Przegraliśmy w Holstebro. Nie pierwsza i nie ostatnia porażka, bo niby taki sport – raz wygrywasz, raz nie – tak z reguły tłumaczą się przeciętniacy. Ale nie sama porażka martwi najbardziej… (foto: skibek.pl)
Po wznowieniu rozgrywek w lutym mieliśmy skupić się na pucharach. No i żeśmy się skupili: jako tako w trzech meczach, w trzech innych – już wcale. W sumie, to nawet i nie te trzy porażki są tak bolesne. Najgorsze jest to, że po prezencie od ambitnych Norwegów i zawaleniu dwóch spotkań, wszystko i tak było w naszych rękach, a my i tak daliśmy ciała z przeciętniakami z Team Tvis. W obu meczach z Duńczykami, których nazwisk pewnie i tak nikt wcześniej nie bardzo kojarzył, do przerwy prowadziliśmy – w Płocku dwiema, na wyjeździe jedną bramką. W obu przypadkach skończyło się tak samo, czyli jednym trafieniem do tyłu. Jakie były tego skutki, każdy wie… Nawet będąc mocno pod formą Wiślacy mieli obowiązek te mecze w jakikolwiek sposób rozstrzygnąć na swoją korzyść.
Po meczu jak to u nas z reguły bywa – w komentarzach zawrzało. W szczytowym momencie na stronie przebywało ok 200 osób. Generalnie scenariusz po każdej porażce jest dość podobny: „wypierdolić pół drużyny”. Czasem ktoś zarzuci pomysł zburzenia hali (tak jak kiedyś orania stadionu i robienia żużla). Zwolnić trenera? Może i tak, ale pytanie czy już teraz, czy może po sezonie? Jeśli teraz, to kto za niego? Z drugiej strony, to można go i zwolnić, ale facet ma ważny kontrakt jeszcze rok i jak się uprze, to klub będzie musiał płacić i jemu i jego następcy do końca przyszłego sezonu. To problem prezesa, który problemu nie widzi, a może i widzi, tylko co ma powiedzieć? „Tak, trener się nie nadaje, ale nie mamy pieniędzy na odszkodowanie, a i nikt normalny i z dobrym warsztatem nie przyjdzie do nas w kwietniu”? Sprawa do głębszego przemyślenia. Szczęście w nieszczęściu, że do kolejnego meczu prawie trzy tygodnie. Nie będziemy zmęczeni…
Ogólnie problem zmęczenia jest u nas na porządku dziennym. Drużyna w ostatnim czasie grała co trzy dni, w międzyczasie latała samolotami, czasem tkwiła na lotniskach, jeździła autokarami, mało trenowała i pewnie połowa nie może już na siebie patrzeć, bo widzi siebie częściej niż własną żonę. Kwestię zmęczenia jednak zaszedłbym od szerokorozumianego tyłu: która klasowa drużyna (a taką jesteśmy/chcemy być) nie gra często, nie podróżuje, nie ma w składzie reprezentantów swojego kraju i nie jest zmęczona? Każda jest zmęczona bardziej lub mniej, bo inaczej być nie może, ale taki stan rzeczy nie ma prawa być jakimkolwiek wytłumaczeniem czegokolwiek! Przynajmniej ja tego nie kupuję…
Jeden z trzech postawionych celów widowiskowo pogrzebaliśmy. Pozostały dwa: Puchar Polski, który jest naszą zmorą i Mistrzostwo Polski, które, aby zdobyć, trzeba w finale wygrać trzy mecze z ekipą z Kielc. Trzy mecze! Nie jeden, nawet nie dwa, a trzy! Nie da się tego zrobić, jeśli nie będzie jakiegokolwiek pomysłu oprócz grania szeroko. By sezon nie był całkiem stracony, trzeba albo szybko znaleźć receptę na całe zło, albo liczyć na cud…
dobrze napisane!!!
To nie jest piłka nożna a zwłaszcza polska liga żeby zwalniać w środku sezonu trenera, niech ktoś mi wskarze jakiś klub peuropejski piłki ręcznej z wyższej pólki który zwalnia trenera w trakcie sezonu szanujmy człowieka ale nie zmienia to faktu że musi odejść.
Wyjebac walthera po sezonie. Nie da sie zbudować drużyny na europejskim poziomie nie mając prawej powolki. Nie da sie zbudować drużyny na europejskim poziomie bez przynajmniej jednego mlotka który mało myśli ale jak wyjdzie w gore i zajebie bramkę to aż miło popatrzeć.
Subiektywnie, ale bardzo mądrze. Zresztą jak w przypadku każdego artykułu pisanego przez Ciebie.
