Nafciarze po dramatycznie słabym spotkaniu, które było próbą generalną przez meczem ligi mistrzów z FC Barceloną zremisowali ze Stalą Mielce 25:25 (13:13). Wiślacy razem ze sztabem szkoleniowym szybko powinni przeanalizować dzisiejsze spotkanie i jeszcze szybciej o nim zapomnieć wyciągając odpowiednie wnioski. (foto: Bartosz Sobiesiak)
Nafciarze przystępując do dzisiejszego spotkania mieli już zapewne w głowach kolejne dwa mecze ligi mistrzów, które rozegrają w ciągu tygodnia na bardzo trudnym terenie w Barcelonie i Flensburgu. Dzisiejsza potyczka ze Stalą była dla podopiecznych Manolo Cadenasa mocniejszym treningiem przed meczami w europejskich pucharach, a po raz kolejny w składzie Nafciarzy znalazł się Adam Morawski i pierwszy raz w tym sezonie Mateusz Piechowski.
Popularni „Czeczeńcy” pomimo bardzo dużych zawirowań i problemów w klubie początek sezonu 2014/2015 mogą uznać za bardzo udany. W czterech spotkaniach notując tylko jedną porażkę i grając handball na przyzwoitym poziomie. Największym problemem szkoleniowca Stali Pawła Nocha jest bardzo wąska ławka rezerwowych, a w przypadku jakichkolwiek kontuzji sytuacja może stać się dramatyczna.
Wisła rozpoczęła w składzie: Wichary – Nikcević, Ghionea, Syprzak, Zelenović, Pusica, Kwiatkowski
Spotkanie rozpoczęło się od faulu Zbigniewa Kwiatkowskiego i wykorzystanego rzutu karnego przez Łukasza Janysta. Chwilę później tym samy odpowiedział Valentin Ghionea i po trzech minutach gry mieliśmy remis 1:1. Nafciarze dzisiejszy mecz zaczęli od kilku niewymuszonych strat i błędów techniczny, które nie powinny im się przydarzyć. Stal wbrew przedmeczowym oczekiwaniom grał stosunkowo szybko i z pomysłem czym sprawiała wiele problemów podopiecznym Manolo Cadenasa. Do dziesiątej minuty próba generalna przed spotkaniem z Barceloną wypadała bardzo blado i nie mogła napawać optymizmem przed niedzielną potyczką z mistrzem Hiszpanii (4:4). Grających w osłabieniu Nafciarzy dwoma skutecznymi interwencjami w jednej akcji starał się pobudzić do gry Marcin Wichary, jednak jego wysiłki spełzały na niczym. Koledzy z zespołu w dalszym ciągu grali strasznie ospale w obronie i bez pomysłu w ataku, a Manolo w 13. minucie poprosił o czas (4:5). Sygnał do walki dał Emil Racotea swoimi dwoma atomowymi rzutami z drugiej linii. Niebiesko-biało-niebiescy pomimo dość mizernej postawy w obronie z każdą minutą wydawało się, że nakręcali się w ataku…wydawało. Po raz kolejny w widowisku jakim jest spotkanie mistrzowskie przeszkadzali pracownicy Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Nafciarze grali dramatycznie słabo tracąc bramki nawet w grze w przewadze i niemiłosiernie obijając bramkarza gości. W 22. minucie meczu goście prowadzili 8:10, a Paweł Noch poprosił o przerwę na żądanie. Marazm trwał w najlepsze, a podopieczni Manolo Cadenasa wyglądali, jakby pierwszy raz razem ze sobą grali. Ostatecznie pierwsza połowa o której wszyscy w Płocku chcą i powinni jak najszybciej zapomnieć zakończyła się remisem 13:13.
Drugie trzydzieści minut rozpoczęliśmy z Rodrigo Corralesem w bramce, a Marcin Wichary powinien udać się na poważne poszukiwania swojej formy bo w tym momencie jest chyba trzecią opcją sztabu szkoleniowego. Strzelanie rozpoczął Nemanja Zelenović od rzutu z drugiej linii po zbiegnięciu na lewe rozegranie, a swoje show w bramce rozpoczynał hiszpański bramkarz. Niestety przerw nie miała dużego wpływu na zmianę skuteczności rzutowej Nafciarzy pod bramką gości. Podopiecznych Pawła Nocha należy pochwalić za walkę biorąc zwłaszcza pod uwagę bardzo krótką ławkę rezerwowych. W 36. minucie Manolo Cadenas poirytowany postawą swoich zawodników nie wytrzymał i poprosił o czas przy stanie 15:16. Na domiar złego para sędziowska Godzina-Kamrowski dbała, aby emocje w dzisiejszym spotkaniu za szybko się nie skończyły, a ich decyzje wywoływały salwy śmiechu nawet na ławkach trenerskich obydwu zespołów. Nie radzili sobie z ciężarem gatunkowym spotkania, jeżeli takowy w ogóle był, doprowadzając do momentu w którym siódemka Stali nie grała chyba w swojej historii przy takiej porcji gwizdów… Około 40. minuty spotkania Nafciarze zaczęli podkręcać tempo, a po dwóch bramkach „Sypy” wyszli na prowadzenie 20:19. Niestety za szybko oddawane rzuty z nieprzygotowanych pozycji były wodą na młyn dla gości w szeregach których dzielił i rządził Michał Adamuszek. W 50. minucie gry trener gości poprosił o czas przy stanie 22:22, a wynik widniejący na tablicy świetlnej był spowodowany dramatyczną skutecznością rzutową Wisły. Spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 25:25…
Wisła Płock – Stal Mielec 25:25 (13:13)
Wisła: Wichary, Corrales – Nikcević 1, Wiśniewski 1, Ghionea 2 (2/2), Daszek 3, Kwiatkowski, Syprzak 3, Rocha 2, Zelenović 6, Pusica 1, Racotea 2, Montoro, Tiuomentsev 4
Galeria ze spotkania autorstwa Bartka Sobiesiaka – FOTO
O Boże jaki wstyd …….i z czym do LM
Może już gorzej być nie może? Niestety nie mogłem być na meczu, ale wg Waszej relacji to słabiutko to wygląda..
Europo klekaj do miecza!
Sędzia **** !
Aktorzyny z Mielca
Co do sędziów to po prostu nie będę sie produkować bo szkoda nerwów,ktoś zrobi to za mnie,ale nasza gra była tak żenująca że czułem się jakbym oglądał Zagłębie … Obrona to jedno wielkie gówno w które każdy wbija jak chce.I jutro znów cały dzień smutny eh.Zachciało się oszczędzać sił na FCB a i tak skończy się +5 …
Jak absolutny wyznawca talentu trenera Kadenasa niepokoję się, czy nie podzieli losu trenera Larsa Waltera. Jestem dziwne przekonany, że gdyby dzisiaj na parkiecie grał Nenadić byłoby najmniej +5 i bez emocji. Pomału zaczynamy dostrzegać gołym okiem owoce polityki zatrudniania rzeszy pełnomocników ds pubów, podstawówek i przedszkoli itp, … zamiast grajków. No nic trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. Pozdrawiam zawiedzionych kibiców.
Aha i gratulacje dla walecznej drużyny gości.
Sobotni mecz z Besiktasem mogł zamydlic oczy kibicom, a tak naprawde Turcy byli cieniutcy, lepiej prezentuja sie zespoły z naszej ligi ktore przyjezdzaja do Płocka. Nasza obrona jest tragiczna. W niedziele to trzeba sie modlic o jak najmniejszy wymiar kary, komus w glowie sensacja?! zarty na bok…
Po meczu z Besiktasem wszyscy „super drużyna, jak się rozkręci to będzie miazga”, pod newsem już zaczyna się płacz, że wstyd, że z czym do Ligi Mistrzów, jak nawet się nie było na meczu 🙂 To co dzisiaj wyprawiali panie w czerni, to przechodzi ludzkie pojęcie, jak można być takim niedorozwojem i nie umieć liczyć do trzech? Śmiem twierdzić, że te kabanosy, sędziowały gorzej, od tych z finału PP.
Po co kontraktować zawodników i trenerów z Europy jak widać że można przyjechać całkiem średnią (polską) paczką do niby faworyta i wygrać (bo remis dla mnie jest porażką) szkoda kasy na taką nędzę. I szmaciarze już mają przewagę.
Michal byłem na meczu z Besiktasem i szczerze ten mecz mnie także nie zachwycił Turcy grali słabo a my trochę lepiej od nich.
Tak się właśnie zastanawiałem, skąd u większości taki optymizm po sobotnim meczu, bo ja widziałem słabiutką obronę i bardzo nieporadny, nieskuteczny atak. Besiktas był dramatycznie słaby i myślę że Chrobry by sobie z nim poradził. Stal obnażyła nasze słabości i taki wynik to wielki wstyd dla nas.
P.S. Proszę Was nie ośmieszajmy się narzekaniem na sędziów. Taki mecz powinniśmy byli wygrać nawet gdybyśmy co 2 min. otrzymywali kolejne kary!
Sędziowie to tragedia, ci co sędziowali finał PP to przy nich mistrzowie świata. Ale nie przez sędziów przegraliśmy. Stal była od nas lepsza w ataku, w obronie lepiej odbijał ich bramkarz. Nawet gdybyśmy przegrali nie można byłoby mieć do nikogo (poza sobą) pretensji.
Tak to jest sprowadzać młodych na rozegranie a jak przyjdzie co do czego to nie ma kto uspokoić gry. No może Zele jako tako. Ciężko być optymistą bo w tym sezonie nie zagraliśmy jeszcze dobrego meczu. Tak więc optymizm co niektórych tutaj i na sportowych faktach mnie dzwił. Z taką grą ciężko będzie w meczach ze Stalą, Zabrzem, Szczecinem o Kielcach i LM (poza Turkami) nie wspomnę.
Nie wierze w to co czytam!! Do soboty nasz zespół jest młody i głodny sukcesu, nowi gracze jak się rozkręcą to najlepsi z Europy będą po nich się zgłaszać ogólnie cud, miód i orzeszki. Po dzisiejszym, tragicznym oczywiście meczu, wszyscy wieszają psy, nosz ***** mać ogarnijcie się!!!! Teraz znawcy piszą, że w sobotę to było słabo, jakoś nikt w sobotę tak nie pisał. Mecz beznadziejny w naszym wykonaniu, pomijam sędziów i zachowanie piłkarzy Stali, ale trochę się zastanówcie co wy wypisujecie.
Brawo.
