Pierwsza święta wojna sezonu 24/25

Przed nami starcie, które elektryzuje już nie tylko kibiców bezpośrednio zainteresowanych wynikiem rywalizacji Wisły z Kielcami. Święta Wojna stała się wydarzeniem na skalę europejską budzącą zainteresowanie i szeroko komentowaną przez dziennikarzy i handballowych ekspertów z Danii, Hiszpanii czy Francji. W tym sezonie nie trzeba nam było długo czekać na pierwszą potyczkę odwiecznych rywali bo ledwie tydzień po rozpoczęciu rozgrywek Superligi zespoły staną naprzeciw siebie w walce o historyczny bo pierwszy Superpuchar Polski. 

To co działo się od zakończenia mistrzowskiego dla nas sezonu ciężko byłoby opisać w ramach jednego tekstu (tak to jest jak robi się ponad dwumiesięczną przerwę od publikowania…). Coroczny handballowy sezon ogórkowy dla nas był czasem niezwykle intensywnym. Nowi zawodnicy, losowanie ligi mistrzów, promocja karnetów, okolicznościowe koszulki, planowanie wyjazdów itd. Nudy nie było a od piłki ręcznej nie pozwoliły nam też odpocząć zmagania na igrzyskach w Paryżu z licznym i znaczącym udziałem naszych graczy (brąz Abela Serdio!). Fakt jest taki, że nim się obejrzeliśmy mamy już okres przygotowawczy ze sparingami dawno za nami ba nawet rozegrane zostały już dwie kolejki Superligi. Nafciarze od razu usadzili się na pozycji lidera, którą poza 2 zwycięstwami zawdzięczają przede wszystkim doskonale grającej obronie (a jakże). Stracone odpowiednio 19 i 14!! bramek zasługuje na słowa uznania! 

Teraz jednak nadchodzi czas na prawdziwy sprawdzian i weryfikację gdzie jesteśmy z naszą formą i zgraniem nowych zawodników z zespołem. Już w najbliższą sobotę o 18 staniemy naprzeciw odwiecznego rywala w starciu o pierwsze trofeum sezonu 24/25 (a może ostatnie sezonu 23/24?). Nie ma co owijać w bawełnę – szykuje się historyczny pojedynek: pierwszy Superpuchar, pierwszy wyjazd pociągiem specjalnym, pierwszy mecz w Atlas Arenie, pierwszy wyjazd z dwoma tysiącami fanów w niebiesko-biało-niebieskich barwach na żywo wspierających Mistrza Polski! Kto nie jedzie ten wiadomo skąd… Mieliśmy już przetarcie w Gdańsku gdzie ponad 150 Nafciarzy stawiło się na trybunach, mieliśmy próbę generalną w meczu z Chrobrym Głogów w Płocku gdzie sektor za bramką wypełnił się licznie fanami Wisły ale teraz to będzie inny level. Jak przypomnę sobie starcia na Torwarze (1500 osób od nas?) czy wyjazd do Magdeburga (700 osób) to aż nie mogę sobie wyobrazić co to się będzie działo w sobotę w Łodzi. Wypatrujcie informacji na naszych mediach społecznościowych jak również na mediach społecznościowych zrzeszenia i chłopaków odpowiedzialnych za doping co do szczegółów przejazdu jak również organizacji potem na miejscu przed, w trakcie i po meczu.

Do zobaczenia w sobotę. Zróbmy to razem! Naprzód Nafciarze!

Napisał: Pelnomocnik-ds.-pelnomocnictw

Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika