
Po takim meczu jak wczoraj nachodzą refleksje, że ciężko jest być kibicem naszego ukochanego klubu. Najpierw fatalne mecze z Dinamem i Veszprem, gdzieś między nimi nieoficjalne informacje o nowym sponsorze i dużym zastrzyku gotówki oraz mocnych nazwiskach, które dołączą do zespołu od przyszłego sezonu, euforia po zwycięstwie z Kielcami i znowu słabiutki mecz w lidze mistrzów oraz klops jeśli chodzi o wielkie nazwiska nowych zawodników.
Ile to już lat jesteśmy na takim rollercoasterze? Czy jako społeczność zakochana w piłce ręcznej nie zasługujemy wreszcie na odrobinę normalności? Czy ta mizeria panująca w klubie za cel postawiła sobie zniechęcenie do handballu ostatnich najwierniejszych? Frekwencja w lidze mistrzów dobitnie pokazuje, że ludzie mają już tego wszystkiego dosyć. Zero komunikacji z kibicami, ceny za bilety jak w Paryżu, brak długofalowej koncepcji budowy zespołu i coroczna przedwakacyjna łapanka (w obecnym sezonie to nawet udało się osiągnąć wyższy poziom bo zawodnicy dołączali w czasie okresu przygotowawczego w sierpniu), nadal wiszące na mieście bilbordy zachęcające do przyjścia na mecz z Veszprem… To nie buduje wizerunku klubu i nie zachęca ludzi do utożsamiania się z nim.
Wczorajsza porażka z Zagrzebiem praktycznie pozbawia nas szans na wyjście z grupy ligi mistrzów a tym samym i premii finansowych za ten awans przewidzianych. To oczywiście zmniejsza możliwości pozyskania konkretnych zawodników na przyszły sezon i tak koło się zamyka. Do tego, jeśliby nie udało się zdobyć mistrzostwa kraju, szanse na otrzymanie dzikiej karty na grę w lidze mistrzów również będą mniejsze a to ponownie ogranicza pole manewru przy negocjacjach z potencjalnymi nowymi graczami. I tak to właśnie sami sobie podkopaliśmy dołek, z którego znowu będziemy się wygrzebywać przez długi czas. A to wszystko ledwie kilka dni po świetnym meczu z Kielcami gdzie graliśmy tak jak w końcówce zeszłego gdzie wszystko razem świetnie funkcjonowało. Ciężko to ogarnąć patrząc na całą sytuację z boku.
Jakby tego było mało od dłuższego czasu wymieniane były duże nazwiska, które niby są dogadane i mają stanowić poważne wzmocnienia na przyszły sezon. Niestety okazuje się, że i o tym należy zapomnieć. Poza mocnym środkowym (czyżby transfer nowego zawodnika na tę pozycję oznaczał odejście kogoś z dwójki Dima-Kosuke?) i dla mnie totalnie anonimowym graczu (a zaręczam, że trochę ten rynek handballowi śledzę), który ma zastąpić Terzica w roli obrońcy na ten moment nie ma żadnych innych zaklepanych zmian. To oznacza, że zostajemy z bardzo dużym problemem w bramce – młodziutki Marcel Jastrzębski, bardzo przeciętny i również młody (22 lata) Norweg oraz potencjalnie Biosca, który podczas wspólnego pobytu w Kadetten wraz z Pilipovicem przeważnie był drugim wyborem a to już sztuka. Miał być Sergiej Hernandez – fajny zawodnik na miarę naszych możliwości i oczekiwań ale czy to przez opieszałość naszych decydentów czy ze względu na inne czynniki ostatecznie ma trafić do Magdeburga. Nie ma również nikogo na prawą połówkę, nie ma zawodnika na zastępstwo Kosorotova. Co to wszystko oznacza? Ano to, że jak co roku kadra zbudowana zostanie nie w oparciu o przemyślaną strategię i według pomysłu i oczekiwań trenera a będzie posklejana z tego co akurat zostało na rynku.
Obym się mylił i nagle klub ogłosił fajne prezenty pod choinkę ale już tyle lat jestem z tym klubem, że ciężko mi w to uwierzyć. Co zrobić jednak? Dobrze, że teraz te półtora miesiąca przerwy, emocje nieco opadną i z nowymi nadziejami wejdziemy w tę drugą część sezonu.
Wczoraj przed meczem miała być RN, czy coś postanowili w kwestii kontraktów z nowymi zawodnikami?
Czy ten nieudacznik wreszcie wyleci i jak tłumaczy zwlekanie z podpisami?
Ciężko mieć pretensje do zawodników – walczyli, starali się, ale widać było zmęczenie.
Niestety trudno jest być też optymistą. Bez solidnych wzmocnień na bramce i prawej polowce lepiej nie będzie. A trzeba jeszcze zastąpić Kosorotowa
Trener od dawna nalegał na podpisanie kontraktów. Bramkarz Benfiki, który od czerwca będzie wolnym zawodnikiem czekał i czekał. Wczoraj r.n. zaklepała kontrakt Zarabeca i jakiegoś Czecha do obrony, czyli tych, o których wiadomo od kilku miesięcy. Zdaję się, że o pozostałych możemy raczej zapomnieć. Lewej ręki nadal nie mamy. Bramki też, choć prezes pewnie powie, że mamy tylu bramkarzy oraz Gladiatora na rozegraniu. Trener rozkłada ręce i ma już dość. Za chwilę pewnie prezes ogłosi kontrakt Słoweńca i z poczuciem dobrze spełnionej misji uda się na zasłużone święta. Panie prezydencie, niech się Pan obudzi!
