Górnik – Wisła

Aktualizacja

Tym razem obyło się bez niespodzianki: Wisła pewnie pokonała Górnik 27 do 21 a najlepszym strzelcem ponownie okazał się Michał Daszek.

Mecz stał na przeciętnym poziomie – oba zespoły popełniały sporo błędów, nader często niezrozumiałe decyzje podejmowali sędziowie spotkania co wprowadzało dodatkowe zamieszanie. Nafciarze zaskoczyli rywala wysoką obroną i skutecznym kryciem obrotowych. To mocno utrudniło grę miejscowych w ataku. Do tego wszystkiego brak Slujtersa na prawej połówce i atak Górnika nie prezentował się najlepiej. Z trudem znajdowali pozycje rzutowe a jak już się udało to dobrze w bramce spisywał się Adam Morawski. Z przodu Nafciarze nie pokazali nic specjalnego jednak sporo podań do skrzydeł i kontrataki załatwiły sprawę.

Mecz wygrany jednak utwierdziłem się w przekonaniu, że w półfinale będzie trzeba się mocno napocić aby przejść Górnik. Na szczęście czeka na dwumecz i w takiej konfiguracji to jednak my będziemy faworytem.

Zapowiedź

Dziś o godzinie 13 Nafciarze zmierzą się w Zabrzu z miejscowym Górnikiem. Dla nas to szansa na swoisty rewanż za wstydliwą porażkę w Pucharze Polski, dla Zabrzan okazja do udowodnienia swoich aspiracji i do zmazania plamy po środowym blamażu w Kielcach.

To mecz z gatunku tych o pietruszkę bo niezależnie od wyniku, zmian w ligowej tabeli przed fazą play off już nie będzie. Tak czy siak jeśli oba zespoły dotrą do półfinału mistrzostw Polski to staną naprzeciw siebie w walce o wejście do finału. Tak czy siak Wisła z racji wyższego miejsca w tabeli będzie miała przywilej grania rewanżu u siebie. Mimo wszystko jest to mecz istotny, a przynajmniej takie możemy odnieść wrażenie czytając wypowiedzi naszych zawodników. Chcą oni bowiem udowodnić, że porażka z Zabrzanami jaka przytrafiła się nam w Pucharze Polski to był tylko wypadek przy pracy i że jeszcze sporo czasu upłynie nim Górnik realnie będzie w stanie zagrozić Wiśle w walce o miano czołowych ekip w kraju.

Nafciarze w meczu z Górnikiem wystąpią bez kilku podstawowych zawodników. Nemanja Obradović przeszedł operację kontuzjowanego barku i w tym sezonie nie zobaczymy go już na parkiecie. Do tego nie w pełni sił jest Sime Ivic a Maciejowi Gębali odnowił się uraz kostki. Do tych zawodników dołączył jeszcze Aleks Olkowski. Mimo wszystko uważam, że to Wisła jest nadal faworytem tego meczu i liczę na pewne zwycięstwo.

Naprzód Nafciarze!

Napisał: Pelnomocnik-ds.-pelnomocnictw

Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika