LM: Paryż był do zdobycia!

_MG_7557W drugiej kolejce EHF Champions League Wisła Płock stoczyła walkę z Mistrzem Francji Paris Saint-Germain HB. Paryż był do zdobycia tego wieczoru, ale zabrakło zwyczajnie skuteczności. Wisła nie zagrała na najwyższym poziomie, stąd tak krzywdzący rezultat 29:24. Można jednak śmiało stwierdzić, że zemsta w Płocku będzie słodka.

Przez całe spotkanie to Mistrzowie Francji dyktowali warunki, a Nafciarze co chwilę dochodzili do kontaktu, a nawet kilka razy do remisu. Od początku meczu brakowało w zespole z Płocka skuteczności. Samotne szarże Nemanji Zelenovića kończyły się katastrofalnymi rzutami lub znakomitymi interwencjami paryskiego bramkarza. Podobnie zachowywał się Dan Racotea, próbując niejednokrotnie, bezmyślnie atakować bramkę Omeyera. Pod koniec pierwszej części wszystkim udzieliła się nerwowa atmosfera i nawet trener Manolo Cadenas otrzymał „głupie” wykluczenie. PSG szybko odskoczyło na 3 bramki a Wisła znów musiała gonić wynik. Po pierwszej części spotkania było jednak wiadomo, że Wisłę Płock stać na wyrównaną walkę, a może nawet na wygraną – bo patrząc obiektywnie Mistrz Francji był do ogrania.

Drugą połowę Nafciarze zaczęli „czwórką” z przodu, ale szybko doszli paryżan na remis. Bardzo dobra gra w obronie wykluczała z gry Nikole Karabatića orac Mikkela Hansena. Niestety akcje decydujące o zdobyciu bramki w regulaminowym czasie rozgrywania piłki brał na siebie właśnie Karabatić punktując ze 100% skutecznością. Znakomicie spisywał się w płockiej bramce Rodrigo Corrales, który bardzo często ratował Nafciarzy broniąc nawet jeden na jeden. W 42 minucie Nafciarze mogli objąć pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie, ale Francuzów znów uratował Omeyer. Znakomicie wszedł w mecz Dimitry Zhitnikov biorąc całą grę na siebie, szkoda jednak że dopiero pod koniec spotkania. Podsumowując Wisła nie zasłużyła na tak wysoką porażkę – chyba najbardziej sprawiedliwy byłby remis.

Paris Saint-Germain HB – Wisła Płock 29:24 (16:13)

PSG: Omeyer, Annonay – Melić 1, Molgaard 1, Vori, Barachet 3, Gunnarson, Abalo 1, L. Karabatić 6, Hansen 6(2k), Narcisse 2, Onufrijenko, Honrubia 2, N. Karabatić 7, M’timia.

Kary: 10 min. (N. Karabatić – 6 min., Hansen, Honrubia – 2 min.)

Wisła: Corrales – Rocha 5(3k), Zhitnikov 5, Ghionea 3, Montoro 3, Nikcević 3, Oneto 1, Racotea 1, Tarabochia 1, Wiśniewski 1, Zelenović 1, Daszek, Konitz, Kwiatkowski, Pusica.

Kary: 14 min. (Racotea – 4 min., Ghionea, Montoro, Wiśniewski, Pusica – 2 min).

Napisał: machnas

Wierny kibic, fan, pasjonat szczypiorniaka. Od zawsze związany z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Walczący o promocję piłki ręcznej w Polsce!
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika