PP: Ostateczne starcie!

IMG_6882Przed Nafciarzami decydujące mecze w walce o ostatni możliwy w tym sezonie tytuł do zdobycia! Wisła Płock stoi przed możliwością zdobycia jedenastego w historii klubu Pucharu Polski i pierwszy raz od 2008 roku. Czy Nafciarzy stać na dwa dobre spotkania? Czy tak jak w poprzednim sezonie Wisła spotka się w finale z Vive Kielce? (foto: Bartosz Sobiesiak)

Do końca jeszcze, nie opadły emocje po ubiegłotygodniowej porażce Nafciarzy z Kielecką drużyną, a już w najbliższą niedzielę, będzie okazja do rewanżu. Płocczanie po dotkliwej porażce 0:3 w finałach Mistrzostw Polski, chcą zdobyć jedyny możliwy tytuł jaki pozostał jeszcze w ich zasięgu. W przedostatni weekend maja, w 50 edycji Pucharu Polski, na warszawskim Torwarze zmierzą się cztery drużyny! Obok Nafciarzy w finałowym turnieju zobaczymy: Stal Mielec, Vive Kielce i Górnik Zabrze.

Sobota to pierwszy dzień zmagań całej czwórki i zarazem mecze półfinałowe. W dwóch parach zmierzą się:
1. Vive Kielce – Stal Mielec o godzinie 15:00
2. WISŁA PŁOCK – Górnik Zabrze o godzinie 17:30

Drużyna Mariusza Jurasika, dla którego obydwa mecze będą notabene ostatnimi w roli zawodnika, łatwo skóry nie sprzeda, zatem trzeba być przygotowanym na walkę przez 60 minut. W drugim sobotnim spotkaniu, podopieczni Talanta Dujszebajewa, zmierzą się z Mielecką Stalą. 11 zespół rozgrywek PGNiG Superligi, jest największą niespodzianką tego turnieju. Przy pełnym szacunku do mieleckiej drużyny, w potyczce z uczestnikami Final 4 Ligi Mistrzów, stoją niestety na straconej pozycji.

Zwycięscy par 1 i 2 staną do walki o Puchar Polski w niedzielę o godzinie 17:30. Zatem niedziela zapowiada się iście pasjonująco. Czy jednak w rzeczywistości tak będzie? Ostatnie trzy porażki, nie mogą napawać optymizmem, chociaż w ostatnim spotkaniu w płockiej Orlen Arenie, widzieliśmy zespół walczący i nawet, w ostatnich fragmentach spotkania prowadzący. Co jest najlepszym dowodem na to, że przy dobrym nastawieniu, formie, niebiesko-biało-niebiescy są w stanie odnieść zwycięstwo, o czym dobitnie przekonaliśmy się w marcowym spotkaniu. Wisła przystąpi do turnieju jak zawsze osłabiona! Tradycyjnie zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić – hiszpański szkoleniowiec nie skorzysta z usług: Marco Oneto, Bartosza Konitza i Mateusza Piechowskiego.

Nafciarze to Wasza ostatnia szansa na tytuł! Dajcie z siebie wszystko i odzyskajcie PUCHAR POLSKI! Dla nas kibiców! Dla naszego miasta! Dla Was samych!!! Teraz już nie ma nic do stracenia!

Wszyscy na Torwar!

Napisał: machnas

Wierny kibic, fan, pasjonat szczypiorniaka. Od zawsze związany z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Walczący o promocję piłki ręcznej w Polsce!
Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika