Po zaledwie 3 spotkaniach o stawkę w nowym sezonie czas na przerwę reprezentacyjną. Kolejnym meczem o coś będzie potyczka w półfinale Pucharu Polski z Azotami Puławy, które rozegrane zostanie w Lublinie.
Zaczynaliśmy nowy sezon z wielkimi oczekiwaniami i to pomimo przeciętnych wyników jakie zespół osiągał w czasie przygotowań. Już pierwsze spotkanie w Szczecinie sprowadziło nas brutalnie na ziemię. Dwa kolejne mecze były nieco lepsze, przynajmniej jeśli chodzi o efekt końcowy jednak zespół wyraźnie nie wszedł jeszcze na właściwe obroty. Gramy wolno, brzydko a do tego popełniamy mnóstwo prostych błędów w tym także w obronie, która zawsze uchodziła za naszą najmocniejszą stronę. Szykowany na jej lidera Terzic w moim odczuciu póki co zawodzi i nie złapał zrozumienia z pozostałymi zawodnikami tworzącymi blok defensywny, przez co nader często przeciwnicy dochodzą do czystych pozycji rzutowych. Do tego dochodzi wyrwa na prawej stronie boiska gdzie nie doświadczyliśmy jeszcze gry żadnego z prawych rozgrywających a Michał Daszek, który łatał dziury na tej pozycji w Szczecinie, w wyniku odniesionego urazu też musi pauzować. Co najgorsze jednak nie widać atmosfery w tym zespole, nie widać chęci walki jeden za drugiego, gotowości do „umierania” za Wisłę. To wszystko powoduje, że bardzo źle ogląda się mecze w naszym wykonaniu a czasu na poprawę zostało bardzo niewiele. Już za 2 tygodnie bowiem mierzyć będziemy się z Puławami, które są na fali i ich gra rzeczywiście robi wrażenie i do tego może się podobać. Widać tam pomysł, widać zaangażowanie.
Nie ma co się jednak załamywać bo jeszcze wszystko jest do wygrania w tym sezonie i wierzę, że jeden mecz może odwrócić wszystko jak to 2 lata temu było po pojedynku z Bjerringbro. Walczymy i jeszcze pokażemy na co nas stać!
Złudne nadzieje umierają ostatnie. Do uratowania zostaje Liga Europejska i wyjście z grupy z przyzwoitego miejsca, bo krajowe podwórko zamietliśmy na inaugurację
Nie jest powiedziane,że Kielce po drodze też nie pogubią punktów. Ile faktycznie znaczą Azoty zweryfikują mecze z IFK w LE i mecz z nami w Pucharze Polski. Póki co są na pewno drużyną, której nie wolno lekceważyć. Ich gra może się podobać w odróżnieniu do gry Wisły.
Mam nadzieję,że ta „praca i ambicja”, o której ciągle mówi Sabate pozwolą nam przez 2 tygodnie tak przygotować się mentalnie żeby naprawdę zacząć grać solidną piłkę ręczną a nie takie pierdu pierdu jak do tej pory.
Chyba sam w to nie wierzysz, że zgubią punkty a my realne. Dobrze dla nas,że przed samym PP Azoty mają mecze o LE to będą zmęczeni. Jak czytam, że Loczek trzymał nam wynik z beniaminkiem w Tarnowie to aż nie chce się wierzyć.
Dziś Puławy zostały jednak zweryfikowane przez Kristianstad. Nie spodziewałem się jakiegoś pewnego zwycięstwa ale jednak wydawało mi się, że minimalnie pokonają Szwedów u siebie. Na wyjeździe będą mieli jednak bardzo ciężko o dobry wynik.
24-25 z uczestnikiem LM nie hańbi. Skopali końcówkę, bo z 22-20 zrobiło się 22-23 i pierwsze 10min 2 połowy rzucili tylko jedną bramkę.
Może i nie hańbi, ale chluby też nie przynosi. Szczególnie, że z tego najlepszego składu IFK odeszli Tollbring, Lagergren, Chrintz. Jakby to Wisła przegrała z nimi jedną, to już byś rzucał cieniasami, dymisjami, itp. Azoty mają jeszcze oczywiście szansę i będę im kibicował, ale wczoraj dali dupy i trzeba to otwarcie powiedzieć.
Niestety dotknęło i nas – jest potwierdzony przypadek zakażenia koronawirusem w Wiśle. W związku z tym planowany jako etap przygotowań do pucharu Polski mecz z Lipskiem został odwołany. Oczywiście będzie to miało także wpływ na treningi zespołu i pewnie w przypadku tego jednego gracza (o ile nie będzie kolejnych pozytywnych wyników) oznacza, że nie zagra on w turnieju w Lublinie.
Oraz trzeba dodać,że wynoszony pod niebiosa jurecki został pięknie wyłączony z gry co zabrało tak naprawdę Azotom 40% mocy.
@Pełnomocnik no to się zaczyna sezon ciekawie 🙁
Oby zawodnik przeszedł to bezobjawowo ale kwarantanna chyba w tym momencie musi być zastosowana 10 dni dla całej drużyny i sztabu
W komunikacie jest, że badania zlecono po tym jak zawodnik zaczął mieć objawy więc trzeba trzymać kciuki i mieć nadzieję, że przejdzie to dziadostwo łagodnie.
SPR Wisła Płock informuje, iż u jednego z zawodników został stwierdzony przypadek koronawirusa. Dodatni wynik na SARS-CoV-2 wykryto po niedzielnym meczu, który odbył się w ramach rozgrywek PGNiG Superligi.
Zaraz po wystąpieniu pierwszych objawów u zarażonego zawodnika, decyzją Komisarza Ligi zawodnicy oraz trenerzy ORLEN Wisły Płock i Grupy Azoty SPR Tarnów zostali poddani kwarantannie. Kwarantannie poddano również sędziów, delegatów oraz inne osoby, które podczas niedzielnego meczu miały bezpośredni kontakt z zakażonym zawodnikiem. SPR Wisła Płock i Superliga sp. z o.o. pozostają w stałym kontakcie z przedstawicielami Inspektoratów Sanitarnych, a dalsze decyzje, w tym o powrocie do treningów, będą podejmowanie po badaniach osób objętych kwarantanną.
– Czwartkowy sparing z drużyną SC DHfK Leipzig został oczywiście odwołany. Najbliższy nasz oficjalny mecz zaplanowany jest na 3 października, więc mamy trochę czasu na unormowanie sytuacji i nie chciałbym na tę chwilę poruszać tematu naszego udziału w Final Four PGNiG Pucharu Polski, który też siłą rzeczy schodzi teraz na drugi plan. Naszym głównym celem jest zadbanie o zdrowie naszych zawodników i pracowników – mówi prezes SPR Wisły Płock Robert Czwartek.
Zawodnik nie miał objawów grypopodobnych, a te związane ze smakiem. Gdyby nie to, to pewnie nikt by wiedział, że jest zakażony. Gorzej, że w niedzielę wszyscy długo wracali autokarem z Tarnowa.
Oprócz braku węchu i smaku była też gorączka. Wszyscy wiemy o jakiego Zawodnika chodzi, jeśli w poniedziałek testy będą ok Drużyna wraca do treningów.
Drużyna wróci do treningów pewnie w mniejszej grupie i kto wie czy zespół w okrojonym składzie nie zamelduje się w Lublinie. Pojadą niestety na ścięcie, szanse na trofeum są iluzorycznie niewielkie.
Bez przesady. Każdy ma swoje problemy ale trzeba powalczyć a nie tak gadać,że na ścięcie. W pierwszym meczu plaster na jureckiego a w drugim to już będzie kwestia lepszego dnia. Walczyć i wierzyć trzeba do końca!!
Wspanialy zwiazek stwierdzil ze puchar jest nie zagrozony i ze mamy dobrac zawodnikow z 2-giej druzyny.Druzyna jest conajmniej do srody na kwarantannie i w srode sanepid ma wydac kolejne decyzje.Na miejscu klubu wyslalbym tam juniorow.Zawodnicy beda ok 10dni bez tr wiec ryzyko kontuzji b.duze
Do czasu aż wyjdzie koronawirus w Kielcach, co po meczu z Pickiem wydaje mi się pewne. Wtedy oczywiście dla dobra zawodników termin zostanie zmieniony.. Jeb*c ich, wyślijmy juniorów i nie narażajmy zdrowia drużyny dla tej bandy idiotów
W drużynie są 4 przypadki w sumie więc też nie róbmy tragedii, że nie ma kim grać. Takie są czasy i albo zamykamy to całe granie i idziemy robić przysiady przed kamerą albo za wszelką cenę gramy nawet kosztem tego, że w wyniku braków kadrowych szanse na korzystny wynik zdecydowanie zmaleją. Takie mamy czasy i trzeba się jakoś w to wpasować.
Tu już nie chodzi o wynik sportowy. Chłopaki siedzą już od tygodnia w domu i trenują indywidualnie, w takiej sytuacji o kontuzje bardzo łatwo, tym bardziej przy 2 meczach dzień po dniu
Pelnomocnik nie o to chodzi.Czy myslisz ze jakby taka sytuacja bylaby w kielcach puchar tez musialby sie odbyc?Olalbym to na miejscu klubu i wyslal juniorow
Myślę, że nie ma co się doszukiwać jakiejś pobłażliwości w stosunku do Kielc ze związku akurat w tym przypadku. Takie sytuacje będą się powtarzały co kolejkę i albo jakoś z tym będziemy żyli albo należy zawiesić rozgrywki i rozgonić wszystkich do czasu wynalezienia szczepionki. Niestety nie ma innej drogi jak granie za wszelką cenę.
Poprzedniego sezonu nie dokończyliśmy. Vive było pierwsze w tabeli także rozumiem nie było sensu drążyć. Puchar jednak dogrywamy. Ten sezon będzie pod znakiem braków kadrowych w związku z „zachorowaniami”, ale i tak nadal będziemy go kontynuować. Coś tutaj brakuje logiki w tym wszystkim. Druga sprawa jest brak zarażeń w Vive, mimo, że 3 zawodników z Pick jest zarażonych koronawirusem…
@criss to zależy czy oni byli na boisku. Jeśli całe spotkanie przesiedzieli na ławce to nie zarazili nikogo z Kielc, a jedynie swoich. Ale pewnie w obozie kieleckim będą 3-4 zakażenia. Jutro mają mieć testy.
Niech dalej latają bawić się po mieście… to wyzdrowieją
Jeśli chodzi o Puchar P, to nie wiem, czy nie powinniśmy dać sobie z nim spokoju. Póki co, na dzień dzisiejszy byłby kłopot ze skompletowaniem składu. Problem jest bardziej złożony.
Oczywiście że powinni odwołać w takiej sytuacji w ogóle niepotrzebną imprezę o puchar o złote kalesony.
Na SF piszą, że Brazylijczyk Leo Dutra z hiszpańskiej Cuenci ma dołączyć do Nas już teraz.
Żeby chociaż z Ademar Leon a nie następny szrot do zarabiania dobrych pieniędzy za mizerną jakość
Ja również uważam, że należy olać PP i dmuchać na zimne. Zwłaszcza, że prawa połówka wyłączona na 2 tygodnie.
Za chwilę Puławy po co stwarzać sobie schody samemu.
Fajne statystyki ma ten Dutra. Liczyłem na kogoś na prawą połówkę, ale przy obecnej dyspozycji Ruiza i Stenmalna oraz sytuacji z wirusem każdy rozgrywający będzie na wagę złota.
Trent który z nich będzie zdolny za 2 tygodnie? Może obaj?
Nie wiem @Nafciarro.
Nie wiem jak z Dutrą, ale lewa ręka na rozegranie chyba już jest. Młody zdolny, lat 18. Zobaczymy….
Klub z Kielc przed chwilą podał wyniki covid19. Nikt nie jest zarażony.
Puławy dostają ostrą lekcję handballa od Kristianstadt. Mecz na ehftv.
Wis00 nie taką lekcję tylko -2 z byłym uczestnikiem LM, zabrakło Puławom 5 minut i pewnie by ich doszli, Szwedzi ledwo, ledwo fizycznie wytrzymali.
@skowron99.23 ale było już 21:14 dla Szwedów i później stanęli.
Niech mentor Ju Ju Jurecki sortuje opierdziane zużyte gacie, bo misja pucharowa w Puławach skończona
Jutro losowanie LE. Jakie wasze typy po koszykach ? Ja typuję grupę: Tatabanya, Wisła, Tatran, Fuchse, Nexe, Trebnje
Ja bym chciał grupę trudną czyli widziałbym to tak: Magdeburg – Wisła – Eurofarm – Montpellier – Sporting – Kristianstad.
Ja podobnie, ewentualnie zamiast Magdeburga i Montpellier dałbym Ademar i RNL. Chciałbym zobaczyć jakbyśmy wypadli na tle trudniejszych rywali, grupa na pewno trudniejsza niż te w poprzednich sezonach ligi mistrzów
Ja bym chciał, żeby były jakieś płockie akcenty, czyli: Ademar (Manolo), Chechowskie (Kosorotov), Montpellier (playoffy i awans do LM z Manolo), Sporting (Tobago Rocha) i Metalurg (spina o Obradovicia)
Miało być Tiago, sorry 🙄
Ciężko będzie z możliwością wyjazdów w związku z pandemią. Ewentualnie do nas może ktoś przyjedzie, bo u nas będzie z ograniczoną publiką
@lubiepiwo w Montpellier jeszcze jest Duarte
@Nafciarro – rzeczywiście, jakoś mi to umknęło. No i jeszcze jeden akcent w Ademar, czyli Mateusz Piechowski.
Ktos wiec co jest z Niko-nie widac go na materialach Wisla Tv?
Wiadomo,ze on nie ma koronowirusa wiec moze kontuzja?
Czemu przełożyli losowanie na jutro ?
No i znamy rywali w Lidze Europejskiej. Raczej nie jest to trudna grupa i inne miejsca niż 1-2 nie powinny nas interesować, choć osobiście liczę na wygranie jej. Z płockich akcentów zobaczymy Monolo i Świeżego z Ademar Leon, Marko Tarabochie z Metalurga i Kosotorowa z Czechowskich
Grupa raczej łatwa i innego miejsca niż 1-2 sobie nie wyobrażam. Mecze z Ademar będą miały na pewno swoisty ciężar gatunkowy, bo pomiędzy nami powinna rozstrzygać się walka o zwycięstwo w grupie. Fajnie będzie zobaczyć Manolo w Płocku. Ciekawe jak zaprezentuje się też nasz przyszły nowy lewy rozgrywający, czyli Kosorotow z Chechowskich.
PS. Trafiłem 3 na 5 drużyn w losowaniu. Nieźle 🙂
Jesli bysmy zajeli pierwsze miejsce to sa wielkie szanse na conajmniej top8.Jutro tez nie gra Lovro
Mieliśmy szczęście, jest ono potrzebne dzięki temu szczęściu mamy spore szanse na miejsca 1-2.
Zajrzałem na stronę bukmacherską, Azoty faworytem 1,70, Wisła powyżej 2. I to faktycznie się może ziścić. Dla mnie są faworytem, a wynik 3-4 dla Azotów jutro typuję. Pełny skład, rytm meczowy, odwrotna sytuacja u nas (brak treningu, nieobecni gracze), będzie to bolesna porażka. Musimy się skupić na dwóch sprawach:
1. Wywalczenie srebra w lidze.
2. Dobry występ pucharowy.
Najgorsze, że w przypadku porażki będzie gadka o wszystkim dookoła tylko nie o naszej grze, a to kwarantanna, brak treningów, wszelakie turbulencje a na co nas „stać” pokazal już pierwszy mecz i sparingi. W ogóle mam takie wrażenie, że cokolwiek by się nie wydarzyło w tym sezonie to będzie to usprawiedliwiane jednym i tym samym. „Następny sezon to będzie weryfikacja” „Projekt długofalowy”.
Jeżeli dobrze przeczytałem wszyscy zawodnicy kadry B, którzy byli na zgrupowaniu będą w kwarantanie bo jeden zawodnik był zakażony na tym zgrupowaniu był Krzysztof Komarzewski, kolejny zawodnik ze składu ubywa.
Słuszna uwaga. Jeśli u nas drugi zespół jest na kwarantannie to biorąc pod uwagę COVID i kontuzje zawodników z pierwszej drużyny, możemy mieć kłopot żeby zebrać kadrę na ten turniej.
Przecież Komar miał już kwarantannę z naszą drużyną. Jego to nie dotyczy.
Nie wygramy grupy. Pompowanie balonika. Ta Tuluza może namieszać
Pełnomocnik – priv.
Puchar odwołany. Maciej Wojs podał info na twitterze
Nie znam powodu odwołania turnieju, ale coś mi się wydaje, że miał w tym spory udział klub z jeleniem na klacie.
Ale amatorka, jak ten związek traktować na poważnie?
„U żadnego z zawodników, którzy dziś i jutro mieli zagrać w PGNiG Pucharze Polski nie stwierdzono koronawirusa.”
Cytat z oświadczenia na stronie zprp. Skoro nie ma zakażenia to czemu odwołujemy imprezę? Wszyscy są na miejscu, koszta poniesione, kto odda za to pieniądze? Jeżeli są zakażenia w kilku klubach po kadrze to odwołać można kolejkę superligi, a nie turniej, w którym nie ma realnego zagrożenia. Na miejscu klubu miałbym już w dupie takie granie, na kolejny termin PP mogą się nie stawiać. Skoro związek nie traktuje klubów poważnie to należy im się to samo
Maciej Wojs:”Wg nieoficjalnych informacji weto postawiło Łomża VIVE Kielce”.
Znając życie Łomża do Lublina pewnie miała przyjechać dopiero dzisiaj. My już tam pewnie jesteśmy od wczoraj. Bez komentarza.
Ponoć Kielce powiedziały, że składają weto bo się boją zakażenia swoich zawodników i nawet nie stawili się w Lublinie! To powinien być walkower!
Jeszcze kilkadziesiąt minut temu była mowa, że jak Górnik nie skompletuje składu to turniej może będzie rozegrany bez nich. Jak Kielce nie chcą grać, to grać bez nich! Gdzie tu konsekwencja? Walkower i gramy bez nich.
Jesli to prawda to to jest szok co wyprawia ten zwiazek.kielce robia co chca.U nas nie bylo mowy o przelozeniu pucharu.