Niestety nie udało się Nafciarzom sprawienie niespodzianki w pierwszym meczu finałów. Wiślacy musieli uznać wyższość gospodarzy przegrywając pierwsze starcie 27:34. Jutro czas na rewanż (foto: skibek.pl)
Nafciarze przystępowali do dzisiejszego spotkania już tradycyjnie bez kontuzjowanego Pawła Paczkowskiego, którego czeka kilkumiesięczna przerwa spowodowana kontuzją. Dodatkowo nerwowa sytuacja wokoło klubu spowodowana ustąpieniem z fotela prezesa Wisły Płock Andrzej Miszczyńskiego na pewno nie wpływała pozytywnie na zawodników oraz sztab szkoleniowy przed najważniejszymi spotkaniami w sezonie.
Podopieczni Krzysztofa Kisiela rozpoczęli pierwsze spotkanie finałowe w następującym składzie: Sego – Wiśniewski, Kubisztal, Eklemović, Kavas, Spanne, Toromanović
Pierwsze piętnaście minut spotkania owocowało w wiele niewymuszonych błędów technicznych, strat i niewykorzystanych czystych pozycji rzutowych z obydwu stron. Ku zdziwieniu kieleckiej części publiczności, pierwsi nerwy opanowali Nafciarze i wyszli na dwubramkowe prowadzenie po rzucie Toromanovicia w 14. minucie spotkania (4:6), a trener Bogdan Wenta poprosił o pierwszą przerwę na żądanie. Kielczanie na pierwsze prowadzenie wyszli dopiero w 21. minucie po celnym rzucie z linii siódmego metra Ivana Cupicia (9:8). W kolejnych minutach podopieczni Krzysztofa Kisiela otrzymali trzy bardzo wątpliwe kary dwuminutowego wykluczenia, dzięki czemu gospodarzom udało się odskoczyć na trzy trafienia po rzucie Michała Jureckiego. Końcówka pierwszej części meczu była popisem nieudolności jednej z ulubionych par sędziowskich redakcji serwisu Nafciarze.info, Kaszubski – Wojdyr, którzy kilkakrotnie podejmowali bardzo dziwne decyzje względem płockiej siódemki i systematycznie przydzielali Nafciarzom dwuminutowe wykluczenia. Po bardzo nerwowej końcówce wynik spotkania pierwszej odsłony brzmiał 13:10 na korzyść gospodarzy.
Od początku pierwszego gwizdka „sędziów” w drugiej części meczu rozpoczęła się wymiana ciosów. Dzięki dobrej grze w obronie oraz szybkim kontrom Nafciarzom udało się zniwelować straty do jednej bramki po rzucie Valentina Ghionei (15:14). W dalszym ciągu do poziomu zawodów nie potrafiła się dostosować dwójka panów w czerni. Wiślacy kilkakrotnie mieli okazje doprowadzenia do wyrównania, ale brakowało zimnej krwi oraz skuteczności rzutowej, szczególnie z czystych pozycji. W 41. minucie po dwóch trafieniach z rzędu Mateusza Jachlewskiego gospodarze wyszli na pięciobramkowe prowadzenie na niespełna dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania (21:16). Kolejne minuty w wykonaniu Nafciarzy były obrazem nieskuteczności, gospodarze grający nawet w osłabieniach wygrywali swoje dwuminutowe wykluczenia, a wynik w dalszym ciągu oscylował wokoło pięciu bramek przewagi Iskry. Nie pomagały nawet kapitalne obrony Marina Sego, który dwoił się i troił w bramce broniąc trzy rzuty karne w perspektywie całego meczu. Obraz gry w ostatnich fragmentach spotkania nie uległ znacznej zmianie. Gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, a Wiślacy nie potrafili znaleźć recepty na kielecką obronę, a zwłaszcza Sławomira Szmala, którego systematycznie obijali. Ostatecznie Iskra wygrała pierwszy mecz finałów fazy play-off 34:27 grając bardzo przeciętny handball, który niestety wystarczył na płocką siódemkę. Jutro czas na rewanż i cytując klasyka: „…ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas..” – miejmy nadzieję…
Iskra Kielce – Wisła Płock 34:27 (13:10)
Iskra: Szmal – Cupić 8 (3/5), Lijewski 7, Jachlewski 4, Rosiński 2, Tkaczyk, Zorman 2, Stojković 1 (0/1), Musa 2, Bielecki, Jurecki 6, Strekl 2
Wisła: Sego – Eklemović, Spanne 1, Wiśniewski 4, Kubisztal 6, Kavas 2, Ghionea 5 (0/1), Twardo, Toromanović 3, Syprzak 1 (1/1), Nenadić 3, Nikcević 2, Ilyes, Chrapkowski
Kary: Iskra – 8 min. (Zorman, Stojković, Musa, Jurecki), Wisła – 14 min. (Wiśniewski x 2, Kubisztal x 2, Syprzak, Ghionea, Chrapkowski)
Jutro zwycięstwo! :)))
Szkoda szkoda, bez krwi, bez walki.
chyba inny mecz ogladales nie powiesz ze nie chcieli
Myslisz jak rakarz.
No, ale z Nikolą i Kavasem dysciplinarnie powinniśmy sie pożegnać :((
"dysciplinarnie" zostaniesz kasowany za pisanie głupot i z błędami.Faktycznie obaj są słabi i A.M. na pewno nie przedłużyłby z nimi kontraktu.
Przegraliśmy troche we frajerski sposób… Podreperujmy troche skutecznosc w ataku a będzie dobrze!
Jutro Petar zagra odważniej, poprawimy skuteczność, wróci Ferenc do obrony, Sego więcej pobroni i jest mega szansa na wygraną 🙂 Nikoli daje szanse do końca play-off, ale chłop jest wolny w dodatku nie ma pomysłu na gre, chyba trzeba sie z nim pożegnać …
A i jeszcze jedno. Słyszeliście o kim na początku meczu mówił Nowiński? Mówił o jakimś zawodniku na A , że ma przyjść do Wisły, ciekawee…
Widać po meczu różnicę z Ilyesem i bez niego.
Myślę, że ten mecz też dał do myślenia zwolennikom grania wychowankami. O ile Syprzaka nie będę oceniał, bo jest jeszcze młodym gościem to myślę, że Twardo nie załapałby się w szerokim składzie Czuwaja Przemyśl. W tym sezonie w obronie gra jak junior.
ajkaramba chyba nie myslisz ze Aguinagalde przyjdzie grac do nas.. przecież nie stac wisły na zawodnika takiej klasy jak on.
A czemu niby nie? Atletico ma problemy finansowe, do tego mamy trenera reprezentacji Hiszpanii o ile nie pamiętasz… Byłoby to wielkie wzmocnienie, ten zawodnik łapie każdą możliwą piłke :)))
Kielce są lepsze i to nie podlega żadnej dyskusji,ja oczekuję od zawodników jedynie pełnego zaangażowania i walki,wierze że wygramy u siebie bo naprawdę nas na to stać.Tylko czy zawodnicy w to wierzą ?
Ale czy naprawdę powiedział,że taki zawodnik na literę "A" ma przyjść do nas ? bo nie oglądałem transmisji od początku i w trakcie meczu mówił jedynie że Aginagalde by się nam przydał ..
Powiedział że chodzą słuchy o odejściu Tore i skoro naszym trenerem ma być Manolo to …reszte z Aginagalde sam sobie dopowiedział.
Tak stary wiem że to by było wielkie wzmocnienie.. Mamy Manolo ok, ale nie przyjdzie grac za taką kwote jak powiedzmy Tore.. I jeszcze jest pytanie czy chciałby grac w tak słabej lidze..
Jaja se Nowiński robił, ustalili że odchodzi Tore i palnął że może Manolo ściągnie na wakat Aguinagalde.
Ale byłby zawodnik, pomarzyć zawsze można chłopaki 😀
Ale was sortownia rozje…a!!!!!
ale im sędziowie musieli pomóc w pierwszej połowie bo im się rączki trzęsły i sami nie dawali rady. Żeby konieczna była pomoc sędziów drużynie F4 LM to wstyd.
*********** gimbusie do kurnika
Potencjał Vive jest większy i to trzeba uczciwie przyznać. My mieliśmy 2 zawodników, którzy stanowili zagrożenie w drugiej linii – Nenadica i Kubła. W Kielcach są to Jurecki, Lijewski, Zorman, Rosiński, a w obwodzie był jeszcze chociażby Buntic. Mimo to mieliśmy w tym meczu swoje szanse i mecz mógłby potoczyć się inaczej. Szmal wyjął kilka rzutów z czystych pozycji. Najbardziej szkoda fragmentu w drugiej połowie, kiedy to przegrywaliśmy bodajże tylko jedną bramką i graliśmy w podwójnej przewadze. W tym czasie mieliśmy 2 czyściutkie sytuacje – najpierw Nikcevic, później Tore. Obie zmarnowane… Myślę że ten fragment meczu najbardziej zdeprymował naszych zawodników. Widać było nawet po Kisielu, że po tych sytuacjach czuł się trochę zrezygnowany.
