Nareszcie! Po 3 miesiącach rozbratu z graniem o stawkę już w najbliższą sobotę o 18 czeka nas pierwszy mecz Superligi. Wisła zmierzy się z jednym z dwóch beniaminków, którzy będą rywalizować na krajowych parkietach w nowym sezonie – zespołem Spójnia Gdynia.
Goście przed sezonem postawili na stabilizację. Przeprowadzili drobne uzupełnienia składu i w mojej ocenie właściwie tylko jedno wzmocnienie. Do zespołu dołączył Oleksandr Kyrylenko, którego w minionym sezonie mogliśmy oglądać w Mielcu. Zawodnik więcej niż solidny jeśli brać pod uwagę nasze krajowe podwórko. Czy to wystarczy aby walczyć o coś więcej niż tylko o uniknięcie ostatniego miejsca w lidze? W mojej ocenie nie i w swoich przedsezonowych typowaniach dawałem Spójni właśnie ostatnią pozycję na koniec sezonu. Zobaczymy jak potoczą się losy tej drużyny w zbliżającym się sezonie. Ciekawostką jest, że w zespole z Gdyni na co dzień występuję syn legendy Wisły Andrzeja Marszałka. Chłopak co prawda wybrał inną pozycję niż ojciec ale jeśli choć nawet w niewielkim stopniu odziedziczył charakter i charyzmę po tacie to poczynania jego na boisku będzie oglądało się z wielką przyjemnością.
Nafciarze do meczu przystąpią bez nadal leczącego się Mateusza Piechowskiego – czy kiedyś ten chłopak będzie wreszcie w pełni zdrowy i gotowy do gry? Nadal też nie jest jasna przyszłość Nemanji Obradovica chociaż w jego przypadku wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zostanie w Płocku i będzie mógł wreszcie grać. Bardzo liczę na jego wejście do zespołu przede wszystkim w kontekście wzmocnienia środka defensywy. Zespół Piotra Przybeckiego zapewne nadal będzie starał się kontynuować sposób grania prezentowany w czasie spotkań kontrolnych: szybki środek, kontry, szybkie przejście z obrony do ataku, gra właściwie bez zmian atak-obrona. Taki styl gry od początku swojego pobytu w Płocku narzuca trener Przybecki i mnie osobiście to się bardzo podoba. Oby w tym sezonie udało się go utrzymać dłużej niż tylko do styczniowej przerwy na mistrzostwa.
Początek meczu o 18 jednak już od 17 klub zaprasza na „atrakcje” jakie przygotował dla fanów przed halą. Będzie można obejrzeć zabytkowe pojazdy i motory. Obstawiam, że pomysł zrodził się w głowie wiceprezesa. Zobaczymy czy wspomniany pokaz będzie cieszył się zainteresowaniem kibiców Wisły czy jednak innego rodzaju rozrywek trzeba będzie szukać przy okazji kolejnych meczy rozgrywanych w Płocku.
Na sam koniec ważna informacja ze strony grupy GieGowcy’16, która to będzie odpowiedzialna za doping w nadchodzącym sezonie:
„Jak pewnie większość z Was wie, 14-go sierpnia Płockie Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Ręcznej oficjalnie wycofało się z działalności na rzecz ruchu kibicowskiego na płockim szczypiorniaku. Tak jak zaznaczaliśmy od samego początku, był to nadrzędny warunek w sprawie naszego powrotu, także oficjalnie oświadczamy – wracamy! Na swoje barki bierzemy oczywiście nie tylko zadbanie o oprawę meczową w Orlen Arenie, ale również obowiązki, które do tej pory należały do PSSPR-u, jak chociażby organizacja wyjazdów i inne, o czym w najbliższym czasie będziemy informować na naszej stronie. Jesteśmy już po spotkaniu z nowym prezesem, a wkrótce również poczynimy pierwsze kroki w kierunku sformalizowania naszej grupy, co pozwoli nam na sprawniejsze i bardziej efektywne działanie. Nie będziemy jednak w stanie zbyt wiele osiągnąć bez Waszej pomocy, dlatego już teraz zachęcamy do jak najczęstszego i najliczniejszego stawiania się na sektorze G, jak również meczach wyjazdowych. Pierwsza okazja już w najbliższą sobotę! Zanim jednak do tego dojdzie, pragniemy zaprosić wszystkich, którym atmosfera na meczach piłki ręcznej w Płocku nie jest obojętna, na małe spotkanie już w piątek (01.09) o godzinie 18:00 na parkingu podziemnym przy OA.”
O atmosferę tak w Płocku jak i na wyjazdach możemy być zatem spokojni! Oby tak dalej! Widzimy się wszyscy w sobotę na hali!
Najpóźniej 1 go września miałem się dowiedzieć że Obradovic jest zawodnikiem Wisły (albo nie). Panie Prezesie, widzę, że ma pan wyjebane na kibiców, jak i cały dotychczasowy tzw. zarząd. Nie łudziłem się, ale dla mnie jest pan kolejnym „zieliniakiem” co sobie z gęby szmatę robi. Legenda, k…a mać!! Szmaciarz…!!
Ogarnij ryj ćwoku!
Dlaczego ma ogarnąć ryj bo ktoś z zarządu to twoja rodzina że ich tak bronisz? Jeżeli daję się słowo to trzeba go dotrzymać , nawet jeżeli jeszcze nie ma decyzji to należy się nam jakiś komunikat, amatorka ciąg dalszy.
Panowie, kultura. To że jesteście anonimowi nie znaczy że od razy możecie rzucać mięsem na lewo i prawo.
Myślicie że Adamowi nie zależy na szybkim i pozytywnym załatwieniu sprawy? Oczekujecie codziennie oficjalnego komunikatu w stylu: niestety dzisiaj sprawa się jeszcze nie rozstrzygnęła?
Decyzja nie leży po stronie klubu więc wyluzujcie.
Zawodnik trenuje z zespołem więc bądźmy dobrej myśli.
Jasne że każdy chciałby żeby sprawa była jasna już pół roku temu ale gulasz dał dup* i mamy sytuacje jaką mamy.
Skupmy się na tym na co mamy wpływ czyli dopingu.
Mi też się wydaje że jak się mówi że do końca sierpnia ma się sprawa wyjaśnić ale niestety z jakiegoś powodu tak nie jest to się o tym informuje – „Sorry ale sprawa się przeciąga bo….”. Chociażby ze względu na słowa które się wypowiada i z szacunku do tych do których się je kieruje. Może głupi jestem, bez kultury i się nie znam??????!!!!!!
wislackieserce. Taki chuligan a dał się wyrzucić sektora G ?
Proponuje trochę cierpliwości a ten twór sam się rozsypie ….
Panowie,trochę kultury… Może być tak, że decyzja jest już podjęta. Załatwianie papierków między klubami z różnych krajów może trwać. Prawnicy, tłumaczenia, podpisy…
Po pierwsze panie anonim to chuliganem nie byłem i nigdy nie będę.Po drugie to znikąd nie dałem się wyrzucić! A po trzecie jak już po miesiącu wyzywacie nowego prezesa(kto by to nie był) od szmaciarzy to aż strach co będzie po paru nieudanych meczach 🙂
Na ostatnim meczu sezonu co innego widziałem:). Gdzie ja wyzywam prezesa jakiś przykład?
Dzięki za zaproszenie do dopingu panowie gg. Normalnie szacun. Nie na panów to trzeba zasłużyć. Pozdrowienia z G1