Podpisuję się pod tym.
dokładnie jasno i na temat.
jeden z wyznaczonych celów można już puścić w zapomnienie, pozostały do zrealizowania jeszcze 2 cele. Tylko czy z taką grą są one do zrealizowania. Rozliczajmy się po zakończeniu sezonu, wydaje mi się że jeżeli z pozostałych 2 celów nic nie wyjdzie sytuacja sama się rozwiąże, ale mogę się nie znać i mylić bo czy ktoś sam może oderwać się od stołka
pozdr
A ja tam widzę w swojej tabelce, że 3 'kamienie milowe' mamy w sezonie 2012/13 do tyłu:
– Liga Mistrzów zabrakło 3 bramek
– Runda zasadnicza ilością bramek na wyjeździe i karetką
– Puchar EHF 2 bramkami https://sites.google.com/site/wislaplockanalizy/2…
Ile jeszcze zniesie prezes,bo nie wierzę że on nie widzi w nim problemu ! Albo nie mają kasy żeby wypłacać odszkodowanie (kwota milionów to to nie jest) albo się czegoś boi.Teraz męska decyzja przed nim,albo niech pokaże jaki z niego prawdziwy płocczanin i zależy mu na dobru zespołu (wielokroć to powtarzał) albo ważniejszy jest dla niego koleżka.Zwalniać prezesa Andrzeja nie chcę,lecz uważam że po części działa na niekorzyść Wisły,jedną decyzją może moje zdanie o nim zmienić,pytanie tylko czy się odważy ?
Ja liczyłbym na cud! Bo recepty tu nie widać. Prezes jeśli zakontraktował trenera W. na wieczność to niech go teraz zwolni i niech go spłaca swoim wynagrodzeniem. Sorry, business is business, taka prawda. Tym bardziej, że sam Prezes przecież porównuję prowadzenie klubu do firmy. A za takie rzeczy wylatuje się z firmy. Nazywa się to niegospodarność. To firmę jako kibic-sponsor-podatnik też utrzymuję.
Coraz bardziej uprzedzam się do Pana prezesa, bo to on odpowiada za wyniki. Co to za różnica: Szczucki czy Miszczyński? Efekty są takie same, a nawet gorsze. Oczywiście mistrzostwo było, LM była, ale za jakie pieniądze. A teraz. Mamy klub w wiecznej przebudowie, z ociężałymi gwiazdami, z kontraktami na wieczność, trzepiące grube tysiące € co miesiąc. Grać o II miejsce w lidze trzeba było z naszą młodzieżą.
Naprawdę….poczekajmy do końca sezonu, bo teraz to jak kulą w płot.
tak był taki trener i też był duńczykiem olivier jensen nie dano mu dokończyć rundy miał chłop jaja poddał się do dymisji
Możemy poczekać tylko na co. Porażkę z Kielcami można jeszcze racjonalnie wytłumaczyć, że mają lepszy skład, lepszego trenera większy budżet (no i to już jedna z 8 najlepszych drużyn kontynentu) ale porażki z takimi "tuzami" europejskiego handballa jak Twis czy Branik nikt mi nie wytłumaczy. Ani prezes ani nikt inny. Jeśli nie potrafiliśmy zrealizować najprostszego celu jakim było wyjście z grupy w pucharze to przykro mi nie wierzę, że wygramy 4 mecze z Kielcami. Jeden może przy ich słabszej dyspozycji ale więcej, to dla mnie niemożliwe.
O ile się nie mylę to na dniach rozpoczną się zgrupowania reprezentacji tak więc znowu zawodnicy wrócą zmęczeni na play-offy. Cóż pocznie nasz biedny sztab szkoleniowy…
Łysy z ratusza, pobudka!
Klub jest miejski. Skoro prezes nie zamierza odpowiadać przed kibicami gówniarzami po paru piwach to może przed pryncypałem wyjasnie co się stało, że się zes…ło?
PODGÓR! Celowo z dużych liter bo do Ciebie krzyczę. Dzięki za taki artykuł. Jasno jak słońce i nie o pierdołach. Mam tylko nadzieję że ktoś z tego wyciągnie wnioski bo z całym szacunkiem ale czego my szukamy w Europie skoro pokonuje nas miasteczko z liczbą ludności jak Gostynin. A teraz tak dla rozluźnienia atmosfery: C`mon guys concentrate!!!!!
I najlepsze jest to że do następnego meczu jest 3 tygi. Nie będzie kuźwa na co zrzucić! Na taktykę? Nie z takim treneiro! Na kontuzję? Miejmy nadzieję, że zaczną leczyć Petara na to co mu jest bo jesteśmy 3 tygodnie w plecy! Na zmęczenie? Po 3 tygodniach przerwy jakbym powiedział szefowi że jestem zmęczony to następnego dnia musiałbym rodzinie przynieść kamienie do ugotowania na obiad.
