Po sobotnim spotkaniu, w którym to Nafciarze dosłownie wyrwali jeden punkt drużynie THW Kiel czeka nas kolejne arcytrudne zadanie. Tym razem zmierzymy się z odwiecznym rywalem – zespołem z Kielce. Ale po kolei.
Jak oceniamy ostatni mecz Wisły w EHF Lidze Mistrzów? Z jednej strony bardzo słaba pierwsza połowa, w której widzimy zespół bez wiary w końcowy sukces, zawodników snujących się po boisku z opuszczonymi głowami, radosną improwizację w grze w ataku. Znów na start otrzymujemy nasz podstawowy (przynajmniej tak to wygląda na przełomie ostatnich spotkań) duet obrońców tj. Miljana Pusicę i Macieja Gębale. O ile chłopaki w obronie jeszcze jakoś dają radę to ich grę w ataku trzeba pozostawić bez komentarza. Z niecierpliwością czekamy na powrót do pełnej sprawności Mateusza Piechowskiego, który miejmy nadzieję wzmocni siłę ognia na kole w ataku bo Maciej na ten moment prezentuje się bardzo, bardzo słabo. Szkoda bo jednak każdy oczekiwał po nim nieco więcej. Ale w pierwszej odsłonie nie tylko wspomniana dwójka nie wyglądała najlepiej. Reszta graczy również nie zachwycała i w efekcie na przerwę schodzimy z zaledwie 9 zdobytymi golami przy aż 15 straconych. Wydawało się, że jest po meczu i druga połowa będzie jedynie walką o uniknięcie pogromu a co za tym idzie kompromitacji. Okazało się, że miała ona jednak zgoła odmienny przebieg od pierwszej. Nafciarze wyszli nastawieni bojowo, nie było straconych piłek. Wysunięta obrona z Duarte na jedynce zaczęła przynosić efekty i gospodarze z coraz większą trudnością dochodzili do dogodnych pozycji rzutowych. Przewaga THW zaczęła topnieć w oczach, Nafciarze złapali przysłowiowy wiatr w żagle, kilka ważnych piłek odbił Marcin Wichary i niespodzianka stała się faktem. Po końcowej syrenie na tablicy widniał wynik po 24. Brawo Nafciarze za walkę do końca i piękne odwrócenie losów spotkania! W nagrodę dopisujemy cenny punkt w tabeli grupy A a bramka Michała Daszka łapie się do TOP5.
Nie ma jednak nawet chwili aby nacieszyć się ostatnim sukcesem bo już w najbliższy wtorek gramy klasyk na krajowym podwórku. Święta Wojna jak zwykło się określać mecze Wisły z Kielcami. Pamiętam mecze z Kielcami sprzed 10, 15 i 20 lat. Miałem tę niebywałą przyjemność być na Chemiku w 95 roku kiedy to Nafciarze pierwszy raz w historii zdobyli tytuł Mistrzów Polski. Byłem na hali kiedy to 2 dogrywki były potrzebne do wyłonienia zwycięzcy spotkania – nie wiem jak zawodnicy wtedy dali radę bo ja stojąc na środkowej trybunie miałem wrażenie, że zemdleję ze zmęczenia. Ale dali i wygrali z faworyzowaną wówczas ekipą z Kielc. Dlaczego to przypominam? A no dlatego, że te mecze to były prawdziwe wojny. Bardzo często kadrowo na papierze wyglądaliśmy gorzej od przeciwnika. Nie dawano nam szans a jednak walką do upadłego byliśmy w stanie przełamać rywala. Czasem wracam do tych spotkań aby przypomnieć sobie jak to było „kiedyś”. Ogląda się to z zapartym tchem, nadal czuć ten dreszczyk i dumę po końcowym gwizdku. Zachęcam każdego, a zwłaszcza sztab szkoleniowy i naszych zawodników aby poświęcili te 2 godziny i obejrzeli takie spotkanie. Nie ma tam pięknych akcji, nie ma spektakularnych bramek ale jest to co kibice zawsze cenią- twarda, męska walka o każdą piłkę. Taką Wisłę chciałbym zobaczyć w Kielcach we wtorek. Walczącą na 100% w każdej akcji, wierzącą w sukces od samego początku do końca. Oby te marzenia się spełniły abyśmy wspólnie mogli cieszyć się we wtorkowy wieczór.
Drodzy zawodnicy i trenerzy: będzie walka od początku do końca to będzie zwycięstwo, niezależnie od końcowego rezultatu! Pamiętajcie o tym wychodząc na parkiet we wtorkowy wieczór.
Będzie bardzo ciężko, wiadomo jaki mamy bilans w Kielcach. Obysmy mogli napisać po meczu 'zrobili wszystko’ 😛
Apetyt po ostatnim meczu z THW jest spory ale ciuchlandia tez zagrała dobry mecz z Vardarem.Mam nadzieję że zobaczę Wisłę z zadziorem i walkę do końca.
Chcialbym wygranej na ich terenie ale o to bedzie bardzo ciezko, poniewaz zolta obrona spisuje sie coraz lepiej. Mam nadzieje zobaczaczyc walczaca, „gryzaca” parkiet Wisłe a wszystko sie moze zdarzyc 😉
ZKS ZKS ZKS
I mecze w LM i na rodzimym podwórku pokazują, że tak naprawdę wszystko jest możliwe. Trzeba podejść do meczu na 200%, a wynik według mnie jest sprawą otwartą. Do boju Wisła !!!
Obawiam się trochę o psychikę naszych graczy. To są młodzi zawodnicy, wiadomo jaka będzie atmosfera w Kielcach. Dla części z nich to będzie pierwsze zetknięcie z taką nieprzychylną publicznością. Do tego dochodzi zmęczenie, podróże. Wyjazdy w tym sezonie wychodzą nam średnio. Jeżeli dobrze rozpoczniemy to może nie być źle. Chyba pierwszy raz od dawna nie obawiam się, że nie wytrzymamy kondycyjnie, mamy szeroką ławkę. Trzeba uniknąć przestoi i nie obijać Ivica.
Z innej beczki: Zauważyłem, że gaciowi do swojego herbu dołączyli gwiazdkę. Kojarzy ktoś, co ona oznacza? Czy w superlidze pojawiły się jakieś ogólnoprawne zasady jak to ma miejsce w wielu europejskich ligach piłki kopanej (np. gwiazdka za 10 tytułów) czy jest to raczej samozwańcza gwiazdka np. za wygranie ligi mistrzów?
To jeden kandydat do gry w naszej bramce odpadł. Stevanović podpisał trzyletni kontrakt z Kadetten. Kto przyjdzie za Rodrigo? Oby nie Sz….
Nafciarz pisalem-Stojkovic z Legionowa jest brany pod uwage a szmal podobno ma isc do Pulaw
Serio Stojkovic? Tylko nie to… Potrzebujemy doświadzenia europejskiego w bramce a nie 31 letniego bramkarza, który pierwszy raz zagrałby w lidze mistrzów u nas, wolałbym już Wichure zostawić niż go brać
Gwoli ścisłości to Wichura ma ważny kontrakt na przyszły sezon także to że będzie u nas jest pewne.
A my mamy czas także monitorujmy dalej.
z-w-W, Stevanović brany był pod uwagę. A jak to wszystko dalej poszło, to już nie wiem. A tak szczerze, to z polskiej ligi jedynie Bogdanova brałbym ewentualnie pod uwagę, nikogo więcej.
Zresztą zauważ, że nie przypadkowo właśnie teraz okazuje się, że Chorwat zmienił klub. Właśnie teraz, gdy od kilku tygodni padało jego nazwisko w kontekście gry w Płocku. Zapewne na brak ofert nie narzekał i jego menadżer prowadził rozmowy w kilkoma klubami. Tak samo było z Atmanem. Było na rzeczy z jednym, jak i z drugim.
Zapewno masz racje.Mi chodzi o to ze my bralismy albo dalej bierzemy tez pod uwage Stojkovica z Legionowa
A od nas to jedzie ktokolwiek do tych Kielc bo jest bardzo cicho w tym temacie.
Widział ktoś w akcji tego grajka ?
http://www.ehfcl.com/men/2016-17/player/563824/Sa…
W tej edycji LM już 68 bramek w 9 meczach, co prawda w słabszych grupach C i D, ale jednak rzuca się to w oczy. 3 razy notował już dwucyfrową liczbę bramek. Do tego w miarę młody. Ciekawe czy tak rzuca bo gra w słabej drużynie czy faktycznie ma potencjał.
Zawodnik fajny, ale myślę, że priorytetem są inne pozycje, jak środek rozegrania i bramka. Odnośnie bramkarza to wcale się nie zdziwię, jak zostaniemy z Loczkiem i Wicharym, bo tych dobrych bramkarzy na rynku jest naprawdę mało.
jedno pytanie czy lakifiuksy i mkpały jadą do kurnika czy znowu w tv poczekają jak tu obrazić drużynę…..
Na bramkę może lepiej pomyśleć o jakimś młodym zawodniku który mógłby się u nas szybko wybić. Taki Rodrigo przychodził jako praktycznie anonimowy zawodnik, a bardzo szybko wszedł na wysoki poziom i dziś można go zaliczyć do europejskiej czołówki. Znaleźć równorzędne następstwo dla Corralesa to praktycznie nierealne, a sprowadzać przeciętniaka nie ma sensu.
jak coś to ja będę……. fra..je…y..
matwislak– myśle że jak to już ktos tu napisał bramkarzy mamy swoich , jest wiśnia narazie wyporzyczony, loczek, wichary, potrzeba rozegrania za dimę… i to z topu….
halo laki sraki mkpały co z wami … czekacie moze jutro noga sie podwinie….. i w tedy hurrra…..
@matwislak – o to samo już chciałem zapytać jakiś czas temu tutaj, bo też mi się rzucił ten zawodnik w oczy. 🙂
Tak jak napisałem pod poprzednim artykułem – nie rozumiem kompletnie jak taki mecz, który reprezentuje cała Superligę można ustawić na wtorek. W weekend my gramy ze Stalą Mielec, a vive z Meblarzami z Elbląga. Jakby nie można było zamienić tych meczów ze sobą. No ale może to ja marudzę…
Wierze jutro w zwycięstwo, jednak to najtrudniejszy mecz sezonu, mam nadzieje ze bedzie walka do ostatniej minuty i licze na dobry mecz Zhitnikova, z Kielcami gral zazwyczaj bardzo dobrze i jutro aby myslec o zwyciestwie musi pomoc jako lider zespolu. Wie ktos czy zagra Zbyszek?
Do kielc pojechało 18 zawodników, w tym Piechowski i Zbyszek. Dopiero jutro trener ma ustalić meczową 16.
Mam nadzieję,że ktoś ze sztabu (K.Kisiel, A.Góral) opowiedział co dla nas kibiców znaczą mecze z Kielcami. Nowi zawodnicy i nowy trener muszą wiedzieć,że nie dopuszczamy do siebie myśli,że sortownia wytrze nami parkiet. Ma być krew,pot,łzy i wygrana! Innego scenariusza sobie nie wyobrażam.
DO BOJU ZKS!!
@barson nowy Trener wie napewno z tego co mnie pamięć nie myli w 1995 grał w Drużynie, z którą wtedy wygraliśmy zdobywając MP i zaraz potem wyjechał. Myślę że Piotrek wie co dla Nas znaczy ta rywalizacja. Mam nadzieję że nastawienie jest bojowe. JK tylko Wisła.
Witam !, tak jest wojna wojną ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie haha, wierzę, że tak będzie i dzisiaj nasi zawodnicy zrobią nam kibicom prezent, jeśli będzie zaangażowanie i tak jak kolega napisał krew, pot i łzy to wygramy. AEJJJJJJJJJA Wisła
Ojej zapomniałem JK Wisła
Baum ty cwelu jeb*ny żebyś zdechł
Co tam się stało??? :/ Wygląda na jakąś farsę. Może ktoś to w miarę obiektywnie ocenić? Czytam tylko relacje tekstowe niestety.
Sprzedawczyk jak zawsze pierwszy do gnojenia naszych a ta małpa mongolska skacze i nawet nie spojrzy w jego kierunku.W sytuacji z Daszkiem pierwszy wystartował żeby pokazać czerwoną pomimo że sędziowie się wahali. Szkoda gadać na tego pajaca bez honoru.
Cóż jeszcze nie to zgranie,ale jestem pewny,że i na nich przyjdzie czas w tym sezonie.
W Płocku jesteśmy ich w stanie ograć, byle było zdrowie na wiosnę
Mecz prestiżowy, ale niczego nie rozstrzyga tylko spokojnie jest potencjał bądźmy cierpliwi . Wisło kocham Cię aejajejajaja
Brawo Nafciarze. Widać drużyne. Nikt mi nie wcisnie glupoty ze mecz nie byl dzisiaj wyryżowany przez sędziów. Baum ty cwelu żółty! Jurkiewicz pajac i lijewski puszczają oczka do sędziów. Delegat decyduje o kartkach i karach, wbiega na parkiet to jakas parodia. Powiem tak, w Płocku jeśli będzie taka walka i zaangażowanie to conajmniej +7 dla nas, jestem tego pewien.
Ja pier……. skuteczność Tiago dramat, nie poznawałem go na parkiecie. Zorman i Julen zrobili różnicę, potrzeba nam takiego środkowego. A to co robił Baum i Jajcołap to jakaś farsa. Jeszcze trochę potrzeba Nam ale nadal wierzę, że można ograć „sortowników”
Ogólnie Tiago w porównaniu do poprzedniego sezonu spuścił trochę z tonu… ma jeszcze czas na poprawę,cała druga częśc sezonu przed nami.Naprawdę trzeba wierzyć w ten zespół,mimo wstydliwych porażek w Danii i Szwecji to widać,że zupełnie inaczej to funkcjonuje niż w poprzednich latach.Cały czas naszą zmorą są błędy w decydujących momentach,ale oby z biegiem sezonu i to zanikało,gdyby nie to,to dzisiaj wynik mógłby być w zupełnie drugą stronę… Sędziowie i Guardian gaciowych Baum dzisiaj doskonale pokazali,że czasami nawet jak walczysz za dwóch to i tak wysiłek idzie na marnę.Jajcołap mangolska małpa to miejsce w zoo a nie na ławce trenerskiej.
Poprawiać błędy,zgrywać się i w Płocku mamy ich 😉
po relacji tekstowej widzialem ze byla walka. i za to dziekuje, dopadniemy ich juz wkròtce. Dopòki walczysz jesteś zwyciezcą!!!
Hej Nafciarze Ole
Jak na dloni widac po dzisiejszym meczu, ze bertus z doswiadczenia wie, ze lepiej miec w sortowni trenera kadry, miota sie ten mongol przy lawce i tylko zolta dostaje a manolo zawsze mial dwojke, z jednej strony dobrze, ze Piotrek spokojny jest. Co sie zadzialo na sam koniec przy stoliku sedziowskim moze ktos cos powie..
Mecz w naszym wykonaniu ogolnie dobry. Ogromna szkoda karnych i zmarnowanych setek, bo moglo to wygladac lrpiej. Mysle, ze ten frajer baum dostanie u nas w OA za swoje. W szmatexie gra teraz tylko trzech zawodnikow tak naprawde. Ivic julek i uros.
Licze, ze z czasem nasze zgranie bedzie wieksze a to przelozy sie na MP.
ZKS ZKS ZKS