Nie wiem jaki problem ma ta drużyna ale potrafimy zagrać tak naprawdę 4-6 dobrych meczy w roku a reszta no właśnie. Jak nie zmęczenie to tłumaczenie że kontuzje, że to nie roboty itd. co niektórzy tu tak się zachwycili zwycięstwem że mało nie zbesztali piszących tu o kryzysie w drużynie a taki jest co roku. To że mamy zarząd do dupy to wiemy ale tak chce właściciel i tego nie zmienimy ale za kontuzję, zmęczenie, brak formy to chyba już odpowiada trener i zawodnicy. Tak więc dalej się podniecajcie trenerem, że jest super i nic nie trzeba zmieniać
Słuchamy propozycji jaki trener za Sabate. Weź pod uwagę naszą sytuację sportową i finansową podając typy oraz to, że ktoś musi z takim trenerem najpierw podjąć rozmowy. Czy stać nas na trenera z topu – nie. Czy w ogóle jest w naszym klubie osoba, którą swoją wizją budowania zespołu byłaby w stanie przekonać konkretnego fachowca do przyjścia do nas – nie. Rozumiem, że twoim typem jest zatem Lijewski czyli facet, który grał jakieś ogony tabeli z Wybrzeżem, które za jego kadencji wyglądało bardzo słabo w porównaniu do obecnego sezonu pod wodzą innych szkoleniowców. Facet, który z Zabrzem zbierał regularny łomot od Wisły (Trtik potrafił wygrać) i który z pucharów odpadł jeszcze zanim się one zaczęły. Wreszcie facet, który wyleciał z Górnika bo dostawali baty od kolejnych drużyn a jego następca wyciągnął zespół na 3 miejsce w tabeli na koniec roku? Brzmi jak świetny kandydat do Wisły… Nawet nie biorę już pod uwagę, że musiałby wymienić 3/4 składu żeby dobrać wykonawców do swojego stylu gry a to zajęłoby ze 3 lata przy czym po 1-2 porażkach w lidze z Puławami czy Zabrze byśmy go na taczkach z hali i klubu wywozili.
Nie bronię Sabate ale czy wierzysz, że tu mógłby przyjść ktoś lepszy od faceta mającego przeszłość w Veszprem i kadrze Węgier a teraz pracującego z kadrą Czech?
Nie wiem skąd oni tego Biosce wyczarowali, ale mam wrazenie że odbija tylko to co w niego leci. Kiedyś słyneliśmy z wychowanków, serio jesteśmy w takiej dupie że w słynnej Płockiej akademii piłki ręcznej nie mamy bramkarza?
Kiedyś to prawie dwa składy w superlidze mieliśmy.
Jak widzę krajka na prawym skrzydle to już przed rzutem widzę zażenowanie. To tak jakby Messi grał na bramce czy Szczęsny na 9.
Lewej ręki to nie mamy totalnie, ale mijają dekaty a my zawsze bez zagrożenia z prawego rozegrania i łatany środek. Nigdy dwóch conajmniej średniej-wyższej klasy.
Słyneliśmy z wychowanków jak standardem był oklep minus 10 w LM i brak jakichkolwiek perspektyw na wyście z grupy.
Jeśli chcemy przegrać np 30 bramkami z Kielcami za rok, to można wziąć mlodych Polaków i Lijewskiego. Rozumiem, że wtedy hala będzie pełna na każdym meczu i wszyscy będą zawodowleni?
W obecnej sytuacji każdy k mówi o wyrzuceniu Sabate działa na szkodę klubu – tyle.
Prawda jest taka, że na jakim obecnie jesteśmy poziomie i że zawodnicy do nas przychodzą to zasługa Sabate, ten trener trzyma ten klub rozmawia ze sponsorami, zawodnikami, ma kontakty o jakich nasz zarząd nawet nie śnił.
Niektórzy po prostu nie myślą – wyrzuciliby Sabate, a później będą zdziwieni i obrażeni jak przyjdą tutaj Obradovice w ilości 3 albo 5.
Męczące jest już to internetowe zwalnianie Sabate przy każdej nadarzającej się okazji (w niedzielę jakoś jej nie było, co?). Dla mnie jest to temat zastępczy. Owszem, chłop ma swoje wady, ale – mimo ograniczeń – robi wyniki jeśli nie ponad stan (2 x z rzędu F4 LE, mecze z Kielcami), to na pewno na miarę możliwości tego składu osobowego, jakim dysponuje. Tak krawiec kraje, jak mu materii staje…
Bez WZMOCNIENIA bramki i prawej połówki ten zespół nie zrobi kroku do przodu, ktokolwiek by go nie trenował. Każdy to wie, ale zanosi się na to, że kolejny rok będziemy to powtarzać.
@matzks zgadzam sie w 100%. Jeżeli tylko Sabate współpracowałby z normalnym prezesem, to nasza sytuacja w LM byłaby dużo lepsza i stabilniejsza. Teraz stac nas na kilka dobrych meczów w sezonie, a potrzeba jest kilka razy więcej. Można Sabate lubić, albo nie lubić, ale nie można mu odmówić zaangażowania i oddania pracy.
Zamiast zmieniać trenera zmieńcie prezesa…
Jestem podobnego zdania że większość transferów to zasługa Sabate. Gdyby nie on to byłaby tu masakra.
Czekam na podanie się do dymisji prezesa klubu, katastrofa i tragedia co on wyprawia.
Coś takie jakieś przeczucie mam, że możesz się nie doczekać ;P
Czyli dwóch zawodników znamy, a co dalej?
Znajac zycie to ten Czech bd jezdzil na wycieczki tak jak Piroch
Jednak Piroch był kontraktowany w zupełnie innym momencie niż ten Czech, więc nie byłbym przekonany, że będzie jeździł na wycieczki. Po drugie Piroch dostał w tym sezonie całkiem sporo minut, więc nie wiem, gdzie on jeździ na wycieczki. Zresztą, jeśli to ma być kolejna uszczypliwość w stronę trenera, to tym bardziej nie rozumiem tego. Sabate to najlepsze, co spotkało Wisłę w ostatnich latach.
Nie uszczypliwosc w strone trenera!Raczej obawa o umiejetnosci tego zawodnika
A to zgadzam się w takim razie. Też mam takie obawy. Natomiast jeszcze bardziej martwi mnie to, czy zakontraktujemy klasowego bramkarza i prawego rozgrywającego. Plus kilku ważnym zawodnikom kończą się kontrakty w czerwcu.
Piroch moim zdaniem dostawał dużo szans, tylko niekoniecznie je wykorzystał. Gdy Dachu miał gorsze dni to grał bardzo dużo. Teraz Dachu zwyczajnie wygrywa konkurencję i tyle. Piroch musi się bardziej starać.
Warto spojrzeć, jakich zawodników sprowadzał do Wisły Sabate, biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe i zobaczyć, jak grali, grają w Wiśle. Podkreślam, tych zawodników, których zaplanował wcześniej, a nie musiał łatać dziury po nieudaczniku, który mu wcześniej nie zakontraktował zawodników, których chciał.
Za Xaviego przyszli (liczę od 2019r.) Szita, Serdio, Mindegia, Kosorotov, Dima, Komar, Dawydzik, Ilić, Lucin, Fernandez, Terzić, Susnja, Alvaro Ruiz, Philip Stenmalm, Ivan Stevanović. Toto, Sroczyk, Jastrząb, Witkowski.
W ostatniej chwili byli sprowadzani Igropulo, Daćko, Vejin, Dutra, Jurecić, Piroch, Sarmiento, Kosuke. Fazekasa i Mitorvica pomijam. Pierwszy doznał urazu, a drugi jest jeszcze za młody, by brać go pod uwagę. Być może o kimś zapomniałem. Uważam, że zdecydowana większość z tych zawodników, których sprowadził Sabate nie zawiodła, no może poza Farnandezem, ale warto zatrzymać się przy nim na chwilę. Fernandez dołączył do nas od lipca 2020r. Jego kontrakt został ogłoszony w styczniu 2020r. Mieliśmy pecha, bo po tym, jak już podpisał z nami kontrakt, bodajże w lutym (miesiąc po tym, jak ogłosiliśmy ten transfer) doznał stosunkowo niegroźnego urazu kolana. Przeszedł zabieg, ale z tego co wiem nie miał wówczas odpowiedniej rehabilitacji, a w zasadzie była ona źle prowadzona. W tym okresie szalał wszędzie COVID. M.in. z tego powodu David nie mógł się wówczas odpowiednio rehabilitować w Hiszpanii. Ostatecznie Fernandez przyjechał do nas z niedoleczonym urazem. Do tych co obwiniają trenera za ten transfer uwaga, aby sprawdzili, jak Fernandez grał, prezentował się w Ademarze, gdy podpisywał z nami kontrakt. Wówczas był mega zapowiadającym się rozgrywającym, który miał świetne statystyki w lidze hiszpańskiej i generalnie wszyscy bardzo pozytywnie oceniali ten transfer.
Widać, że ci zawodnicy, którzy przychodzili w ostatniej chwili, z tzw. łapanki byli typowymi zapchajdziurami, może poza Sarmiento. Trener na nich nie stawiał, mieli grać w razie kontuzji podstawowych zawodników. Nieoczekiwanie odpalił Kosuke, pokazał, że ma potencjał i mam nadzieję, że zostanie u nas dłużej. Co do pozostałych zawodników, to większość, poza Toto, jak dla mnie to bardzo udane transfery. Jeśli ktoś uważa inaczej, to chętnie przeczytam jego zdanie na ten temat.
@NafciarzZKS ja się zgadzam w stu procentach. Dlatego tym bardziej istotne jest, czy uda się zakontraktować tych zawodników, których chce trener. A może jest już po sprawie tak jak z bramkarzem?
Prawda jest taka, że Sabate na dzień dzisiejszy jest dla nas najlepszym co mogło się nam przytrafić, fanatyk piłki ręcznej, pracoholik, człowiek mający duże kontakty, znajomości w świecie piłki ręcznej, człowiek żyjący piłką ręczną 24 h na dobę, prowadzący rozmowy ze sponsorami i zawodnikami.
Odnośnie obciążenia zawodników meczami i tłumaczenia się trenera Sabate,że w 7 dni są 3 mecze,to dużo😏.To ja tradycyjnie przytaczam kalendarz grania niemieckich drużyn,np.
1.Magdeburg 11.12- Berlin( mecz mega ważny,wygrana),14.12-Paryż (wyjazd liga mistrzów,wygrana),17.12- Erlangen – liga ( u siebie,wygrana).
2.Kiel:11.12 – liga u siebie,15.12 – LM w Aalborgu i jutro mecz we Flensburgu( wyjazd),
3.Fuechse- 11.12 – Magdeburg u siebie,13.12,czyli dwa dni później🤭 Skanderborg wyjazd LE ,i jutro wyjazd na Ligę do Gummersbachu.
Także sorry po.odwaleniu meczu w Veszprem,cudownym meczu z Vive,kolejna kicha z Zagrzebiem.( Który sorry też grał 3 mecze w tygodniu).
Nie ma co na kalendarz narzekać,wszyscy tak grają.Po to mamy 15-16 ludzi,żeby nimi rotować.
Za chwilę na mistrzostwach Świata przekonamy się,że trzeba grać co 2 dni.
Ponadto kwestia Lucina i Susnji.Czemu Leon tak mało gra w ataku,skoro w obronie objeżdżają go jak chcą?
I tu jest w samo sedno napisane. Nikt nie neguje znajomości trenera, nikt nie pisze że jest złym trenerem ale mnie boli to że ten zespół potrafi tak naprawdę zagrać tylko 5 meczy w roku gdzie się chce klaskać i duma rozpiera. Cały świat gra takim systemem i jeżeli chcemy być w tym świecie, na tym topie musimy się nauczyć tak grać. Jaki my mieliśmy ostatnio sztywny grafik że nie potrafimy od 2 miesięcy wygrać w LM ? Po to właśnie jest zespół 16 graczy żeby rotować składem a nie trzymać ich i płacić za siedzenie.
Długo się zbierałem, żeby coś mądrego napisać i od razu mówię ,że byłem zawsze zwolennikiem Sabate, ale czy czasem nie jest tak, że po kilku latach jego rządów nastąpiło tzw. zmęczenie materiału-czyli zawodników? Wydaje mi się, że widzę jak by zniechęcenie niektórych np .Daszek ,Krajek, Susnia…Może jest coś na rzeczy?
Zniechęcenie? A może zmęczenie? Jakby mieli godnych zmienników, to pewnie byliby bardziej wypoczęci. Przy tym prezesie żaden trener nie zrobi wielkiego wyniku. Przyjdzie zobaczy co tu się dzieje i mu się odechce. No chyba, że zadowolimy się LE i drugim miejscem w lidze.
1. Nie zauważyliście, że ostatnie miesiące gramy bez najważniejszej pozycji tj. środka rozegrania? Nie można porównywać gry drużyny bez Niko. Dima przez kontuzje nie ma rytmu. To dobry chłopak, uniwersalny, przydatny gracz ale wybitnym środkowym nigdy nie będzie. Pomysł z Sarmiento się nie sprawdził. Młody japończyk na dzień dzisiejszy to uczeń a nie pełnowartościowy gracz. Przypominam, że środek to mózg drużyny.
2. Gra co 3 dni na poziomie ligi krajowej to nie problem bo można te mecze zagrać z biegu, pełną ławką. Wisła na ma 14 zawodników na poziomie LM. Do meczu np. z Iskrą potrzebne jest kilka treningów ze specjalnym przygotowaniem pod konkretną taktykę. Jak widać Sabatem potrafi to robić. Tylko grając co 3 dni nie ma kiedy tych treningów przeprowadzić. Jeżeli będziemy mieli 2 razy większy budżet, możemy mieć zawodników, którym łatwiej będzie dostosować się do założeń a dluższa ławką pozwoli na odpoczynek. Dzisiaj mamy to co mamy…
Trochę ta cisza transferowa martwi. Nie mówię o zawodnikach podpisanych, tylko reszcie nieobsadzonych pozycji.
Magdeburg poinformował o odejściu bramkarza Jensena. W jego miejsce pewnie niedługo podadzą Hernandeza, wierząc temu, co napisano na Handball Planet.
Hernandez podpisał kontrakt z Magdeburgem, przecież nie będzie czekał całe życie, aż nasz zarząd łaskawie podpisze umowę.
Lipa.
Zobaczcie też, jak wygląda komunikacja w Magdeburgu. Grudzień się nie skończył, a tam kibice już wiedzą, że odchodzi Jensen, Chrapkowski i Preuss, a przychodzi Claar z Lagergrenem. Zapewne niedługo podadzą kolejnych nowych zawodników.
A u nas? W kontekście kadry na przyszły sezon dostaliśmy zero oficjalnych informacji…
Dajmy im spokojnie popracować… mają czas, łapanka zaczyna się przecież dopiero w maju- czerwcu. Będziemy grali bez lewej połówki (najpierw nie przyszedł nikt za Szite, teraz nie przyjdzie nikt za Kosorotova), z 19 letnim zawodnikiem w bramce, z kulejącą od lat prawą połówką. Terzica zastąpi noname z Czech, który pewnie będzie 3 lata łapał o co chodzi w systemie obronnym Sabate.
Warto wspomnieć, że z przedłużaniem kontraktów tez się nie fatygują a na liście jest blisko połowa zespołu: Dima, Witkowski, Biosca, Kosuke, Kosorotov, Terzic, Komarzewski i może ktoś jeszcze. Także może nie przez przypadek dyrektor sportowy po meczu z Kielcami trenował rzuty na bramkę 😄
Mihic, Serdio też nie mają kontraktu do 2023?
Zresztą, będziemy się w maju tym martwić, teraz to za wcześnie
Ponoc na polowke za Kose przesuwaja Dime i nikt tam nie przychodzi.Solak w Baniku gra atak obrona wiec pewnie licza,ze w razie co on moze tez tam zagrac.W tym klubie nigdy nie bd normalnie dopoki bd za sznurki pociagal nowakowski
Lovro i Susnja do 24. Serdio w sumie faktycznie do 23 także jesteśmy w niezłej dupie… na co te nieroby czekają?
Czekają może na Mistrzostwa. Serdio jest w kadrze, pojedzie, dobrze się zaprezentuje i jego wartość wzrośnie 🙂
zwW widziałeś jego statystyki? To typowy obrońca i nic więcej. Generalnie dobrze u nas kombinują – odszedł Zozo i nikt nie przyszedł i jakoś leci to można próbować dalej – odchodzi Kosa nikogo nie kontraktują może też się załata. W razie czego Krajewski zawsze gotowy.
Ale o co chodzi, przecież wygraliśmy z Kielcami więc wszyscy powinni być zadowoleni, ach ci kibicie ciężko im dogodzić 😜
Był Sulić typowo do obrony, później Terzić typowo do obrony kolejny zawodnik typowo do obrony.
Pelnomocnik nie nie widzialem.Jakies filmiki widzialem na ktorych gral obrona atak wiec myslalem ze na polowce gra w Baniku systematycznie
Obym się mylił ale na tyle co widziałem go na filmikach to jest drewniak straszliwy. Oczywiście filmiki nie oddają wszystkiego bo z Obradovica potrafiły Karabatica co najmniej zrobić ale jednak jestem zdania że ten transfer to będzie totalny niewypał i facet będzie przyspawany do ławy.
Też mnie on totalnie nie przekonuje. Ale oceniłbym też innych naszych nowych zawodników, no ale nie mam kogo…
Jeżeli podpisaliśmy z nim kontrakt teraz co jak na nasze realia jest mega sukcesem to znaczy, że w tym zawodniku coś widzą. Przyspawani do ławki są zawodnicy przychodzący do nas najczęściej z łapanki. Pamiętam jak podano transfer naszego młodego bramkarza, 90% tu piszących zastanawiało się po co nam transfer takiego zawodnika.
Pamiętam jak przychodził za Cadenasa, Daszek ileż tu było zdziwienia, dajmy zawodnikowi pograć zanim zaczniemy go oceniać.
To akurat dobry argument, że podpisany teraz a nie z łapanki. Ale cóż z tego skoro zanosi się, że cała reszta będzie z łapanki?
Jedno jest pewne.Nie bd to zawodnik,ktory wskoczy i bedzie odrazu filarem naszej defensywy tak jak byl Terzic od poczatku.Dawydzik caly czas uczy sie naszej defensywy i w obronie nie gra.Gra w obronie w kadrze w Azotach byl podpora defensywy.U nas jak mowia w klubie uczy sie caly czas gry w obronie.Zakladam,ze ten Czech tez bd sie dlugo uczyl
W następnym sezonie będziemy mieli mega ścisk na środku rozegrania, Słoweniec, Niko, młody Węgier i Japończyk wiadomo, że Dima zostanie przesunięty na rozegranie.
Dima na połówce to konieczność kolejnej zmiany atak obrona. Zamiast unowocześniać grę i przyspieszać to takie ustawienie spowoduje, że będzie jeszcze wolniej niż dotychczas. Szita grał w obronie, Kosorotov też długimi fragmentami dawał radę. Dima docelowo nie ogarnie pozycji drugiego w obronie.
Co do Fazekasa to ja absolutnie w tego zawodnika nie wierzę i stawiam, że on ani fizycznie ani sportowo nie podoła i powinnismy mu podziękować bo to za wysokie progi.
Naprawdę klub nie zorganizował dosłownie nikogo na boki rozegrania?
Ja cały czas czekam na Petara
ZKS – zorganizował, ale nasz trener, natomiast prezes miał podpisać, ale…. Póki co podpisał tylko dwóch, o których była tu mowa. Przypuszczam, że przed świętami któryś z nich zostanie ogłoszony, a może i obaj, żeby pokazać, jaką ,,tytaniczną pracę wykonano”, zrobić prezent świąteczny. W ciągu ostatnich kilku lat zdążyliśmy już się przekonać, że jeśli do stycznia (kolejnych mistrzostw) nie podpisze się kontraktów, to później można zapomnieć o solidnych zawodnikach. U nas wszystko po staremu, a należy podkreślić, że na brak środków narzekać nie możemy.
@NafciarzZKS, a pozostałe zorganizowane przez trenera kontrakty jeszcze leżą i czekają na podpis, czy już zawodnicy się rozmyślili i nie ma o czym gadać?
No i kiedy długo wyczekiwana zmiana prezesa?
Żaden fachowiec z prawdziwego zdarzenia nie podejmie się prowadzenia klubu w układzie w jakim on funkcjonuje. Ratusz poprzez radę nadzorczą oraz spółki mniej lub bardziej zależne od miasta może dowolnie sterować wszystkimi decyzjami jak chociażby przez zwlekanie z decyzją co do budżetu na kolejny rok czy z podpisywaniem dogadanych umów. Prezes de facto ma robić to co jest od niego oczekiwane i tyle. Kto o wyrobionym nazwisku chciałby zagmatwać się w taki układ?
Martwi to, że nie ma jakiś optymistycznych wizji na dalszą współpracę na linii prezes-trener. Prawdopodobne jest pożegnanie trenera – na szczęście wygrana z Kielcami zablokowała nieco możliwe ruchy a i lobby „Lijewskiego” nagle zniknęło z przestrzeni publicznej. Przypomnijcie sobie jak wyglądała sytuacja z Manolo i Zielińskim – jota w jotę mamy powtórkę z rozrywki. Wówczas słabsze pół roku trenera, głośne lobby za zwolnieniem i prezes na białym koniu spełniający oczekiwania kibiców. Gdyby nie wygrana z Kielcami i „plecy” w sponsorach to zapewne Sabate już byłby poza klubem. Pytanie czy on sam jednak nie zdecyduje się na zakończenie tej przygody jeśli na stołku pozostanie figurant.
Ja myślę, że jeśli nie zmieni się prezes, to Sabate odejdzie, ale to tylko moje zdanie. No ale w kuluarach mówiło się, że zmiana prezesa jest praktycznie przesądzona.
Nie ma fra… znaczy fig… tfu kandydata na jego miejsce.
To ten, o którym się mówiło, że będzie nowym prezesem, to jednak nieprawda?
Ilość potencjalnych prezesów (czytaj: wiceprezydentów miasta) jest jednak ograniczona.
Im więcej do powiedzenia w klubie będzie miał Sabate tym lepiej dla nas.
Jeśli okaże się, że jego pozycja jest „zagrożona” jak podają niektóre media, to pewnie zostaniemy z naszym super prezesem czwartkiem. Mam nadzieję, że wtedy wszyscy którzy po trenerze jeździli przy każdej możliwej okazji będą zadowoleni.
A coś jest na rzeczy z odejściem Sabate czy to jakieś plotki?
Trener prowadzi zaawansowane rozmowy z jednym z klubow bundesligi.U nas kontrakt lezy gotowy do podpisu,ale to czy podpisze uzaleznione jest od wielu rzeczy-m.in wiekszy budzet rok do roku na co sie nie zapowiada.W przyszlym roku w przypadku nie wyjscia z grupy lm budzet bd duzo mniejszy
To obawiam się, że Xaviego stracimy. W jego miejsce Lijek i walka o brąz.
Na prawo i lewo kluby sypią „prezentami” a u nas głowa w piasek jak co roku. W Veszprem Nilsson do 25, Rodrigo do 26! (tutaj niespodzianka bo się mówiło, że w 24 idzie do Kiel), Mahe do 24. Bracia Costa w Sportingu do 26 (szok), Knorr w RNL do 26, Imsgard w Picku do 26 (nie mam przekonania do tego bramkarza), Pietrasik w Kadetten do 26 (wydawało się, że pójdzie wyżej a tu umowa na. 3 lata), Palmarsson wraca po sezonie na Islandię (znowu nie wypełni kontraktu w klubie – to już chyba 3 taka sytuacja w jego przypadku?).
@NafciarzOle może nie będzie tak źle o ile potwierdzą się wszystkie informacje odnośnie sortowni. Tam jest naprawdę gnój całkowity, brakuje im 10 baniek i nie zdziwię się jak większość zawodników od końca stycznia otrzyma wolną rękę w szukaniu klubów. Najlepsi już mają propozycje na stole, wliczając w to jajcołapa.
U nas brakuje tak mało i tak wiele jednocześnie :
1. Największy budżet w historii – jest,
2. Trener pasjonat, który wykręcił najlepsze wyniki w historii klubu w rozgrywkach europejskich + od 11 lat w lidze – jest,
3. Perspektywy na lepszy skład (pomimo, że to nadal nic pewnego) nadal jest – z wyjątkiem bramkarza, który poszedł do Magdeburga
To czego nam brakuje to spokój w zarządzaniu (RN + prezio nierób blokują rozwój), solidne fundamenty, odpolitycznienie klubu, Prezes z kompetencjami i pasją do handballu. Tyle nam brakuje żeby ten Klub ruszył z miejsca a nie trwał w tym marazmie, przejadał kasę i babrał się w tym naszym prowincjonalnym piekiełku bez kroku w przód.
Podstawą powinno być przedłużenie kontraktu z Sabate. A trudno być mi optymistą w tym temacie.
Tymczasem na SF „Według WP SportoweFakty i TVP Sport, Słoweniec Miha Zarabec może trafić do Orlen Wisły Płock.” My tu o Słoweńcu piszemy od pół roku.
„To może być jeden z najciekawszych transferów w PGNiG Superlidze w 2023 roku – słoweński playmaker Miha Zarabec może zamienić niemieckie THW Kiel na Orlen Wisłę Płock. Jak ustaliły TVPSPORT.PL i WP SportoweFakty, wicemistrzowie Polski złożyli 31-latkowi ofertę, ale do zawarcia umowy jeszcze nie doszło. Wszystko uzależnione jest od przyszłości trenera Xaviego Sabate.” z TVP Sport.
„Sprawa jest rozwojowa. Zarabec i Wisła negocjują, ale Słoweniec uzależnia złożenie podpisu od pozostania w klubie trenera Sabate.” TVP Sport, to jak to jest pisaliście, że w czwartek RN pidpisała kontrakt Słoweńca a tu takie coś.
Ktoś tu nieźle miesza na forum, już kontrakt leży gotowy, za chwilę już jest zatwierdzony przez RN , nie wspomnę o innych kontraktach które miały nas zadziwić. Za dużo tu jest uzależnione od trenera, albo zawodnik decyduje się grać dla nas albo dla trenera, tzn że trener będzie nie do ruszenia bez względu na wyniki bo inaczej zawodnicy też odejdą? Albo przestańcie siać plotki albo śmierdzi tu czystą amatorką.
Ale co jest dziwnego w tym, że zawodnicy chcą grać u klasowego trenera jakim jest Sabate? Bo dla mnie nic.
Tzn że jak Sabate obniży loty to właściciel nic nie może zrobić bo zawodnicy odejdą? Jak zmieniasz pracę to liczysz się ze zmianą kierownika, dyrektora czy innych osób
Jak Sabate obniży loty… No właśnie. Jak obniży, a teraz nie ma mowy o obniżeniu lotów.
Po drugie jednak kluby sportowe mają inną specyfikę niż „zwykłe firmy”. Klub musi czymś lub kimś zawodników przyciągać. U nas największym magnesem jest w tej chwili Xavi Sabate.
marehandball, ,,amatorką to trąca” od panów W. i G., którzy spłodzili newsa, na podstawie informacji przeczytanych tutaj, zresztą nie pierwszy raz. Jak są takimi bystrzachami, to niech ustalą i napiszą kogo Wisła chce sprowadzić prócz Czecha i Zarabeca? Napisali to, o czym my tu piszemy od miesiąca.
Pan G. z SF to jest fanem i liże tyłek Kielcom więc czego się po nim można spodziewać.
Panowie a co to kogo boli, że oni sobie tam piszą? Taka ich praca, tak wygląda współczesne „dziennikarstwo” – kto pierwszy ten lepszy, kto większą sensację poda ten zyska w oczach odbiorców. Na szczęście ten portal nie wpisuje się w taki trend i można sobie pisać co się chce i kiedy chce. Zobaczcie jak wyglądają lokalni „dziennikarze” i ich relacje/wywiady i zgłębienie większości tematów (gwoli ścisłości odnoszę się tylko do tych związanych z piłką ręczną ponieważ innych kompletnie nie śledzę) – przecież to w większości przypadków wstyd jest się pod takim czymś podpisywać jeśli uważa się za dziennikarza i taki zawód się wykonuje na co dzień.
Wow – Zarabec to mi wszystko powinien być jeden z najlepszych zawodników jacy tutaj trafili.
Prosimy o kogoś na boki rozegrania.
Mamy to! Miha Zarebec na 3 lata w Wiśle Płock. A to znaczy, że Sabate też zostaje.
Teraz jeszcze LR, PR i bramka i będzie można myśleć 😉
Nie wiadomo jeszcze czy zostaje-nic nie jest podpisane.Ma super oferte z bundesligi.Postawil tu warunki i bardzo dobrze.Musi miec zagwarantowany wiekszy budzet co roku o 15procent.Wydaje mi sie jednak,ze zostanie
Swoją drogą kolejny zawodnik który mówi, że przychodzi tutaj dla Sabate.
Czemu Wy się tak dziwicie, że zawodnicy tu przychodzą dla Xaviego?! A co, magia prezesa Czwartka ma na nich działać??
Sabate to raz, a stabilność finansowa, potężny sponsor dający wrażenie dużych możliwości $$$ to druga strona medalu. Tego teraz poszukują zawodnicy w nadchodzących niepewnych, kryzysowych czasach. Co by nie było Wisła jest Klubem, który gwarantuje duży spokój pracy i płacy.
OT : Właśnie media handballowe podały, że Karalek rozmawia z Barceloną o przejściu w miejsce Fàbregasa od nowego sezonu.
A to oznacza, że zawodnicy pomału szukają sobie nowych klubów. Przypomnę, że Białorusin ma ważny kontrakt do 2025. Zaczyna się robić ciekawie 😉
Są też plotki, że Talant z synami od przyszłego sezonu w Segedynie. Nie wierzę w to osobiście ale wiadomo, że w każdej plotce jest ziarno prawdy. Normalne jest, że jak tylko pojawiają się informacje o kłopotach z budżetem to zaraz inne kluby sondują możliwość wyciągnięcia kogoś na korzystnych warunkach – to jest to mityczne monitorowanie rynku.
Nie ma też co zbyt poważnie brać tych apeli o problemach finansowych, podczas gdy w najgorszym wypadku klub z Kielc w przyszłym sezonie będzie miał 22-25 mln budżetu także o co najmniej 5 więcej jak u nas. Daj boże każdemu takie problemy finansowe. Oczywiście jeśli kadra była wyskalowana na budżet wyższy to być może pensje będą musiały być obniżone (tak się już kiedyś zadziało) lub 2-3 graczy odejdzie aby załatać lukę.
To nie są nasze sprawy jednak i skupmy się na sobie i swoich problemach a tych jak wiemy nie brakuje.
To nie plotki, Talant od dłuższego czasu negocjuje z Pickiem Szeged. Nie wiem, jak z jego synalkami, ale jesli chodzi o niego to na bank, jest taki temat.
Moge potwierdzic to co napisal Nafciarz.To nie sa plotki.
A co do negocjacji – jak wygląda sytuacja z naszymi bokami rozegrania? Zostajemy z Pirochem i Fernandezem?
Za Kosę też potrzeba nam zastępstwa.
Fernandez nie nadaje się do gry na takim poziomie i intensywności jaka jest wymagana w klubie grającym w europejskich pucharach. Jest za słaby fizycznie a do tego w mojej ocenie niekonicznie piłka ręczna ma w jego życiowej hierarchii najwyższe miejsce. To jest idealny gracz na taki Ademara Leon żeby sobie raz na tydzień porzucać z mało wymagającym rywalem mając za partnerów w zespole graczy co najwyżej średniej klasy przez co ma duże pole do popisu i znacznie większą tolerancję na ewentualne błędy. Nie widzę szans na jego powrót do naszego klubu.
Co do prawego rozegrania to każdy przesuwa Daszka ponownie na skrzydło a czy ktoś zadał pytanie samemu zawodnikowi czy on chciałby w ogóle wrócić na stałe na swoją nominalną pozycję? Mam wrażenie, że nie i że pasuje mu gra na rozegraniu.
Dachu w moim odczuciu lubi mieć większy wpływ na grę i z tego powodu półprawe jest dla niego lepszą opcją niż skrzydło. Po pierwszym zajebistym sezonie, gdy wymiatał niesamowicie, przyszedł drugi sezon, gorszy, bo przeciwnicy bardziej się na niego przygotowali. Ale jego zmysł do gry kombinacyjnej może być bardziej przydatny na rozegraniu, wystarczy tylko by była druga opcja, czyli ktoś kto pierdyknie z 9-10 metra wtedy gdy potrzeba. A co z młodym Kamińskim? Jest Waszym zdaniem jakaś szansa że będą z niego ludzie?
Warunki ma, ale podobno nie stosuje się do zaleceń dietetyka, przez co dalej ciężko u niego z fizycznością. Z tego, co słyszałem po sezonie chce odejść do jakiegoś klubu Superligi
A co to za „przedstawiciel” Picku był w tym tygodniu w Płocku? Wiecie coś więcej?
Zarabec-niezły grajek, ale na co nam kolejny rozgrywający w typie Mindegii? Znowu dwie zmiany do obrony? Tak już prawie nikt nie gra, no nie wiem….W tej sytuacji odchodzi Kosuke, bo po co nam czterech rozgrywających ?Wolał bym kogoś na połówkę….
A ja uważam że dobrze, bo nie wiadomo jak Niko będzie się prezentował po kontuzji. Niech gra jak jak zawsze ale to wielka niewiadoma.
Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla całej rodziny Narciarzy a w Nowym Roku nam wszystkim wymarzonego i wyczekiwanego mistrzostwa Polski.
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich nafciarzy. Oczywiście upragnionego mistrzostwa w nowym roku. I trochę wstrzemiężliwości w komentarzach na podstawie plotek, bo często wpadamy ze skrajności w skrajność. Nie jest tak źle jak czasami da się tutaj poczytać ale i nie jest tak dobrze jak niektórzy pisali po wygranym meczu z gaciuchami. Ja mam wrażenie, że idą lepsze czasy, czego sobie i wam wszystkim życzę.
Ja także życzę wszystkim nafciarzom zdrowych i wesołych Świąt a w Nowym roku Mistrzostwa Polski, super transferów i prezesa oraz odpolitycznienia klubu.
Kolejne dobre wiadomości, Dima zostaje w Płocku do końca sezonu 2023/2024
Jak dla mnie zdecydowanie za krotki kontrakt.Z drugiej strony mysle ,ze nie bd problemu zeby go przedluzyc bo Dima chce tu grac do emerytury
Pytanie czy ostatnie ruchy oznaczają że Sabate zostaje.
Oby tak było
Nafciarz @!