Z szyderczym pozdrowieniem
W zasadzie, to w tym sezonie to już można iść na ryby, a po sukcesach na arenie europejskiej to i o turnieju o dzika kartę nie ma co marzyć. Dobranoc państwu.
A teraz – czym dla Nas była kontuzja Petara? Zbawieniem, czy przekleństwem? Z jednej strony, dzięki niemu być może wygralibyśmy z Duńczykami. Wtedy awansowalibyśmy dalej i pewnie nie byłoby tematu. Dopiero teraz przejrzeliście na oczy? Pierwszy sezon, jak szeptały źródła, wygrał Vegard z Dimą. Norweg niemal w pojedynkę taktycznie rozłożył Kielce na łopatki. Pech chciał, że zrobił tym samym z trenera cudotwórcę. Zeszły sezon z lepszymi zawodnikami okazał się totalną klapą. Trener dostał jeszcze lepszych wykonawców.
Pierwszy mecz z Kielcami wygraliśmy dzięki: publiczności, świetnej formie nowych i zlekceważenia nas przez gości. W drugiej rundzie zostaliśmy rozjechani. Zasłanianie się kontuzją Nenadicia nie ma sensu – trener budując drużynę powinien wziąć pod uwagę kontuzje każdego z zawodników. Sytuacja po drugiej stronie nie była wcale lepsza. Po co został Kwiatek zastąpiony przez Ilyesa? Może i Węgier jest lepszy, ale jeśli mamy z niego korzystać na Miedź czy Czuwaj, to i Kwiatkowski poradziłby sobie. Grając z zawiązanymi oczami. Na skrzydle.
Taktyka przez Walthera – jak najmniej zmian obrona-atak. Tymczasem najczęściej mamy po 2 zmiany. Nikola gra w obronie beznadziejnie – skoro nie pasuje do taktyki trenera, to dlaczego zastąpił Samdahla? Jego braki w defensywie widoczne były szczególnie dzisiaj, podczas szybkich wznowień TTH.
Teraz trzeba się zastanowić – skoro Lars i Mysza tak się przyjaźnią, to może Duńczyk sam powinien zakończyć swoją przygodę w Polsce. Jeśli ważniejsze są pieniądze, to czy nie lepiej dać drużynę pod skrzydła Kisiela do końca sezonu? Lewe skrzydło, lewe rozegranie, bramka i prawe skrzydło jest obstawione. Tore może zostać, jako zmiennik Sypy (marzy się Alhm w ramach przyjaźni z Kiel, ale on wraca do Szwecji). Prawe rozegranie i środek – tu zmiany są konieczne. Jeśli Nikola zostaje, to jako 2 rozgrywający. Nie może być tak, że robimy na siłę środkowego z Kubisztala – w Berlinie przestawili go na bok, bo tak się lepiej sprawdzał. I tak powinno zostać. Na prawym rozegraniu z kimś musimy się pożegnać – z grającym wielkie *#&^# Kavasem, czy słabym fizycznie Paczkowskim? Tu musimy znaleźć kogoś przynajmniej na poziomie braci Lijewskich. Jeśli nie powiedzie się ściągnięcie tu X z Bundesligi, może warto pogadać z Marcinem LIjewskim? Co jak co, ale chyba finansowo możemy jeszcze pokonać Pogoń?
Być może rozumiem postępowanie prezesa w sprawie trenera. Wyrzucanie każdego trenera co 2 miesiące nie jest rozwiązaniem. Drużynę buduje się na określonych fundamentach, dając trenerowi czas. Przykład futbolowego Manchesteru United jest tu doskonałym porównaniem. Z jednym ale – Ferguson to trener na poziomie. U LW z każdym dniem jakikolwiek poziom jest coraz trudniej dostrzegalny.
Na pierwszym miejscu musi chyba polecieć trener – można mu jeszcze dać szansę w PP. Ale czy na nią zasługuje?
Tak, a po PP będzie gadka, żeby mu dać czas do końca sezonu. Co on ni by zmieni w grze zespołu do czasu Final 4 PP, kiedy on jest dupa a nie trener. Pokazały dziś Kielce na czym polega gra handball.. – Pick momentami nie wiedział co się dzieje, współpraca ze skrzydłami? cud-miód i orzeszki. A u nas? O ile gra z kołem może jeszcze jakoś jakoś wygląda, tak większość akcji to wymiana 30 podań po obwodzie, z których nic nie wynika i rzut Kubła z 10 metrów – i albo wpadnie, albo nie. Tak to ma dalej funkcjonować? Ludzie obudźcie się, każdy dzień z tym trenerem jest dniem straconym – Lars WON!
