
Jest 54 minuta meczu, przegrywamy jednym trafieniem, rywal gra w podwójnym osłabieniu a my mamy rzut karny. Trafiamy i mamy jeszcze ponad półtorej minuty gry 7 na 5 a do tej pory przewagi rozgrywamy bardzo dobrze więc odskoczenie na 1-2 gole i dowiezienie wyniku już do końca jest na wyciągnięcie ręki. Euforia na trybunach wreszcie mamy punkty! Ale wszystko potoczyło się zupełnie inaczej…
Wychodzi Michał Daszek (od razu zdziwienie dlaczego nie Przemek Krajewski, który do tej pory był drugim w kolejce do karnych po Lucinie) i zamiast do siatki trafia bramkarza rywali w twarz. Nie ma gola, czerwona kartka i nici z gry w podwójnej przewadze. Walczymy, próbujemy, myli się świetny tego dnia Dawydzik i to wicemistrz Niemiec cieszy się z kompletu punktów. 26 do 28 dla Magdeburga a my po czterech meczach nadal pozostajemy z zerem na naszym koncie – “na szczęście” dzielnie towarzyszą nam w tej drodze krzyżowej takie tuzy europejskiego handballu jak Celje i Pelister (z drugiej grupy), które również nie pokusiły się o zdobycie choćby jednego punktu. Warto dodać, że kolejne zespoły zajmujące wyższe miejsca w naszej tabeli mają już co najmniej 4 punkty a przed nami wyjazd do Veszprem i ciężko marzyć o podreperowaniu dorobku punktowego.
Początek sezonu w naszym wykonaniu jest mocno przeciętny. Rzuca się w oczy przede wszystkim brak zagrożenia z drugiej linii i słaba bramka. To wszystko powodowało, że przed meczem były spore obawy czy zespół będzie w stanie przeciwstawić się utytułowanemu zespołowi z Niemiec. Początek spotkania bardzo trudny dla nas, rywal szybko odjeżdża i po niespełna 15 minutach ma już przewagę 5 trafień. Na szczęcie trener szybko reaguje biorąc czas i dokonując korekt w składzie – kluczowe wydaje się zejścia Zarabeca i Daszka a wejście Niko i Pirocha. Gra od razu zaczyna się układać i przy wsparciu trybun mozolnie odrabiamy gol po golu. Niczym Kosorotov rzuca Lucin trafiając raz w jedno raz w drugie okienko bramki Portnera. Pod grą jest cały czas wspomniany we wstępie Dawid Dawydzik, który przy absencji Abela Serdio dostał prawdziwą szansę gry i w mojej ocenie wykorzystał ją w 110%. Rozpychał się, zawsze gotowy do przyjęcia podania, skuteczny! Takiego obrotowego potrzebowaliśmy! Mam nadzieję, że od teraz będzie dostawał o wiele więcej szans bo widać, że daje radę!
Drugim zawodnikiem, który zwracał na siebie uwagę jest Tin Lucin. Kilka rzutów znakomitych, gra w obronie na dwójce więc odpada konieczność kombinowania z “chowaniem” na skrzydle Dimy czy Fazekasa gdy ci występują na pozycji lewego rozgrywającego. To powinien być pierwszy wybór trenera na tej pozycji! Zastanawiam się czy nie powinniśmy próbować gry praworęcznym Dimą lub Fazekasem na prawym rozegraniu w momencie gdy Piroch odpoczywa (oczywiście znowu rodzi się problem obrony) ale wiem jedno: “przygoda” Michała Daszka z rozegraniem musi dobiec końca tu i teraz. Nasz atak nie może wyglądać gorzej gdy postawimy na tej pozycji praworęcznego zawodnika.
Mecz przegrany ale mimo wszystko odczucia jakby lepsze niż po poprzednich spotkaniach: była świetna obrona, były fajne rzuty, było koło, była dobra atmosfera na trybunach. Jeszcze coś wielkiego będzie nam dane ugrać w tym sezonie!
Polecam wszystkim koniecznie obejrzeć film p. Andrzeja Miszczyńskiego, który udostępnił na swoim profilu w piątek. Całkowicie się z nim się zgadzam.
https://tiny.pl/cjpnb
Padła mocna deklaracja. Bez względu na ostateczny wynik wyborczy, my kibice powinniśmy drążyć temat, cały czas go wałkować. Prezydent Płocka, też zajął stanowisko i zobaczymy co dalej zrobi. Jest szansa za zbudowanie bardzo mocnego zespołu i powrót do przeszłości, do tradycji, ale w zupełnie w nowych realiach, nowej rzeczywistości. To może być znowu Zakładowy Klub Sportowy. Czekamy na rozwój sytuacji.
Kaczka wyborcza
Raczej była to tylko kiełbasa wyborcza, nawet za bardzo nie podkreślana przez Bortniczuka. Po wynikach wyborów, temat nieaktualny. Ja bym bardziej liczył na lepszą współpracę z Orlenem po zmianie władzy. W końcu po długim czasie będzie zgadzała się opcja w Orlenie i w mieście. Nadzieja matką głupich….
Co nie zmienia faktu, że za kilka miesięcy będzie nowy prezes Orlenu i wtedy nasz jaśnie panujący pan łysy z grzywką będzie miał okazję się wykazać. Do tej pory było tłumaczenie, że Orlen daje okruchy bo nie po drodze im z Miastem ze względu na konflikt polityczny. To jak rozumiem teraz nasz prezydent z nowym prezesem świetnie się dogadają po linii partyjnej i Orlen zwiększy znacząco swój wkład w sponsoring Wisły – tak jak to na sponsora tytularnego przystało.
Zapomnijcie o tym żeby przyszły prezes Orlenu dał więcej kasy na Wisłę. Jeżeli pójdzie więcej kasy na sponsoring to do niemieckiego THW Kiel, a nie do Płocka. Zapomnieliście o tym że już był prezes z opcji politycznej Łysego przed 2015 rokiem i nie miało to przełożenia na finanse Wisły. Zauważcie że politycy z naszego regionu ( Gapińska itp.) pojawiają się na hali tylko kilka razy przed wyborami, a później mają nas w du..e. No może jeszcze raz czy dwa żeby ogrzać się w blasku medali za puchar i superligę, a na co dzień mają nas gdzieś. Dokąd w tym klubie u sterów będą miernoty z nadania politycznego Łysego dotąd nie będziemy mieli Wielkiej Wisły takiej na miarę Final4 Ligi Mistrzów.
A co tu da wieksza kasa?W tym roku kasa najwieksza w historii,a druzyna slabsza niz rok temu bo w klubie pracuja takie niemoty jak adam monitor wisniewski,ktory po 5latach monitorowania prawej polowki zalatwil Panica.W tym klubie nigdy nie bd normalnie.Beda raz na jakis czas jakies zrywy ze uda sie zdobyc jakis puchar,ale dlugo falowo nigdy normalnie nie bd dopoki miasto bedzie wlascicielem!!!
Mówcie co chcecie ale jedynym prezesem dla którego liczyła się Wisła a nie kasa i nadanie polityczne był Andrzej Miszczyński. Miał swoje minusy ale to on wprowadził nas na salony światowego handballa i chętnie bym go widział w tej roli ponownie. Miał facet serce, znajomości w świecie piłki ręcznej, znał się na zarządzaniu klubem i miał po prostu jaja.
maropetra – Miszczyński ma poważanie i kontakty w Europie, myślę że byłby wspaniałym dyrektorem sportowym (panie Prezesie Stanowski puszczamy do pana oczko ;)).
Panić kolejne 0 na koncie, tym razem z GoG. Wspaniały to będzie transfer
Nie zagral nawet minuty.Monitor gratulujemy transferu!!!
Niech każdy zobaczyć jak jąkała się przyznaje do bramki zdobytej niezgodnie z przepisami w finale PP.
I to ma być prawdziwy sportowiec!?? Tfu na niego !!!
https://x.com/damian__wysocki/status/171458947125…
Rthandball na instagramie informuje ze Biosca blisko coraz bliżej Barcelony. Szok
Nacho urodził się w Barcelonie i grał tam na początku kariery. Także byłby to powrót do domu. Rewelacyjny bramkarz oddany bez żalu (tak jak K. Witkowski) a w zamian norweski no name.
Monitor to jest koza,przekozak.Gog ochodzi 3 czolowych zawodnikow i trener -klub robi dwa kroki w przod.Wisla Plock-odchodzi jeden zawodnik-klub robi dwa kroki w tyl.Super mamy fachowcow w klubie.
Na razie oczy krwawią jak się patrzy na naszą grę
Po I połowie „monitor” pewno jest z siebie dumny, nie mamy kim grać na prawym i lewym rozegraniu jeden zawodnik Lucin w ataku leżymy totalnie na łopatkach.
Tragedia dziś można tak podsumować naszą grę.
„Monitor” w…….laj z tego klubu, kibice już mają dla ciebie taczki.
Kompletnie nie mamy kim grać w II linii zero zagrożenia w ataku czas powieść „monitora” na taczkach z klubu.
I pomyslcie ze rozwiazaniem naszych problemow ma byc kasztan Panic,ktory wczoraj nawet na chwile nie wszedl na parkiet.Monitor won nieudaczniku z tego klubu.
zawsze-wierny, na Ligę Europy będzie jak znalazł.
UWAGA! Podsumowanie środowego spotkania:
-Chyba nie myśleliście państwo, że z takim budżetem jesteśmy wstanie konkurować w Lidze Mistrzów?
-Leworęczni zawodnicy nie istnieją na rynku, poprostu takich zawodników nie ma, a jak są to patrz punkt pierwszy, nie mamy na nich kasy.
-Promocja i marketing w tym klubie nie istnieją, znaczy staramy się, ale wy kibice i tak nie przychodzicie. A przypominam że kasa z biletów i karnetów/gadżetów idzie do budżetu klubu, wstyd drodzy państwo.
-Nie ma tematu zwolnienia trenera, trener wie co robi, mimo ze 3 rok gra 40 latkiem w przewadze oraz jest jedynym trenerem na świecie ktory sadza leworecznych skrzydlowych by grac 36 letnim praworecznym. Xavi to geniusz, podobno śpi w klubie i analizuje dane, czy zawodnik lepiej rzuca w zoltych butach, niebieskich czy moze zielonych. On sie zajmuje piłką od X lat, a państwo nie.
-Pracujemy nad nowymi kontraktami, jak rowniez nad transferami. A negocjacje lubią ciszę, najlepiej tak do marca.
Gosc specjalny,a gdzie slowa klucz w tym tekscie-monitor,monitoring,monitorujemy,wymonitorujemy,odmonitorujemy,zmonitorujemy itd itp?Tak poza tym ze wszystkim sie zgadzam
Nafciarz @
Rozumiem, że sportowo ten sezon póki co jest sporą porażką i trzeba reagować w tej kwestii, ale ludzie w płockim środowisku jak nie idzie, to nawet by sprzątaczki pozwalniali, promocja i marketing nie istnieją? Pod względem banerów, informacji w szkołach, widoczności w internecie chyba nigdy nie było tak dobrze, więc krytykujmy, ale nie wymyślajmy problemów tam gdzie ich nie ma, jak w LM szorujemy dno, to jaka akcja promocyjna zapełniłaby miejsca na ligowej szarzyźnie w Superlidze? Chyba tylko darmowe bilety rozdawane na prawo i lewo. Co do reszty, okej, nie wiem co na spotkaniu musiałoby być powiedziane by Dyrektor wybronił się z decyzji podejmowanych zwłaszcza przez ostatni rok, kwestia bramkarzy, zastępstwo za Kosę, od lat temat prawego rozegrania i nadchodzącego wzmocnienia z francuskiej ziemii – to jak na zapowiedzi, że mamy co roku stawiać krok do przodu po prostu gryzie się ze sobą.
Jak spotkanie? Czy było cokolwiek czego nie można bylo się spodziewać przed?
Generalnie prezes potrafi dobrze mówić, jest przygotowany do spotkań więc przebieg tych spotkań jest o wiele spokojniejszy niż za poprzedników. Nie ma przekrzykiwania się czy wyśmiewania tego co pada ze strony klubu. Kilka punktów jakie wczoraj były poruszane:
1. Rozmawiamy z potencjalnymi sponsorami.
2. Rozmowy z Orlenem utrudnione ze względu na zmianę władzy – trzeba czekać kto zasiądzie na fotelu prezesa. Obecny nie podejmuje już decyzji wybiegających poza okres 2-3 miesięcy. Trzeba pamiętać, że obecna umowa wygasa w czerwcu 24 więc jest to temat mega pilny dla nas.
3. Nie było rozmowy o potencjalnych transferach – tym razem ze strony klubu bardzo mocno pilnowane było aby nie padły nawet informacje o pozycjach. Jasno jednak zostało powiedziane, że brakuje rzutu i priorytetem jest aby ten element poprawić. Można więc przypuszczać, że poszukiwany jest zawodnik na lewą połówkę (być może jest próba wyrwania Szity, który ponoć i tak ma do nas wrócić w 25) a być może i na prawą (chociaż tu raczej marzenie ściętej głowy plus przyjście kogoś oznaczałoby odejście Pirocha wiec chyba nie ma sensu).
4. Wszyscy są świadomi, że wyniki są poniżej oczekiwań ale żadnych ruchów nie będzie. Na ocenę przyjdzie czas po zakończeniu sezonu.
5. Zespół ciężko pracuje aby złapać wreszcie odpowiedni rytm gry.
6. Prezes odniósł się w merytoryczny sposób wspomagając się przygotowaną prezentacją do padających zarzutów o brak działań z jego strony (ze zniknął i go już nie widać jak na początku) jak i brak działań klubu w zakresie promocji meczu z Celje. Jest też wykonywane dużo pracy, której nie widać na pierwszy rzut oka jak tematy związane z brandingiem hali na ligę mistrzów czy przygotowania i wypełnianie potem założeń programu Poland Travel.
7. Było trochę narzekania na Panica ze strony kibiców: że wiekowy, że przeciętny i że nie gra właściwie drugi sezon z rzędu więc nie wygląda aby to był gracz, który podniesie nasz poziom. Klub go „bronił” twierdząc, że dobrze broni a nie gra teraz bo klub wie, że odchodzi więc już na niego nie stawiają. To akurat dobrze zostało skontrowane stwierdzeniem, że w zeszłym sezonie też nie grał. Nie ma na teraz tematu aby się go „pozbyć” np puszczając na wypożyczenie a zakontraktować kogoś innego w jego miejsce.
Chyba tyle z istotnych punktów.
Trzeba przyznać że prezes jest merytorycznie przygotowany do tych spotkań. Można mieć inne zdanie (np Panić), ale ciężko powiedzieć że „nic nie robi” albo „nie chce mu się”.
Wisła chyba wygrała ostatni mecz w LM, bo nie ma tutaj po meczu nawet jednego komentarza…
generalnie ostatnio jest tu słaby ruch
Co do meczu z Celje to co komentować? ciągle pisać to samo? wygraliśmy z bardzo słabą drużyną, gdzie jeden zawodnik rzuca nam 10 bramek bez reakcji z naszej strony, zdobyliśmy przewagę na samym poczatku meczu a później nie udało się jej powiększyć.
Bamka jak zwykle bardzo słąba, gra również, na Fazekasa nie da się patrzeć, jego zwody już wszyscy znają, pcha się środkiem i liczy na łut szczęścia, możę coś rzuci, może sędziowie podyktują karnego.
Kolejny świetny mecz Dawydzika, który w 3 meczach rzuca więcej bramek niż Serdio w 14 w ubiegłym sezonie CHL ale jestem pewien że jak tylko Serdio będzie w pełni zdrów to Dawid znów usiądzie na ławkę.
Przez 60 minut jedna świetna akcja (zresztą bramka kolejki) podanie Lucina majstersztyk.
Genaralnie nasza gra opiera się na indywidualnych akcjach i dużo w nich przypadku, szarpanina na zasadzie może się uda, przykro na to patrzeć.
Oczywiście cieszą dwa punkty, zawsze lepiej brzydko wygrać niż pięknie przegrać, ale w naszej grze nic się nie zmieniło, nic nie jest lepiej niż w poprzednich meczach.
A macie może info co się dzieje z Dimą? czy groźny uraz?
Bilety na Barcelonę idą na razie jak krew z nosa…
Jeśli hala się nie zapełni z takim przeciwnikiem to będzie kompromitacja.
Przez tego nieudacznika gadżeta wiele osób odpuściło sobie chodzenie na mecze. ok, pięknie się mówi że „przychodzę dla Wisły a nie dla Wiśniewskiego” ale jest jak jest. ludzie mają już dosyć tej amatorszczyzny a skoro władze klubu i miasta stawiają wyżej pierdzenie w stołek przez pseudodyrektora od zadowolenia kibiców to będzie hulał wiatr w orlen Arenie i tyle w tym temacie
Zgadzam sie w 100 procentach.Jak sie roznawia z ludzmi to mowia ze maja juz dosc tego bagna ,a w szczegolnosci pana monitora.No i coraz wiecej ludzi przejzalo na oczy jesli chodzi o trenera.Ludzie dostrzegaja faworyzowanie zawodnikow,a sytuacja z Dawydzikiem jeszcze bardziej otworzyla ludziom oczy
Ciekawy wniosek, ale nie mający najmniejszego popracia w dostępnych danych. Frekwencja jest w tym sezonie wyższa względem poprzedniego zarówno przy łącznej liczbie meczów, jak i przy porównaniu 1:1 tj. ilość osób na meczu z Gog/Magdeburgiem w grupie rok temu i teraz. Karnetów sprzedało się około 50% więcej co jest gigantycznym wzrostem, prawodopobnie nie do powtórzenia w najbliższym czasie.
Jeśli opierasz swoją opinię na jakichś zarzutach to warto je najpierw zweryfikować – to znaczy albo mylisz się w kwesti oceny dyrektora sportowego, albo nie to przełożenia na frekwencję w stopniu w jakim wskazujesz (w mojej ocenie to drugie).
Zgadzam się, nie przesadzajmy z tymi pustkami na hali, do meczu 2 tygodnie a zajętych ponad 4 tysiące miejsc. Myślę że mimo słabszych wyników w LM 5 tysięcy pęknie.
Chciał bym się zapytać ,czy ktoś coś wie o transferach na przyszły sezon? Łyknę nawet plotki, byle coś się działo. Ten sezon spisuję powoli na straty ale ciekawi mnie co dalej. Transfery lubią ciszę i tak dalej, ale ja tego nie kupuję?! W normalnym klubie o transferach mówi się z wyprzedzeniem, nawet nie raz dwa, trzy, lata wcześniej. A u nas wiecznie cisza. Przypominam, że prawie połowa składu ma kontrakty tylko do końca sezonu, ewentualnie z opcjami przedłużenia!!!!
Tak nas Xavi i Gadżet właśnie w ciula robią. Cisza, wszystko tajemnica, nie można nic mówić a później wychodzi ich monitoring typu jakiś beznadziejny kasztan Panić zakontraktowany za 2 lata.
Nafciarz@@