Ale przecież dajmy im czas na zgranie, wierzymy w trenera, wierzymy w chlopaków, czujemy że w tym sezonie będzie bomba, dobre wzmocnienia itp itd itp itd, jak co roku…
Zaczyna się już Płockie Piekiełko 🙂
Panowie na podstawie jednego meczu nie możemy spisywac chlopakow na straty !
Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Nasza skuteczność to jakiś koszmar. W sobotę mięliśmy tego początek, kiedy obijaliśmy Turka w bramce niemiłosiernie. Dzisiaj wystarczył lepszy bramkarz i po zawodach. Środka rozegrania nie mamy w ogóle. Nie ma Kaczki i nie istniejemy w ofensywie. Ten Sasza to jakieś nieporozumienie. Ile spier….. sytuacji, to tylko on wie. Wystarczyło, że Dżony miał gorszy dzień i od razu wpierdziel.
Panie Raczkowski, co Pan teraz powie? Gdzie środek rozegrania? Gdzie? Dzisiaj nasi młodzi gniewni zostali zajechani przez starszych kolegów z Mielca. Wstyd! W tym momencie nawet nie wypada zwalać winy na sędziów, którzy rzeczywiście prowadzili zawodny koszmarnie. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie dla naszych zawodników. Z taką grą kolejny wpierdziel w lidze szykuje się już w następnej kolejce w Zabrzu. O LM w tym momencie nawet nie chce mi się pisać.
@Maksymilian staram się czytać ze zrozumieniem, ale nie dostrzegam by ktoś spisywał chłopaków na straty, nie siej sam popeliny.
No niestety w porónaniu co do niektórych to ja jednak uważam, że nie jest wszystko wporzadku. Młody zespół, musi się zgrać? Ok, ale to Manolo dobrał sobie zawodników, to on jest trenerem i to on jest odpowiedzialny za to co sie dziś wydarzyło. To on nieodpowiednio przygotował (czy może dobrał?) zawodników na ten mecz (sezon). Mimo wszystko po naszym zespole oczekuje zwycięstwa z każdym zespolem Superligi poza Vive. Czy to Nielba czy Stal czy Górnik zdecydowanie mamy większy budżet od tych zespołów i chyba raczej mimo tych odmłodzeń lepszy zespół, a zdarzyła nam się wpadka. Takie wpadki odbijają się echem w środowisku piłkarskim. Ja oczekuje od swojego zespołu 100proc. profesionalizmu, a tego dziś nie zobaczyłem. W tym sezonie mieliśmy być mocniejsi. Wiadomo, za wczesnie na razie na ocenę czy tacy będziemy jednak na początku sezonu trudno mówić o jakiejś dekoncentracji lub zmęczeniu, a jednak wpadka nam się zdarzyła.
Nomada jakoś nie widziałem Twoich krytykujących wypowiedzi na temat pełnomocników ewentualnie specjalistów ds różnych tuż przed meczem. Skąd taka aktywność nagle ?? Spuścić ciśnienie i będzie ok.
Co do meczu…
Czarnuchy gwizdali skandalicznie… Ale nie znaczy to że przez nich Wisła zremisowała…
Fakty są takie że:
Wisła powinna wygrać ten mecz bez gadania ale jak patrzyłem na ławkę to może ktoś pomyślał, że będzie łatwo…
Ci dwaj pANOWIE w czarnym powinni gwizdać mini ligę… Bo zarówno w jedną i drugą stronę robili to skandalicznie…
Choć nie wiem czy skandalicznie to właściwe określenie…
Drużyna budowana za takie pieniądze nie ma prawa przegrywać takich meczów. Wpierdziel możemy dostać z Kielcami, ale nie z drużynami pokroju Stali Mielce, której zawodnicy nie dostają kasy od kilku miesięcy (tak podają media). Jak mamy walczyć o mistrza, skoro już w piątej kolejce tracimy punkty we własnej hali. Takie mecze po prostu trzeba wygrywać, jeśli chce się poważnie myśleć o mistrzostwie. Już mamy stratę do Kielc i teraz musimy czekać na ich potknięcie. Kolejny mecz gramy z Górnikiem, który dotychczas wygrał wszystkie mecze. W tej chwili zajmujemy miejsce drugie, ale mamy o jeden więcej rozegrany mecz od Zabrza. Wystarczy, że w sobotę Górnik wygra z Wybrzeżem i spadamy na miejsce trzecie. Później jedziemy do Zabrza. Aż nie chcę teraz pisać, co może tam się wydarzyć. Jak q…wa mamy być spokojni? Mój spokój już dawno się skończył. Podkreślę raz jeszcze, takie mecze trzeba bezwzględnie wygrywać, a dzisiaj go przegraliśmy, bo dla mnie ten remis, to jest porażka.
Nie będę się wypowiadał na temat panienek w czerni bo co o nich myślę wykrzyczałem po meczu i w trakcie też ……..mam nadzieję że to ich ostatni mecz ……….Związek powinien ich przysyłać na mecze LM do Kielc i Płocka w ramach szkolenia JAK SIĘ SĘDZIUJE !! !! !!
Kompromitacja i tyle – następna szykuje się w Barcelonie i Flensburgu a potem Zabrzu bo z taką grą jaką prezentujemy to nie wierzę w korzystny rezultat z Pogonią. A prezes i właściciel dalej będą pierdolić swoje farmazony o marce i produkcie i zatrudniać będą kolejnych darmozjadów przejadających klubowe fundusze. Wracają czasy Walthera kiedy to trzeba było drżeć niemal o każdy mecz jaki graliśmy na wyjeździe a takie tuzy europejskiego handballu jak Maribor były dla nas nie do przejścia.
