Za nami 3 dzień zmagań w Egipcie. Jak dotąd przyniósł on najwięcej emocji i to nie tylko ze względu na występ Polaków, którzy pokonali Tunezję 30 do 28.
Cała uwaga dnia wczorajszego poświęcona była polskiej grupie B i zmaganiom naszych rodaków. Najpierw jednak na parkiet wybiegły drużyny Brazylii i aktualnych mistrzów Europy – Hiszpanii. W składzie tych pierwszych wystąpił obecny Nafciarz Leo Dutra oraz nasz były zawodnik Jose de Toledo. Leo grał w sumie 11 minut w tym czasie oddał 2 niecelne rzuty, raz zgubił piłkę i złapał karę 2 minut. Widać, że nie jest on pierwszym wyborem trenera bo nawet jak wchodził do gry to ustawiany był na lewym skrzydle, z którego zabiegał do środka. De Toledo też niespecjalnie się wyróżniał i jego zmiennik na pozycji dawał drużynie o wiele więcej. Może to tylko moja obserwacja ale tak jakby Jose stracił nieco na dynamice, która była jego głównym atutem i stąd ta słabsza postawa bo doskonale pamiętamy jakie cuda potrafił wyczyniać grając w reprezentacji. Sam mecz miał stosunkowo wyrównany przebieg jednak to Hiszpania powoli ale sukcesywnie budowała przewagę, która w pewnym momencie osiągnęła nawet 6 goli. Im bliżej końca meczu jednak, tym Brazylia mocniej zaczęła naciskać rywali wychodząc nawet na prowadzenie na kilka minut przed końcem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem po 29 co z pewnością jest dużą niespodzianką.
O 20:30 na parkiecie pojawiła się reprezentacja Polski. To co mnie osobiście bardzo się podobało to „naładowanie” naszych kadrowiczów. Widać było, że gryzą parkiet, walczą jeden za drugiego i nikt nie odpuszcza. Żyła ławka i nawet dało się słyszeć jakiś doping dla naszych z trybun. Fajnie się to oglądało. Oczywiście w grze było sporo mankamentów jak choćby gra na wstecznym Macieja Gębali na środku obrony czy małe zagrożenie z prawego rozegrania ale ogólnie ocena pozytywna i teraz na spokojnie możemy przystąpić do meczu z Hiszpanami. Będzie mega ciężko cokolwiek ugrać ale nie możemy się poddawać i musimy zagrać o komplet punktów. Wczoraj Japonia pokazała, że można ugrać coś z tymi największymi – urwała punkty Chorwacji remisując po 29.
Z naszych reprezentantów wczoraj niemal całe spotkanie rozegrał Przemysław Krajewski, który zdobył 5 goli. Na kilka ostatnich minut pojawił się Daszek ale i tak zdążył zaliczyć 1 trafienie. 15 minut pierwszej połowy pograł Loczek ale według oficjalnych statystyk mistrzostw zaliczył 0 skutecznych obron… O ile dobrze pamiętam miał 3 „obronione” rzuty, które trafiły w aluminium i jeden nietrafiony w bramkę po rzucie ze skrzydła. Tak czy siak martwi forma naszego zawodnika.
W pozostałych spotkaniach zwycięstwa odnosili faworyci: Katar, Niemcy, Argentyna, Dania i Węgry, dla których 1 gola zdobył Zoltan Szita.
Kolejne emocje oczywiście dzisiaj. My szczególnie nastawiamy się na spotkanie Rosji ze Słowenią żeby zobaczyć w akcji Kosorotova.
Bardzo dobry występ Krajewskiego, grał prawie całe spotkanie co mógł to strzelił. Daszek nie miał za wiele okazji do pokazania się wszedł na chwilę ale w tym czasie zdobył bramkę i zaliczył dobry występ. Nie rozumiem czemu prawie cały mecz grał Moryto skoro Daszek jest równorzędnym graczem jeśli nie lepszym (na pewno bardziej uniwersalnym). Loczek kompletnie bez formy. Nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności ale nasza (Wisły) bramka nie istnieje od czasu kiedy trenerem został Wichary. Mam nadzieję że na przyszły sezon mamy już zakontraktowanego bramkarza i to z wyższej półki niż Stivi.
Najważniejsze że są 2 pkt. Też bym chciał widzieć Daszka na parkiecie, ale przyznam, że Moryto zagrał super mecz i ciężko się dziwić, że Dachu dostał tylko na chwilę szanse gry. Może jutro? Bramka nie grała wczoraj, ale przyznajmy – obrona im nie pomagała. A jak jeden czy drugi Tunezyjczyk walił 10 metra petardy, to trudno oczekiwać, że ktoś to obroni. Za dużo błędów własnych, dobrze że tylko częściowo wykorzystanych przez rywali. Krajek na swoim fajnym poziomie. T.Gębala wciąż upiera się żeby wciskać się na koło, z jakim efektem, to widzieliśmy. Zobaczymy jutro. Oby też były emocje..
Mielismy dogadanego bramkarze-top swiatowy,ale dzieki panu figurantowi temat upadl.Ow brakmarz kilka dni temu mial podpisac kontrakt,lecz figurant stwierdzil,ze dopoki nie bedzie umowy z orlenem on nic nie podpisze.Mamy dogadana prawa polowke i srodek.Brakuje tylko podpisow.Menadzerowie dzwonia i sie niecierpliwia-Gadzet ich przeciaga,ale mysle ze jeszcze 2-4tyg i te transfery upadna z winy czwartka.Dodatkowo pan czwartek tak pielegnowal umowe z toyota,ze ta sie wycofala.Teraz kazdemu zawodnikowi,ktory w kontrakcie mial auto trzeba placic miesieczny nie maly ekwiwalent przez co budzet znacznie spadnie(ok jeden sredniej klasy zawodnik).W toyocie ponoc czwartka nikt nie widzial od roku(tak jest prezes zapracowany)Reszta sponsorow tez ma dosc tego pan,jest on wrecz posmiewiskiem w srodowisku.Nikt nie traktuje go powaznie i jest kwestia czasu jak kolejni sponsorzy beda odchodzic.Nikt nie liczy sie z nami w Superlidze,zwiazku,wsrod sponsorow od kiedy ten gamon zostal prezrsem.Ziemia jest coraz bardziej spalona i nawet jak sie rozmawia z ludzmi ze srodowiska to twierdza,ze nikt nie bedzie chcial sie tu zostac prezesem-takiego syfu narobil bratanek Siemiatkowskiego
Air Products też podziękował bo Prezes myślał, że już są na wieki z Wisłą. Ciepłe biuro dobra pensja samochodzik (chociaż już niedługo) czego chcieć więcej lepiej siedzieć cicho i się nie narażać. Jakby miał jaja to by powiedział pi…..ę taką robotę mam związane ręce bawcie się sami.
O bramce też słyszałem niestety nazwiska nie znam Zawodnik sam chciał do nas przyjść ale Robercik położył temat.
@zawsze-wierny-Wisle priv
Skoro temat upadł to chyba śmiało możesz napisać o jakiego zawodnika chodzi.
Wielu kibiców widziałoby tego Islandzkiego bramkarza z GoG u nas ale to raczej też temat nieaktualny – tuż przed mistrzostwami pojawiły się niepotwierdzone jeszcze informacje, że od sezonu 22 będzie grał w Nantes.
To z-w-W mnie załamałeś z tym bramkarzem 🙁 Jesli to prawda to katastrofa bo przykład największych drużyn pokazuje jak kluczowa jest to pozycja.
Czwartek jest rodziną v-ce prezydenta Płocka R.Siemiątkowskiego. To dzięki niemu ma zajebistą posadę z ponad 16 tys. brutto pensji miesięcznie (tylko przynajmniej zarabiali poprzedni „super fachowcy” z nadania łysego). Jak sam przyznał w wywiadzie odpowiada m.in. za pozyskiwanie sponsorów. Za taką pracę w tym obszarze już dawno powienien wylecieć na zbity pysk.
Jest to partacz, amator i figurant. Wywiad na SF doskonale obnażył jakim klubem z tektury i dykty jesteśmy. Nie mamy budżetu, nie mamy sponsorów, nie mam podwalin na budowanie czegoś wielkiego z wyprzedzeniem choćby 2-3 lat. Król jest nagi. A pijawki z politycznego nadania mają się dobrze zarabiając na tym trwaniu.. Rzygać się chce na te płockie układy i zero progresu przez tych nieudaczników.
Dajcie znać co to goalkeeper. W końcu jak temat upadł to co to za tajemnica. Przynajmniej będziemy wiedzieli co tam spierd… ten gość co udaje prezesa.
Niestety nie znam nazwiska ale potwierdzam że to był TOP światowy na tej pozycji.
Kazdy z prezesow mial ciezko-wiadomo dlaczego.Jeden sobie radzil lepiej,drugi gorzej ,ale oni przynajmniej walczyli o ten klub starali sie cos robic.Dla figuranta czwartka liczy sie tylko pensyjka,firmowe auto,telefon,karta na tankowanie.Bedzie sie trzymal stolka do bulu.Nie wazne,ze cala Polska sie z niego smieje.Przezylismy kilka prezesow,ale to ze taki gamon jest prezesem Wisly to jest kpina.To jest tylko mozliwe w Plocku.Jak taka miernota moze moze kasowac po 15tys zl miesiecznie za siedzenie na dupie i nic nie robienie?????
Co do samochodów (Toyoty) to słyszałem, że jest szansa ma inną markę, lepszą. Trzeba tylko zaznaczyć jedno. Jeśli dojdzie do podpisania umowy, to nie będzie to zasługa obecnego prezesa. Za dużo by o tym pisać. W Płocku są jeszcze ludzie, którym zależy na tym klubie, chcą jeszcze zrobić coś dobrego, ale ich cierpliwość też ma swoje granice. Potencjał w tym mieście jest spory, ale póki na czele klubu nie stanie osoba kompetentna, to ten potencjał nie zostanie wykorzystany nawet w małym stopniu.
@Nafciarz to musi być Prezes z poza układów politycznych, żeby nikt nie mógł nim sterować i trzymać za jaja.
Wg wypowiedzi czwartka dla SF to on transfery będzie dopiero podpisywał w kwietniu wtedy to tylko z juniorami chyba, ten gość robi pośmiewisko z Nas za cały kraj, przecież to jest oczywiste działanie na szkodę klubu-spółki.
Dwa dni temu na SF ukazał się wywiad z grubym z Kielc, powiedział otwarcie to, że ściągają „gwiazdy”, utalentowanych zawodników świadczy o szybkości działania, dziś negocjują jutro podpisują a u Nas prezes zespołu nie chce podpisać kontraktu czołowego bramkarza w Europie i każe mu czekać parodia.
MŚ to żniwa dla menadżerów nawet jeśli ktoś jest już wstępnie dogadamy to po dobrym występie zawodnika wszystko może szlak trafić. W kwietniu to do Auchan może Prezes iść albo do Lidla na grecki tydzień.
Co Ty Trent piszesz?Prezes czwartek ma takie uklady,znajomosci w swiecie pilki recznej.Zna najlepszych menadzerow wiec wszystko zalatwi.Zawodnicy poczekaja nawet do lipca.Prezesa czwartka znaja wszyscy i jego slowo sie liczy.Szkoda tylko,ze po angielsku gadac sie jeszcze nie nauczyl.
No tak zapomniałem,że jak został Prezesem mówił o swoich potężnych układach w Orlenie. Masz rację z-w-W wstyd mi teraz.
Kosorotov dziś 6 bramek w wygranym meczu ze Słowenią mega zawodnik.
Każdy może przeczytać sobie oba wywiady i zrobić porównanie, wyciągnąć jakieś wnioski.
Pierwszy z Bertusem: https://tiny.pl/r586k
i drugi z Czwartkiem: https://tiny.pl/r586d
Dwa światy, dwa światy. To tak, jakby porównał Rumaka, konia wyścigowego do ……… (niech każdy, według własnego uznania sobie dopisze).
Panowie chyba nikt z was się nie spodziewał, że ten człowiek wyciągnięty z jakiegoś bajzlu przez prezydenta będzie ciągnął klub do góry. On ma być wierny i bierny. Klasyczny figurant i od pierwszego dnia po objęciu stanowiska twierdzę, że Wisła nie ma prezesa. Po Andrzeju Miszczyńskim prezesi byli słabi a od ostatniej zmiany nie ma go wcale.
Reasumujac pan Czwartek nadaje sie do prowadzenia szaletu na dworcu autobusowym.
@Pełnomocnik
Wiadomo że nie, oczekiwań wobec niego nie ma żadnych. Wypadałoby jednak nie przeszkadzać w robocie innym. Swoją drogą albo mi się wydaje albo Gadżet naprawdę dobrze zaczął wykonywać swoją pracę, szkoda tylko, że ma takiego osła u boku
Najzabawniejsze jest to, że od 10 lat tu każdy narzeka na tym forum, a jak kilka osób proponowało pójść do Prezesa Orlenu, zebrać się coś zdziałać razem to nie bo to nic nie da. No tak siedzenie na tyłku z naszej strony tez nic nie da i użalanie na tym forum wieczne. Kielce jak nie miały kasy to kibice przejęli pałeczkę, pisali petycje do sponsorów, założyli zbiórkę kasy i co? Kryzys już chyba dawno za nimi, a zespół maja wyśmienity. To jest właśnie prawdziwa motywacja kibiców by coś zmienić. Kibice powinni wytypować kandydata na odbudowę tego klubu. Wybór oczywisty i pójść do Prezesa Orlenu z planem naprawczym klubu i z argumentami to jest jedyne co mogłoby ruszyć ten bajzel. Dodam tutaj taka wzmiankę, ostatnio oglądałem F4 LM i co przykuło moją uwagę to logo Orlenu na koszulkach THW Kiel. Może warto pokazać Orlenowi co o tym wszystkim myślimy. Co do prezesa to nie jest on fanatykiem, nigdy nie zaryzykuje jak to robił przykładowo wielki fanatyk tego klubu Pan A.M. Jemu zwisa ten klub ważne żeby pensja się zgadzała i żeby nie ryzykować, nie wychylać się. Miszczynski swego czasu nie miał podpisanych umów a podpisywał i tak i tak topowych graczy. To jest właśnie różnica. Nawet taki Szczucki już był lepszy, co prawda miał pomyłki ale kto by przewidział ze Madsen nie wypali. To wtedy była ultragwiazda, brakowało kasy poszedł do Orlenu i załatwił na niego pieniądze w tydzień!!! Wystarczą chęci, ktoś musi żyć tym, mieć DNA tego klubu w sercu.
Dziwi mnie wasze zdziwienie, przecież ten prezesina to marionetka a wiadomo że za sznurki pociąga ktoś zupełnie inny. Odkąd odszedł pan A.M staczamy się w przepaść w sferze zarządzania klubem. Nawet nie będę zaskoczony jak kilku zawodników że składu nie będzie czekało do kwietnia czy maja na propozycje przedłużenia kontraktu i znajdzie sobie nowy klub. A poza tym to strasznie już tęsknię za meczem na żywo w OA tak jak pewnie większość z was.
Kosorotovem bym się nie podniecał. Przyjdzie tu i będzie regres. Nasz trener to tez nieporozumienie. 3 rok ani słowa po Polsku. Będzie go wystawiał po 15 minut i do bazy. Miał króla strzelca mistrzostw w składzie i go nie wystawiał wiec co dopiero tutaj. Szita, Stenmalm, Ruiz jak przychodzili to grali dobrze w ataku ale z miesiąca na miesiąc regres.
Pełnomocnik – priv.
Kupił bramkarza który w którymś z wywiadów powiedział ze przychodzi tu na emeryture (Stevanovic) – nie pamietam ani jednego dobrego spotkania tego bramkarza. Piechowskiego zamienił na Terzicia totalny bezsens. To jest klub który rozwala w błoto 15 mln rok w rok. Popatrzcie sobie na budżety klubów w Europie. My wcale nie mamy takiego małego budżetu.
Bramkę zawsze mieliśmy mocną, Wichary, Seier, Sego, Corrales, Morawski, ale ostatnio jest w tej kwestii słabo. Odejście Górala chyba zrobiło swoje. Viktor Gísli Hallgrímsson byłby na pewno dużym i ciekawym wzmocnieniem, ale jak piszę Pełnomocnik, że już po ptakach, to nie ma o czym mówić, szkoda. Ciekawi mnie nazwisko tego top bramkarza, bo nic nie wiedziałem na ten temat. Kosorotov gra naprawdę dobrze na tych mistrzostwach, ale obawiam się jak to będzie i wpadnie pod skrzydła naszego trenera. Co do naszego „prezesa” to nawet nie ma co mówić. Wystarczyło przeczytać wywiady na SF z naszym i z Bertusem, niebo, a ziemia. On kontrakty będzie w kwietniu podpisywał. A zawodnikom, którym się one kończą będzie się przyglądał i podejmował decyzję odnośnie przedłużenia. Taki Lovro Mihić to już powinien mieć gotowy nowy kontrakt na stole. Budżet mamy naprawdę niezły, ale wcale się Orlenowi nie dziwię. Jakbym miał pakować nie małe pieniądze, którymi zarządza taki Pan Czwartek, to bym się 10x zastanowił.
Skoro temat bramkarza upadł, to napiszcie, o kogo chodziło. Światowy top? Dla mnie jest obecnie 3 takich: Wolff,Landin i Perez de Vargas. Żadnego z nich nie biorę pod uwagę. Półka niżej: Möller (kończy mu się umowa w Barcelonie, ale chyba wraca do Flensburga), Mikler, Burić, Palicka, Gerard? Półka jeszcze niżej jest już dłuższa, jednak piszecie o klasie światowej. Więc kto?
Co do Czwartka, to jest totalny dramat….
Ludzie o jakim kwietniu my gadamy?????Kwiecien to jest wymysl figuranta.Ostatnia umowa z Orlenem zostala podpisana w listopadzie,klub byl 5 miesiecy bez pieniedzy.Oczewiscie Orlen to wszystko pozniej wyrownal,ale takie sa fakty.W kwietniu nie bedzie zadnej umowy,bedzie super jesli bedzie w sierpniu.Jest cos takiego jak list lecencyjny, i taki list juz otrzymalismy za Zielinskiego,ale to tego trzeba mnie prezesa,ktory potrafi cos zalatwic.Obecny napisal pismo w listopadzie(dlaczego nie w sierpniu,albo wrzesniu)i czeka sobie na cieplej posadce.Wazne,ze wyplatka wplywa na konto.Reszta sie nie liczy.