Podopieczni Manolo Cadenasa w meczu drugiej kolejki elitarnej Ligi Mistrzów pokonali francuski klub Dunkerque HB Grand Littoral 28-25 (15-13) odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach. Ojcem sukcesu Wisły na parkiecie rywala był nieprzyzwoicie wręcz dobrze grający Valentin Ghionea – autor 12 trafień (foto: www.usdk.fr).
Do składu Wiślaków przed meczem powrócił Ivan Nikcević, jednak suma pecha i szczęścia ponoć zawsze wnosi 0 i do Francji nie udał się Marcin Lijewski. Nafciarze w meczu przegrywali tylko raz i to zaledwie jedną bramką. Przez niemal całe 60 minut podopieczni Manolo Cadenasa kontrolowali przebieg spotkania, w pierwszej części prowadząc nawet różnicą pięciu bramek. Znakomite zawody rozgrywał Valentin Ghionea, który rzucał ze skrzydła, po kontrze, z drugiej linii, zaś w pewnym momencie w ciągu niespełna minuty udało mu się najpierw trafić do siatki rywali, a chwilę później zanotować kolejno przechwyt i asystę. Ostatecznie Rumun kończył spotkanie z dorobkiem 11 bramek. Wiślacy do przerwy prowadzili 15-13, choć powinni znacznie wyżej, ale konsekwentnie w wielu czystych sytuacjach obijali bramkarza gospodarzy.
Druga część meczu nie rozpoczęła się po myśli gości. Gracze Dunkierki z minuty na minutę odrabiali straty, doprowadzając w końcu do remisu. Nafciarze pokazali jednak klasę i nie pozwolili na powtórkę koszmaru, który zatytułowany był „Kilonia”. W kluczowych dla ostatecznego rozstrzygniecia momentach trafiał Mariusz Jurkiewicz, Petar Nenadić, a na koniec po fantastycznej akcji naszych skrzydłowych i wrzutce Valentina – Ivan Nikcević. Koniec końców z Francji do Płocka przywiezione będą dwa niezwykle ważne punkty, które (mimo że za nami dopiero dwie kolejki) znacznie przybliżają Wisłę do awansu z grupy B Ligi Mistrzów.
Dunkerque HB Grand Littoral – Wisła Płock 25-28 (13-15)
Dunkierka: Gerard, Annotel – Soundry 7, Butto 4 (4k), Joli 3, Nagy 3, Touati 2, Lamon 2, Guillard 2, Rambo 1, Mokrani 1, Grocaut, Afgour, Lie Hansen.
Wisła: Sego, Morawski – Ghionea 12 (2k), Nenadić 5 (1k), Jurkiewicz 4, Nikcević 3, Paczkowski 1, Eklemović 1, Kwiatkowski 1, Toromanović 1, Kavas, Milas.
Kary: Dunkierka – 12 min. (Touati – 6 min. – czerwona kartka, Grocaut, Lamon, Soundry – po 2 min.); Wisła – 10 min. (Toromanović – 4 min., Kwiatkowski, Jurkiewicz, Paczkowski – po 2 min.).
2 punkty nasze 🙂 Wymeczone ale zasluzone zwyciestwo. Teraz pelna mobilizacja na Kielce w twierdzy Plock 🙂 Walczymy dalej !!!
Było chwilami nerwowo, ale najważniejsze że się udało :). Sego większość meczu niewidoczny, ale najważniejsze piłki na koniec wybronił za co należą się brawa:)
Prawe rozegranie bez Lijka niestety fatalne, więc trzeba mieć tylko nadzieję, że się wykuruje na Kielce bo inaczej będzie bieda…
PS. Chyba coś ankieta się zepsuła, bo niemożliwe że loczek ma 75 głosów (choć kilka piłek wyciągnął) a ghionea ma 4 głosy;)
To była ankieta po meczu z Piotrkowem 🙂
To by wiele wyjaśniało;)
Trudny mecz, ale ważne że mamy dwa punkty. Ghionea grał genialnie, ale brawa należą się całej drużynie. Jeśli jednak chcemy myśleć o walce z najlepszymi potrzebny jest jeszcze jeden zawodnik na rozegranie. Bez Petara i Jurkiewicza gra nie wyglądała już tak dobrze, choć Nikola zdobył bardzo ważną bramkę w końcowych minutach. Fakt że nie było Lijka też nie pomagał, ale w tym meczu zawodnicy udowodnili, że nawet bez tak ważnego gracza są w stanie zwyciężyć. A co nas nie zabije to nas wzmocni, można więc z optymizmem patrzeć w przyszłość.
Gratulacje. W końcu mamy drużynę i trenera który cały czas trzyma rękę na pulsie. Oby teraz dokupić solidnego rozgrywającego i skład będzie prawie kompletny. PS. Powtórzę się po raz kolejny ale kontrakty z Dzonym, Łysym, Marinem i Petarem powinny już leżeć na stole przedłużone i podpisane oczywiście z naszym klubem 😉
Jest dobrze. Grając na 70% swoich możliwości wygrywamy z wicemistrzem Francji. Nie krytykowałbym Kaczki czy Marina, bo chociaż mieli słabe okresy gry, to w kluczowych momentach spełnili swoje zadanie. Dżony klasa światowa. W dzisiejszym meczu zupełnie nie istniał Toro, ale to chyba wynika z braku Lijka. Miejmy nadzieję, że na mecz z kurczakami się wykuruje. Mamy w końcu drużynę i to jest nasza przewaga. Naprzód Nafciarze…..!!!!
Jak komuś mało, to na laola1.tv jest już powtórka.
Ole, ole, ole, ola i tylko Wisła, Wisełka Płocka …..
Chce się śpiewać z radości. Bardzo cieszą 2 punkty.
Krzysztof Kisiel po meczu:
„Nastroje w drużynie nie są najlepsze, jest nam smutno, bo wygraliśmy tylko trzema golami, a nasze założenie było takie, żeby wygrać wysoko. Niestety popełniliśmy sporo błędów, ale najważniejsze, że zawodnicy potrafili poradzić sobie w trudnych momentach….. „.
Bardzo proszę, aby Krzysztof Kisiel nie wypowiadał się więcej publicznie. Nie pierwszy raz wali on publicznie jakąś głupotę. Chyba, że był to jakiś żart z jego strony.
Sam nie wiem, ale lepiej niech się trzyma daleko o dziennikarskich mikrofonów.
Zagraliśmy dobre zawody i zasłużenie wygraliśmy pomimo,że mieliśmy małe przestoję.Fantastyczny Ghionea,dobry Kaczka,Nenadić,Sego (w końcówcę).W obronie Kaczka i Kwiatek i Milas trzymali poziom.W końcu trener który to wszystko poukładał i zebrał do kupy aż tak,że zawodnicy po zwycięstwach na wyjazdach w LM są smutni 🙂 (Kisiel).
PS:Kiedy administracja ogarnie to forum ?
Jak wyjdziemy z grupy 🙂
No to możecie zacząć już od dzisiaj 😀
Dobrze Kisiel powiedzial, Takie mieli zalozenie to co ma lac wode, jak Wenta pred Porto, ze to trudny przeciwnik i tenmecz bedzie dla nich ciezki? Przeciez wiadomo, ze jak wygraja mniej niz +10 to dla nich bedzie zaskoczenie. Manolo tez powiedzial, ze nie wykonali swoich zalozen w meczu z Montpellier, bo liczyli na zwyciestwo na wyjezdzie. Jak widac, wysoko sobie stawiaja nafciarze poprzeczke i to dobrze. Jak Miszczynski robil PR w kazdej wypowiedzi to kazdemu przeszkadzalo, a jak Kisiel mowi to co mysli to rowniez zle.
Dzis mecz na szczescie wygrany, bo gdyby francuzi nie zagotowali sie w koncowce mogloby byc inaczej. Boje sie pomyslec jak by ten mecz w ataku wygladal jakby zabraklo nam Ghionei. Troche to momentami wygladalo jak za czasow Waltera, co moze potwierdzic tylko, ze nawet Magikowi ciezko bedzie wykrzesac cos z przodu, kiedy w ataku graja razem Eklemovic i Paczkowski/Kavas. Jednak ci dwaj ostatni powinni naprawde sumiennie sie wziasc za siebie. Popatrzec jak koledzy z francji w tym meczu rzucali z dystansu, jak wyracowywali sobie okazje, mijali np Paczkowskiego zwodem, czy wkoncu z jaka precyzja ich rzuty byly oddawane. Tak sie nie da grac, ze jak Paczkowski jest w gorze to od razu widac, ze szuka okazji, aby komus podac, a nie rzucic na bramke. Nie mowiac juz o grze na zwodzie, ktora u obydwu zawodnikow lezy, a to sa podstawowe elementy gry na ich pozycji. I jeszcze na koniec mozna dodac, aby Paczkowski popytal Milasa, ktory jest w podobnym wieku gdzie nauczyl sie tak grac w obronie i udzielil mu korepetycji z tego zakresu, bo slabo to wygladalo w jego wykonaniu, a jak widac jego rowiesnik potrafi grac w tej formacji na naprawde wysokim poziomie.
Święta racja ,dobry komentarz po meczu p.Kisiel,
Paczkowskiego to oddałbym nawet w zimę na wypożyczenie do Stali czy Azotów … Na grę tego „wiecznie młodego i zdolnego” zawodnika nie da się patrzeć ! Ghionea to mistrz nad mistrzami moim zdaniem zdecydowanie lepszy od Cupicia.Lijek wracaj na Kielce bo jak nie to będzie krucho i nawet rozpracowane zagrywek rywala,nasze dobre przygotowanie nie pomoże.
Ehhh jakby tak Marcin wrócił na Kielce to byłbym optymistą a tak to ..
Wg mnie akurat przewaga z jaką wygraliśmy jest mniej istotna, liczy się to, że mamy dwa punkty. W końcowej tabeli po pierwsze liczą się punkty, a po drugie (jeśli ilość punktów jest taka sama) mecze bezpośrednie między zainteresowanymi drużynami. Nawet jeśli będziemy mieć na koniec tyle punktów co Dunkierka to im i tak będzie ciężko wygrać w Płocku, w dodatku różnicą minimum 3 lub 4 bramek. Oczywiście fajnie jest wygrać wysoko, ale w pierwszej kolejności liczy się by w ogóle wygrać. Kielce tydzień temu do 40.-45. minuty też mieli niedużą przewagę nad Dunkierką, a potem odskoczyli, ale oni mają dwie równorzędne siódemki, a my niestety tak dużego komfortu nie mamy. Przed meczem w ciemno brałbym jednobramkowe zwycięstwo i trzeba się cieszyć z dwóch punktów. Ale dobrze że drużyna jest ambitna, lepiej jest stawiać sobie wysoko poprzeczkę, bo to służy rozwojowi.
Ludzie. Kisiel popełnił lapsus. Krzysiu ognij się. Trenerowi to nie przystoi. Czy na pewno dokładnie są to jego słowa?
Wie ktoś kiedy powtórka naszego meczu w tv? Wiem że jest w Internecie, ale interesuje mnie w telewizji.
Obawiałem się tego meczu. Wystarczy przypomnieć, że z solidną europejską drużyną na wyjeździe w sumie nie wygraliśmy chyba nigdy. Aby przypomnieć sukcesy trzeba zejść trochę niżej, gdzie już nazwy nie powalają: Zenit, Constanta czy Elverum. W międzyczasie, w podobnym okresie przegrywaliśmy z Cimosem, Metalurgiem, Mariborem, Tvisem no i ostatnio z Montpellier.
O samym meczu, gorzej wyglądała nasza gra w defensywie. Przez jakiś czas Tore był wykorzystywany na dwójce, co nie wyszło najlepiej.
Paczkowski w obronie wyglądał jakby grał w tak gęstej mgle, że jego widoczność było ograniczona do czubka nosa. Człowiek Kawa wyglądał przy nim jak profesor. Dłużej nie będę go krytykował, bo pamiętam, że wrócił niedawno po kontuzji i mam nadzieję, że za kilka tygodni będzie się lepiej rozumiał z kolegami. Na razie jest źle.
Milas też słabiej wypadł w defensywie przeciw Montpellier, a z Kiel wyglądało to już bardzo dobrze.
Kwiatkowski potrzebuje obok siebie doświadczonych graczy, którzy go niejako ustawią w obronie, wtedy wygląda ok. Gdy musi sam kierować defensywą, bo na dwójce jest Paweł, a Jurkiewicz musi wspomagać trochę Kwiatka, trochę drugiej dwójki (bo Nenadic, Tore czy Milas świetni w obronie nie sią) to już wygląda jego gra dużo gorzej.
Dobrze, że Sego w końcówce obronił ważne piłki, bo przez pierwsze 40 minut wyglądał powolnie, jakby wciągnął dużego kebaba z frytkami tuż przed meczem.
Najlepiej Genio, Jurkiewicz i Nenadic. Szkoda, że podań do koła było mało, bo Tore po dwóch niecelnych strzałach nie miał szans na rehabilitację, a każdy widział w jakiej ostatnio jest formie.
Czy ktoś wie kiedy wrócą Sypa i Gadżet? Jest szansa że zagrają z KIF?
„W poniedziałek na pełnym gazie ma zacząć trenować Adam Wiśniewski. A nieco ponad tydzień ma potrwać absencja w grze Kamila Syprzaka”.
Liczę po cichu, że uda się może doprowadzić do zdrowia Lijka do najbliższej soboty, choć wiem, że będzie to niezwykle trudne.
Bardzo bym tego chciał.
Dzięki, trzeba więc jeszcze wytrzymać ten tydzień i może wreszcie nasz szpital się skończy.
Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu – jak zapowiedział Prezes – będzie info o nowym rozgrywającym. Zostaje jeszcze konieczność zakupu solidnego zmiennika dla Dżonego (szkoda trochę Spanne choć jego gra w obronie nie była powalająca). Przy takiej formie THW jest szansa ich pokonać nawet u nich, KIF także nie jest poza naszym zasięgiem. Jak będzie kim grać to naprawdę może być nieźle. Po meczu z Kielcami będziemy wiedzieć jak wyglądamy na ich tle.
Pozwolę sobie jeszcze napisać w jednej sprawie.
Z niecierpliwością czekam, kiedy pojawią się oficjalne informacje na temat przedłużenia kontraktów z kilkoma zawodnikami, którym kończą się one w czerwcu przyszłego roku?
W innych klubach nie czekają. Kontrakty z najlepszymi przedłużają dużo wcześniej. A u nas? Prezes w wywiadzie, którego udzielił dla Nafciarze.info wspomniał, że w październiku zasiądzie do rozmów z trenerem i będą myśleć z kim, co i jak. Obawiam się, że w takim tempie może być za późno.
Za chwilę okaże się, że nie mamy pieniędzy. Że nie stać nas na przedłużenie kontraktu z tym i tamtym.
Dlaczego?
Bo jak będziemy dalej zwlekać, to z czasem swoją dobrą grą wypromują się oni w LM i będą mogli sobie dyktować warunki.
Czekajmy jeszcze dłużej, czekajmy. Obawiam się, że po Dżonego, Marina i Petara będą za chwilę ustawiać się kolejki i zawodnicy będą wybierać w ofertach. O Ivana się jakoś bardzo nie martwię, bo on skończył już 32 lata, więc z nim powinno być łatwiej się dogadać.
Nie sądzę, aby Manolo nie widział któregoś z tych zawodników w Wiśle. Jeśli stracimy któregoś z nich, to będzie to świadczyć o nieudolności naszych działaczy.
Mam nadzieję, że rozmowy z zawodnikami już podjęto. Nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. Teraz mamy tydzień przerwy, odpoczynku. Jest czas, aby zrobić przymiarki do pewnych spraw. Później zaczynamy kolejny maraton. Październik minie szybko.
Valentin może już teraz może wybierać w ofertach,po niego ustawiła się pokaźna liczba klubów z najwyższej półki.
Spoko NafciarzZKS.
Era działaczy skończyła się, teraz mamy znakomicie opłacanych menadżerów, prezesów, pełnomocników, kalendarze dla uczniów, niebieskie punkty, także jestem spokojny.
Blue nie jest to niespodzianka.
O tym,że z niektórymi zawodnikami trzeba przedłużać kontrakty jak najszybciej pisaliśmy tutaj już dawno temu.
Zapewne m.in. również stąd padło pytanie do prezesa w wywiadzie, jaki tutaj się pojawił.
Wiem co za chwile powie prezes. „Nie mamy pieniędzy”.
Jestem przekonany, że w sierpniu byłoby łatwiej przedłużyć kontrakt z Dżonym niż zrobić to dzisiaj.
Im dłużej będziemy czekać, tym bardziej będzie to trudne.
Ghionea to najlepszy zawodnik,który grał w Płocku.Trzeba z nim podpisać kontrakt jak najszybciej.Powinniśmy też coś krzyknąć w jego kierunku na meczu,za to co robi dla drużyny,bo w dużej mierze dzięki niemu,jesteśmy gdzie jesteśmy i wygrywamy z solidnymi europejskimi drużynami.Jest on najpewniejszym punktem zespołu i nawet za Uwe bym go nie wymienił.
Dzięki Dżony!
Coś czuję że w takiej formie po Dżonego już wyciągają łapy tuzy z Europy. A my co możemy mu zaoferować? Pełnomocnika?
Ghionea w siódemce kolejki LM. Brawo Dżony 🙂
Najpierw niech klub podpisze nowy kontrakt sponsorski z PeKaeNem. Minęło już pół roku od podpisania listu intencyjnego w tej sprawie i co? CISZA…
Jak w takim tempie prezes klubu będzie działał, to w przyszłym roku grać będziemy JUNIORAMI…
Będą prowadzone relacje z wyjazdów? Chodzi mi od strony kibicowskiej.
Jesli ktokolwiek jezdzacy regularnie na wyjazdy czuje sie na silach, umie pisac relacje i ma ochote to oczywiscie my je opublikujemy. Chetnych prosze o kontakt na info@nafciarze.info
Kto ma fejsa, logować się i głosować na najlepszego zawodika 2 kolejki LM! 🙂
https://apps.facebook.com/opinionpolls/poll?pid=A…
Oby do soboty! A w sobotę zróbmy KOCIOL!!!!
http://imageshack.us/photo/my-images/819/bl92.jpg…
Taki obrazek z soboty. dziwnie słuchać przyśpiewek legii na hali.
,,Dziennik Płocki
Ciekawostka od naszego czytelnika Osoba, która pojechała po bilety na mecz z Vive o godz. 10 była SZEŚĆDZIESIĄTA w kolejce!”
NIEŹLE 🙂
Jak dobrze mieć karnecik.a nawet dwa:)
TAAAA…2 na G1.. 🙂
Hehe,niee,w dniu zakupu były dostępne tylko na C2,choć na Np B1 dużo wolnych miejsc bylo.
Na ligę i LM, są tylko miejsca na samej górze, przynajmniej tak mi pani powiedziała w dagnie gdzie 40min. Temu kupiłem bilet.
no no.. oficjalna zaskoczyła dziś KONKURSEM! jakaś tęga głowa wreszcie zaskoczyła o co chodzi z prowadzeniem fanpage’a na facebooku 🙂
Koleżka stał w kolejce ponad dwie godziny najlepsze miejsca poszły momentalnie. Ale spora grupka ludzi kupuje najtańsze bilety twierdządz ze i tak zejdą sobie na dół na schodki.Troszeczke to wkurza tych co płacą dużo więcej za bilet lub za karnet,a takich cwaniaków robi się coraz więcej .Zobaczcie np miedzy sektorami E a F lub H a I taki ścisk ze palca nie można wsadzić. Także po co przepłacać trzeba kombinować !!!
Nie zejdą na schodki, bo zaraz ich ochrona zwinie. Mówiąc schodki, może mieli na myśli schodki na GG1 😉
sciema22
to ja mam 2 na G1… he… 🙂 🙂 🙂
Z innej beczki niech ktoś z hali zrobi coś z drzwiami przy sklepiku kibica na której widnieje żółty chrapek w naszych barwach !!!!
Swoja droga niby klub profesionany a sprzedaz biletow jak za komuny. Nie mozna jakiegos ograniczenia na IP zrobic, czy wprowadzic logowanie na ebilet. Cokolwiek, oby w 21 wieku nie trzeba bylo stac w kolejce po bilet na mecz. Jeszcze lepsza opcja jest, ze bilety sprzedawane sa o 10, kiedy przecietny Kowalski jest w pracy. Wiec dla kogo te bilety? Bezrobotnych? Trzeba ludzi prosic, aby jakiekolwiek bilety kupili. A czemu Bertus przez internet mialby wykupic bilety, a swoich pacholkow nie moglby wprowadzic w kolejke, aby bilety po prostu kupili? Teoretycznie majac 10 czy tam 15proc hali i tak ma ok 600 biletow. Skad on znajdzie wiecej chetnych na mecz tym bardziej teraz, jak sie na kibicow obrazil.
criss przecież masz karnet 😉
Dokładnie kupiłem sobie karnet i nie muszę stać w kolejkach, a do tego wychodzi taniej:)
Coś ostatnio medialnie przycichł nasz Zarząd, a kilka kwestii przydałoby się kibicom przybliżyć, m.in.:
– co z umową z Orlenem, czy prezes dopytywał się w Orlenie, kiedy Zarząd zamierza zatwierdzić nową umowę?
– co ze wzmocnieniem na rozegranie, żebyśmy tego terminu listopadowego nie zaspali?
– co z kontraktami dla Ghionei, Sego, Nenadica i innych?
– co ze sprzedażą nowych koszulek?
– czy Zarząd widzi problem pustych miejsc na sektorach (zwłaszcza VIP-owskich i L2, M2) kiedy w kasach mówi się, że biletów już brak (mowa głównie o Montpellier i Kiel),
Jeszcze kilka bieżących kwestii, które przydałoby się kibicom przybliżyć? Może w miarę możliwości udałoby się Wam Panowie podpytać prezesa o te kilka spraw?
Dokłądnie, kto ma karnet nie stoi w kolejce. Kupując bilety na oba mecze na G1 płacimy 32zł. Karnet kosztował 150zł a ilość pozostałych meczy czekających jeszcze w tym sezonie jest niewspółmierna do kwoty którą trzeba dołożyć. Trzeba myśleć o tym przed sezonem a nie później narzekać.
już na forach zaczyna sie beczenie że nie można dostać biletów…. 🙂