Pilipovic poza Wisłą

Najpierw sensacyjne plotki a kilka godzin później oficjalne oświadczenie klubu – Kristian Pilipovic nie jest już zawodnikiem naszego klubu! Umowa Chorwata rozwiązana została za porozumieniem stron. Na ten moment nieznana jest przyszłość sportowa bramkarza.

„Kariera” Kristiana w Wiśle była krótka jednak burzliwa. Bramkarz, który miał zastąpić Loczka od początku swojego pobytu w Płocku nie prezentował formy jakiej byśmy od niego oczekiwali. Kibice rwali sobie włosy z głowy widząc poczynania Chorwata, który mimo bardzo przeciętnej postawy, w kolejnych meczach nadal otrzymywał szansę jako numer jeden w bramce. Posadził m.in. na trybunach Krystiana Witkowskiego czyli człowieka, który można powiedzieć wygrał nam finał ostatniego pucharu Polski. Pilipovic był cały czas jakiś zagubiony, jakby nieobecny przez co pewnie odbijało się to na jego dyspozycji na boisku. Jak się okazuje sprawy rodzinne zadecydowały, że finalnie postanowił opuścić Płock – nie czuł się z żoną ponoć dobrze w naszym mieści i zdecydowali się szukać szczęścia w innym miejscu. Wydaje się, że klub niejako skorzystał na tej sytuacji i postanowił zgodzić się na propozycję Chorwata bo i tak już planował rozstanie z zawodnikiem po zakończeniu sezonu.

Co dalej z naszą bramką? Wydaje się, że gorzej jak było już nie będzie a dwaj Polacy pozostali na pozycji na pewno nie raz nas zaskoczą dając sporo radości. Od przyszłego sezonu za to dołącza Norweg (coś mi się wydaje, że on finalnie u nas się nie pojawi trafiając na wypożyczenie) oraz bramkarz, który ma zastąpić na pozycji numer 1 Kristiana Pilipovica. Jak ostatecznie będzie dowiemy się zapewne w maju czy czerwcu bo to jest ten ulubiony czas w roku naszych włodarzy – napięcie wśród kibiców musi wszak rosnąć.

Napisał: Pelnomocnik-ds.-pelnomocnictw

Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika