Liga mistrzów ponownie bez nas

Niestety potwierdziły się plotki, że to Dinano dostanie dziką kartę na udział w tegorocznej lidze mistrzów. Tym samym drugi sezon z rzędu jesteśmy poza najważniejszymi europejskimi rozgrywkami…

Montpellier, Veszprem, Motor i Brześć to były pewniaki do dzikiej karty i oczywiście przypuszczenia potwierdziło dziś EHF. Walka trwała o 2 pozostałe miejsca i tutaj w grze były właściwie 3 zespoły: Elverum, Wisła i Dinamo. Mistrz Norwegii wydawał się najbliżej celu – ma sporo kibiców na trybunach, grali nieźle w rozgrywkach ligi mistrzów w zakończonym sezonie. Drugim „naturalnym” kandydatem wydawała się nasza drużyna, która sportowo zaprezentowała się przyzwoicie w zeszłym roku, poczyniła niezłe wzmocnienia i oczywiście posiada dobrą infrastrukturę i spore zainteresowanie kibiców no i ma zapewnione transmisje w EuroSport. Niestety władze EHF kolejny raz pokazały, że te wszystkie kryteria, które same ustaliły, są de facto drugorzędne a liczą się kwestie finansowe. Dinamo, które miało słaby ostatni sezon w Europie a wcześniej też szału nie robiło, poczyniło teraz głośne transfery (m.in. Dissinger czy trener z Barcelony) i to wystarczyło do załapania się na dziką kartę. Osobiście jestem mocno zasmucony, że kolejny rok z rzędu nie będziemy oglądać najlepszych zespołów Europy w Płocku bo nie oszukujmy się ale rozgrywki Ligi Europejskiej nie budzą aż takich emocji bo jednak jest tam sporo przeciętnych drużyn.

Czas dla władz klubu aby poważnie zastanowić się co zrobić aby w przyszłym roku wrócić na europejskie salony.

Napisał: Pelnomocnik-ds.-pelnomocnictw

Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika