Siódma seria spotkań ligi mistrzów zakończyła się trzecim zwycięstwem Nafciarzy w tegorocznych rozgrywkach. Wyższość podopiecznych Manolo Cadenasa ponownie musiał uznać mistrz Turcji, Beskitas Stambuł ulegając, tym razem drużynie z Tumskiego Wzgórza w stosunku 33:30 (15:14). Dzisiejsze zwycięstwo praktycznie zapewniło płocczanom kolejny awans do najlepszej szesnastki europejskich rozgrywek. (foto: Bartosz Sobiesiak)
Gospodarze przystępowali do dzisiejszego pojedynku w zdecydowanie mocniejszym składzie niż podczas wrześniowej potyczki w Orlen Arenie. W porównaniu do ostatniego spotkania z Nafciarzami, w składzie mistrza Turcji znalazł się Ömer Ozan Arifoglu, dobrze znany Vedran Zrnić i przede wszystkim gwiazda drużyny znad Bosforu, Ivan Nincević.
Wiślacy wyruszyli do Turcji pewni swego, aby zgarnąć pełną pulę w starciu z Besiktasem. Trener Manolo Cadenas nie mógł skorzystać jedynie z usług kontuzjowanego Miljana Pusicy, którego data powrotu chociażby do treningów w dalszym ciągu nie jest znana. Wszystkie aspekty przed meczem przemawiały zdecydowanie na korzyść Nafciarzy, a jedyną rzeczą, której mogli się obawiać niebiesko-biało-niebiescy był fanatyczny doping nieobliczalnych tureckich fanów.
Wisła zaczęła w następującym zestawieniu: Corrales – Nikcević, Ghionea, Syprzak, Racotea, Zelenović, Tioumentsev
Nafciarze rozpoczęli twardo w obronie, co sprawiało wiele trudności w ataku pozycyjnym gospodarzom i przynosiło wymierne korzyści w pierwszych fragmentach spotkania. Po kolejnej dobrej akcji w defensywie, przechwycie Valentina Ghionei i skutecznym rzucie po kontrze Wisła prowadziła 3:1 (5 min.). Z biegiem czasu Besiktas łatwo dochodził do pozycji rzutowych i zdobyła bramki po błędach obronnych Wisły, a prym w karceniu Nafciarzy wiódł Ömer Ozan Arifoglu na którego recepty nie mogli znaleźć płoccy defensorzy, ani słabo broniący Rodrigo Corrales (6:6, 11 minuta). W 13. minucie meczu wyraźnie niezadowolony z poczynań swoich podopiecznych Manolo Cadenas poprosił o przerwę na żądanie, która nie należała do najprzyjemniejszych (8:7). Chwilę później na placu gry zameldował się Marcin Wichary i zdecydowanie poprawił statystyki w bramce, a niebiesko-biało-niebiescy delikatnie podkręcili tempo i zaczęli wypracowywać przewagę bramkową pomimo kilku niewykorzystanych pojedynków z tureckim bramkarzem. Niestety kolejne proste błędy techniczne, niepotrzebne straty i brak skuteczności pozwoliły gospodarzom doprowadzić do remisu 14:14 (27. minuta). Ostatecznie Wiślacy po przeciętnej, żeby nie powiedzieć bardzo słabej pierwszej odsłonie meczy prowadzili jedynie 15:14.
Gra Wisły od początku drugiej połowy spotkania nie uległa radykalnej zmianie. Podopieczni hiszpańskiego szkoleniowca skupiali się w obronie na kryciu tureckiego kołowego, co było tylko wodą na młyn dla rozgrywających Besiktasu. Co gorsza daliśmy gospodarzom poczuć przysłowiową krew i dając im objąć prowadzenie 18:17 w 35. minucie spotkania. Graliśmy beznadziejnie przegrywając nawet gry w przewadze jednego zawodnika… W grze obronnej zdecydowanie brakowało Zbigniewa Kwiatkowskiego, który scaliłby formację obronną i nadał jej jakości. W poczynaniach polskiego zespołu „coś” drgnęło dopiero po dziewięciu minutach drugiej połowy i celnym rzucie Mariusza Jurkiewicza, który zaczął brać ciężar gry na siebie (21:19). Po kwadransie drugich trzydziestu minut nasza gra była daleka od ideału, ale nareszcie udało nam się wypracować bezpieczną przewagę trzech trafień, a w bramce od momentu pojawienia się na boisku bardzo przyzwoite zawody rozgrywał Marcin Wichary, który zaliczył kilka skutecznych interwencji (24:21). W kolejnych minutach gospodarze mając świadomość strat i nieubłaganie upływającego czasu zaczęli popełniać proste straty i oddawać rzuty z nieprzygotowanych pozycji, co w połączeniu ze skutecznymi interwencjami Marcina Wicharego dawało cały obraz sytuacji na boisku. Dzisiejszego spotkania Wisła na pewno nie zaliczy do udanych. Słaba gra obronna w połączeniu z nieskutecznością pod bramką przeciwnika nie wystawiają korzystnej laurki drużynie Manolo Cadenasa. Oczywiście liczy się zwycięstwo i kolejne dwa punkty, ale nie można zapominać o randze przeciwnika z jakim przyszło nam się mierzyć i sposobie gry jaki zaprezentowaliśmy. Besiktas ostatecznie musiał uznać wyższość Wisły przegrywając 33:30.
Besiktas Stambuł – Wisła Płock 30:33 (14:15)
Wisła: Corrales, Wichary – Nikcević 1, Wiśniewski, Ghionea 8 (2/3), Daszek, Syprzak 5, Rocha 3 (2/2), Zelenović 3, Jurkiewicz 5, Montoro 2, Racotea 1, Tioumentsev 5
Gratulacje dla Wisły! Ważne 2 punkty. Czemu nie gra Kwiatek?
Ojj słabo to wyglądało, mam nadzieję, że to tylko przez słabą motywację i na mecz z Barceloną wyjdą na 100 % skoncentrowani bo moim zdaniem przy słabyszym dniu Barcy mają szansę powalczyć choćby o 1 punkt.
30 bramek wpuszczonych z Kolding, 29 ze Szczecinem, 30 z Besiktasem, jest powtarzalność i stabilizacja, powinniśmy się cieszyć.
Co do Barcelony, to szkoda, że nie będziemy z nimi grali w sytuacji, gdy ta będzie miała zapewnione pierwsze miejsce, wtedy upatrywał bym szans. A tak powtórzenie wyniku z wyjazdu będzie sukcesem.
Słaby mecz, mocniejszy przeciwnik mógłby to wykorzystać, ale liczą się 2 punkty. W oczy rzuciła się duża ilość prostych błędów, czy tez niewykorzystanych sytuacji. Myślę że jest to efekt zmęczenia, te granie co 3 dni i dalekie podróże odbijają się przy tak wąskiej kadrze. Dzisiaj na swoim wysokim poziomie Dżony, oprócz niego niezły mecz Saszy czy Kaczki, ale generalnie nie ma za co naszych graczy chwalić. Znów słabo w obronie. Zastanawiam się po co jest Kwiatek, skoro środek obrony nie wygląda zbyt dobrze, a on i tak nie gra. Dzisiaj też nie pomogli zbytnio bramkarze, szkoda że szansy nie dostał Loczek. Pozostaje cieszyć się z dwóch punktów, a o stylu zapomnieć.
Apropos wąskiej kadry, to jest u nas taki mały paradoks. Mieliśmy grać młodymi, i kilku jest w kadrze meczowej, ale albo nie graja, albo graja sporadycznie. Dlaczego nie może wejść Daszek? dlaczego dłużej nie może pograć Racotea? dlaczego w obronie nie gra Kwiatek? więc nie ma się co dziwić, że reszta składu przemęczona, skoro graja cały mecz. ( oglądałem tylko 1 połowe, więc nie wiem jak długo grał racotea, czy w ogóle grał daszek, jeśli źle wnioskuje prosze mnie poprawić)
Następny mecz gramy u Siebie???
Mecz generalnie słaby w naszym wykonaniu. W obronie w niektórych momentach aż prosiło się o Kwiatka. Na plus Wichciu, Dżony, Sypa, Kaczka i Saszka. Ważne 2 pkt. i przynajmniej do jutra jesteśmy na 3 miejscu.
Dzięki operatywności naszych najlepszych prezesów w historii mamy taki skład jaki mamy, z dwójką leworozgrywających, z których jeden musi łatać dziury na środku rozegrania, a drugi 19-letni przezywa swoją wielka przygodę życia w LM grając przeciwko zawodnikom, których plakaty kilku wiszą pewnie nad jego łóżkiem. Więc nie wymagajmy cudów. Przecież nasz maestro el-presidente zapewnial nas przed sezonem, że mamy najlepszą lewą połówkę w historii, więc albo my mamy zjebany wzrok, albo komuś rośnie nochal.
Wracając do meczu – najważniejsze 2 punkty. Mnie tylko szlag trafial, jak widziałem tego osiłka tureckiego na kole, z którym nie moglismy sobie poradzić (silny jak tur), a Zbynio w tym czasie siedzi na ławce. Nie rozumiem tego kompletnie, i w dupie mam jakieś ewentualne animozje Manolo w stosunku do Kwiatka. Dzisiaj był potrzebny i chyba każdy to widział. Jeśli chodzi o bramkę – chyba czas już panie treneiro postawić na kogoś jako na no1. Dla mnie jest nim Loczek. On musi dostawać szansę na grę w wyjściowym składzie, musi mieć kredyt zaufania a jestem pewien, że odpłaci się nam z nawiązką w czasie meczy.
Cieszy kolejny fajny mecz Saszki, ostatnio mnie pozytywnie zaskakuje. Ogólnie od tego składu wymagać więcej nie możemy, takie moje zdanie. Brak 2 zawodników na rozegraniu (lewa + środek) jest aż nadto widoczny. Najgorsze jest to, że nie ma już nadziej że to sie zmieni, bo nasz super presidente nie tylko nie może znaleźć sposobu na znalezienie dodatkowych źródeł finansowania (bo kryzys), a nawet nie potrafi utrzymać obenego budżetu, mimo, że lepszej okazji niż teraz, grając w LM, nie będzie. Potrafi tylko skamlać, że kolega Nowakowski zabrał mu 1,5 bańki i co on teraz ma zrobić??? Jego nieudaczność jest już porażająca. Żyję chwilą, bo o przyszłość Wisły, o natsępny sezon, nigdy tak się nie obawiałem. Przecież jak ostatnio usłyszeliśmy, lepiej nie będzie.
Zgadzam sie z Darkiem-jakim prawem wyszedl Corales jako pierwszy skoro jest naszym najslabszym bramkarzem.Zbychu nie gra bo sie postawil na treningu-mial juz dosc jebania przez ksiecia cadenasa wiec siepostawil a ksieciunio sie obrazil.na temat prezesunia nie bede pisal bo my poprostu nie mamy prezesa.to jest wstyd zeby ktos taki zarzadzal tym klubem.pytam sie tylko co w Turcji skoro nie mamy pieniedzy robia raczkowski, zielinski i ten od lysy od ochrony obiekty.na pewno nie pojechali tam za swoje pieniadze
Zawsze wierny, jak zwykle trzymasz poziom. dzięki tobie to forum niedługo zejdzie na poziom komentarzy na sportowych faktach.
Najgorsze jest to, że jeszcze ani razu nie zamanifestowaliśmy swojego niezadowolenia obecna sytuacja, a ta sytuacja jest zła. Mecz z Barca bedzie idealna okazja do wykrzyczenia wszystkiego. Nowakowski na pewno bedzie i wielu ważnych ludzi. Niech się troche zawstydzi i nie myśli, że wszyscy go kochaja,
Mecz słaby, skuteczność katastrofa, cieszą dwa punkty i mam nadzieję, że te wszystkie mankamenty w grze, które dziś widzieliśmy są związane z brakiem koncentracji i zmęczeniem – oby. Jedno mnie tylko zastanawia, dlaczego wszyscy już teraz nasz przyszły mecz z Flensburgiem ogłaszają jako mecz o 3 miejsce. Przecież mamy do rozegrania mecz z Barca, Alingsas i niemiaszkami i jeśli nawet jutro Flensburg przegra(fajnie by było ale wątpię) to oni grają jeszcze ze Szwedami i Turkami, czyli najsłabszymi zespołami z grupy. Nie pojęte jest to dla mnie no chyba, że źle coś interpretuje, a wtedy proszę o wyprowadzenie z błędu.
KGM – jeśli jutro Niemcy przegrają, to do zajęcia 3 miejsca potrzebować będziemy jeszcze dwóch zwycięstw, w tym jednego z Flensburgiem. Możemy nawet przegrać z Barcą, dlatego jutro trzymamy mocno kciuki za Kolding.
p1zks1r-Wykrzyczenie niezadowolenia ? Nie za dużo wymagasz od „identyfikujących się” ? 😉
NafciarzZKS, to się zgadza, ale już od kilku dni słyszę, że jak wygramy z Besiktasem to z Flensburgiem o 3 miejsce gramy i w ogóle nie jest poruszany temat ani jutrzejszego meczu z Koldingiem ani naszego przyszłego z Barcą. Myślałem, że może coś przeoczyłem albo nie zrozumiałem bom za durny na pewne rzeczy, ale widzę, że jeszcze nie jest ze mną tak źle.
Ja się z kolei zastanawiam, gdzie podziali się ci wszyscy, którzy tak ochoczo cisnęli na Miszczyńskiego, zakładali blogi, czy to co się teraz dzieje w Klubie im się podoba?
Odnośnie sytuacji z Kwiatkowskim nie wiem jak jest na treningach, ale trener musi mieć twardą rękę i autorytet. Nie wiem czy Zbych powiedział za dużo trenerowi, ale powinni sobie wyjaśnić sytuację, bo ta nie wpływa dobrze na drużynę. Sam mecz w naszym wykonaniu bardzo przeciętny już po raz kolejny obrona nie funkcjonuje. Nie wiem czy mi się dobrze wydaje, ale nie widzę kolektywu sporo akcji indywidualnych, w drużynie są słabe ogniwa 2-3 zawodników zawodzi (od dłuższego czasu).
Dopóki wygrywamy jest ok. Wolę brzydko wygrywać niż ładnie przegrywać. Kolejny bardzo dobry mecz Sypy. Jak dla mnie Sypa i Dżony to zawodnicy, którzy od kilku meczów grają chyba najrówniej i co ważne na wysokim poziomie. Słówko o zarządzie i właścicielu. Najwyższa pora myśleć co dalej. Co ma być w przyszłym i kolejnych sezonach. Za 1,5 półtora roku wszystkim zawodnikom kończą się kontrakty, niektórym już w czerwcu przyszłego roku. Co później? Co z Syprzakiem, Zelenovicem, Loczkiem, Dżonym. Przede wszystkim co się dzieje w temacie dalszego sponsorowania klubu przez Orlen? Zastanawiam się czy ten zarząd jest w stanie to wszystko ogarnąć, skoro do tej pory zaliczał same porażki. I jeszcze jedno. Chyba nie jest tajemnicą, że Manolo dostał ofertę pracy od jednego z czołowych klubów europejskich (na razie nie będę podawał jakiego, nie jest to istotne). Całe szczęście ma on ważny kontrakt z nami. Powstaje tylko pytanie, czy nasz wspaniały zarząd nie będzie chciał zaoszczędzić parę groszy i nie wypuści go z klubu. Boję się o przyszłość naszej Wisełki coraz bardziej. Przy tym zarządzie można obawiać się wszystkiego. Czas płynie nieubłaganie, a dobrych informacji jak nie było, tak nie ma.
Też się boje o to ze nasz super zarząd poleci na kasę i wypuści Manola (bedą się chwalić że zaoszczędzili) najprawdopodobniej wszystko się wyjaśni po fazie grupowej LM
Co sie martwicie wicemistrza to zdobedzie zlotousty z Goralem
Pytań wiele, odpowiedzi pewnie nie usłyszymy…czytając między słowami wypowiedzi naszego super prezesa, spodziewać sie mozna wszystkiego, tylko nic dobrego. Patrząc na „przychylność” Orlenu i ich ostatnie poczynania, może być różnie. Generalnie powiem raz jeszcze – nigdy nie bałem sie o przyszłość Wisły tak jak teraz. Klub we władaniu nieudaczników, laików, totalnych amatorów. Brak reakcji kibiców na to, co się dzieje (nie dzieje) w klubie. Jakiś marazm, ślepa wiara, nawet komentarze na tej stronie i ich ilość (gdzie są wszyscy ze starych nafciarzy.pl????). Nie wiem, jestem tym wszystkim załamany, bo po ostatnim monologu el presidente trudno doszukiwac się czegos pozytywnego oprócz populizmu i demagogii. Niszczkowski kupił kibiców tanimi karnetami za bramką, identyfikatorami i **** wie czym jeszcze. Ten idiota rozpierdoli ten klub jak Milewski nożnych swego czasu.
Święte słowa Darku. Mnie także to bardzo dziwi że grupa ludzi która bardzo walczyła z poprzednikiem obecnego super zarządcy teraz siedzi cicho i udają ze wszystko jest ok.
Może i oni kiedyś przejrzą na oczy , oby nie za póżno!
Nie ma na G ludzi z jajami.nowakowski zabierze teraz 1,5 miliona za rok nastepne i nastepne.wszystko ku temu zmierza.jak chcemy cos zrobic to mecz z Barcelona to idealny moment
Syprzak zaczął wkońcu myśleć przed oddaniem rzutu, a nie rzucać w ciemno w górę i zaczyna to przynosić efekty. Poza tym widać u niego wielkie zaangażowanie w grę. Dużo wydziera się i mobilizuje kolegów z drużyny. Wkońcu chyba zaczyna wchodzić na ten odpowiedni poziom.
Jeśli chodzi o zięcia to nie wiem co robił tak długo na boisku. Ewidentnie mu nie szło i po kilku rzutach należało go zmienić. Czemu nadal nie gra Morawski. Przecież dobrze pokazał się w meczu z Kolding. Chyba nikt nie zrozumie polityki Cadenasa. W dodatku jakieś głupie teksty Kisiela, że nie wszedł w jakimś meczu bo mu koledzy z drużyny nie odjechali z wynikiem. Uważam, że Morawski to bramkarz na dzień dzisiejszy na zbliżonym poziomie do Wicharego i Corallesa, a może gdyby dostał szansę to udowadniłby, że nawet na wyższym. Najgorsze jest to, że on tej szansy nie dostaje. Podobno pokazuje się dobrze na treningach, ale wiadomo trening to nie mecz. Jednak jak trener zacznie mu ufać to z pewnością wyjdzie to Morawskiemu tylko na dobre. Jeżeli dziś broni extra na treningach, a okazji nie dostaje, to albo zabraknie mu motywacji do pracy, albo pier***nie i pojdzie grać gdzieś gdzie go docenią.
Ciekawi mnie jak w tym sezonie będzie wyglądał Jurkiewicz. Poprzedni sezon miał sezon życia, ale jak widać w tym aż tak dobrze mu nie idzie. Nie można mówić, że ciągle wraca po kontuzji. Są zawodnicy, którzy pierwszy mecz po kontuzji zagrają jakby w ogole nie pałzowali. Jedno jest pewne, Jeśli Jurkiewicz nie wezmie się do roboty, to Bertus wcale nie będzie z nim się bawił. Prawdopodobni jak było z Marinem dostanie to samo lub niewielką podwyżke w stosunku do tego co miał u nas, a w gorszym przypadku może pójść na wypożyczenie bo w obecnej formie nie ma co szukać przy Jureckim i Bieleckim.
Wypożyczenie? W 1 kolejności poleci tam Rosiński, a w Jego miejsce wskoczy właśnie Jurkiewicz. Kaczka to zawodnik doskonały, którego się u Nas pozbyto od tak… 😉
Jurkiewicz to jak sam powiedział – w tej drużynie się marnuje.Punkty cieszą ale jak się ogląda tę drużynę w obronie to chyba takiej popeliny nie widziałem jeszcze nigdy.Aż zęby bolą jak się to ogląda.Pytanie co w tym zespole robi Corrales?? Człowiek pomyłka i to łagodne mówiąc.
Cieszy ,że się Sasza rozegrał. Na plus Sypa i Wichciu.
Mówiąc ogólnie gramy papę i potrzeba zmian chyba.A na te ciężko oczekiwać przy obecnym zarządzie turystów
Czy gramy na pol gwizda i sie oszczedzamy wyjdzie za tydzien w meczu z Barca.to bedzie prawdziwy sprawdzian i Barcelona wykorzysta kazda nasza slabosc.wydaje mi sie ze nie gramy na maksa i staramy sie wygrywac jak najmniejszym nakladem sil co przy takim natezeniu meczow jest zrozumiale.w ciagu ostatnich szesciu dni gralismy trzy mecze mnostwo kilometrow do pokonania.co by nam dalo plus 10 z Besiktasem i plus 20 z Pogonia?Po cichu licze ze postawimy sie Barcelonie i powalczymy o remis!!!i mam nadzieje ze ktos z prowadzacych doping wpadnie na to zeby cos w koncu krzyknac na zarzad ktory nic nie robi poza gadaniem!
Nie przesadzajcie z tym Corralesem. W wielu meczach pokazywał sie z niezłej strony i na obecna chwile raczej nalezy przyznać, ze nie był to zły transfer. Po sezonie pewnie pożegnamy sie z Wicharym i Morawski bedzie grał duzo.
Podobnie ze Zbyszkiem. Jezeli faktycznie ma konflikt z Manolem to co jak co, ale żaden piłkarz nie powinien byc wiekszy niz trener. Z drugiej strony tez, żaden trener nie powininen byc wiekszy niz klub.
No właśnie zauważyłem że jak poszła ostatnio plota że Rodrigo to (przyszły) zięć Manolo to już od razu zaczęło się krytykowanie go po każdym słabszym meczu. A pamiętajmy że Corrales miał dobre mecze, był wybrany do siódemki LM, a słabsze mecze przytrafiają się nawet najlepszym. Wg mnie Loczek powinien bronić jak najczęściej, bo on może być przyszłością Wisły na bramce, ale też nie najeżdżajmy bezpodstawnie na Corralesa.
Prośba do sektora G. Pora wyrazić nasze niezadowolenie z braku realizacji obietnic i beznadziejnego prowadzenia klubu przez prezesa. Prezydentowi też się przyda kilka słów, lans to nie wszystko. Trzeba coś zacząć robić, bo ten klub zamiast się rozwijać to depcze tą samą drogą.
Nie ma kto tego zrobić, żaden z obecnych nie ma po prostu do tego jaj, chyba że tak jak inni sugerują chodzi o coś innego.
A jeszcze taka informacja na temat naszej grupy w LM. Flensburg wygrał z KIF 27:20. Chyba już ni ma bata żebyśmy awansowali z 3 miejsca.
Nie to żebym stał za kimś w obronie,ale może któryś z Was internetowych krzykaczy przyjdzie na G i coś zaproponuję co krzyknąć? Może w końcu wyjdziecie zza tej klawiatury i weźmiecie sprawy w swoje ręce,skoro ktoś inny tego nie może zrobić? Nikt nikomu nie zabrania się wykazać. Rzygać się chce jak się czyta te wasze wypociny.Chcecie zmian na lepsze to zacznijcie działać a nie tylko szczekacie!
Tak jak Wy wszyscy zadowolony nie jestem ale uważam że mecz LM z Barceloną to nie jest miejsce na pranie naszych brudów powinniśmy raczej pokazać swoim dopingiem że powinniśmy się w tych rozgrywkach zadomowićna stałe ale to tylko moje zdanie
Zgadzam się z Trentem. Mecz z Barceloną jest świętem nie tylko dla Płocka, ale i dla całej handballowej Polski. Ostatni raz w tym roku chcę poczuć doping całej hali i tą niesamowitą atmosferę, z której słyniemy w Europie. Niech Blaugrana zobaczy co dla nas znaczy Wisła, ale w tym pozytywnym znaczeniu.
Markusen idzie do Picku. Znając upodobanie Manolo do wysokich graczy po cichu liczyłem ze do nas go ściągną. Taki naiwny jestem… Prezes monitoruje, a nie już nawet nie monitoruje – rzucił że kasy nie ma i ma spokój już nawet nie musi udawać i kłamać. Atman też do wzięcia chociaż na pół roku – chociaż w finałach by pomógł ale o czym ja tu wypisuje – nawet gwiazdy światowego handballa Szolosziego nie byli w stanie zakontraktowac to gdzie Atman.
Nasi prezesi to turysci sa zawsze ta gdzie nasza Wisla gra obydwaj.latwo sie wydaje nie swoje pieniadze.a na zawodnikow pieniedzy brak
Pełnomocnik nie to że kogoś bronie bo niema kogo,ale skoro jesteś taki obeznany we wszystkim to powinieneś wiedzieć czemu nie ściągnęli Atmana 😉
Nie wiem napisz – nie twierdzę, że jestem wszechwiedzacy. Argument o limicie obcokrajowców do mnie nie przemawia, nie czytałem nigdzie tez aby Atman podpisał już gdzieś kontrakt – jedynie plotki o Vesprem.
skomentuje to co niektorzy napisali… na barcelonie nie mozna manifestowac swojego niezadowolenia, wiec wnioskuje, ze na flensburgu tez nie, bo bedzie wstyd na cala Europe. No to jak nie wtedy, to kiedy? na meczu z Nielba? Sląskiem… ? na nich nie bedzie prezydenta, ani nikogo waznego. nasze niezadowolenie ma dotrzec do wlasciciela. Nie mamy nic do stracenia, nasze szanse na wystapienie w LM w nastepnym roku sa malutkie.
@p1zks1r – ja nie napisałem, że nie można. Ja napisałem, że dla mnie akurat w tym meczu to niefajny pomysł. I tyle. Żyjemy na szczęście w wolnym kraju, każdy może robić co chce (w granicach prawa). Zrób transparent, zwołaj kilku kolegów z forum i manifestuj.
Zawsze byłem i nadal jestem przeciwnikiem protestów w stylu „nie dopingujemy przez ileś minut” itp. Przypomina mi się w tym momencie ten durny protest (brak dopingu przez całą pierwszą połowę) podczas meczu LM z THW Kiel. Do dzisiaj na dobrą sprawę nie wiadomo przeciwko czemu wówczas protestowano. To dopiero był idiotyzm. Co innego jednak dać wyraz swojego niezadowolenia z tego co się dzieje w klubie jakimiś okrzykami, powiedzmy dwukrotnie podczas meczu (po razie w każdej połowie). Z tego co wiem, na meczu z Kielcami padła propozycja na G pociśnięcia coś na zarząd, ale osoby odpowiedzialne za prowadzenie dopingu nie były tym zainteresowane. Przypuszczam, że teraz też nie mamy co liczyć na to, aby z G poszło coś pod adresem zarządu. Chyba wiemy dlaczego.
OT : na sobotni mecz z Barceloną nie udało się fan clubowi FC Barca Polska zebrać nawet autokaru (warunek min. 50 osób). Mają być obecni na meczu pojedynczy kibice ogarniający sobie wstęp we własnym zakresie. W sumie szkoda spodziewałem się po tych barceloniarzach czegoś więcej. Kiedyś w Kielcach pojawili się w całkiem dobrej liczbie.
NafciarzZKS – jaką pierwszą połowę? Protest trwał 10 minut 🙂
I mozesz oświecić mnie również, dlaczego sektor G nie chce nic krzyknąć na zarząd?
Bo to są bardzo kulturalni kibice.
Acha teraz rozumiem …….;-)
Skoro już była mowa o fanclubie Barcy – jesli ktoś ma zamiar przyjść w sobotę na mecz w koszulce FCB to wie, gdzie jest sektor gości 😉
Przy okazji @Ciaras – once again, ankieta nie działa. To już recydywa 😛
Ja uwazam ze mecz Barcelona to wlasnie super moment zeby wyrazic swoje niezadowolenie z pracy zarzadu ale w sposob kulturalny.widac ze frustracja ludzi rosnie i tylko kwestia czasu jest kiedy ludzie dadza jej upust.to ze kilka razy na zarzad cos krzykniemy nie zepsuje swieta no chyba ze zarzadowi ale im sie nalezy.co do Falkosia to chlopak mial jaja ktorych obecnym prowadzacym ewidentnie brakuje.skoro bierzesz sie za prowadzenie dopingu to zrozumiale jesg ze bierzesz na siebie wiele rzeczy.Falkos potrafil zrobic oprawe transparent na hetkowskiego i wiele innych.Ci panowie jeszcze niczym specjalnym sie nie wykazali.mysle ze trzeba juz glosno wyrazac nasze niezadowolenie z pracy zarzadu a meczBarcelona jest ku temu idealny gdyz bedzie na nim wlasniciel i pelna hala ludzi
Co da te wykrzykiwanie na Zarząd???
Albo brak dopingu???
Nic???
Trzeba zorganizaować spotkanie z właścicielem klubu i z Prezesem… tak jak to było kiedyś…
Właściciel klubu i prezes to tylko maję gęby pełne frazesów i pustych słów. Spotkanie nic by nie dało skoro mamy usłyszec to samo. Skończyłoby się pewnie na zrzucaniu winy na innych jak to mieliśmy okazję poczytać w 'wywiadach’.
Jakiś pocisk + mały trans na Raczkowskiego by się przydał. Gość kompletnie się pracą w klubie nie schańbił. Efektów jego działań nie widać. Mamił nas transferami żeby dzień po wyborach powiedziec,że nie ma na nie kasy!! I to jest ***** akceptowalne? Rozwalą nam klub nieduacznicy jak tak dalej pójdzie.
zawsze-wierny-Wisle – tylko, że ostatnio, to te jaja jakoś mu się chyba skurczyły. Teraz to on pomyka sobie z identyfikatorem po hali. Nie zdziwię się jak prezes zrobi go pełnomocnikiem od spraw sektora G.
barson – pełna zgoda.
Kupowałem dzisiaj przez ebilet wejściówki dla znajomych i zdziwiłem się, że zostały ostatnie miejsca (teraz pewnie nie ma ich wcale).
Mam wrażenie, że większość biletów rozdawana jest za darmo, bo rzadko kiedy jest sytuacja, że mamy faktycznie pełną halę.
To kolejna przesłanka by twierdzić, że klub jest zarządzany nieudolnie.
Ciekawe, jakie są przychody z kibiców, ale nie zdziwiłbym się gdyby były znacznie mniejsze niż rok temu.
Dzisiaj o 10 rano po otwarciu systemu do wolnej sprzedaży bylo ponad 500 biletów na sektory górne oraz 24 sztuki na sektor rodzinny.
BRAWO !!! PYTAM SIE A GDZIE RESZTA?
Najlatwiej rozdać kolesiom i Januszom a nam podnieść ceny karnetów.
Brawo panie Niszczkowski i spółka !!!!!!!!!!!!!!!!
Ogromna część biletów musi być rozdawana za darmo… Niejednokrotnie widzę te same osoby, które siadają w tych samych miejscach,a jednocześnie paradują z wydrukowanymi bilecikami, gdzie jest napis „Zaproszenie” bo karnetu nie posiadają, a w sprzedaży tych miejsca nie ma…
Pracujący w Urzędzie Miasta pewnie też łatwo mogą w ten sposób załatwić sobie kilka wejściówkek na mecz…
Właściciel mógłby się jakoś odnieść do tego, ile biletów nie udostępniają w sprzedaży, gdy są mecze z Barcą, Kielcami..
W efekcie – osoby chcące iśc na mecz ogladają go w telewizji, a na trybunach 500-1000 pustych krzesełek..
Może przyjedzie ze świtą Hania Warszawska Syrenka Andrzej może zaprosił by uczcić wygrane wybory ……… 😉
Dramat bilety poszly do kolesi raczkowskiego i nowakowskiego tzw janusz.to moze teraz niech ci kolesie tzw janusze zrobia doping w sobote na hali.dno w tym klubie sie robi straszne dziadostwo jakiego jeszcze nigdy nie bylo a Wy sie jeszcze zastanawiacie czy cisnac z zarzadem.trzeba cisnac ile wlezie niech Europa sie dowie jaki mamy zarzad i jakiego wlasciciela
30 lat chodzę na mecze Wisly. Przeżyłem takich prezesów jak Tyburski i Dmoszyński co w dupie mieli naszą ukochaną dyscyplinę. Jednak takiego kolesiostwa, dziadostwa i indolencji w każdym aspekcie związanym z zarządzaniem klubem ja jeszcze nie pamięta. ***** ile jeszcze?
Kto komu broni kupić karnet i mieć miejsce zagwarantowane na mecze z barceloną czy Kielcami???
Tym bardziej , że w ogłólnym rozrachunku taki pojedynczy bilet kosztuje śmiesznie mało….
Obiektywny, po co próbujesz zejsc z głównego tematu? Jestes klakierem zarządu? Nie chodzi o to, ze ktos stał w kolejce i nie dostał biletu, a o to ze kasa przecieka.
P.s. Mam karnet.
Ja mam tylko pretensje, że nie ma kolejnych sponsorów… a taki Vive bierze kasę od państwoej firmy Tauron….są przecież inne duże państwowe firmy….
Są sponsorzy, podpisali takie , a nie inne umowy z SPR WIsłą i tak mamy… że są wszystkie bilety sprzedane , a pustych jest 200.. 300 miejsc..
Mamy trenera, którego potencjału wykorzystać nie potrafimy. Co z tego, że trener podaje nazwiska zawodników, których zarząd nie potrafi sprowadzić. Na konferencjach prasowych trener mówi głosno i wyraźnie, że potrzebuje zawodników. Ile czasu ma to jeszcze trwać? Ile? Jestem przekonany, że gdyby Mysza był teraz prezesem, to przy tym trenerze mielibyśmy naprawdę konkretną pakę.
Obiektywny – przed sezonem sprzedano około 1600 karnetów. Dzisiaj na starcie sprzedaży dostępnych było tylko około 500 biletów. Odpowiedz nam wszystkim, gdzie jest pozostałych około 3000 wejściówek? Gdzie?
Czy bilet czy karnet i tak płacisz połowę za swoje miejsce a połowę za kolegę obok z „zaproszeniem”.
Bardzo możliwe, że 550 sztuk jest zarezerwowanych dla kibiców ekipy Barcelony….
No to wynika, że musiało to się rozejść wcześniej… po znajomych znajomych…..nie sądze , że nie można było rezerwować miejsc przed 10.00, ten kto miał dostęp do niego, tak zrobił…
Z Barcelony nie bedzie nikogo jacys pojedynczy kibice
O tym, że Niszczkowski rozdaje bilety, wiedziałem, ale ża skala tego zjawiska , tej patologii i działania na szkodę klubu (a wręcz okradanie go)urosła do takich rozmiarów. to już się ***** w pale nie mieści. Ci ludzie rozmontowują ten klub w białych rękawiczkach. Manolo się po sezonie zawinie, bo wykupią jego kontrakt, a ten kretyn będzie dumny, że znów zaoszczędził pieniądze…Żadne spotkania z tym idiotą nie mają racji bytu, bo po co??? A jeszcze 2-3 miesiące temu takie osoby jak ja i kilku innych byliśmy opluwani za najeżdżanie na super zarząd. Barson, masz rację, podobnie jak criss – płacę za swoje miejsce + jestem sponsorem dla jakiegoś Janusza, który dostanie darmową wejściówkę. NA TACZKI Z NIMI PÓKI CZAS !!!TYlko kto ich weźmie za pysk….
Różnie bywało ale żeby rozdać 3000!!!!!!! wejściówek po sponsorach i znajomych to się do prokuratury nadaje
Panom z nożnej w takiej sytuacji by jaj nie zabrakło, ale się nie wtrącam nie kręce dopingu ” nie mój cyrk i nie moje małpy ”
Hala posiada 5161 miejsc, odejmując sprzedane karnety daje nam to 3500. Jakąś cześć biorą sponsorzy ale widać po meczach ligowych że to nie jest duża liczba. W sprzedaży 500 więc myślę że ok. 2000 biletów nagle „wyparowało”. Kolesie kibicujący tylko w LM i na Kielcach blokują miejsca prawdziwym kibicom.
Jeśli chodzi o wyrażenie naszej dezaprobaty podczas meczu z Barcą to możnaby coś krzyknąć. Ludzie nie kumający polskiego nic nie zrozumieją, w TV i internecie też nic nie będzie słychać. Zarząd pewnie czyta te forum więc będzie wiedział o co chodzi.
Tak się buduje frekwencje, czysta patologia i tylko stali bywalcy (posiadacze karnetów) muszą za to płacić. Niespodzianek el presidente ciąg dalszy…Takiego dziadostwa na każdym kroku chyba nigdy nie widziałem. Czym nas jeszcze zaskoczy – strach pomyśleć….Takich dwóch jak ich trzech nie ma ani jednego.
Myslę Darku że nas zaskoczą jeszcze nie raz ani nie dwa.
Przejrzałem sobie dzisiaj archiwalne wpisy co niektórych kolegów jak dawali mi czadu kiedy pisałem o naszych fachowcach , teraz jakoś ich nie widać ,niektórzy poszli po rozum do głowy i przekonali się co do naszego najlepszego zarządu w historii klubu .
Kużwa ręce opadają co oni robią z naszym kochanym klubem.
Ludzie zróbmy coś zanim rozpierdolą nas do reszty.
Teraz nie dziwię sie kaczce że nas olał , byłem jego wrogiem ale teraz go rozumiem.
Zobaczycie że za chwilę stracimy trenera, no ale grunt że będziemy mieli nadal zajebistego prezesa !
Skoro ludzie z G nie mają w zamiarze reagowac na to co sie dzieje to chyba jedenym rozwiazaniem jest sektor B że on cos zapoczątkuje a mam pewność że i ludzie z młyna zaczną powtarzać np: Raczkowski ! Co? Wy … innego złotego środka chyba niema
Przyjdzie 2000 Januszów dla lansu z napisem „zaproszenie” na bilecie, bo Barcelona przyjeżdża… brak słów.
Ciekawy artykuł na GW odnośnie biletów. bidaki bedą analizować i to się nazywa zawodowstwo brawo !!!
Ludzie z sektora G, w tym ja, w ciągu ostatnich lat słyszeli o sobie już chyba wszystko. Byliśmy już i faszystami i komuchami. Sprzedaliśmy się a to Hetkowskiemu, a to Miaśkiewiczowi, a to ostatnio Raczkowskiemu (za identyfikatory, bo przecież co drugi z nas chodzi z nim na szyi).
Były protesty czy zawieszenie dopingu za poprzedniego prezesa – było źle. Bo wtedy było super i należało dopingować. W tym roku nie ma protestów – też jest źle, bo należy protestować. Jakaś konsekwencja w Waszym – drodzy użytkownicy nafcirze.info – rozumowaniu jest, czy nie koniecznie?
Znowu sektor G, którym co i rusz, przy każdej najmniejszej okazji wycieracie sobie gęby ma działać za Was, wielkich moralizatorów i recenzentów sprzed monitora? Wy róbcie, a my w internecie napiszemy czy tak należało czy nie, tak?
Abstrachując od tego czy, za co i komu należy się kilka cierpkich słów z trybun hali, zachęcam Was wszystkich wojowników do aktywności innej niż internetowa.
Mi wydaje się,że właśnie z Barca powinniśmy w ogól nie prowadzić dopingu przynajmniej przez 1 połowę. Komentatorzy nie są głupi, czytają różne fora i wiedzą o co chodzi. Z drugiej strony Stowarzyszenie/sektor G powinni zrobić jakiś transparent z tym co sie kurw* dzieje, bo jakie machlojki PO w Polsce takie i w Płocku i w Wisełce! A presidente wybrany na drugą kadencje. Zobaczymy jak bardziej zadłuży miasto i do czego doprowadzi klub!
A oni nawet jak to czytają to mają to głęboko w ch**u i serdecznie srają na szaraczków!