędzie się o 11.00 🙂
Nawet Kubica by nie dojechał KPINA !
Poinformowali? Poinformowali. Jeszcze by chłopak przyjechał i zadawał jakieś trudne pytania, a tak przynajmniej byli na konferencji sami swoi.
Jak usłyszałem rano to nazwisko, to zwyczajnie w świecie nie wierzyłem, nie wierzyłem. Byłem przekonany, że to plotka.
Ku..wa, gość wali publicznie, że na mecze nie chodził, interesuje się bieganiem i zostaje prezesem klubu, którego drużyna od wielu lat występuje w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych. Przecież to jest jawny sabotaż. Co tu się dzieje?
Na pytania o kwestie personalne prezes odpowiadać dziś nie chciał. Jak mówił, ofertę objęcia stanowiska otrzymał… rano. Czuje się gotowy, więc ją przyjął. Na konferencji nie pojawił się prezydent Andrzej Nowakowski.
Ręce opadają, coś niesamowitego. Przychodzisz do pracy jako dyrektor, a wychodzisz Prezesem. Widać jednak, że facet nie jest politykiem, bo na razie „co na sercu, to i na języku”. Poza tym absurd goni absurd.
Żenada, kpina, dramat, tragedia – można wybrać co kto woli. Jak dla mnie, to ruch w kierunku „zaorania” SPR. Czy ktoś myśli, że skoro Orlen nie chciał rozmawiać z Wiśniewskim, z jaśnie nam panującym prezydentem też mu nie po drodze, bo opcja polityczna inna, to będzie rozmawiał z marionetką i totalnym popychadłem tegoż prezydenta?? Więc Orlen się wycofa, El Presidente powie – zły Orlen, bo on przecież chciał dobrze, klub będzie można zacząć likwidować i grać w 1 lidze, a całą kasę z budżetu przetransferować na nożnych, gdzie bardziej atrakcyjne miejsce do politycznego lansu.
Co to za hejty??? Dajcie mu spokojnie popracować…
Pan Robert na ostatnim półmaratonie w Płocku wykręcił niesamowity, wręcz rekordowy czas 2h 04m 50s, więc trochę szacunku!
Jest kolejna rozmowa z Panem Prezesem
https://tiny.pl/tm7js
To żeby zostać prezesem wystarczy kibicować najwspanialszej dyscyplinie i skończyć wylęgarnie szczypiorniaka „Od wielu lat funkcjonowałem jako sympatyk i kibic tej najpiękniejszej dyscypliny sportowej. Jestem jednocześnie absolwentem SP16, wylęgarni szczypiorniaka w Płocku.”
Brawo za dobre kompetencje.
To jest hit, pan uważa że ma papiery na bycie Prezesem drugiego klubu piłki ręcznej w Polsce, wieloletniego uczestnika europejskich pucharów, bo uwaga…jest absolwentem…szkoły podstawowej.
No i wykrakałem, że kolejny prezo będzie jeszcze większym lajkonikiem od poprzedniego…
Ale szambo…
2011 rok, stanowisko w ratuszu:
A kiedy był pan ostatnio na meczu piłki ręcznej?
– Nie pamiętam.
Ale zdaje sobie pan sprawę, że płocczan interesują przede wszystkim te dwie dyscypliny? Szczególnie piłka ręczna.
– Piłka ręczna na pewno będzie w dalszym ciągu na wysokim poziomie zainteresowania miasta. Ja akurat interesuję się przede wszystkim bieganiem. Na mecze nie miałem czasu chodzić, ponieważ byłem zaabsorbowany przygotowaniami do maratonu.
2019 rok, 1 dzień prezesowania:
Jest to dla mnie wyjątkowa sytuacja, ale nie nowa. Od wielu lat funkcjonowałem jako sympatyk i kibic tej najpiękniejszej dyscypliny sportowej.
…
A czy przypadkiem to były już prezes nie zrobił nam wszystkim jak i również właścicielowi psikusa?
Walnal papier, że ma dosyć i odchodzi…Oczywiscie jeśli to prawda, że propozycja padła z samego rana…
Cała ta „akcja” rodem z najniższych klas okręgowych (z całym szacunkiem dla niższych poziomów lig)…
Kto poważny odchodzi na tydzień przed najważniejszym meczem w sezonie… Kto poważny daje nam na sternika klubu jeszcze większego amatora niż był nim Gadżet…
I tu nie chodzi już o stołki… Tylko o to, że teraz zawodnicy mogą mieć w głowie bardziej myśli o tym co dalej z ich pozycja w klubie niż zlaniem Silkeborga…. A może były prezes już wie, że idziemy na dno i nie chciał do końca być pamiętany jako ten, który zrobił największą katastrofę dla klubu na przestrzeni ostatnich 20 lat?
Cieszmy się jednak z małych rzeczy: Niema vice prezesa więc i zaoszczędzimy w roku ok. 100.000zl 🙂
I ja się pytam gdzie jest nasza Hermanowa królewna 🙂 Była wszędzie i nagle zniknęła 🙁
Może i tu znajdziemy oszczędności?
Myślę że wszyscy fani którzy glosowali na pana z bujną czupryną są w pełni usatysfakcjonowani. Wasz pan i władca pokazuje na co go stać, i jak kocha handball . Gratulacje za dobrze oddane głosy !
Aeaeao, staczamy się na dno, 4.50 i proszę oddać szkło.
Dotychczas starałem się pisać merytorycznie, nie każdego moje wpisy musiały przekonywać, ale każde swoje przemyślenia argumentowałem, żeby była jakaś podstawa do dyskusji. Przeczytałem swój wpis z 9.50 i aż mi głupio. Napisałem tekst, w którym starałem się wyłożyć credo, które powinno przyświecać ludziom chcącym reanimować klub, postawić sensowne cele w sytuacji, kiedy kieszenie puste. Poświęciłem na to kilka chwil, nawet zadowolony byłem z efektu. Pomyślałem sobie : fajnie byłoby zobaczyć tu prezesa, który miałby podobną wizję, pasję, który ściągnął by kilku ambitnych chłopaków, którzy za trzy – cztery lata poszliby grać do Barcelony, albo innego PSG. A o 11.00 dostałem zdechłym śledziem w twarz, bo prezesem został człowiek, który nie poświęcił nawet 10 min podczas golenia na analizę sytuacji klubu. Przyszedł do pracy i dowiedział się, że zostanie prezesem. Ot tak, po prostu. A, że nie zna zawodników, potrzeb klubu, że za chwilę odejdzie mu bez mała pół składu, to się wcale nie liczy, bo prezydent postanowił sprawdzić koleżkę w biznesie. Złość już mi przeszła, ale dobitnie dotarło do mnie, że jestem tylko statystą w nędznym przedstawieniu kabaretowym, a moimi tekstami, które pisałem dla aktorów, mogę sobie wytapetować co najwyżej wychodek. Teraz już wiem, że oni wolą swoje zwietrzałe żarty, które powtarzają od lat, niż coś nowego. Bawcie się dalej, ale już tylko w swoim towarzystwie. Przedstawienie czas kończyć.
Człowiek wiceprezydenta. Nie ma przypadku.
Ozesz kurde… To ja mam lepsze predyspozycje do prowadzenia klubu. Chodziłem do SPnr1 gdzie chłopaki potrafili zorganizować kasę w każdy możliwy sposób i mam z nimi jeszcze kontakt… To na klub też coś zorganizują 🙂
No i do SP21 która chyba obecnie też jest wylegarnią talentów… Tylko nie wiem czy kosza czy ręcznej ale to w sumie chyba nie ważne…
Też skończyłem SP16 a w dodatku pamiętam kiedy ostatnio byłem na meczu więc jestem lepszym kandydatem 🙂
Łysy właśnie pokazuje gdzie ma piłkę ręczną a kibicom szczypiorniaka środkowy palec.
A ja chodziłem do 23 i byłem Prezesem ogródków działkowych ,jeszcze tylko zapiszę sie do po lub psl i byłem na ostatnim meczu .jak myślicie mam szansę ?
Dla mnie to kpina z tradycji, historii, kibiców Wisły. Prezydent przychodzi do pracy i mianuje rano tak na dzień dobry prezesem klubu, który regularnie gra w LM od dwudziestu paru lat nie schodzi z podium człowieka, który nie wie nic na temat piłki ręcznej. Dal mnie ta zmiana a szczególnie czas zmiany mówią jedno czas zamknąć drzwi i zgasić światło. Za trzy tygodnie mecz w LM, czas przedłużania kontraktów i dopinania nowych zawodników i najważniejsze czas negocjacji z głównym sponsorem. Z Toledo były prowadzone zaawansowane rozmowy i co teraz, były prowadzone rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy mieli nas wzmocnić w następnym sezonie i co teraz. Kto to teraz przejmie poprowadzi te rozmowy. To działanie pokazuje jedno dogramy ten sezon a później wg mnie koniec Wisły na tym poziomie.
Wszedłem sobie na facebookowy profil nowego prezesa. Przez chwilę myślałem, że coś źle wpisałem bo okazało się że ogladam profil pana A. Nowakowskiego.
Przed wyborami chyba wszystkie możliwe posty u siebie udostępnił;D Co jak co, ale za takie oddanie i ciężka pracę w czasie wyborów zasługuje na jakieś godne wynagrodzenie.
Większość z was tu piszących hejtowała każdego kto pisał oczywistą prawdę o tym grajdołku i chciał coś zmienić. Teraz biadolicie. Gwizdaliście na Kulpe, zlinczowaliście Giegowców hipokryci. Macie co chcieliście
Mi to wygląda na rzucenie papierami z partyzanta papierami przez Gadżeta (bo już widział,że się ziemia pali pod nogami) a el presidente musiał szukać rozwiązań na cito. Stąd taka a nie inna kandydatura.
Na GW ukazał się wywiad z Adamem Wiśniewskim, który jeszcze zdążył odpowiedzieć na kilka pytań przed złożeniem rezygnacji.
1. Na jakim etapie są rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu z Jose de Toledo?
Adam Wiśniewski: – Rozmowy z jego menedżerem podjęliśmy już pod koniec roku. Przedstawiliśmy swoją propozycję. Usłyszeliśmy, że zawodnik chce u nas zostać, a formalności dopełnimy po mistrzostwach świata. Nie trzeba było się domyślać, o co chodzi. Tutaj nie ma sentymentów. Niemniej po powrocie z turnieju Jose nie zmienił zdania i wszystko jest na dobrej drodze, abyśmy sfinalizowali umowę. Dopóki jednak nie ma na dokumentach podpisów wszystkich stron, nie ma o czym mówić.
2. Sprawa jest bliżej szczęśliwego końca, czyli podpisania umowy? Czy jest problem, bo Toledo dostał propozycje z innych klubów i chce odejść?
– Na pewno pojawiły się jakieś oferty. Leworęczny rozgrywający z takim doświadczeniem jest zawsze towarem deficytowym, a nasze wysokości kontraktów nie są zaporą nie do przejścia dla klubów z LIDL Starligue czy Bundesligi. Wręcz przeciwnie. Powiedzmy sobie szczerze, pod względem finansowym jesteśmy w dolnych rejonach tych lig, więc często musimy używać innych argumentów. Niestety w sytuacji, gdy po naszego zawodnika zgłasza się ktoś z topu, to nasze możliwości są mocno ograniczone.
3. Jak przedstawia się sprawa z kolejnymi zawodnikami, którym po sezonie kończą się umowy z Wisłą? Są to: Marcin Wichary, Adam Borbely, Nemanja Obradović, Mateusz Piechowski. Jakie są plany zarządu klubu wobec tych graczy?
– Nemanja i Mateusz w tej chwili to zawodnicy zadaniowi, którzy najwięcej dają nam w obronie. Obaj jednak też potrafią się odnaleźć w ataku, iść za kontrą bez zmiany, co we współczesnej piłce ręcznej jest bardzo ważne. Trener ma wizję, wie, czego chce, wie, jak ma grać zespół, i ma prawo do dobrania sobie ludzi. Dla niego dobro drużyny jest najważniejsze i jestem przekonany, że podejmie tutaj optymalną decyzję. Co do bramkarzy, to w tym momencie powiem tylko tyle, że Adam Morawski zostanie z nami na przyszły sezon i że w pierwszym zespole będzie łącznie dwóch bramkarzy.
4. Wiadomo, że z klubem pożegnają się Marko Tarabochia, Tomasz Gębala, Dan Racotea. W związku z tym, jak przebiegają poszukiwania ich następców? Są z nimi prowadzone rozmowy? Na jakim są etapie?
– Przedstawiliśmy oferty kontraktów dwóm zawodnikom i myślę, że jeden z nich do nas dołączy. Chcę jednak zaznaczyć, że na pewno nie ogłosimy żadnych transferów przed meczami z Bjerringbro Silkeborg [pierwszy mecz 23 lutego w Płocku; rewanż 3 marca w Danii – przyp. red.]. Głównie ze względu na kwestie formalne, których prawie na pewno nie zdążymy zamknąć do tego czasu.
5. Kilka miesięcy temu prezes też mówił, że istnieje możliwość, by Dan Racotea – mimo iż będzie graczem Telekomu Veszprem – grał jeszcze w Płocku na wypożyczeniu. Czy to jest jeszcze brane pod uwagę? Czy nie będzie takiej konieczności, bo na jego miejsce przyjdzie znacznie lepszy zawodnik?
– Na tę chwilę nie ma takiego tematu. Nie ma co ukrywać, że nie jest to rozwiązanie, które jakoś specjalnie nas interesuje. Jest to scenariusz bardzo awaryjny, ale ani my, ani Veszprem nie wykonaliśmy żadnego kroku w tym kierunku.
Wybór Prezesa Nowego to jest cios poniżej pasa dla kibiców wybrany pierwszy lepszy rano i zapytany czy będzie prezesem z pensja 12.000 zł odpowiedział że Tak. Koniec Ja się z tym nie zgadzam osoba która nie ma pojęcia o piłce ręcznej zostaje prezesem. Ten klub musi upaść żeby coś w przyszłości zaowocowało możecie się że Mną nie zgadzać i dalej chodzić do klubu wspólnego aderowania. Bateria by tego lepiej nie wymyślił niż Prezydent
Nie ma juz dla Wisly ratunku, teraz byl ostatni moment, wzięliśmy goscia na prezesa, ktory od dawna miał zrobić out, w ratuszu jest wyśmiewany, zdecydowanie sie nie sprawdzil w swojej roli to wyzsi znajomi dali go na prezesa 🙂 Nie no to jest jakis sen, jakis zart, zjazd, który przebija dno.
Totalna masakra.Najpierw myślałem, że mnie kumple wkręcają ale to jednak prawda z tym czwartkiem.Podobno ten gościu to jeszcze lepszy popychel niż Gadżet był….Załamać się idzie.Facet totalnie wyrwany zza biurka i bez pojęcia w ogóle o ręcznej a co dopiero o prezesowaniu jakiemuś przedsiębiorstwu.Jest źle a będzie chyba jeszcze gorzej, jak żyć…..
Bardzo mądre słowa napisał przed chwilą na GW Małachowski. W końcu prosto z mostu o tej ratuszowej SZOPCE!
Jak możecie to wrzućcie tutaj w całości komentarz Małachowskiego.
Przecież gdyby był konkurs na stanowisko prezesa Wisły. To ten Czwartek odpadłby w przedbiegach ponieważ nie spełnia nawet minimalnych wymogów żeby objąć takie stanowisko.
rada nadzorcza pozostaje bez zmian hahaha. Wstydu nie maja!!!! Kto popiera takie zarzadzanie to niech dalej chodzi na mecze i udaje ze jak na Niego pluja ze deszcz pada.
Ciekawy artykuł na GW „Tak internauci odebrali wiadomość o powołaniu nowego prezesa SPR Wisła. Komentarze z Facebooka, Twittera” jaja z zarządzaniem Wisłą mają w całej Polsce i jak tu teraz namówić sponsora i zawodnika do takiego klubu.
GW jak nigdy dziś już 6 artykuł na temat Wisły.
Przecież takie zatrudnienie Czwartka, człowieka bez jakiegokolwiek przygotowania do pełnienia takiego stanowiska to wg mnie działanie na niekorzyść spółki.
@NafciarZZks prv
Jeżeli My się nie zjednoczymy poza wszelkimi podziałami to o Wielkiej Wiśle nasze dzieci będą wiedziały od Nas i z archiwów w internecie.
Widzi to bagno całe środowisko My, Dziennikarze nawet niektórzy Kibice Kielc.
Upadek Wisły w jakimś sensie będzie także upadkiem atrakcyjności Ligi ponieważ potrzebna jest silna Wisła i silne Vive.
Napisałem strzelajcie do mnie biorę to na klatę.