Być może nasz cudowny zarząd dokona wreszcie przełomu – po 20 latach spadniemy z podium rozgrywek krajowych.
To co gra ostatnio Wisniewski zmusza do refleksji czy to juz nie czas konczyc kariery
Trzy zdania ode mnie.
1. Damianie Godzino, byłeś beznadziejnym piłkarzykiem MMTS-u Kwidzyn, sędzią jesteś jeszcze gorszym. Odpuść sobie gwizdanie, z tej mąki chleba nie będzie. Jesteście, razem z kolegą, dnem.
2. To nie sędziowie nie rzucili nam dziesięciu setek, to nie sędziowie zrobili dziesięć fauli w ataku, to nie sędziowie wyrzucili dziesięć piłek w aut.
3. Dzięki garstce zapaleńców z G, którym się chciało. Duch w narodzie jeszcze nie zginął…
Myślę że Adaś nie byłby w stanie wyjechać do innego klubu, jego gra naprawdę jest słaba… W tym roku kończy sie chyba jego kontrakt, co dalej ?
Jurkiewicz odchodzi, niepewny jest Wichciu i Adaś, Zbyszek jest w nie lepszej sytuacji.
Kto zostanie z Polaków !?
Daszek,Sypa i Morawski ?
A ja się odniosę do łobuzerskich okrzyków ze strony „najlepszych kibiców” z G i G1.
Kompromitujecie się i nas – pozostałych kibiców. Do czego to dochodzi, że rodzice zasłaniają uszy swoim pociechom, by nie słyszały chamskich, wulgarnych przyśpiewek i okrzyków.
Mam karnet na K i dziś byłam świadkiem niezadowolenia, wręcz oburzenia wielu kibiców. Na piłkę ręczną przychodzą całe rodziny i nie życzymy sobie, by grupa gówniarzy swoim skandalicznym zachowaniem wyrabiała nam opinię wulgarnych kibiców.
Płacę niemałe pieniądze za karnety i chcę w sposób kulturalny, cywilizowany i rodzinny dopingować naszą drużynę.
A dzisiaj na G dochodziło nawet do bójki. Panom się chyba pomyliła hala sportowa z ringem.
Ten mecz totalnie nie wyszedł. Daleki jednak jestem od aż takiej krytyki i spisywania wszystkiego i wszystkich na straty. Nie wierzę w to co czytam! Wisła świetnie się rozkręcała z meczu na mecz, nagle trafiła się padaka i zremisowaliśmy a tu już się zaczyna wyrzucanie trenera i zawodników. Grajków mamy takich jakich mamy. Ja tam wierzę wciąż w Manola i na pewno nie mam zamiaru nikogo skreślać po jednym meczu mimo,że jestem wkurwiony niesamowicie. A wszyscy kibice 'sukcesu’ jeszcze będą tutaj pisać swoje ohy i ahy po wygranych potyczkach.
Ja ten mecz traktuje w kategorii wpadki. Trudno, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Trafił się gorszy dzień i oby to nie był początek zniżki formy. Zimny prysznic jak najbardziej się przyda i oby podziałał motywująco. O opierdol ze strony Manolo jestem pewien. Będą chodzić jak zegarki. Wiemy wszyscy,że ci gracze mają papiery na granie. Mieliśmy tego małą próbkę. Nie ma środka rozegrania, Kaczka (na którego tylu bluźniło) kontuzjowany i mimo tych przeciwności musimy grać! A my kibice jesteśmy od tego by ich właśnie w takich momentach wspierać!
Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cię!!
I jeszcze jedno. Podobają mi się transfery Ratotei, Pusicy, Rochy czy Zelenovica ale problemem jest brak typowego środkowego rozgrywającego. Zarząd miał rok aby kogoś pozyskać za Nicolę ale spał spokokjnie czekając na przyjście młodego Węgra. Potem trzeba było sprowadzać na wariata Saszę a drugiego środkowego nie zdąrzyliśmy zakontraktować. Będzie nam się to odbijać czkawką, bo bez dobrego środka nie da się grać. W listopadzie może ściągniemy kogoś kto po sezonie odejdzie jak Zrnic czy Kevic. Nie sądzę, żeby brak środka to był pomysł Manolo, raczej zarządowi nie udało się pozyskać tych, których trener wskazał.
Anka:
To nie teatr …
Wszystkim puszczaly nerwy to zrozumiałe.
Anka:
To nie teatr …
Wszystkim puszczaly nerwy to zrozumiałe.
Aniu, może warto wybrać się z dziećmi np na koncert Majki Jeżowskiej? Tam powinno być spokojniej, grzeczniej. Polecam pod rozwagę.
A najlepiej proponuje wyjechać do województwa Świętokrzyskiego tam jest kulturalny „doping” spodoba sie Pani……..
Pani Aniu, a czego się Pani spodziewała po wkurwionych decyzjami sędziów kibicach?? Mieli krzyczeć „kurcze blado ale kiszka”?? Chce Pani oglądać mecz w kulturalnych, cywilizowanych i rodzinnych okolicznościach? Proszę o wybaczenie ale w takiej sytuacji radzę zostać w domu, ponieważ na każdym meczu zdarzają się wulgarne okrzyki, które nasilają się w momentach np.: związanych z katastrofalnymi decyzjami sędziów, nie jedną dwoma tylko kilkunastoma. A co do pisarzy forumowych, jeszcze raz trochę zastanowienia zanim coś napiszecie, bo takim narzekaniem, którego wcześniej nie było z Waszej strony wystawiacie się na śmieszność.
A i to nie jest koncert życzeń, zalozcie może związek oburzonych rodziców…
My sie nie zmienimy.
To do cholery nie jest siatkóweczka..
Na koncerty też chodzimy. A do Orlen Areny idę na mecz, a nie wysłuchiwać śpiewu typu: ” wstawaj ch…nie udawaj”, ” po co wy gracie, jak wy …” (z Turkami) itp, itd.
Jak chcecie tak śpiewać to na otwarte pole idźcie drzeć japy. A najgłosniej krzyczą nastoletni gówniarze.
Mnie jako kobiecie też przeszkadza taki repertuar. Kocham piłkę ręczną i z niej nie zrezygnuję tylko dlatego, że chamstwo chce być górą.
A poza tym – ciągle piszecie, by jak najwięcej osób kupowała karnety, by frekwencja była coraz większa. Jak poprawić frekwencję, skoro rodziny z dziećmi, kobiety młodsze i starsze, a także starych stażem kibiców wysyłacie na koncert „Majki Jeżowskiej”
Zajmijcie się ***** dziadostwem na boisku i dziadostwem zarządu a nie znów zaczynacie kocioł między kibicami bo ten czy tamten brzydko zaspiewal. To nie piknik i nigdy nie był i nie Bedzie
A na sektorze L gdzie mam kupiony karnet, nie widziałem oburzenia ze strony kibiców, mało tego wielu również w dosadny sposób wyrażało swoje opinie. To może wszyscy kibice się powinni do Pani dostosować, żeby czasem nie przeszkadzało Pani słownictwo? Żarty jakieś, to jest sport i emocje i nikt nie będzie mi mówił czy mam krzyczeć to czy tamto, nie pasuje to do domu.
A dziadostwo na boisku było, po każdej ze stron, o kretach nie wspominam, ale chyba naprawdę za wcześnie na aż takie słowa krytyki, do tej pory nikt nic złego nie widział.
A mnie nikt nie będzie mówił, gdzie mam oglądać mecz. W domu to ty gówniarzu zostań i przysiądź do lekcji lub wartościowej lektury.
wracaj kobieto do kuchni 😀
A to ciekawe, nazywać kogoś gówniarzem skoro się go nawet nie zna. Taki argument może tylko podać dorosła matka dzieci. Brawo
Dajcie spokój. Dzisiaj wszystkim puszczały nerwy to i nie odbyło się bez przyśpiewek. Zwykle jest w porządku. Hala to nie kościół i jak wszędzie zdarzają się tu niecenzuralne zwroty. Jak ktoś kupuje karnet musi się liczyć, że i takie sytuacje będą się zdarzać i jest to wliczone w ten sport. Niejeden jeszcze wulgaryzm na meczu padnie.
Dlatego nie kłóćmy się między sobą o głupoty bo robi się to żenujące.
Aniu- lepiej posłuchaj jakich zwrotów twoje dziecko uczy się w szkole czy na podwórku,w domu pewnie też nie raz coś podobnego usłyszy. Nie rób zatem z siebie Matki Teresy.
Nomada, ale Ty jesteś tempa dzida… aż żal dupe ściska jak czytam twoje komentarze i porównywaniu trenerów..
ale zero jest z Ciebie
Nomada, ale Ty jesteś tempa dzida… aż żal dupe ściska jak czytam twoje komentarze i porównywaniu trenerów..
ale zero jest z Ciebie
Dajcie spokój jeszcze tego brakowało żeby między nami były kłótnie ……mecz zremisowamy przy ogromnej pomocy czarnych panienek ale chyba jesteśmy kibicami tej drużyny na dobre i na złe nie zwalniajcie zaraz zawodników Gadżet ma spadek formy ale zapierdala w obronie jak wściekły i ambicji mu nie brakuje to on na koniec zjebał te czarne cioty jak bure suki ……@aniu tak jak pisali powyżej mecz to nie msza i są w niego wpisane emocje i różne reakcje czasem niecenzuralne …..jestem pewien że i Tobie zdarza się zaklnąć przy dzieciach więcej wyrozumiałości ………ciekaw jestem reakcji niektórych jak zaczniemy wygrywać …….
Ludzie ogarnijcie się,też jestem wk*rwiony,że szok kompletnie zepsuty dzień,ale żeby przestać wierzyć w zespół ? Może odrazu będziemy mieli problemy z play-offami ? Bo nawet takie kwiatki się tu znajdą.Mega zimny prysznic na rozgrzane głowy,na treningach na pewno nie będą mieli łatwo o to już jestem spokojny.Wisła nie byłaby Wisłą gdyby nie odjeba*a czegoś.Przestańmy zwalać winę na sędziów to co robili dzisiaj to sabotaż ale to zawodnicy swoją tragiczną grą zaważyli o wyniku.Będziemy WIELCY i nic tego nie zmieni,apap na noc i walczymy bo jest o co ! W Barcelonie na pewno nie będzie blamażu,nie wiem czy wygramy czy przegramy,ale będzie na pewno o wiele lepiej niż dzisiaj.
Dzisiaj nawet przerwy Manola nic nie dawały,a zawsze przynosiły chociaż trochę pozytywów,jak nie idzie to nie idzie po prostu taki dzień,młody zespół nie wytrzymał.Kielce mają taka przewage ze oni posiadają bardzo doświadcznych zawodników którzy wiedzą jak zachowywać się z trudnych sytuacjach a dzisiaj u nas tego właśnie zabrakło,głupie piłki w aut,podpalanie się i faule w ataku trzeba mieć nadzieję że to ostatni raz.Kibice zawsze z wami,a ludziom internetu którzy twierdzą że będziemy mieć problemy z Górnikiem i Pogonią stanowcze NIE !
Niestety ale…..
Brak w drużynie lidera,kogoś kto w trudnych momentach jest w stanie uspokoić grę,lub pokierować tą grą.Niewątpliwie w zeszłym sezonie tą osobą był Jurkiewicz.Sasha swoim stylem może rzucić max 2-3 bramki w meczu,więcej obrońcy na jego kiwki się już nie nabiorą.Przy maratonie meczy jakie czekają Wisłę módlmy się żeby nie złapał jakiejś kontuzji bo zostaniemy w czarnej dupie.
Obrona….ta jak na razie nie istnieje,skrzydłowy Stali mierzący 160 cm rzuca nam bramkę po obiegu…
Tak naprawdę jedynym piłkarzem u którego widziałem dziś zaciętość to był Ivan który cały czas mobilizował chłopaków.
I przestańcie w końcu wierzyć że obecne transfery to jest projekt Cadenasa.Facet dostał tanich zawodników którzy byli do wzięcia po zatwierdzeniu RN a nie takich jakich naprawde chciał.
ja troche panią Anie popieram ;( wiem, że to nie piknik, ale gównarzeria i buractwo którego jest coraz więcej na hali oszczędza gardła tylko na to, żeby krzyknąć słowo ****, jebać itp, a nawet rączek do klaskania nie złożą, nie mówiąc o jakimkolwiek śpiewie. A drugą sprawa jest fakt, że na forum uwage zwróciła kobieta, może nie ma racji, ale jakiś szacunek jej się należy, bo przyprowadza na mecz kolejne pokolenie, nie wspominając że to kobieta. Brak kultury dla drużyny przeciwnej sędziów rozumiem, ale dla fanki tego samego zespołu już nie. Nie zniżajmy się do poziomu gry Wisły z dzisiejszego meczu.
kolega @p1zks1r rozbawił mnie dzisiaj totalnie stworzył nową definicję kultury, która zakłada brak kultury w stosunku do innych cyt „Brak kultury dla drużyny przeciwnej sędziów rozumiem, ale dla fanki tego samego zespołu już nie”. Czy oprócz pani Ani i kilku ogarniętych osób legitymuje się ktoś na tym forum dowodem osobistym ? Matury nie żądam bo to już radykalnie wyrasta ponad poziom ?
Nomada pedale, nawet nie umiesz napisać nazwiska trenera?! ***********! Jesteś totalnym zerem, dnem, zbędnym elementem tego forum. Byłeś pajacu kiedyś na meczu? bez komentarza.
Gra nasza tragiczna, ale wybryki sędziów to MŚ.
@Zielin nie konsumuj już tyle zbyt mocnych trunków jeśli masz słabawą głowę, bo wchodzisz na pogranicze kultury przyjezdnej i sędziowskiej 😉
Ja pier**lę jaki syf tu się zaczyna robić. Każdemu mogły wczoraj puścić nerwy i ta dyskusja o kulturze dopingu jest bez sensu, a jeszcze bardziej bez sensu jest pisanie że nie mamy drużyny itp. To było do przewidzenia, że jedna wpadka automatycznie uruchomi lawinę krytyki. Jeszcze w sobotę drużyna była cacy, a dzisiaj okazuje się że Besiktas to był na poziomie niższym niż połowa naszej ligi, a Wisła jest w rozsypce.
Po pierwsze wiemy że kadra jest wąska, więc przy takim natężeniu meczów coś trzeba odpuścić. Od początku było widać że zaangażowanie zawodników w mecz nie jest duże. Trochę mnie to wkurzyło, bo w końcu u nas zawsze powinni walczyć na maksa, ale jeśli mają lepiej zagrać z Barceloną to takie coś rozumiem. Po drugie zauważcie że słaby występ zaliczyli zawodnicy, którzy normalnie grają na dużo wyższym poziomie. Taki Ghionea – każdy wie, że potrafi dużo więcej niż pokazał wczoraj, więc jego dyspozycję można uznać za wypadek przy pracy. Decydująca była nieskuteczność rzutowa. Pozycje były świetne, ale na drodze stawał Nikolic. Coś z tym elementem jest nie tak już od Besiktasu, którego bramkarz też wyciągnął kilka setek.
O sędziach nie będę wspominał. Ogólnie to nie ma co popadać w taki pesymizm, Wisła zagrała słabo, ale słabszy dzień też może się przytrafić. Wcześniej rozegraliśmy kilka dobrych meczów, a taki zimny prysznic może się przydać.
Ty anka hala to nie kościół. nie podoba się to dzieciakom kapcie na nogi i przed telwizor !!! 20 rok mi mija jak chodzę na hale i nie będzie ni jakiś babsztyl czy jakąś namiastka faceta mówił że mam nie bluzgac. WON!