Na plus jak pisałem Nenadic i Kubeł, oprócz tego dobry mecz Sego i Ghionei. Na minus przede wszystkim skuteczność. Mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej. I tu zarzuty można mieć np. do Toromanovica, który zmarnował za dużo dobrych okazji. Graliśmy wyjątkowo dużo z kołem i wyjątkowo łatwo obrotowi dochodzili do czystych pozycji. Szkopuł w tym, że dużo rzutów nie znalazło drogi do bramki. W obronie były fragmenty lepsze i gorsze. Szkoda, że przez większość meczu nie mógł grać Ilyes, bo na pewno by się przydał. Adaś Twardo w ostatnim czasie niestety mocno spuścił z tonu.
Ogólnie rzecz ujmując gra naszej drużyny nie wygląda tak tragicznie, ale też nie wiem czy można sobie robić nadzieje na zdobycie mistrzostwa. Raz z Kielcami jesteśmy w stanie wygrać, ale już w trzech meczach może to być ciężkie zadanie, ale oczywiście trzeba walczyć.
A na następny sezon tak jak już pisałem, ściągnąć 3 zawodników – typowego playmarkera, grajka na prawe rozegranie z umiejętnością rzutu z dystansu (kogoś w stylu Petara) i skutecznego obrotowego. Do tego Cadenas, który powinien to wszystko poukładać i myślę że możemy nadrobić dystans do Vive. Póki co, trzeba wykorzystywać to co mamy, ale będzie ciężko.
Ciekawe właśnie co teraz z transferami … Miszczyński odszedł to nie jesteśmy teraz w najlepszej sytuacji,ciekawe czy w ogóle rozmawiają z zawodnikami czy czekają do końca sezonu.
Oj Aguinagalde by sie przydał obojętnie za kogo. Ale chyba najbardziej potrzebny środkowy i lewa ręka …
Blue_zks z tego co wiem transfery będą, bo teraz steruje nimi spokojnie Cadenas może i nawet hitowe :))))))
Nie wiem czy piszesz to na żarty czy nie,lecz jest to mało realne.
A Cadenas z własnej kieszeni finansuje te hity?
Ile Ty masz lat? Jak nie więcej niż 12 to może być. Wisła powinna kupić 2 na środek obrony, 1 na koło, 2 na prawe rozegranie i dwóch na środek rozegrania i wszyscy powinni być lepsi od aktualnie grających na tych pozycjach o klasę. I wtedy można myśleć o wygraniu z Kielcami realnie. A.M. tak chciał a nie chciał cwaniaka Miąśkiewicza na z – cę, który o sporcie nie ma pojęcia a piłce ręcznej w szczególności.No a Cadenas to za swoje pieniądze kupi zawodników?
Sam sie przekonasz 🙂 możesz nie wierzyć, rozumiem Cie w sumie 😉
kto ty w ogóle jestes hoho
Jakiś nowy co pojawił się wraz ze zmianą prezesa. Będzie nam teraz odstawiał propagandę sukcesu.
Ewidentnie brakuje nam prawego i środkowego rozegrania… Nie da się wygrać MP bez prawego rozegrania,mam nadzieję, że sprowadzą kogoś na tą pozycje miejsce chociaz biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w klubie może być z tym problem.
Jakie jest stanowisko obrażonych kibiców wobec dymisji AM?
Obierają inny cel.Teraz Nowakowski później kibice z A,B,C itd,a na koniec między sobą .Żeby było mało tego na koniec będą w czarnej dupie.A co do meczu ,jutro jest niedziela i będzie nasza .Ja zawsze wierzę i będę wierzył koniec kropka
Moim zdaniem potrzeba wzmocnić środek rozegrania (2 graczy), prawe rozegranie (co najmniej 1 gracz) i koło. Nie wiem z kim klub zdecyduje się pożegnać i w sumie nie powinno się o tym pisać przed końcem sezonu ale bez wzmocnienia tych 3 pozycji Kielce nadal nawet nie mając dobrego dnia (jak dzisiaj) będą nas ogrywać.
Co do "obrażonych" to są w kropce. Zaczną dopingować (wprawdzie AM ich nie przeprosił ale nie jest już prezesem) to będą powiązywani z nowym "układem", nie zaczną choć prezesa już nie ma to zachowają się jak dzieci, które nie wiedzą czago chcą. Tak źle i tak niedobrze.
Mam nadzieję, że mimo wszystko wszyscy damy z siebie wszysko mocno dopingując, a zawodnicy wzbiją się na wyżyny swych możliwości.
nie wiem czy to przypadek ale mysle ze nie bo od momentu zejscia z boiska Ilyesa gra w obronie sie popsula wczesniej kazdy rzyt wyblokowany albo chociaz po wybloku nic na czysto
Dokładnie, Ferenc to podpora naszej defensywy. Mam nadzieję, że jurto zagra.
Może najpierw zajmijmy sie (my jako klub oczywiście) przedlużeniem kontraktów z zawodnikami, którym sie one konczą i na których nam zależy, a nie myślimy o transferach. Bo jak słucham Kubła który do tej pory nie wie na czym stoi to mi sie niedobrze robi. Taki zawodnik jak on może i swój wiek już ma ale nadal jest jedną z najjaśniejszych postaci naszej drużyny i z pewnością się przyda w następnym sezonie. Ale ani on ani reszta nie jest idiotą i nie bedzie czekać w nieskończoność na rozwój wypadków w Wiśle tylko znajdzie sobie innego pracodawcę.
Po pierwszych niemalże 40 minutach dali nam kibicom szanse zaufać ich słowom, że mogą wygrać. Ale ostatnie 20 minut rozwaliło nasze marzenia o zwycięstwie. I jeszcze ci sędziowie, którzy robili wszystko żeby Kielce odrobiło straty i wyszło na prowadzenie. Nie obwiniam za wszystko sędziów ale podejrzewam, że i to miało jakiś wpływ na piłkarzy, bo to było jak walenie głową w mur. Co byśmy nie zrobili to i tak błąd, faul, kroki czy jeszcze co innego. Nasz sfaulowany a i tak wolny dla Kielc. Ale i tak większość winy stoi po stronie piłkarzy. Koncentracja, wytrwałość i walka do końca. Niestety nam tego zabrakło. Jeśli wyeliminują błędy ( i sędziów:) ) to ja wierzę że możemy wygrać kolejny mecz i następne 2 w Płocku. Oby Ilyes tylko nie miał kontuzji i w końcu Nenadić niech zacznie strzelać bramki a nie przepycha się sam na pięciu i sędziowie odgwizdują faul ale w ataku.
WISŁA MY WIERZYMY
Jak prezes (tylko jakiś obeznany) szybko nie zostanie wybrany to nie ma co liczyć na nowych zawodników. A ci najlepsi od nas odejdą jak będzie taka sytuacja w klubie nadal. I zostaniemy z gównem za przeproszeniem w tej lidze. Prezes był najlepszy jaki mógł być ale że kibice go nie umieli szanować to i on nie szanował kibiców. To też jest człowiek i coś za coś. Zamieńmy sytuację: jeżeli on nam ch.. w dupę to my mu brawo? Nie. Więc jak kibice ch.. mu w dupę to i on nam ch.. w dupę. Wyszedłby na frajera jak by inaczej postąpił. Każdy człowiek ma swoją godność i nie pozwoli po sobie jeździć jak po szmacie. Jeżeli się cieszycie, że odszedł to się cieszcie dalej ale zobaczymy kiedy klub wróci do elity. I Orlen się wycofa jak zobaczy że kasa idzie w błoto, i zostaniemy jak nożna kilka lat temu z ręką w gównie po łokcie.
Prawda prawdziwa. Nie powinien M.A. dyskutować z młynowym to był błąd. Ale z drugiej strony jak taki młynowy mógł się czepiać prezesa, trenera, zawodników?. Czy dyrygowanie grupą podrygiwujących i hałasujących młodziaków (podobnie reagowało stado małp w ekstazie na filmie przyrodniczym w tv) upoważnia do takiego zachowania?Tylko w popapranym łbie mogą powstać takie pomysły. I oby nie stało się tak jak napisałeś po odejściu M.A.
kubeł …kubeł…a czy nie widzieliście ile bramek padło właśnie na nim? w obronie jest zerowy.. zaobserwujcie jutro…no ale to nie pierwszy jego mecz, gdzie rączki na dole…i rzucają na nim jak chcą. Bardzo jestem za tym zeby został ale….. sentymenty na bok…
No to znalazłeś słaby punkt drużyny, brawo. Ale za to odniosłeś sukces prawie bez błędów tylko małe "w"
po "?".
dopiszę jeszcze ,że z "ogórkami" kubeł gra super, rzuca po 10 bramek, ale kiedy poprzeczka zawieszona jest wyżej czyli tak np z Vive…facet już nie jest takim "mistrzem strzelców" pozdrawiam bacznie obserwujących i wyciągających wnioski…
No ten Kubeł, który nie potrafi grać z Vive i nie jest "mistrzem skrzelców" był drugim strzelcem meczu. Więcej bramek " z gry" od niego strzelił tylko Lijewski. Więcej takich słabych zawodników jak on a o wygraną z Iskrą bylibyśmy spokojniejsi.
Ciiiiiiiicho szaaaaaaaa bo Wencio wszystko czyta, nie zdradzac taktyki na jutro !!
My tu się podniecamy Aguinagalde, ale mi się lampki ostrzegawcze zapaliły. Dlaczego Toro odchodzi ? Możliwości są trzy:
1/ taki był plan bo mają już kogoś na jego miejsce.
2/ nie chciał dłużej czekać aż Wisła podpisze z nim kontrakt i znalazł nowego pracodawcę,
3/ to info to kaczka dziennikarska.
W zależności od wariantów jest OK albo zaczynają się schody ?
Zawiodła skuteczność, sędziowie to porażka kompletna. Doping z naszej strony niezły. Falkoś, według mnie powinieneś dzisiaj zejść na sam dół od początku meczu. 🙂 Co do nowej przyśpiewki – fajna, jednak nie wiem, czy przyjmie się w Płocku. Zobaczymy, czas pokaże. Dzisiaj tylko zwycięstwo!
Jakie jest stanowisko (G)owniarzy ?
Dziś masz okazje spytać ich na meczu
idę o zakład że po 2 meczach w Płocku będzie stan 2-2. Wiecej skuteczności trochę szcześcia i Kielce płyną.
Też jestem tego zdania, tylko kibice muszą wkurw w zawodnikach wyzwolić !
Toro odchodzi bo to cienki Bolek i tyle! Porównaj jego grę i takiego Stojkovicia. skuteczność mizerna i a i to co rzuci to jak bym był sędzią to połowy bym nie uznał bo kaban najpierw się kładzie a dopiero rzuca.
Żałosny jesteś-zagielku!!!!!
Witam … Ma ktoś możliwość załątwienia biletów na dzisiejszy mecz ??
Panie i panowie. Do odstrzału są: Kavas, Twardo, Toro również. Złotemu należą sie brawa za to co dla Wisły zrobił ale to już nie ten poziom nie te lata, dla Kubła koniecznie zmiennik z obronie bo tez wygląda to słabo. Także troche tych roszad będzie. Nie wyobrażam sobie niczego innego, a Manolo Cadenas też musi to widzieć bo tez ma oczy.
do momentu zejścia z parkietu Ilysa wszystko było na dobrej drodze. Filar obrony. Od tego momentu gra w obronie kompletnie się posypała. Twardo jak junior… eksperyment z Sypą z Chrapkiem na środku obrony to jakiś koszmar, Rosiński wchodził w nich jak w masło… Szkoda nie wykorzystanych 100% okazji Tore i Gionei. Na + Sego, Kubeł, Ilyes. Mam nadzieję, że dzisiaj Ferenc wróci do gry, bo bez niego w obronie wyglądamy blado…
Sprzedam 4 bilety na dzisiejszy mecz, proszę napisać na adres: ren122@poczta.onet.pl
KIELCE – PŁOCK
– Spróbuję porównać piłkę ręczną Kielc i Płocka.Zacznę od prezesów.
– 1. Prezesowi z Kielc nikt nie podskoczy.Natomiast A.M. musi się handryczyć z radą nadzorczą w skład której w chodzą ludzie za zasługi, ale nie dla płockiej piłki ręcznej, dla których Płock nie koniecznie jest ich wymarzonym kochanym miastem, ich wiedza o sporcie jest nijaka, serce nie bije dla drużyny. Im wystarczy być w radzie nadzorczej takiej czy innej, jak nie dziś to będą jutro.I to jest jedno z nieszczęść naszego kraju.Są w radach mogą decydować, ale jak można decydować bez serca i dbać tylko o to aby nie podpaść szefowi mianującemu do rady.(I tak jest od 20 paru lat.Obojętnie czy za SLD, AWS, PO ale najgorzej wyglądało to za PiS gdzie jest jeden wielki wódz – kartoflany.)
– Tu przewaga jest po stronie Kielc.
– 2.Wartość drużyn. Prezes z Kielc zbudował drużynę w której na każdej pozycji ma po dwóch równorzędnych zawodników na dobrym europejskim poziomie, z pełną infrastrukturą organizacyjną.
– A.M. ze względu na finanse jakie mu przydziela rada nadzorcza ma w składzie na dziś na porównywalnym poziomie 2 bramkarzy, 4 skrzydłowych oraz Petera, Kubła i Ilyesa.
– Tu przewaga Kielc jest też ogromna – 16:9.
– W tej sytuacji tylko cud pozwoli Wiśle zdobyć mistrzostwo Polski.
– Co dalej? Jak odejdzie A.M.To będzie początek końca.Najlepsi zawodnicy odejdą bo nie będą tracić zdrowia w meczach tylko o drugie miejsce w lidze.Dobrzy zawodnicy też nie przyjdą bo ich marzeniem nie będzie tylko gra o drugie miejsce bez żadnych szans na korzystny wynik z Kielcami. Czy na miejsce A.M. przyjdzie ktoś dla którego Płock będzie cześcią jego życia jak jest dla A.M.?Czy to będzie ktoś kto był dobrym zawodnikiem w Polsce i grał zagranicą i piłka ręczna nie będzie miała dla niego tajemnic jak dla A.M.?Czy nowy prezes może powiedzieć "Prowadzę własną firmę i każdego dnia sam zarabiam na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Walczę od ponad dwudziestu lat na tym świecie, aby zarobić na przysłowiowy chleb. Nikt mi niczego nie daje za darmo i to jest moją największą życiowa satysfakcją, że w życiu nie muszę nikomu „czapkować”. To mogło się wydarzyć ponieważ w Danii spotkałem grupę ludzi i do tej pory tworzymy taka małą drużynę biznesową….gdzie jeden drugiego wspiera, ale nikt nikomu nic nie daje za darmo. Działalność brokerska, którą prowadzę wymaga ode mnie walki każdego dnia i to walki z przeciwnikami z wysokiej półki, gdzie każdy błąd kosztuje naprawdę dużo. Mogę powiedzieć tyle, że od blisko dwudziestu lat zarządzam budżetem około dwudziestu milionów dolarów, a firma każdego roku przynosi zyski. Czy kandydat na nowego prezesa w czymkolwiek ma szanse być lepszy od A.M.? Czy przez inne wizje rady nadzorczej (Ciekawe jakie są te wizje) musi odejść A.M.? Na pewno A.M. wie co trzeba zrobić aby nawiązać równą walkę z Kielcami .Po prostu trzeba przeznaczyć na transfery odpowiednią ilość pieniędzy i nie wsadzać do zarządu ludzi za zasługi nie mających pojęcia o sporcie.Lepiej za pieniądze które miałyby być dla nowego członka zarządu zatrudnić na stałe trenera od przygotowania fizycznego, brak którego zaważył na wynikach w pucharze EHF. Jeśli rada nadzorcza niema środków na odpowiednią ilość transferów to niech to oficjalnie ogłosi. Wtedy sprawa będzie prosta. Manolo Cadenas odejdzie tak szybko jak będzie mógł. Najlepsi zawodnicy również. Nikt dobry do Płocka nie przyjdzie i szlagierem może być mecz z Przemyślem.
Na meczach hala będzie pusta. Ale członkowie rady nadzorczej pieniążki będą pobierać dalej.
Czy jest jakieś wyjście? Trudno powiedzieć, raczej trzeba liczyć na cud. Protesty czynne na ulicy nic nie dadzą Ale na tym forum można napisać, że chcemy A.M., chcemy dofinansowania na transfery, chcemy podania szczegółowych, rozbieżności co do celów, przyszłości i sposobu funkcjonowania Spółki między A.M. a radą nadzorczą. I z nadzieją czekać na cud w Kielcach i liczyć na to że do prezesa Krawca dotrze na czas informacja o sytuacji w sekcji piłki ręcznej.
Bardzo trafna ocena sytuacji, zgadzam sie z Tobą w 100%…a pewnie te przysłowiowe %wezmą nasz klub we władanie i bedzie po temacie.
Miszczyński nie chciał żadnych układów i musiał odejść…ciekaw jestem co zrobi Nowakowski
Brawo dla A.M,masz chłopie jaja i dobrze że nie padłeś na kolana przed czerwoną zarazą i kolesiowym układem…cenie Cię bardzo
Myślę,że w klubie kamień na kamieniu nie zostanie…a teraz kolesie od % minusujcie,garze wami
Ja powiem tak:Gdyby cały mecz zagrał Ilyes (dopiero teraz widać różnicę z nim,a bez niego) i w 1 poł. sędziowie nie pomagali dziewczynkom to różnie mogło się skończyć.Oby dzisiaj Niedziela była nasza,tak jak 2 lata temu 🙂
Już mam dość takich tekstów, co mecz to samo gadanie a na boisku tego nie widać i regularnie zbieramy od nich łomot.
Chrapek to sam nie wiedział czy gra jeszcze w Płocku czy już w Kielcach
Ale za to niedziela,ale za to niedziela,niedziela będzie dla NAS!
Dzisiaj niezbędny dla nas będzie Ilyes, jeśli zagra to super. Wie ktoś coś na ten temat czy zagra czy nie ?
OT
Podziwiam Kubisztala. Nie ma jeszcze podpisanego kontraktu a daje z siebie wszystko, stara się. Widać po nim, że za wszelką cenę chce zdobyć to mistrzostwo. Szacunek Kubeł!
Wracając do meczu: Nie ma co mówić, że przegraliśmy przez sędziów, choć ich błędy były ewidentne. Przegraliśmy przez własną nieskuteczność i przez brak Ferenca w obronie, który rządzi i dzieli naszą formacją defensywną. Mimo wszsystko chłopacy chyba uwierzyli, że można nawiązać wyrównaną walkę z Kielcami i tak jak 2 lata temu wygrać niedzielny mecz. A więc do boju!
Kubeł to na tą chwile człowiek nie do zastąpienia powtarzam nie do zastąpienia w tym momencie i kontrakt powinien już dawno mieć podpisany oki zgodzę się słabiej chłopak broni ale to on rzuca i to on rozgrywa przy jakże często ostatnio biernej postawie Nikoli … co do meczu cóż dużo mówić nasza podstawowa bolączka od kilku miesięcy SKUTECZNOŚĆ cholera + 3-4 decyzje sędziów i mamy pozamiatane
A MOŻE NIE TYLKO CUD a nast. wydarzenia z wczorajszego meczu wpłyną na wynik dzisiejszego meczu:
1.Sędziowie nie tak pochopnie będą nam gwizdać faule.
2.Lijewski jak nigdy był długo na boisku, a Szmal cały mecz; to dzisiaj zagrają słabiej.
3.Toro będzie skuteczniejszy.
4.Petar pokaże umie.
5.Ferenc będzie zdrowy.
6.Kubeł zagra tak jak wczoraj w ataku i nie tak impulsywnie w obronie.
7.Twardo pierwszy raz zagra dobry mecz.
8.Nikola nie będzie miał głupich strat tak samo Kavas.
9.Chrapek może pokaże że już jest dobry i może powinien mieć lepszy kontrakt.
10.Syprzak pokaże jaja bo gra na razie jak cnotliwa panienka.
11.A skrzydłowi nie będą walić w słupki i poprzeczki.
12.I Bielecki może będzie musiał dłużej pograć to w pieni Wentę i popełni parę strat oraz parę razy przestrzeli.
13.A naszym przez cały mecz musi starczyć zdrowia i będą jechać na maxa.
Jak by to się spełniło chociaż w 60% to będzie dobrze
Mens EHF Cup: Place3
Team Tvis Holstebro 28-27 Frisch Auf Göppingen
nie spodziewałem się takiego wyniku..
Bardzo mi się podoba warsztat trenera z Holstebro, to jak poustawiał zespół, tacy jak on będą rządzili w nowoczesnym handballu.
Ilyes koniec sezonu
"Święta wojna w finale – część druga. Orlen zrewanżuje się Vive za porażkę?"
Na pierwszej stronie Gazety. Super że w końcu ręczna wybija się z tłumu.
No super, super. Tylko o jakiej drużynie oni piszą? Bo takiej jak Orlen chyba nie ma? Może to jakieś zawody między firmami?
Co tu poradzić chłopaki się starają,walczą ale co oni mogą poradzić na nieudacznika Eklemovicia który na 30min. ma JEDNĄ asystę ? Gdybym nie był kibicem Wisły to pomyślałbym że jest to jakiś zapchajdziura w miejsce jakiegoś kontuzjowanego zawodnika 🙁 Brak rzutu z drugiej linii to chyba największy marazm Wisły i oczywiście jeździec bez głowy Nikola.
Widze że Kisiel robi ten sam błąd co Walther.. Trzyma słabego Kavasa na boisku gdzie mógłby grac Valentin i Spanne na skrzydle. Sypa na kole gra o niebo lepiej niż Tore.
Nie da się patrzeć na gre Nikoli…
sędziowie znów drukują!!!
w ogóle po pierwszej połowie szału nie ma, tak samo jak obrony w naszej drużynie, tkaczyk wchodzi w Syprzaka jak w masło. Zero ruchu na strefie, obrona nie istnieje, tak samo Kubisztal o ile w ataku jest ok, to obrona pozostawia wiele do życzenia, o rozgrywającym Nikoli i prawym skrzydle wiele już zostało napisane, bez pomysłu i jak gdyby bez żadnej chęci i motywacji. Nie jest dobrze, nie jest dobrze. zobaczymy drugie 30 min Kisiel powinien wszystkich opierdolić jak burą suke, może wtedy się obudzą. Nadal trzymam kciuki bo nadzieja umiera ostatnia
Było dobrze tylko dwie głupie kary,2 nie przemyślane rzuty i nas dogonili.Szkoda gadać, od początku byliśmy lepsi tylko jak wyszliśmy na 4 bramki przewagi to naszym się w dupach poprzewracało.
Obyśmy drugą połowę rozpoczęli jak pierwszą i nie stracili przewagi przez głupi sposób jak w 1 połowie.
Vive jest do ogrania jak najbardziej.
Do boju do boju do boju ZKS!
nie pitolić tylko kibicowac.gra 18 z kielc na 9 naszych,a co nie piszecie o twardo i innych.czepiacie sie dwóch co ryje na okragło,a co to cyborgi czy co.
nie no poprostu graja bosko. kavas mimo gry w przewadze decycuje sie na rzut ze srodka co to ***** ma byc tak sie gra przewagi. juniorzy to lepiej robia panowie. z reszta ten sam blad wczoraj sie powielalal a dzis to samo nie rozumieim tego. nikola jeden rzut drugi a ten na *** sie pcha caly czas do przodu to rzuci po bloku to w sufit to offensa srobi , to sa doswaidczenie pilkarze wiec od nich sie wymaga prawda. rozumiem jak mlody cos takiego zroobi ale bez przesady…. nikola jestes znow najgorszy na boisku sorry
Dużo słabszy mecz naszych wczoraj postawili sie porzadnie dziś oddali mecz w 1 połowie
żal patrzec na gre Twardo w obronie. 30kg ciezszy Tore sie szybciej rusza od niego wjezdzali w nas jak chcieli
Moim zdaniem w 3 meczu nie powinien grac Nikola na srodku Kubel i na polowce Petar
2;0 to nie koniec !
Jedna wielka przepaść między nami a Vive. Smutne to, ale niestety prawdziwe. Smutni są kibice i nie tylko po przegranych dwóch meczach. Przygnębienie wypisane na twarzach mieli płocczanie, którzy pojechali do Kielc i to jeszcze przed meczami. Przygnębienie panuje także i u tych kibiców Wisły, którzy kibicowali przed tv. A wszystko to spowodowane jest koszmarnym zamieszanie wokół naszego klubu. Tak się niestety dzieje za sprawą, gdy polityka wkracza do sportu. Szkoda słów na to bagno.
Mali,biedni ludkowie-roposmarki!Napisaliście tyle głupot,że głowa boli.Wbijcie sobie wszyscy do łepetyn-Vive to dla was odległa galaktyka,możecie tylko marzyć i bić brawo.I trenować i uczyć się.Gratulacje za vicemistrza Polski!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!