foto: Bartosz Sobiesiak
Terminarz nie rozpieszcza Nafciarzy i już 2 dni po ciężkim spotkaniu w Szwajcarii przyszło im wybiec na parkiet w PGNiG Superlidze. Eksperyment ten nie skończył się po naszej myśli i zamiast spodziewanych 3, do Płocka pojechały jedynie 2 punkty wywalczone dzięki wygranemu konkursowi rzutów karnych w Kwidzynie. W regulaminowym czasie gry spotkanie zakończyło się remisem po 21.
Gdy trener Sabate zafundował drużynie poranny sobotni trening na hali w Płocku tuż przed odjazdem na mecz z MMTS wiedziałem już, że fajerwerków po naszej grze nie ma co się spodziewać. Spodziewałem się, że zagramy wolno ze sporą liczbą błędów jednak mimo wszystko da nam to w miarę spokojną wygraną. Niestety rzeczywistość okazała się o wiele bardziej brutalna. Drużyna gospodarzy jak zwykle zagrała niezwykle ambitnie i wspierana do tego przez Dudka w bramce nie dała odjechać Nafciarzom. Przecierałem oczy ze zdumienia patrząc na wynik bo zanosiło się, że żadna z drużyn nie wyjdzie ponad 20 goli na koniec spotkania co w nowoczesnej męskiej piłce ręcznej właściwie się już nie zdarza. Takie wyniki pamiętam z meczy w latach dziewięćdziesiątych gdzie na parkiecie zdecydowanie królowało przygotowanie fizyczne a nie finezja gry.
Jedyny moment gdy wydawało się, że złapaliśmy kontrolę nad tym spotkaniem to początek drugiej połowy gdy przez ponad 10 minut gospodarze nie byli w stanie zdobyć bramki z gry. Odskoczyliśmy na 5 goli i wyglądało, że mecz jest rozstrzygnięty. Niestety kilka prostych błędów i szybkich goli Kwidzynian i znów wynik zaczął oscylować wokół remisu i taka sytuacja utrzymała się do samego końca spotkania. Efektem na tablicy świetlnej po 21 i konkurs rzutów karnych. W tym okazujemy się lepsi o jeden rzut i kończymy spotkanie zwycięstwem. Bardziej jest jednak żal tego straconego punktu niż zdobytych dwóch.
Kolejny mecz i tak naprawdę kolejny bardzo słaby występ. Od feralnego spotkania z Górnikiem gramy źle lub bardzo źle no może z wyjątkiem spotkania z Elverum gdzie wyglądało to w miarę przyzwoicie. Nie wiem co się dzieje z tymi zawodnikami ale większość wygląda bardzo słabo przez co gra całych formacji zarówno w ataku jak i w obronie prezentuje się bardzo blado. Po chwilowym „przebłysku” lepszej gry beznadziejnie prezentuje się Obradovic. Nawet przez chwilę pomyślałem sobie, że chłopak coś tam umie i może trzeba go zostawić na kolejny sezon w Płocku jednak wracam to pierwotnej opinii, że powinien być pierwszym do „odstrzału” po zakończeniu rozgrywek. Od 2-3 meczy źle wygląda Moya – tak jakby wyczerpał cały swój repertuar zagrań we wrześniu i teraz jego sztuczki nie są zaskoczeniem dla rywali a do tego te jego rzuty – chyba w juniorach mocniej i celniej się rzuca w kierunku bramki. Takie i podobne opinie można napisać właściwie o każdym z graczy naszego zespołu i trochę żal, że w takim meczu jak wczoraj jednak szansy nie dostali Mateusz Góralski czy Mateusz Piechowski bo może dzięki temu odciążyliby zawodników grających niemal od pierwszej do ostatniej minuty 2 dni wcześniej.
Czekam na jakieś przebudzenie, na jakiś mecz który pozwoli wrócić do przyzwoitego grania. Może to będzie spotkanie z Ademar Leon za tydzień w Płocku? Wcześniej jeszcze jednak czeka nas wizyta w Lubinie i spotkanie z tamtejszym Zagłębiem.
Zaczęliśmy sezon dobrze mimo kilku kluczowych zmian w składzie. Pomyślałem że jak chłopaki się zgrają to będzie jeszcze dużo lepiej. Że oprócz kurczaków wszystkich w superlidze i LM odprawimy na spokojnie z kwitkiem. W październiku nastąpiła jakaś padaka. Przegrywaliśmy lub wygrywaliśmy z outsiderami po wielkich mękach. Po meczach z Piotrkowianinem i Elverum pomyślałem że wszystko wraca na właściwe tory i będzie już tylko lepiej. Że wrócimy nie tylko do formy z września ale będziemy się dalej rozwijać. Niestety jak pokazują kolejne mecze byłem niepoprawnym optymistą. Gramy z cienkimi drużynami jak równy z równym. Oczy krwawią jak się ogląda naszą grę. Czasami niezłe okresy przeplatamy dużymi przestojami i szkolnymi błędami. Nawet to co u nas zawsze dobrze funkcjonowało czyli bramka i skrzydła grają cienko. W zasadzie wszyscy indywidualnie i co z tym idzie zespołowo grają cienko.
Zastanawiam się tylko czy to wina trenera, jakiś kwasów w drużynie czy po prostu polityka i mierne zarządzanie klubem zaprowadziło nas do tego że grają u nas przeciętni zawodnicy i nic z tej mąki już więcej nie będzie. Nie widzę światełka w tunelu czy jakiś pozytywów na których można by oprzeć wiarę na lepsze jutro.
Trening w piatek rano?Przeciez w czwartek ok 22to oni mecz skonczyli,a przeciez musieli jeszcze do Plocka dotrzec.To ile oni spali?2-3h?Jak sie mieli zregenerowac Ci co ciagneli caly mecz w Szwajcarii?Przeciez Ci sami grali mecz w Kwidzynie.Chyba pop…..lo tego Sabate i to ostro.Gosc ma wyraznie cos z garem.W piatek to powinni sie pozadnie wyspac i jakas konkretna odnowa powinna byc.Ta strata punktow to wyraznie zasluga Sabate.Ta druzyna gra jeszcze gorzej niz za Przybeckiego.
Trening był w sobotę rano przed odjazdem do Kwidzyna.
Dinamo przegrało, więc pierwsze miejsce w grupie zależy tylko od nas. Jeśli wygramy obydwa mecze nie trafimy na Silkeborg z którym w obecnej dyspozycji nie mamy szans.
Po wczorajszej porażce Duńczyków nie jest wcale takie pewne, że zajmą oni pierwsze miejsce w grupie. O wszystkim zdecyduje pewnie ich ostatni mecz z Porto.
Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy [tu] kibicujecie – tak parafrazując Dantego powinno brzmieć motto każdego kibica Wisły. Jesteśmy jak porzucony mąż, który po 15 latach rozłąki mówi sobie, że ona go na pewno kocha i już za chwileczkę, już za momencik do niego wróci. Emocje, zamiast logicznego myślenia. My jesteśmy tacy sami – ba, każdy prawdziwy kibic jest taki sam. Żyjemy złudzeniami.
Wisła miała dwa wspaniałe lata za kadencji Cadenasa, gdzie graliśmy na wysokim poziomie, mieliśmy dobrych zawodników, koncepcję gry i chęci. Każdy kto przyjeżdżał do Płocka musiał liczyć się z przegraną, a już na pewno z bardzo ciężkim meczem, którego wynik będzie się rozstrzygał do ostatnich sekund. Mimo jednak świetnego trenera, rozpoznawalnego i medialnego, mimo gwiazd rodzimej piłki ręcznej, zarząd nie był w stanie przekuć w sukces marketingowy, nie pozyskano żadnego wartościowego sponsora, nie rozkręcono trwałej mody na ręczną, nie zbudowano grupy lokalnych firm, które z poczucia płockiego patriotyzmu wpierałyby klub nawet niewielkim kwotami, ale trwale i i ich liczba przełożyłaby się na duże kwoty. A potencjał był, bo przyjeżdżali zamożni i ustosunkowani ludzie spoza Płocka, bo pokochali te emocje, które towarzyszą ręcznej. Co zostało z tego dzisiaj ?
Więc jeżeli wówczas, przy realnym sukcesie sportowym, medialnych nazwiskach nie byliśmy zrobić kroku do przodu, to wierzycie, że zrobimy go dziś ? Jak ? Przy prezesie, którego jedynym sukcesem biznesowym jest doprowadzenie własnej firmy na skraj upadku ? Przy vice, który jest, ale nikt nie potrafi logicznie wyjaśnić czym on się w zasadzie zajmuje ? A może prężny dział marketingu Was do tego przekona ? Dajcie mi jeden logiczny powód …
Mamy praktycznie grudzień, umowy z Orlenem na razie nie ma, przynajmniej nie zostało to ogłoszone. Jak więc zarząd ma rozmawiać z nowymi zawodnikami, skoro nie ma pojęcia, czy ta nowa umowa będzie ? A jeżeli będzie, to w jakiej wysokości ? Dostanie 4 mln, a może 7. Jeżeli 7, to obwarowanych konkretnymi wymaganiami. Spełnimy je, dostaniemy 7, nie spełnimy, dostaniemy 3. Zarząd to wie ? Wątpię. Więc jak oczekujecie przemyślanych ruchów transferowych, skoro tak naprawdę nie mogą zacząć poważnych rozmów. I nie jest to bynajmniej prztyczek w stronę Orlenu. Odpowiedzcie sobie szczerze, czy Wy, jako majętni ludzie, miłośnicy ręcznej dalibyście duże pieniądze na klub, że władzę ma zarząd o którym napisałem wyżej, na mecze ligowe chodzi 500 – 800 osób, na pucharowe 1500 – 2500, a w Cyfrze ogląda nas pewnie nie więcej niż 30 000 ludzi. No, kto więc w takiej sytuacji pierwszy rzuci milionem ?
Kolejnym problemem są kwestie zawodnicze, trenerskie, kontraktowe. Moim zdaniem nie jest to nawet kwestia pieniędzy jak to się często przedstawia, a bardziej kwestia zarządzania klubem, czyli znów wracam do zarządu. Jest to jednak tak szeroki temat, że zanudziłbym Was na śmierć – i tak za dużo napisałem.
Reasumując – nie mamy obecnie i nie będziemy mieć w najbliższej przyszłości potencjału finansowego, zawodniczego, marketingowego i decyzyjnego. Wiśniewski nie mówi o mistrzostwie nie dlatego, że go nie chce, ale dlatego, że wie, że jest to nierealne. A stawianie nierealnych celów, jest demotywujące. Brakuje mu tylko odwagi, żeby stanąć i to wprost powiedzieć. A nie zrobi tego, bo musiałby od razu dodać, że wie jak temu zaradzić, jak wyjść z kryzysu, a tu pojawiają się wątpliwości. Wie ?
@Homer Simpson
czytając komentarze na FB po meczu z Kwidzynem niektórym obecny stan rzeczy nie przeszkadza, cieszą się po „zwycięstwie” po karnych i uważają że to inni są wiecznie niezadowoleni
A jaka radość wśród zawodników po karnych,jakby wygrali przynajmniej mecz o awans do top 16🙉🙊
Pewnie się bali kolejnej „męskiej rozmowy” z Gadżetem w szatni 😉
Mamy najgorszy sezon od 2011r. (Póki co…A poprawy nie widać)…Ale zarząd i tak znajdzie na to wymówkę 🙁
Prześledziłem tabele licząc od fatalnego sezonu 2009/2010:
2009/2010 6 porażek w rundzie zasadniczej (3 miejsce)
2010/2011 1 porażka (mistrzostwo)
2011/2012 4 porażki
2012/2013 2 porażki (w tym walkower)
2013/2014 3 porażki (1 zwycięstwo z kielcami w Finale)
2014/2015 2 porażki
2015/2016 1 porażka (ostatnie zwycięstwo z kielcami)
2016/2017 3 porażki
2017/2018 2 porażki (pierwsza porażka w fazie playoff od sezonu 2009/2010, brak awansu do finału PP po raz pierwszy od sezonu 2009/2010)
W tym sezonie pierwsza runda się jeszcze nie skończyła, a tu oprócz planowego lania z Kielcami zaliczyliśmy już jedną wtopę, a przed nami jeszcze rewanże z Puławami i Zabrzem…może być ciekawie 🙂
Manolo bliski zwolnienia z Mieszkowa.
No i mamy 40 mln wyłożone przez Orlen dla Kubicy. A Płock dalej pozostanie z ochłapami! Dobra zmiana!
Nie 40 , a 100 mln zł. To się nazywa rozmach. Kto bogatemu zabroni. Ciekawe ile dołożą w nowej umowie dla ręcznych, i do budowy stadionu.
Według PS, „Robert Kubica wraca do Formuły 1 przynajmniej na dwa najbliższe sezony. Według naszych informacji PKN Orlen zapłaci za to około 100 milionów złotych.” Jeżeli porównamy ta sumę z tym co dają na ręczną to ręce opadają.
Jak dla mnie bardzo dobry ruch Orlenu z Kubicą. Może przeraża Was kwota, ale od rana trabia o tym wszystkie media w Polsce oraz gazety i portale sportowe na świecie. Podliczajac koszt reklam w tych nośnikach zapewne nie przeplacili. A co będzie jak uda mu się wygrać dodatkowo jeszcze jakieś wyścigi? Porównajmy teraz sytuację jakby Orlen podpisał wysoka umowę sponsorską z SPR. Zapewne przeszło by to bez większego echa w mediach. Kubica, jego historia to jest prawdziwa „wartość marketingowa” i nie ma jej co porównywać do płockiej piłki ręcznej. W naszym wypadku bardziej chodzi o społeczna odpowiedzialność niż marketing.
Zmieńmy najpierw nasz wspaniały zarząd to może i Orlen coś dorzuci bo tym szpecom o zarządzania nikt nic nie dołoży napewno!!prezesowa tak szczekała że w tv i wszystkich mediach będzie głośno o jakiś machlojkach ze strony Orlenu to Orlen wywali jajca na podniesienie sponsoringu!!!a tak na marginesie to ciekawe gdzie te jej newsy się podziały,jak zwykle narobiła szumu i zamknęła się w boksie po ośle bo zrozumiała że to nie przelewki wygadywać takie głupoty na takiego giganta który podobno już wyciągnął jakies konsekwencje z tych jej wypowiedzi,słaba jest ona strasznie w swoim zachowaniu,do reszty tego gadżeta oczernia…
Dwie sprawy :
1. Jeżeli faktycznie Orlen zdecyduje się na wejście w F1, to jest to sprawa akcjonariuszy tej firmy – ja się do nich nie zaliczam. Aczkolwiek jako płocczanin mogę skomentować te /moim zdaniem/ absurdalne plany. Jeżeli decyzja zapadnie, to będzie to tylko i wyłącznie polityka i leczenie polskich kompleksów. Będziemy dumni, że jesteśmy sponsorem bolidu, że bierzemy udział w wielkim wydarzeniu, nawet, jeżeli Kubica w słabym samochodzie będzie regularnie zajmował miejsca poza dziesiątką. Jakie inne względy mogą decydować o w ogóle rozważaniu tej decyzji ? Globalne interesy Orlenu ? Wzmocnienie pozycji w kraju ? Wolne żarty. Firma nie prowadzi za granicą żadnych interesów pod wspólnym logo. Ma stacje benzynowe w kilku państwach, ale w każdym nazwa jest inna. W Niemczech musieli zmienić nazwę na „Star”, bo Niemcy nie chcieli tankować na stacjach Orlenu.
Natomiast w Polsce Orlen nie ma prawie konkurencji, więc po co wydawać ekstra tyle pieniędzy. Ponadto jeżeli dojdzie do fuzji z Lotosem, to nowa firma będzie mieć praktycznie pozycję monopolistyczną, więc tym bardziej ich szkoda.
2. Przestańmy płakać, że mamy mało kasy. 14 mln złotych to bardzo dużo, tylko trzeba je mądrze wydawać. Gdyby pieniądze decydowały, to Vesprem, które na nich śpi, nie straciłoby tytułu, a Legia w ogóle mogłaby nie rozpoczynać sezonu, bo tytuł dostałaby przed jego rozpoczęciem. Szkoda, że Kwidzyn nie wiedział o wysokości naszego budżetu, bo inaczej w ogóle nie wyszedłby na parkiet. Po co się męczyć, skoro mają 4 razy mniej pieniędzy, więc szans nie mieli żadnych.
Zatrudnijmy poważnych zawodników, poważnego trenera, który nie będzie płakał na konferencjach prasowych, że polscy rasiści kazali mu w Polsce mówić po Polsku i do boju. Tyle, i aż tyle.
WakeUp ma całkowitą rację. Jeżeli Orlen nawet znacząco zwiększy / teoretycznie oczywiście/ sponsorowanie klubu, to na drugi dzień nikt w Polsce nie będzie o tym pamiętał. A tak w ogóle to zajmijmy się sobą, piłką, naszymi gwiazdami, a nie Kubicą. Życzę mu jak najlepiej, bo reprezentuje Mój Kraj, ale interesuje mnie ręczna, to co się dzieje w klubie i najbliższy mecz.
Orlen to Orlen tamto. Popatrzcie na coś innego. Jak świetnie otoczenie Kubicy potrafi wykorzystać sytuację nie wpieprzajac się w politykę.
A u nas!?
Prztyczek tu, prztyczek tam, o noszenie się powskiego prezydenta z władzą w klubie… No to dziwne że jest problem??
Jaki prezes taka Wisla
Za dwa dni Black Friday, później Cyber Monday, a pani przykłota tak dzielnie zarządza marketingiem, że nawet nie ma pojęcia co to za wydarzenia… ważne, żeby na fb się polansować…
JohnyN toż to sama polityka. Obiecano sponsorowanie Kubicy w trakcie trwania kampanii wyborczej żeby zamknąć mu usta. Wszystko w związku z tym co powiedział Morawiecki: „Na szczęście złamał rękę, raz, drugi. Ja nie chcę, k…a, co roku pięć dych płacić. Sp…aj…”. Już wtedy było wiadomo że sponsoring będzie, teraz tylko poznaliśmy kwoty.
Longer, było Święto Niepodległości. I co? Było i minęło. Dla klubu jakby go nie było. Pani K. jeszcze na początku robiła jakieś pozory. Teraz już zlewa totalnie. Pewnie liczy się tylko $$$.
Nie bardzo Was rozumiem. Czy nie widzicie jak zarządzany jest klub, jak wydawane są pieniądze w Wiśle. Przecież nikt nie da gwarancji, że kolejne miliony nie pójdą na administrację czy na jakieś głupoty. Żaden poważny sponsor nie da tym ludziom dodatkowych pieniędzy do ręki. Większe środki w przypadku naszego klubu nie są gwarancją podniesienia poziomu sportowego. Niestety.
Klub chyba czytał komentarze na nafciarzach i postanowił włączyć się do zabawy w Black Friday. Mega okazja, możecie kupić koszulkę na sezon 2017/18 za 50% ceny! buhahahahaha
Oby te 100 baniek w 2 lata dla Roberta nie przełożyło się na mniejsze granty dla Wisły w nowym sezonie…
Chociaż patrząc na profesjonalizm w klubie to obstawiam co najwyżej 5 milionów wybłagają w maxie…Bo jak prezes Wisły ma rozmawiać z prezesem PKN? Czym ma go zachęcić?
@Nafciarro – szefowa marketingu czyta wpisy na fb i nawet czasem odpisze w prywatnej wiadomości,że służy radą i z chęcią spotka się z tym czy tamtym kibicem na hali aby omówić sposoby działania swojego działu 😂😂😂
O tej porze, trzy lata temu nowa umowa z Orlenem była już dawno podpisana.
https://tiny.pl/thhvc
@NafciarzZKS spokojnie dopiero co prezes wiśniewski odniósł kolejny sukces w EHFie ( najpierw wydarł Obradovica, teraz pokonał Nord Stream2 ), Pani Kasia wprowadziła w życie ofertę -50% na stare koszulki! Daj im żyć chłopie mają dość sukcesów na najbliższe tygodnie, na bank na ten rok im wystarczy. Ehh Ci kibice wiecznie niezadowoleni i marudzi, rzucają kłody pod nogi i psują atmosferę 😉
Budżet 14 baniek. Ze sprawozdania finansowego wynika że 5 baniek wyparowało nie wiadomo na co. Nie ma żadnej gwarancji że ewentualne dodatkowe bańki z PKNu trafią na zespół a nie do rubryki wyparowało.
PiortK popatrz na o noszenie się właścicieli Wisły z sympatiami politycznymi i prztyczkami w stronę Orlenu głównego sponsora i popatrz na działania Kubicy. Mógł to wyrwał. Jemu zależy tylko na ściganiu. Nic więcej nie od niego nigdy nie słyszałem.
I teraz powiedz mi gdzie jest polityka a gdzie jej nie ma?
Tak powinien działać zarząd ssa. Pozyskiwać sponsorów, nie mieszać się do polityki, rzetelnie rozliczać się z pozyskanych funduszy. Jak jest transparentnosc i dobra współpraca choćby w głównym sponsorem jak również z wlascicielem to masz argumenty…
Dla odmiany warto pochwalić za coś klub. Nie wiem czy widzieliście na klubowy facebooku zapowiedź sobotniego meczu, ale mi się naprawdę podoba. Materiałów tego typu powinno być dużo więcej, szczególnie w momencie, gdy ciężko przekonać kibica do przyjścia na halę. Mam nadzieję, że kiedyś ten klub się ogarnie i wrócą czasy takiego dopingu, jak w zapowiedzi.
Wisłatv od zawsze stoi na najwyższym poziomie. Jako jedna z niewielu w tym klubie. Do tego stopnia że szmatex zaczął się na niej wzorować… Taki paradoks…
Przyjrzyjmy się bliżej co Pani Przykłota wymyśliła na Black Friday.
Obniżka 50% na stare, nieaktualne koszulki. Tylko że w sklepach stacjonarnych nie ma rozmiarów L i XL (myślę że najpopularniejsze rozmiary). W sklepie internetowym odpowiednio 10 i 9 sztuk. Cała akcja dotyczy 19 starych koszulek, czyli pozbycie się staroci bo są już dostępne aktualne koszulki meczowe. Naprawdę akcja petarda 🙂
Czekałem dzisiaj w kolejce 30 minut na stadionie Wisły w klubowym sklepiku po godzinie 15 ( 7 osób w kolejce przed moją osoba) kulywano wszystko koszulki szaliki poduszki bluzy. Ja sama dla 2 dzieci kupiłam 2 nafciarzy 2 koszulki 2 czapki 2 szaliki 2 bluzy i bluza WP dla męża całość ,ok 390 zł w normalnej cenie normalnie ok 560 zł ja jestem zadowolona i klub również kilku rzeczy już zabrakło. To jest marketing osoba odpowiedzialna za to dostaje grosze pewnie 3000 brutto a Pani z SPR 10 000 brutto za kilka starych koszulek na najbliższy mecz mam hasło Gdzie jest CBA !!!! Flagi i doping chcemy kontroli !!!!
Może PIS i Pani Kulpa się zainteresuje
To fakt w tym klubie juz dawno powinno byc cba
Jaki marketing ? Jutro niby najważniejszy mecz w sezonie a na mieście cooooooo ? wielkie Gówno !. Nawet jednego plakatu, bilbordy także puste . My o tym meczu wiemy ,ale popularny Janusz który przychodzi na hale 5 razy w roku nie ma zielonego pojęcia o jutrzejszym meczu , zasranym obowiązkiem jest rozreklamowanie takiego spotkanie przez marketing klubu którego szefową jest nasz wspaniała pani Katarzyna P.
Powiem krótko. Jesteście beznadziejni !!!
Ania, wypi…laj z tą kulpą. To portal kibiców.
Kondzio popieram.
Ania pisowski pachołku znajdź inne miejsce na agitację. Za takie coś powinien być ban.
Ciekawostka z sieci:
„- Nie będę udawał, że jest dobrze. Sytuacja jest bardzo trudna, ale nie poddajemy się, walczymy o przyszłość drużyny – mówi „Przeglądowi Sportowemu” prezes szczecińskiego klubu Jakub Markiewicz. – Byliśmy dogadani z pewnym bardzo dużym sponsorem, ale ostatecznie nie doszło do podpisania umowy i zostaliśmy z długami. Teraz pilnie szukamy wyjścia awaryjnego – dodaje Markiewicz.
Nazwy „dużego sponsora” nie chce wymieniać, ale podał ją na swoim blogu Luca Passini dziennikarz „La Gazzetta dello Sport”. Jego zdaniem chodzi o Orlen, który – jak informowaliśmy na łamach „PS” – zainwestował 100 milionów złotych w dwuletni kontrakt Robert Kubicy. Nic więc dziwnego, że na siatkówkę nie wystarczyło już funduszy.”
Stocznia tonie. Siatkarze nie dostają wypłat, Kurek ma propozycje z innych lig. Klub szuka wyjścia awaryjnego
Dramatyczna sytuacja szczecińskiego klubu. Zawodnicy dostali tylko jedną wypłatę i niedługo będą mogli rozwiązywać umowy. Mecz w Katowicach na szczęście się odbędzie.
Nafciarz nie agituje tylko podpowiadamy opozycji co powinni zrobić Andrzej ma nas w dupie a tylko możemy tutaj popisać i tyle !!!! Widzisz jakieś inne rozwiązanie ? Na meczu dzisiaj powinny być wywieszone białe kartki ( papier do zero) w formie protestu to nie zawodnicy są winni sytuacji w klubie tylko osoby które zarządzają.
W tv doping słyszalny kibiców też sporo gra bardzo dobra uśmiech prezesa i łysego super sprawa
Ania idz do garów
W I połowie skuteczność w naszym wykonaniu to sabotaż, na 22 rzuty tylko 9 bramek ręce opadają.
Vivaldi jak tak traktujesz kobiety to masz kurę domowa haha a Ty Pan i władca . Ciemnolód