Pani Aniu, nie jest Pani sama w swojej opinii. Ja też nie akceptuję śpiewów typu ” wstawaj ch…nie udawaj”. Na karnet żony miałem dziś kolegę który po takich przyspiewkach, nie wyraził zainteresowania dalszym przychodzeniem na mecze. Ale z drugiej strony, to sektor G inicjował wparcie dopingiem dla naszych zawodników jak im nie szło więc zakładając, że był to jednorazowy incydent spróbujmy o tym zapomnieć, tym bardziej, że jak widać po wczorajszym i sobotnim meczu, stałych kibiców jest w Płocku 2-3 tys.Co do gry to w meczach w Barcelonie i Flensburgu nikt chyba nie liczył na punkty, aktualną wartość zespołu poznamy po Zabrzu i oby wtedy komentarze co do pracy Manolo, Zarządu i samych zawodników były o niebo lepsze.Tego nam wszystkim życzę, pamiętając, że to tylko sport.
słabszy mecz Wisły i już znawcy na pierwszym planie,wynurzacie się tu tylko wtedy kiedy Wisła przegrywa lub remisuje, jak jest git to pewnie nie znacie takich wyrazów aby tu napisać, dla mnie Wisła może i z 6 przystapić do play-off, do maja 7 miesięcy , a wy durnie już poza podium, żałośni malkontenci, wyjdziemy z grupy CL,zdobędziemy puchar lub majstra, to was chyba ch.j strzeli, bo co tu napisac i jakich wyrazów użyć ,,, też chodzę z dzieckiem 8 letnim, na G1 on oczywiście na G 🙂 ,nie mam z tym problemu i nie wyobrazamy sobie aby stać gdzieś indziej, czy nie iść na mecz,–BoloSP12– ten twój kolega to gó..no mnie obchodzi, jest liga kręgli w Płocku niech tam wyraża zainteresowanie, a pani Ania jak nie umie dzieciakowi pewnych rzeczy wyjaśnić to sory… ale już ktos tu napisał ….. na koniec nie pierdolcie juz głupot…..
Darku, Ciebie on gó..no obchodzi ale jak zostaniemy na hali w 1000 osób to i ORLEN i Urząd Miasta taka zabawa będzie gó..no obchodzić i wtedy będziemy grali z Mielcem z równymi szansami- podobny budżet i możliwości finansowe. Ty może tego nie pamiętasz ale czasami w blaszaku były puste miejsca na meczach ligowych… Żeby był sponsor musi byc pełna hala, wyniki i poprawny wizerunek klubu- inaczej bedą problemy za zachowaniem tego co mamy a przecież niektórym z nas marzy sie jeszcze więcej.
BoloSP12– mam ponad 40.. ;), i trochę pamiętam… jesli kibicujesz od tylu lat to nie rozumiem z czym masz problem, chyba nie takich tekstów się w życiu nasłuchałeś , jak narazie to baz Twojego kumpla ,pani Ani i jeszcze z 10, to nam tysiąc nie grozi, żeby był sponsor to przedewszystkim wyniki itp, a nie pare razy wstawaj ch..u, w takim razie na mecz z kielcami w/g Ciebie mozemy spodziewać się około 1000, bo jak wiesz ,, wstawaj itp. to wtedy rozgrzewka…. 🙂
konczmy wywody na temat przyśpiewek itp. taki jest język kibica raz brawo raz ku..wa, na całym świecie , tyle w temacie pozdro dla KIBICÓW WISŁY..
Może taki zimny prysznic na głowę młodych gwiazd się przyda. Wyciągną wnioski i jeszcze cieżej będą pracować.
Jak będziemy wychodzić w rytm tej muzyki to i Nielba nas zleje bo będziemy wszystkich kochać…Czy ktoś zna tego tumana od muzyki?, Jak tak to niech mu wytłumaczy żeby w klubie gejów roboty poszukał… Zesz ***** co za syf. Mecz-no comment, wierze ze bedzie lepiej bo potencjał jest.
Festiwal nieskuteczności – gdyby do siatki wpadło chociaż połowę tych zjebanych akcji, Stal popłynęłaby min 10 bramkami. Pozostaje wierzyć, że w Barcelonie nie będzie blamażu i zobaczymy walcząca Wisła (w co bardzo wierzę).
Co do sędziów, szkoda słów….dziadostwo sięgnęło 10 m poniżej dna….Ale to nie sędziowie kazali nam rzucać w słupki, poprzeczki, bandy za bramka i bramkarza. Nieskuteczność wręcz porażająca, ja osobiście nie przypominam sobie meczu Wisły z taka indolencją strzelecką.
Ale wczoraj byłem wkurzony, jakbym spotkał na swojej drodze sędziów to bym ich chyba za….
Dzisiaj trochę ochłonąłem i stwierdziłem, że sami sobie jesteśmy winni. Tyle nieskutecznych rzutów nie widziałem dawno, a obrona była wczoraj dziurawa jak dziadka kalesony. Mam nadzieję, że był to wypadek przy pracy, poczekamy, zobaczymy. Sędziowie byli poniżej poziomu mini handball ligi i ma nadzieję, że ich już więcej w Płocku nie zobaczę.
Acha, kolesia, który wymyślił tą durną piosenkę Queen na wejście to powiesiłbym za jaja. Niech to ktoś w końcu ogarnie!!!
Tym, którym przeszkadza doping zza bramki, niech przyjdą i to powiedzą, a nie wylewają swoje żale w internecie, bo mogę się założyć, że będąc na meczu nie ruszycie dupy z krzesełka, żeby wspomóc drużynę w trudnych momentach. Gdyby nie sektor za bramką, i kibice z sektorów B i C, którzy często się włączają w doping, by była jedna wielka stypa na tej hali, a jak się komuś nie podoba, że ktoś zabluźni na meczu, to radzę zmienić dyscyplinę, najlepiej na pływanie.
Wszyscy jesteśmy GÓWNIARZAMI !!!
Pozdro dla tych którym się chce dopingować ! Do zobaczenia na G 🙂
Fakt, za piosenkę na wejściu powinni kogoś powiesić za jaja (jeśli takowe ma). Sabaton była dla mnie ok, ta Queen to porażka – zmieńcie to jak najszybciej
SPR na tapecie rady miasta Płocka. Ciekawy artykuł w Gazecie, cyt. „W spółkach sportowych już tak jest, że im lepszy wynik sportowy, tym większa strata – tłumaczył prezes SPR Wisła Robert Raczkowski”, „Europejscy potentaci mają budżety na poziomie 5 mln euro, my – 2,5-3 mln euro, a więc różnica jest duża – mówił szef płockiego klubu”.
relacja wyborczej z sesji rady miastapokazała w końcu jakieś dane licZbowe. główny sponsor daje 1 mln więcej. reszte sobie przeczytajcie
Do niezadowolenia z muzyki chciałbym dodać spikera, który na prezentacji tak zapieprzał że zawodnicy z wyjściem i prezentacja na telebimie nie wyrabiali.
ciesze się Nomada że tak Cie rozbawiłem, jeszcze bardziej rozbawi Cie że wykształcenie mam nawet wyższe a ze śmiechu byś padł jakbyś się dowiedział w jakiej dziedzinie. Nie stworzyłem definicji kultury, ale jakieś minima są konieczne. Ludzie na tym forum są zadufani w sobie i jak ktoś siedzi na innym sektorze niż G i ma inne zdanie jest zerem gównem i histerykiem. A ja powiem to otwarcie drzyjcie japy zawsze tak głośno jak podczas przekleństw a wtedy bedzie ostry doping. Nazywacie się fanami Wisły a po meczu gorszym zaraz są płacze, więc czego wy się spodziewaliście po takiej rewolucji i po tak młodych graczach? i nie liczcie na cudy w następnych meczach, ale ja wierze, że niedługo gra bedzie wyglądała jak w tamtym sezonie. Pozdrawiam kibic z sektora B1, bo na inny mnie nie stać
@p1zks1r zdziwisz się ale ja popieram twoje postulaty, możemy nawet napić się piffffka przed najbliższym meczem, ale ten relatywizm kulturowy mnie rozbawił nic ci nie ujmując i niech tak zostanie 😉
gdzie na stronie spr mogę się zarejestrować?
Przekażcie sobie znak pokoju 🙂 ……….powtarzam wszystkim nam leży na sercu dobro Wisły wczoraj ok wpadka ale jestem przekonany że jeszcze raz nas pozytywnie zaskoczą ……. nie sztuką jest krytykować bo to jest takie nasze POLSKIE zespół jest młody i podejrzewam że nie raz wczoraj chłopakom zatrzęsły się ręce bo taka praca sędziów też na zawodników pozytywnie nie wpływa …..jesteśmy po to żeby wspierać nasz klub na dobre i złe ……..mam w dupie ten remis jeżeli mam się potem cieszyć z PP i MP ………przypomnę rok 2011 też nikt nie wierzył a ambicja i wola walki zwyciężyła ……ambicji jestem pewien że zawodnikom nie brakuje …..Pozdrawiam Wszystkich
Pykną w niedzielę Barcelonę piątakiem i nikt o nic nie będzie miał do niekogo pretensji 😉
Tymczasem wspomniana Barcelona prowadzi do przerwy w meczu ligowym 25:8 O_O
21.09 w meczu ligowym pokonali zespół Ángel Ximénez 31:16 :/
Bohaterem meczu był bramkarz Katalończyków Šarić, który popisał się wieloma znakomitymi interwencjami. W ataku brylowali natomiast Lazarov (siedem goli) oraz Karabatić i Ariño (po cztery bramki).
To już trzecie zwycięstwo Barcelony w tym sezonie Ligi Asobal. Wcześniej Blaugrana wygrała z BM Aragón 42:25 i Helvetią Anaitasuna 43:30.
Są w gazie..bez dwóch zdań. Wcześniej wygrali Super Globe
Nazwisko Racoțea wymawiane jest przez spikerów i komentatorów na wszystkie możliwe sposoby. Proponuję by Wisła tv Poprosiła wszystkich zagranicznych zawodników o wypowiedzenie głośno powoli swoich imion i nazwisk. Przepuściłem Racoțea przez rumuński syntezator mowy i wypowiedział Rakoca, przy czym c trochę zbliżone do ts. 🙂
Wystarczy wrócić do pierwszego wywiadu z Rumunem w Wisła Tv gdzie sam się przedstawia i zagadka będzie rozwiązana, no chyba że wszyscy wiedzą lepiej niż on sam.
Jest magazyn sportowy z 30 czerwca, dzięki z połudna 🙂