Drugie spotkanie niebiesko-biało-niebieskich i druga porażka. Tym razem zawodnicy Wisły musieli uznać wyższość SC Magdeburg 37:28 (20:15) i w dniu jutrzejszym o godzinie 11:00 w meczu o piąte miejsce zmierzą się z Bergischer HC 06. (foto: 25. Internationales Klaus Miesner Gedenkturnier)
Wisła rozpoczęła w składzie: Corrales – Daszek, Montoro, Pusica, Rocha, Nikcević, Tioumentsev
Wiślacy ponownie dobrze „weszli” w spotkanie i przez pierwsze dziesięć minut kontrolowali wynik wypracowując dwu-bramową przewagę. Od stanu 5:3 dla Nafciarzy w ciągu kolejnych siedmiu minut zrobiło się 7:12 na korzyść niemieckiej drużyny. Zawodnicy z Tumskiego Wzgórza identycznie jak w pierwszym swoim meczu turnieju popełniali proste błędy w ataku z licznymi stratami co skrupulatnie było wykorzystywane przez przeciwników. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się porażką Wisły 15:20. W drugich trzydziestu minutach obraz gry nie uległ zmianie. Żadnej z ekip nie zależało na zbytnik forsowaniu tempa, a trenerzy bardzo często rotowali składem pogodzeni z ostatecznym rozstrzygnięciem. Wisła musiała uznać wyższość SC Magdeburg ulegając . W tym momencie gra Wisły nie napawa optymizmem nawet największych optymistów, ale miejmy nadzieje, że popularny „Magic” bardzo szybko naoliwi mechanizm, aby maszyna pod nazwą Wisła Płock ruszyła z kopyta już we wrześniu.
W drugim spotkaniu Grupy B duński Skjern Handbold pokonał niemiecki Bergischer HC 06 28:24 (17:8). Druga porażka zespołu niemieckiego oznacza, że zagrają jutro z Wisłą o godzinie 11:00 o piąte miejsce turnieju. Natomiast Duńczycy zmierzą się jeszcze dziś o godzinie 19:00 z THW Kiel w meczu decydującym o pierwszym miejscu w grupie.
SC Magdeburg : Wisła Płock 37:28 (20:15)
Wyniki pierwszego dnia turnieju:
- THW Kiel : Bergischer HC 32:30 (19:14)
- Rhein-Neckar Lowen : Wisła Płock 41:31 (20:18)
- Skjern Handbold : Bergischer HC 28:24 (17:8)
- SC Magdeburg : Wisła Płock 37:28 (20:15)
- THW Kiel : Skjern Handbold 34:29 (14:17)
- SC Magdeburg : Rhein-Neckar Lowen 27:28 (11:17)
Strzelcy bramek z Magdeburgiem: Zelenovic 6(1), Syprzak 4(1), Ghionea 3(1), Wiśniewski 3, Montoro 2, Sasza 2, Jurkiewicz 2, Pusica 2, Racotea 2, Daszek 1(1), Nikcevic 1
Nie wyciągałbym większych wniosków z dzisiejszych spraingów. Za nami bardzo ciężkie treningi, długa podróż też chłopakom nie pomogła. Manolo, pewnie mocno rotował składem, wynik w tym meczu nie był najważniejszy.
Po ciekawych pierwszych minutach zostaliśmy zmiażdzeni skrzydłami i własną nieporadnością w ataku jak i w obronie,to nie był nasz dzień ale tak jak napisał baro treningi z żelastwem,podróż i być może wczorajszy sparing z miejscową drużyną nie pomogły w osiagnięciu chociaż zbliżonych wyników.Odeszło 11,przyszło 8,nie można wymagać po 2 tygodniach treningow że będą grać niewiadomo jak z czołówkę Bundesligi.
Po tych dwóch meczach najlepsze wrażenie pozostawił zdecydowanie Zelenovic. Fajny rzut, ogarnięty w ataku pozycyjnym, ogólnie zapowiada się bardzo dobrze. Generalnie nie ma jednak co kogokolwiek specjalnie chwalić czy krytykować, zawodnicy są dosyć ociężali, na tym etapie przygotowań to normalne. Kielce w tym sezonie też przygotowują się w „hiszpańskim” stylu i także przegrali wczoraj i dzisiaj dwa sparingi. Forma ma przyjść we wrześniu i tego się trzymajmy.
Obejrzałem oba mecze. Ja wiem, że zaraz ktoś napisze, że trenują dopiero 2 tygodnie. Ok. Według mnie, zgrać zespół to pół biedy. Bardziej obawiam się o coś innego. O brak umiejętności niektórych zawodników. Jak ktoś jest dobry, to wchodzi i od razu widać, że ma pojęcie. O Zelenovicu od samego początku było wiadomo, że to zawodnik klasowy. Dzisiaj zagrał po raz pierwszy i od razu robił różnicę. Dobry jest i tyle. Pozytywnie zaskoczył mnie Racotea. Będę z niego ludzie. Natomiast całkowicie jestem rozczarowany grą Pusicy i zwłaszcza Tioumentseva. Obawiam się, że Sasha to co najwyżej średniak pokroju Kevica i niestety nadal nie mamy klasowego rozgrywającego na środek.
Raczkowski skoro dał już wcześniej ciała z Jurkiewiczem, to teraz powinien postawić sobie za punkt honoru sprowadzenie rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia. Bez takiego zawodnika trudno będzie osiągać sukcesy.
Brawa dla Sypy za oba mecze.
Wyglądało to słabo, ale jestem w stanie to zrozumieć i zrzucić na karb dopiero co rozpoczętych treningów i poznania się nowych ze starymi. Ale nie jestem w stanie zrozumieć postawy naszych bramkarzy. Każdy z nich zagrał źle, oni nie potrzebują się zgrywać z resztą drużyny. Na pewno obrona im nie pomagała, ale już przy każdym rzucie ze skrzydła była siata i to nawet w taki kuriozalny sposób, że praworęczny rzuca z prawego skrzydła przy krótkim słupku i jest brama. Duużo pracy przed nimi. Druga rzecz to nasz Montoro ehh. Wszedł Gębala i zapakował nam jedna bramę za drugą, z drugiej linii z wyskoku itp itd. Dlaczego Angel tak nie gra, przecież on jest do tego „stworzony”. Nabieg-wyskok-rzut takich sytuacji jest kilka na mecz,on nie ma rozgrywać on ma rzucać, rzucać, rzucać. Gra z kołem też mizerna, w pierwszym meczu to Rocha dostawał piłkę jak wyszedł bliżej rozegrania. Ogólnie przez błędy w ataku i kontry porażki z obu spotkań są dość wysokie. Ale spokojnie czekam na dalsze mecze i mocno wierzę w Wisełkę.
NafciarzZKS – akurat Saszy nie powinniśmy się czepiać z racji tego że jest to środkowy rozgrywający, a taki zawodnik by pokazywać pełnię możliwości musi dobrze rozumieć się z kolegami z zespołu. Zgodzę się że zagrał nie najlepiej ale trzeba dać mu czas. Zresztą w WislaTV mówił ze nigdy nie miał tak ciężkiego okresu przygotowawczego wiec możliwe ze jest trochę „zajechany” przez co gra mniej dynamicznie.
Nomada drugiego meczu nie obejrzał, bo to nie na jego nerwy raz, szkoda czasu dwa.
I tak teraz siedzi sobie nowe tabelki rzeźbi i jeden wniosek taki, że tabelki mają 4 wiersza mniej, znaczy jest 4 zawodników mniej niż w zeszłym roku, wniosek drugi widać gołym okiem, że ci nowi to zarabiają połowę mniej niż poprzednicy. Pytanie się nasuwa: PANOWIE GDZIE TA KASA ???
Spytaj miszczynskiego!
Z Całujkiem i Piechowskim to powinni jakoś po męsku sprawy załatwić, bo zanosi się na to, że kolejny sezon będą robić za słupy. Statystyki tylko zniekształcają, już nie mówię o tym że wiele komórek w arkuszach pokazuje błąd, bo jak coś podzielić przez zero. 😉
zawsze-wierny-Wisle – sam się zapytaj Miszczyńskiego jeżeli masz pewne wątpliwości. Przestań chlapać językiem i wysuwać pomówienia…