Brawo dla Chlopakow za walke!!!Gdyby byl dzis Sulic mecz bysmy wygrali.Zaba Chlopaku-wielki Szacun dla Ciebie i Twojej Ekipy!!!Mam tylko nadzieje,ze wezmiecie doping w swoje rece i zajmiecie sie tym juz na stale.
Brawa dla chłopaków za walkę i dla kibiców za doping. Zagraliśmy na tyle na ile nas było stać. Wielka szkoda że Silić dziś nie mógł zagrać. To co wyprawiał dziś Racotea zostawię bez komentarza.
Powoli też widać efekty pracy Sabate który powoli układa ten zespół. Nie byłem za tym trenerem ale widać że on potrzebuje czasu i to zaczyna wyglądać coraz lepiej. Zrobił coś z drużyny która nic nie grała w zespół który walczy i tworzy zespół. Trzeba pamiętać że dostał zespół jaki był i musiał coś z tego stworzyć. My musimy pamiętać że gramy z Mistrzem Wegier z zespołem który ogrywa Vesprem więc patrz.y realnie. Natomiast trener ustawił zespół zaszczepil walkę ale brak Sulica bardzo widoczny. Racota do rezerw
Trochę szkoda, włożyliśmy w mecz maximum serca i umiejętności i mogło to dać przynajmniej remis. Graliśmy z Mega mocnym zespołem. Oglądałem ich ostatni mecz z Vesprem, wygrali go dwoma bramkami i widać było jakość, szczególnie w obronie. Dziś niestety zagrali na takim samym poziomie. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, ale niestety w ataku brak nam było przy tak twardej obronie, po prostu jakości. Tomek zagrał jak stary Tomek, Dan zargał całościowo dramat, Piechowski miał faktycznie problem ze złapaniem piłki. Nie czepiam się, takie warunki postawiła nam świetna ekipa.
Mam tylko po raz kolejny żal o brak szybkiego wznowienia, no i komary dziś to jakiś żart.
Racotea to niech najlepiej od razu dostanie czerwoną kartkę bo tylko przeszkadza. Bardzo słabo Piechowski, praktycznie graliśmy bez koła. Z drugiej strony to oznacza że na tej pozycji może być tylko lepiej. No i Tomek znowu zaczął niepotrzebnie pchać się na 6 metr. Poza tym uważam że było super. Nie jedziemy po najmniejszy wymiar kary ale mamy realne szanse na awans. Dopóki piłka w grze …
Była walka i szansa na zwycięstwo, Dan po prostu masakra niech go zabiorą po drodze na Węgry, Piechowski gra tak jak umie i pewnego poziomu nie przeskoczy. Szkoda że nie było dobrego kołowego bo napewno parę bramek by dołożył. Super jest być na hali jak jest taki doping. Na koniec nie mieliście wrażenia że Dima grał tak żeby nie zrobić nam krzywdy?
Piechowski nie złapał 2 piłek i o nich pisałem. Co do reszty, to dobrze to opisał Szmal w tv, jako tracenie głowy i wrzucanie piłek w Mariusza i tak to rzeczywiście wyglądało. W ogóle Szmal dobrze mówił mecz.
Duże brawa dla zespołu za walkę i zaangażowanie. Zespół grający z takim sercem do gry chcielibyśmy oglądać w każdym spotkaniu. Duże słowa uznania również dla kibiców za ponowne obudzenie ducha Orlen Areny! Co do samego spotkania odczuwam pewien niedosyt. Gra w obronie super jednak gra w ataku do poprawy. Ogromnie szkoda, że nie mógł zagrać dzisiaj Sulić, bo podejrzewam, że z Chorwatem na kole i w obronie tego meczu byśmy nie przegrali. Nie wiem co się dzieje z Danem, ale w tej chwili, to on miałbym problem załapać się do Azotów Puławy, a co dopiero do Vesprem. Brakowało też Tomka Gębali z ostatnich spotkań, bo dzisiaj wrócił stary Tomek niestety. Mateusz Piechowski również bardzo słabiutko, graliśmy dzisiaj właściwie bez koła, a tak ciężko wygrać mecz na takim poziomie. Porażka dwiema bramkami nie przekreśla naszych szans przed rewanżem, ale mogliśmy wycisnąć z tego spotkania dużo więcej. Szkoda. 😉
Faktycznie przedłużył, ale trzeba zauważyć, że w Picku ciągle coś zmieniają. Za chwilę może okazać się, że wolą kogoś innego od Dimy. Warto „monitorować” temat.
Ale jednak zastanawiam się czy stać nas na to,by Zdrahala i Mlakar siedzieli na ławie nie grając prawie wcale.Może końcówka wyglądałaby inaczej gdyby odciążyli Toledo czy Tomka.
Choć trzeba przyznać że fizycznie wyglądamy dobrze jak dawno nie bywało.Kiedyś Seat to o zmianę prosił po 20 minutach teraz zasuwa prawie cały mecz.
Dla mnie gracz meczu to Dachu.Grał 60 minut.Rzucał z pozycji ,karne,robił podsłony Tomkowi,biegał do kontry,czasami grał na rozegraniu.W obronie walczak przeogromny.Szacun dla niego.
Zabrakło chyba jednak przestrzelonych setek.Krajeś spalił.Lovro nie rzucił po kontrze.Seat obił aluminium.Ale grali z sercem i jajem.
W kwestii Dimy, to z tego co słyszałem były prowadzone rozmowy w zeszłym roku. Pozytywne nastawienie zawodnika do miasta i Wisły jest znane w klubie, jednakże nas po prostu na niego w tym momencie nie stać. W Seged zarabia konkretne pieniądze, których my nie jesteśmy w stanie przebić.
Emocje już opadły ale gardło jeszcze przypomina o wczorajszym meczu. Było naprawdę SUPER zobaczyć żyjącą Orlen Arenę i wreszcie doping jak za starych dobrych czasów. Jedna rzecz, którą przydałoby się ogarnąć to jakieś flagi na barierki na dole sektora G bo jak widać, ktoś się pogniewał, zabrał zabawki i nie ma niczego. Ani machajek, ani sektorówki ani flagi Miasto Mistrzów. Taka luźna propozycja – może zrobilibyśmy zrzutę tutaj na nową flagę ? Na pewno sporo osób by się dorzuciło. Zresztą sam brałem udział w co najmniej 2 zrzutkach na forum – na sektorówkę i na megafon. Ani tego ani tego nie ma na meczach..
Co do meczu, mam wrażenie, że Pick był do ugryzienia gdybyśmy nie zaczęli odwalać farfocli na 10-15 min przed końcem. O ile defensywą mieli niesamowitą to sami jesteśmy sobie winni dopuszczając ich na naszym 6tym metrze do czystych pozycji rzutowych. Gębala całą drugą połowę pchał się w środek nie oddając kompletnie rzutów z dystansu. Rozumiem,że asysty też są wazne ale nic z tego nie wychodziło. Ostatnie 15 min Dana na parkiecie to sabotaż. W tym czasie Zdrahala, który potrafi zagrać nietuzinkowo, ma ciąg na bramkę i może coś wykreować 1:1 grzał ławę. Tak czy tak byliśmy skazani na pożarcie a jednak mamy jeszcze cień szansy i wszystko w naszych rękach. Czy Sulić wróci na niedzielny mecz czy jeszcze pauzuje? Bez koła, bez pomocy ze strony połówek i samym Dachem, który dwoił się i troił dużo nie zdziałamy.
W drugiej połowie Tomek nie oddał ani jednego rzutu. Dan oddał kilka, ale pomińmy je milczeniem. Dlatego wynik nie jest taki zły. Widać jednak, że bez prawej ręki, na pewnym poziomie nie da się wygrać meczu.
Za to Loczek potwierdził,że miał propozycję z Kielc.I wcale stanowczo nie twierdził,że nigdy do Kielc nie przejdzie.Kontrakt ma jeszcze na rok.Czy już mamy się bać?
Już nie szukajcie problemów. Miał propozycję? Miał. Poszedł do Kielc? Nie. Nikt nie wie, co będzie w przyszłości, może Orlen powie papa i będziemy bić się o utrzymanie wychowankami i potem ktoś wypomni Morawskiemu, że się zarzekał że do kielc nigdy nie pójdzie. Teraz to niech w klubie się wezmą do roboty i przedłużają kontrakt, tym bardziej że kielce bramkę mają od przyszłego sezonu obstawioną.
ben-Cupara w Kielcach też miał być na dłużej,a jednak odchodzi.Więc to,że na dzień dzisiajszy mają bramkę obsadzoną nic nie znaczy.Zgoda z Tobą,że wszystko jest tak naprawdę w rękach naszych „specjalistów od zarządzania klubem sportowym”.Ciekawe zresztą jak idą rozmowy z Orlenem.
Wracając do meczu- super doping(wreszcie), od razu inaczej to wyglądało.Obrona bardzo dobrze a w ataku graliśmy na tyle na ile nas stać w tej chwili. Jak wróci Sulić na rewanż, jest szansa na Węgrzech.Moim zdaniem ten mecz pokazał klasę Zdrahali-niestety przy bardzo dobrych obrońcach został po prostu stłamszony- na przyszły sezon potrzebujemy nie jednego a dwóch grajków na lewą połówkę!!Ciekawe co się stało, że Gębala grał tak jak przed kontuzją? Z Racoteą to bym dał już sobie spokój-w ataku dno a w obronie jeszcze gorzej-jak miał okazję rzucać na pustą bramkę to się całkiem zawiesił….
Wydaje mi się, że jednocześnie Adam zasygnalizował jakieś rozmowy z klubem. Tak na logikę /chociaż czy można mówić o logice w tym klubie ?/ Inaczej. Każdy z nas rezygnując z młodego, perspektywicznego bramkarza oraz „starego” wygi, który jeszcze wymiata w bramce i wzięciem lekko „starego” wyjadacza, zrobiłby wszytko, żeby mieć spokój na lata, czyli dogadał się z podstawowym bramkarzem. Każdy z nas, ale czy tak będzie, to oni chyba sami jeszcze nie wiedzą.
Panowie przestańcie szukać problemu tam gdzie go nie ma, odnośnie bramkarza. Przecież Bertus w wywiadach mówił że rozmawiali z Morawskim, Korneckim i trzema bramkarzami z zagranicy. Temat Adama upadł więc wzięli Korneckiego i tyle w temacie.
Właśnie obejrzałem powtórkę kontrataku i taki wniosek-lekko się na Loczku zawiodłem. Wiem, że on nie jest z Płocka ale jak odchodzić to za granicę -powiedzmy bundesliga ,dużo meczy, rozwój itp. a nie chapać kasę w sortowni!!! Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem-broń Boże nie hejtuję chłopaka-ale się lekko zawiodłem-chyba, że w klubie jest AŻ TAK ŹLE od środka ,to pewnie , za chwilę Dachu powie,że odchodzi i koniec, ostatni gasi światło…
Nie wiem jak wy ale ja od rana nie mogę miejsca sobie znaleźć. W głowie to już chyba ten mecz z dziesięć razy rozegrałem. Od wielu lat nie czułem takiego ciśnienia. Naprzód Nafciarze!!!
Co z naszym lewym rozegraniem? Pozyskaliśmy dwóch środkowych. Super, ale kto obok nich będzie grał na lewym rozegraniu? Za niecałe dwa miesiące koniec sezonu, a o nowych rozgrywających nic nie słychać.
Stracić 22 i 23 bramki z drużyną, która pogonila w tym sezonie dwa razy Veszprem to nie wstyd zwłaszcza, że wczoraj nasza bramka nie miała kompletnie swojego dnia. Jednak 16 bramek rzuconych w fazie Top16 to juz wyraźny sygnał, że pierwszy mecz to byl szczyt naszych obecnych możliwości i by iść dalej to trzeba w tym zespole minimum 3 zawodników na nowy sezon, którzy z miejsca zrobią różnice, tak jak to kiedyś potrafili zrobić Nenadic, Jurkiewicz czy Lijewski. Klub powinien się zastanowić, czy stać nas na trzymanie zawodników, którzy pewnego przeciętnego poziomu już nie przeskoczą – Krajewski to najzwyczajniej w świecie sredniak, Piechowski nie powinien w nastepnym sezonie być w Wiśle, Zdrahala ok, można pisać, że mało szans, ale czy sprawia on wrażenie kogoś kto zrobi wyraźną różnicę w Lidze Mistrzów nawet jak wejdzie w obroty? Co dalej z Moyą? Mlakarem? Cyrk jest na stanowisku prezesa i możliwe, że niedługo będzie kolejna zmiana, Czwartek został wręcz zmuszony do tego stołka i prywatnie mówi, że to nie jego bajka i po prostu nie chce być dłużej prezesem Wisly.
Zostaliśmy zmiażdżeni niestety .Racotea osiągnął dno i chyba otrzymaliśmy odpowiedź ile warty jest Zdrahala. Krajek to chyba już chce do Puław wrócić a Piechoś- lipa. Niestety bez obron Loczka nie istnieliśmy….
Nie chce mi się rozpisywać, bo w dużej części musiałbym powtarzać swoje wcześniejsze tezy. Dlatego też krótko : zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że w ostatnim meczu nie wystąpił Tomek Gębala. Dobranoc.
Kolego potwierdzam. Wiem że to już prawie nie możliwe ale powinni na cel w klubie postawić sobie podpisanie kontraktu z Tomkiem minimum 3 lata i wtedy mamy już pewnego grajka w ataku i super silnego i ambitnego w obronie. Wiem że część się że mną nie zgodzi ale według mnie musimy pilnie szukać następców za tych graczy co wymienię A im po sezonie podziękować bo to inny poziom. Według mnie musi odejść Piechowskipewnego poziomu nie przeskoczy, Zdrachala u nas się nie przyjął, Obradowicz to nie ta polka i Krajewski za niego śmiało dac Czaplinskiego niech się ogrywa. To według mnie jest pilny priotytet żeby iść do przodu i się rozwijać. Co do wczorajszego meczu to trzeba być uczciwym że to różnica klas i pierwszym składem walczyliśmy natomiast było widać co się działo jak weszli zmiennicy i tu jest nasz klopot nie mamy ławki. Ja uważam że zalążek zespołu jest około 7 graczy A reszta do wymiany i to pilnie i może za dwa lata zagramy jak równy z równym z Pickiem. Martwi mnie że po tych dwóch transerach cisza w klubie A tu koniec sezonu!!!!!!!!!!!
Jeżeli potwierdzi się, że Tomek w Kielcach, to moim zdaniem grać będzie głównie w obronie, ale to jego problem. My musimy mieć zawodnika na lewą połówkę, który zagwarantuje 5-6 bramek w meczu. Położył bym nacisk na słowo „zagwarantuje” – inaczej cały ten biznes nie ma sensu.
Czekamy więc na ruchy transferowe tego całego naszego wesołego towarzystwa.
Czy w tym klubie coś się dzieje, cisza od kilku dni. Mamy kwiecień co z przedłużeniem umowy z Orlenem, co z lewym rozegraniem, którzy zawodnicy odchodzą ?
Zgadzam sie jaja jakies.Ten nowy prezes to wogole zyje?Mial chyba relacje z kibicami poprawic a zaszyl sie w jakiejs norze i siedzi cicho.Po 20marca mial byc ogloszony transfer i nic!!!
Kwiecień rozpoczął się na dobre, mija kolejny czwartek, a pan Czwartek wraz z dyrektorem sportowym chyba zauroczyli się wiosną i piękną pogodą. Najwyraźniej zapomnieli, że drużyna Wisły będzie w rozsypce i w przyszłym sezonie nie będzie komu grać. Jak tak dalej będą czekać to chyba do gry w drużynie trzeba będzie oddelegować pracowników z ratusza. Chyba za słodko było w ostatnim czasie.
Niby w drugiej połowie słabo ale czego wymagać jak w I połowie była deklasacja Azotów to w drugiej wkradło się rozprężenie gra na 50 % ale mecz cały czas był pod kontrolą.
Mecz nie był pod kontrolą. W 50 min wszystko było możliwe. W momencie, kiedy Tomek i Moya doznali lekkich kontuzji, nasza gra się posypała. Nie oznacza to bynajmniej, że grali oni dobre zawody. Zmiennicy byli jeszcze gorsi. Przy postawie Adama, powinno być po meczu w 15 min. Tak to wyglądało na hali.
Wichciu- dzięki za wszystko!Szacun gościu!! Nie rozumiem transferu Stevanowicia!? Sorry- ani to wielka gwiazda ani przyszłościowy zawodnik- nie wiem…..Zobaczymy kto na połówkę prawą-podobno dwóch……
W 2009 roku Wichura przejął pałeczkę po odchodzącym Bibanie. Później to do Wichcia dobierano kolejnych bramkarzy. On był szefem. Obcokrajowcy przychodzili i odchodzili. Teraz nadeszła pora, aby Wichura przekazał pałeczkę Loczkowi. Teraz Loczek będzie nr 1, szefem. I mam nadzieję, że nim będzie przez długie lata. Zasługuje na to. Nie wiem, na jakim etapie są rozmowy z Orlenem. Liczę, że uda się podpisać nową umowę. Gdy to nastąpi, to pierwszym ruchem klubu powinno być przedłużenie umowy z Loczkiem, na kolejne lata. Nie jesienią, ale teraz, jak najszybciej. To samo powinno być z Daszkiem. Dla mnie Loczek i Dachu to tacy dwaj ambasadorzy Wisły, swoje chłopaki. Takich trzeba szanować i zabiegać o ich pozostanie w drużynie za wszelką cenę.
Z Loczkiem i Daszkiem to należy przedłużyć umowy jak najszybciej. To co jest w tym sezonie naszym największym atutem gra obronna w następnym może być różnie. Odchodzą Rakocza, Obradović, Gebala czyli podstawowi obrońcy i wysocy zawodnicy, jak w Ich miejsce nie sprowadzimy podobnej klasy obrońców to może być źle z naszą grą obronną w następnym sezonie.
Please enter the Page ID of the Facebook feed you'd like to display. You can do this in either the Custom Facebook Feed plugin settings or in the shortcode itself. For example, [custom-facebook-feed id=YOUR_PAGE_ID_HERE].
Facebook
Zdjęcia
This error message is only visible to WordPress admins
Error: No connected account.
Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.
Brawo dla Chlopakow za walke!!!Gdyby byl dzis Sulic mecz bysmy wygrali.Zaba Chlopaku-wielki Szacun dla Ciebie i Twojej Ekipy!!!Mam tylko nadzieje,ze wezmiecie doping w swoje rece i zajmiecie sie tym juz na stale.
Brawa dla chłopaków za walkę i dla kibiców za doping. Zagraliśmy na tyle na ile nas było stać. Wielka szkoda że Silić dziś nie mógł zagrać. To co wyprawiał dziś Racotea zostawię bez komentarza.
Powoli też widać efekty pracy Sabate który powoli układa ten zespół. Nie byłem za tym trenerem ale widać że on potrzebuje czasu i to zaczyna wyglądać coraz lepiej. Zrobił coś z drużyny która nic nie grała w zespół który walczy i tworzy zespół. Trzeba pamiętać że dostał zespół jaki był i musiał coś z tego stworzyć. My musimy pamiętać że gramy z Mistrzem Wegier z zespołem który ogrywa Vesprem więc patrz.y realnie. Natomiast trener ustawił zespół zaszczepil walkę ale brak Sulica bardzo widoczny. Racota do rezerw
Trochę szkoda, włożyliśmy w mecz maximum serca i umiejętności i mogło to dać przynajmniej remis. Graliśmy z Mega mocnym zespołem. Oglądałem ich ostatni mecz z Vesprem, wygrali go dwoma bramkami i widać było jakość, szczególnie w obronie. Dziś niestety zagrali na takim samym poziomie. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie, ale niestety w ataku brak nam było przy tak twardej obronie, po prostu jakości. Tomek zagrał jak stary Tomek, Dan zargał całościowo dramat, Piechowski miał faktycznie problem ze złapaniem piłki. Nie czepiam się, takie warunki postawiła nam świetna ekipa.
Mam tylko po raz kolejny żal o brak szybkiego wznowienia, no i komary dziś to jakiś żart.
Racotea to niech najlepiej od razu dostanie czerwoną kartkę bo tylko przeszkadza. Bardzo słabo Piechowski, praktycznie graliśmy bez koła. Z drugiej strony to oznacza że na tej pozycji może być tylko lepiej. No i Tomek znowu zaczął niepotrzebnie pchać się na 6 metr. Poza tym uważam że było super. Nie jedziemy po najmniejszy wymiar kary ale mamy realne szanse na awans. Dopóki piłka w grze …
Powiem Wam, że morda mi się cieszyła jak było pierdo.nięcie na hali dziś 🙂
Głos zdarty. Drużyna super walczyła i za to należą się gratulacje.
Można przegrać ale po walce…
Brawo
Była walka i szansa na zwycięstwo, Dan po prostu masakra niech go zabiorą po drodze na Węgry, Piechowski gra tak jak umie i pewnego poziomu nie przeskoczy. Szkoda że nie było dobrego kołowego bo napewno parę bramek by dołożył. Super jest być na hali jak jest taki doping. Na koniec nie mieliście wrażenia że Dima grał tak żeby nie zrobić nam krzywdy?
Miało być „kontry”, smartfon mi zmienia słowa.
Piechowski nie złapał 2 piłek i o nich pisałem. Co do reszty, to dobrze to opisał Szmal w tv, jako tracenie głowy i wrzucanie piłek w Mariusza i tak to rzeczywiście wyglądało. W ogóle Szmal dobrze mówił mecz.
Obejrzałem powtórkę. Dima podczas wywiadu przed meczem: „Bardzo chciałbym wrócić do Płocka i może zamieszkać”.
Tutaj chwilę przed tym wywiadem
https://tiny.pl/tt4fg
Duże brawa dla zespołu za walkę i zaangażowanie. Zespół grający z takim sercem do gry chcielibyśmy oglądać w każdym spotkaniu. Duże słowa uznania również dla kibiców za ponowne obudzenie ducha Orlen Areny! Co do samego spotkania odczuwam pewien niedosyt. Gra w obronie super jednak gra w ataku do poprawy. Ogromnie szkoda, że nie mógł zagrać dzisiaj Sulić, bo podejrzewam, że z Chorwatem na kole i w obronie tego meczu byśmy nie przegrali. Nie wiem co się dzieje z Danem, ale w tej chwili, to on miałbym problem załapać się do Azotów Puławy, a co dopiero do Vesprem. Brakowało też Tomka Gębali z ostatnich spotkań, bo dzisiaj wrócił stary Tomek niestety. Mateusz Piechowski również bardzo słabiutko, graliśmy dzisiaj właściwie bez koła, a tak ciężko wygrać mecz na takim poziomie. Porażka dwiema bramkami nie przekreśla naszych szans przed rewanżem, ale mogliśmy wycisnąć z tego spotkania dużo więcej. Szkoda. 😉
@Homer co z Ciebie za kibic. Tutaj często najróżniejszych porad udzielasz, a mecz zamiast w hali, to w tv oglądasz?
A co do meczu, to moim zdaniem, sprawa awansu jest otwarta. Wróci Sulić i wierzę, że nasza gra będzie wyglądać inaczej. Dzisiaj nie mieliśmy koła.
Zajebiście by było jak Dima by do nas wrócił. Teraz piłeczka po stronie zarządu. Chyba większość z nas jest na TAK!
Wis00-przecież napisałem, że byłem na hali. Natomiast, żeby udzielać rad, oglądam później mecz w tv
Dima jakiś miesiąc temu przedłużył kontrakt z Pickiem o kolejne 2 lata.
Faktycznie przedłużył, ale trzeba zauważyć, że w Picku ciągle coś zmieniają. Za chwilę może okazać się, że wolą kogoś innego od Dimy. Warto „monitorować” temat.
W sumie wszystko zostało napisane powyżej.
Ale jednak zastanawiam się czy stać nas na to,by Zdrahala i Mlakar siedzieli na ławie nie grając prawie wcale.Może końcówka wyglądałaby inaczej gdyby odciążyli Toledo czy Tomka.
Choć trzeba przyznać że fizycznie wyglądamy dobrze jak dawno nie bywało.Kiedyś Seat to o zmianę prosił po 20 minutach teraz zasuwa prawie cały mecz.
Dla mnie gracz meczu to Dachu.Grał 60 minut.Rzucał z pozycji ,karne,robił podsłony Tomkowi,biegał do kontry,czasami grał na rozegraniu.W obronie walczak przeogromny.Szacun dla niego.
Zabrakło chyba jednak przestrzelonych setek.Krajeś spalił.Lovro nie rzucił po kontrze.Seat obił aluminium.Ale grali z sercem i jajem.
W kwestii Dimy, to z tego co słyszałem były prowadzone rozmowy w zeszłym roku. Pozytywne nastawienie zawodnika do miasta i Wisły jest znane w klubie, jednakże nas po prostu na niego w tym momencie nie stać. W Seged zarabia konkretne pieniądze, których my nie jesteśmy w stanie przebić.
Emocje już opadły ale gardło jeszcze przypomina o wczorajszym meczu. Było naprawdę SUPER zobaczyć żyjącą Orlen Arenę i wreszcie doping jak za starych dobrych czasów. Jedna rzecz, którą przydałoby się ogarnąć to jakieś flagi na barierki na dole sektora G bo jak widać, ktoś się pogniewał, zabrał zabawki i nie ma niczego. Ani machajek, ani sektorówki ani flagi Miasto Mistrzów. Taka luźna propozycja – może zrobilibyśmy zrzutę tutaj na nową flagę ? Na pewno sporo osób by się dorzuciło. Zresztą sam brałem udział w co najmniej 2 zrzutkach na forum – na sektorówkę i na megafon. Ani tego ani tego nie ma na meczach..
Co do meczu, mam wrażenie, że Pick był do ugryzienia gdybyśmy nie zaczęli odwalać farfocli na 10-15 min przed końcem. O ile defensywą mieli niesamowitą to sami jesteśmy sobie winni dopuszczając ich na naszym 6tym metrze do czystych pozycji rzutowych. Gębala całą drugą połowę pchał się w środek nie oddając kompletnie rzutów z dystansu. Rozumiem,że asysty też są wazne ale nic z tego nie wychodziło. Ostatnie 15 min Dana na parkiecie to sabotaż. W tym czasie Zdrahala, który potrafi zagrać nietuzinkowo, ma ciąg na bramkę i może coś wykreować 1:1 grzał ławę. Tak czy tak byliśmy skazani na pożarcie a jednak mamy jeszcze cień szansy i wszystko w naszych rękach. Czy Sulić wróci na niedzielny mecz czy jeszcze pauzuje? Bez koła, bez pomocy ze strony połówek i samym Dachem, który dwoił się i troił dużo nie zdziałamy.
@nafciarz1947, tak, Sulić może już zagrać w rewanżu. Miał 2 mecze zawieszenia.
Ivan, witamy w Płocku!
Kondzio możesz rozwinąć temat.
Zapewne chodzi o Stevanovica, bramkarza. Media bałkańskie już jakiś czas temu informowały że podpisał kontrakt z Wisła.
A jest gdzieś oficjalne info ?
Wcześniej czy później będzie info. Teraz potrzeba lewego rozegrania. Słyszałem, że jest spory problem ze znalezieniem kogoś na tę pozycję.
W drugiej połowie Tomek nie oddał ani jednego rzutu. Dan oddał kilka, ale pomińmy je milczeniem. Dlatego wynik nie jest taki zły. Widać jednak, że bez prawej ręki, na pewnym poziomie nie da się wygrać meczu.
Loczek w kontrataku.
P. Karpiński do Dimy: „Jak się czujesz?”
Dima: „Dobrze jak zawsze, jak w domu”
Dlaczego On nie gra dla nas?
Za to Loczek potwierdził,że miał propozycję z Kielc.I wcale stanowczo nie twierdził,że nigdy do Kielc nie przejdzie.Kontrakt ma jeszcze na rok.Czy już mamy się bać?
Bedzie chcial pojsc to pojdzie-nic nie zrobimy
Już nie szukajcie problemów. Miał propozycję? Miał. Poszedł do Kielc? Nie. Nikt nie wie, co będzie w przyszłości, może Orlen powie papa i będziemy bić się o utrzymanie wychowankami i potem ktoś wypomni Morawskiemu, że się zarzekał że do kielc nigdy nie pójdzie. Teraz to niech w klubie się wezmą do roboty i przedłużają kontrakt, tym bardziej że kielce bramkę mają od przyszłego sezonu obstawioną.
ben-Cupara w Kielcach też miał być na dłużej,a jednak odchodzi.Więc to,że na dzień dzisiajszy mają bramkę obsadzoną nic nie znaczy.Zgoda z Tobą,że wszystko jest tak naprawdę w rękach naszych „specjalistów od zarządzania klubem sportowym”.Ciekawe zresztą jak idą rozmowy z Orlenem.
Wracając do meczu- super doping(wreszcie), od razu inaczej to wyglądało.Obrona bardzo dobrze a w ataku graliśmy na tyle na ile nas stać w tej chwili. Jak wróci Sulić na rewanż, jest szansa na Węgrzech.Moim zdaniem ten mecz pokazał klasę Zdrahali-niestety przy bardzo dobrych obrońcach został po prostu stłamszony- na przyszły sezon potrzebujemy nie jednego a dwóch grajków na lewą połówkę!!Ciekawe co się stało, że Gębala grał tak jak przed kontuzją? Z Racoteą to bym dał już sobie spokój-w ataku dno a w obronie jeszcze gorzej-jak miał okazję rzucać na pustą bramkę to się całkiem zawiesił….
Wydaje mi się, że jednocześnie Adam zasygnalizował jakieś rozmowy z klubem. Tak na logikę /chociaż czy można mówić o logice w tym klubie ?/ Inaczej. Każdy z nas rezygnując z młodego, perspektywicznego bramkarza oraz „starego” wygi, który jeszcze wymiata w bramce i wzięciem lekko „starego” wyjadacza, zrobiłby wszytko, żeby mieć spokój na lata, czyli dogadał się z podstawowym bramkarzem. Każdy z nas, ale czy tak będzie, to oni chyba sami jeszcze nie wiedzą.
Wróć. Robiąc takie ruchy, to każdy z nas byłby już dogadany z podstawowym bramkarzem.
W sortowni podpisali przecież z Korneckim a do tego ma być Wolf. Więc bramka obsadzona.
Ciekawy kiedy Pan Czwartek ogłosi transfer, który miano zakomunikować 20.03.
Panowie przestańcie szukać problemu tam gdzie go nie ma, odnośnie bramkarza. Przecież Bertus w wywiadach mówił że rozmawiali z Morawskim, Korneckim i trzema bramkarzami z zagranicy. Temat Adama upadł więc wzięli Korneckiego i tyle w temacie.
Koszmar Marko Tarabochii. Bośniak zerwał więzadła krzyżowe.
Właśnie obejrzałem powtórkę kontrataku i taki wniosek-lekko się na Loczku zawiodłem. Wiem, że on nie jest z Płocka ale jak odchodzić to za granicę -powiedzmy bundesliga ,dużo meczy, rozwój itp. a nie chapać kasę w sortowni!!! Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem-broń Boże nie hejtuję chłopaka-ale się lekko zawiodłem-chyba, że w klubie jest AŻ TAK ŹLE od środka ,to pewnie , za chwilę Dachu powie,że odchodzi i koniec, ostatni gasi światło…
Info z SF – żal faceta jak cholera. Koniec przygody z Płockiem i taki pech.
sisiukris weź sobie chłopie coś na wstrzymanie i nie rób tu niepotrzebnej gówno- burzy!
Ktoś tu zajeżdża sortem i próbuje zasiać ferment. Nie ta strona, nie ten adres.
Paczas zerwał wiązadła, trzeci raz-szkoda chłopaka….
Przeczytajcie wywiad de Toledo w SP – ostro momentami. Cały wywiad szczery, bez owijania w bawełnę. Fajnie się czyta
Nie wiem jak wy ale ja od rana nie mogę miejsca sobie znaleźć. W głowie to już chyba ten mecz z dziesięć razy rozegrałem. Od wielu lat nie czułem takiego ciśnienia. Naprzód Nafciarze!!!
Niestety to koniec naszej przygody w LM ale i tak jest lepiej niż można się było spodziewać.
Racotea to jedno wielkie nieporozumienie. Koniec marzeń, koniec snów. I tak zaszliśmy dalej niż ktokolwiek się spodziewał.
Cisza na forum, więc chyba jednak rozczarowanie.
Piechowski powinien się rozglądać za kawalerka do wynajęcia w Kaliszu
Co z naszym lewym rozegraniem? Pozyskaliśmy dwóch środkowych. Super, ale kto obok nich będzie grał na lewym rozegraniu? Za niecałe dwa miesiące koniec sezonu, a o nowych rozgrywających nic nie słychać.
Stracić 22 i 23 bramki z drużyną, która pogonila w tym sezonie dwa razy Veszprem to nie wstyd zwłaszcza, że wczoraj nasza bramka nie miała kompletnie swojego dnia. Jednak 16 bramek rzuconych w fazie Top16 to juz wyraźny sygnał, że pierwszy mecz to byl szczyt naszych obecnych możliwości i by iść dalej to trzeba w tym zespole minimum 3 zawodników na nowy sezon, którzy z miejsca zrobią różnice, tak jak to kiedyś potrafili zrobić Nenadic, Jurkiewicz czy Lijewski. Klub powinien się zastanowić, czy stać nas na trzymanie zawodników, którzy pewnego przeciętnego poziomu już nie przeskoczą – Krajewski to najzwyczajniej w świecie sredniak, Piechowski nie powinien w nastepnym sezonie być w Wiśle, Zdrahala ok, można pisać, że mało szans, ale czy sprawia on wrażenie kogoś kto zrobi wyraźną różnicę w Lidze Mistrzów nawet jak wejdzie w obroty? Co dalej z Moyą? Mlakarem? Cyrk jest na stanowisku prezesa i możliwe, że niedługo będzie kolejna zmiana, Czwartek został wręcz zmuszony do tego stołka i prywatnie mówi, że to nie jego bajka i po prostu nie chce być dłużej prezesem Wisly.
Zostaliśmy zmiażdżeni niestety .Racotea osiągnął dno i chyba otrzymaliśmy odpowiedź ile warty jest Zdrahala. Krajek to chyba już chce do Puław wrócić a Piechoś- lipa. Niestety bez obron Loczka nie istnieliśmy….
Nie chce mi się rozpisywać, bo w dużej części musiałbym powtarzać swoje wcześniejsze tezy. Dlatego też krótko : zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że w ostatnim meczu nie wystąpił Tomek Gębala. Dobranoc.
Kolego potwierdzam. Wiem że to już prawie nie możliwe ale powinni na cel w klubie postawić sobie podpisanie kontraktu z Tomkiem minimum 3 lata i wtedy mamy już pewnego grajka w ataku i super silnego i ambitnego w obronie. Wiem że część się że mną nie zgodzi ale według mnie musimy pilnie szukać następców za tych graczy co wymienię A im po sezonie podziękować bo to inny poziom. Według mnie musi odejść Piechowskipewnego poziomu nie przeskoczy, Zdrachala u nas się nie przyjął, Obradowicz to nie ta polka i Krajewski za niego śmiało dac Czaplinskiego niech się ogrywa. To według mnie jest pilny priotytet żeby iść do przodu i się rozwijać. Co do wczorajszego meczu to trzeba być uczciwym że to różnica klas i pierwszym składem walczyliśmy natomiast było widać co się działo jak weszli zmiennicy i tu jest nasz klopot nie mamy ławki. Ja uważam że zalążek zespołu jest około 7 graczy A reszta do wymiany i to pilnie i może za dwa lata zagramy jak równy z równym z Pickiem. Martwi mnie że po tych dwóch transerach cisza w klubie A tu koniec sezonu!!!!!!!!!!!
Czyli to juz pewne gebala w kielcach
Jeżeli potwierdzi się, że Tomek w Kielcach, to moim zdaniem grać będzie głównie w obronie, ale to jego problem. My musimy mieć zawodnika na lewą połówkę, który zagwarantuje 5-6 bramek w meczu. Położył bym nacisk na słowo „zagwarantuje” – inaczej cały ten biznes nie ma sensu.
Czekamy więc na ruchy transferowe tego całego naszego wesołego towarzystwa.
Czy w tym klubie coś się dzieje, cisza od kilku dni. Mamy kwiecień co z przedłużeniem umowy z Orlenem, co z lewym rozegraniem, którzy zawodnicy odchodzą ?
Zgadzam sie jaja jakies.Ten nowy prezes to wogole zyje?Mial chyba relacje z kibicami poprawic a zaszyl sie w jakiejs norze i siedzi cicho.Po 20marca mial byc ogloszony transfer i nic!!!
W I połowie z Azotami gramy bardzo słabo, ciężko się to ogląda.
Co się stało Góralskiemu?
Trent-priv.
Z Mateuszem nie jest źle kilka szwów na ręku i guz na głowie. Całe szczęście w nieszczęsciu, że ścięgna nie naruszone.
Na Piotrków powinien już być gotowy.
Nafciarz priv
Kwiecień rozpoczął się na dobre, mija kolejny czwartek, a pan Czwartek wraz z dyrektorem sportowym chyba zauroczyli się wiosną i piękną pogodą. Najwyraźniej zapomnieli, że drużyna Wisły będzie w rozsypce i w przyszłym sezonie nie będzie komu grać. Jak tak dalej będą czekać to chyba do gry w drużynie trzeba będzie oddelegować pracowników z ratusza. Chyba za słodko było w ostatnim czasie.
Pewnie tradycyjnie łapanka w lipcu.
W klubie błoga cisza. Już chyba tylko czekają na Wielkanoc i na maj. Co z umową z Orlenem ??
Chodza sluchy o jakiejs lewej polowce ze Skandynawi.Wie ktos cos wiecej?
Wg mnie to powinno przyjść dwóch zawodników na lewą połówkę.
DNO w drugiej połowie, dno.
Niby w drugiej połowie słabo ale czego wymagać jak w I połowie była deklasacja Azotów to w drugiej wkradło się rozprężenie gra na 50 % ale mecz cały czas był pod kontrolą.
Mecz nie był pod kontrolą. W 50 min wszystko było możliwe. W momencie, kiedy Tomek i Moya doznali lekkich kontuzji, nasza gra się posypała. Nie oznacza to bynajmniej, że grali oni dobre zawody. Zmiennicy byli jeszcze gorsi. Przy postawie Adama, powinno być po meczu w 15 min. Tak to wyglądało na hali.
Dzięki Wichciu za te wszystkie lata. Zawsze będziesz Nafciarzem!
Wichciu- dzięki za wszystko!Szacun gościu!! Nie rozumiem transferu Stevanowicia!? Sorry- ani to wielka gwiazda ani przyszłościowy zawodnik- nie wiem…..Zobaczymy kto na połówkę prawą-podobno dwóch……
Przepraszam- lewą
Przecież Dan jest do wzięcia. Zna drużynę, taktykę, miasto.
W 2009 roku Wichura przejął pałeczkę po odchodzącym Bibanie. Później to do Wichcia dobierano kolejnych bramkarzy. On był szefem. Obcokrajowcy przychodzili i odchodzili. Teraz nadeszła pora, aby Wichura przekazał pałeczkę Loczkowi. Teraz Loczek będzie nr 1, szefem. I mam nadzieję, że nim będzie przez długie lata. Zasługuje na to. Nie wiem, na jakim etapie są rozmowy z Orlenem. Liczę, że uda się podpisać nową umowę. Gdy to nastąpi, to pierwszym ruchem klubu powinno być przedłużenie umowy z Loczkiem, na kolejne lata. Nie jesienią, ale teraz, jak najszybciej. To samo powinno być z Daszkiem. Dla mnie Loczek i Dachu to tacy dwaj ambasadorzy Wisły, swoje chłopaki. Takich trzeba szanować i zabiegać o ich pozostanie w drużynie za wszelką cenę.
Z Loczkiem i Daszkiem to należy przedłużyć umowy jak najszybciej. To co jest w tym sezonie naszym największym atutem gra obronna w następnym może być różnie. Odchodzą Rakocza, Obradović, Gebala czyli podstawowi obrońcy i wysocy zawodnicy, jak w Ich miejsce nie sprowadzimy podobnej klasy obrońców to może być źle z naszą grą obronną w następnym sezonie.
Na ehftv trwa mecz Austrii z Hiszpanią. Na środku gra Ruiz.
Tylko znając życie jak będzie grał u nas to będzie wystawiany na innej pozycji.