Ciekawe czy pojawi się konferencja prasowa na głównej bo jakoś dziwnym trafem po przegranych meczach administratorzy mają kaprys na nieuwidacznianie jej innym 🙂
Nasi są bez formy, bo forma była przygotowywana na poczatek sezonu (turniej o dziką kartę LM) i na jesień (ewentualna gra w lidze mistrzów). Forma była dobrze przygotowana, co pokazała jesień. Niestety nie gralismy w LM, tylko w piekielnie późno granym pucharze EHF. I forma zaczęła nam zjeżdżać, bo jesienią nie było na kim jej wykorzystać. Pamietacie, jak rok temu Kielce wygrały dziką kartę (też miały przygotowaną formę na ten sam okres, co my)? Wyszły z grupy śmierci, dostały łatwego przeciwnika. I co? Po wznowieniu rozgrywek były w takim samym marazmie, jak my teraz. Totalny dół i tam też chcieli połowę składu łącznie z trenerem wywalić. Trzeba się zastanowić, czy tegoroczny udział w turneiju o dziką kartę miał sens. Gdybyśmy do LM awansowali – to tak, ale i tak pewnie byśmy byli teraz w dole, nieco mniejszym, ale i tak. W przypadku awansu było, jak każdy widział – świetna forma była wykorzystywana na nasze śmieszne rozgrywki ligowe.
Doraźne działanie w postaci urlopowania trenera LW i zastapienie go przez trenera Kisiela nie przyniosłoby żadnego ryzyka. Dałoby natomiast cień szansy na granie inaczej. Hierarchia ulubionych zawodników może uległaby zmianie co w efekcie przynieść mogłoby koniecznie szybszą grę w ataku pozycyjnym i wykorzystanie kontry jako broni. A co najważniejsze miałoby już dziś wpływ na decyzje dotyczące przyszłego sezonu takie jak kogo z zawodników zatrzymać i kogo sprowadzić.
Gdzie są wywiady pomeczowe sztabu szkoleniowego ??
Ciekawe co na to sponsor, gdzie ci następni, którzy podobno ustawiali się w kolejce do "cesarza". Nie ma żadnego argumentu, karty przetargowej na obecną chwilę nie ma nic.
Rozjebało się wszystko…
walther go home
besserwisser ma rację. Błędem było nastawianie sie na turniej dzikiej karty. Przygotowania powinny iść swoim torem na normalny sezon a turniej ka turniej – udałoby sięto super, nie to trudno. Wg mnie tak właśnie zrobił HSV Hamburg, w turnieju grał piach (i to wystarczyło) a później zaczął się rozkręcać. Teraz już jadą jak chcą i grają dalej w CL.
W czasie przerw widać było jak zawodnicy reagują na to, co mówił LW. Widać, że nie ma drużyny a zawodnicy też mają go już serdecznie dosyć (za bezradność i brak jakiejkolwiek myśli taktycznej). Niestety oprócz układu kolesiowskiego prawdopodobnie jest też układ finansowy i dlatego tak trudno pogodzić się prezesowi ze zmianą trenera (i niektórych zawodników). Osobiście nie widzę różnicy, czy zostanie on do końca sezonu i wtedy go rozliczymy, czy dokończymy sezon tylko z drugim trenerem, bo prawdopodobnie skutek będzie taki sam, czyli niestety nie ugramy już nic w tym sezonie. Mam tylko nadzieję, że zagramy w obydwu finałach, bo niestety na dzień dzisiejszy nie jest to dla mnie oczywiste.
Co z trenerem? Pojawiło się kilka głosów, że sezon powinien dokończyć Kisiel. Uważam, że byłby to błąd i już tłumaczę dlaczego.
Kisiel jest członkiem sztabu szkoleniowego, któremu przewodzi Walter, więc jest współodpowiedzialny za wyniki drużyny.
Jeżeli byśmy powierzyli drużynę Kisielowi, oznaczałoby że nie ponosi on żadnej odpowiedzialności za swoją dotychczasową pracę (nie byłem od 10 lat na treningu Wisły, ale podejrzewam, że dużą część treningów prowadzi Kisiel) i tym bardziej nie będzie jej ponosił w rozbitym okresie.
Mam nadzieję, że rozglądamy się już za nowym szkoleniowcem i nazwisko nowego coacha poznamy od razu po zakończeniu sezonu.
Decyzja w sprawie trenera powinna być natychmiastowa tym bardzeij że mamy w klubie osobę, która spokojnie osiągnie pozostałe cele. Człowiek, który zna się najlepiej na piłce ręcznej i nie tylko ponieważ zna się na wszystkim , wie gdzie leżą problemy nękające drużynę(wcześniejsze wywiady).
Panie Andrzeju czekamy na męską decyzję twardziela proszę dokończyć sezon za kolegę.
a pamiętacie jak pożegnał się Jensen z kibicami i na koniec usiadł z nini na sektorze ale trzeba mieć HONOR on faktycznie go MIAŁ
Otóż to Jensen nie umiał dotrzeć do piłkarzy, ale pokazał jak można odejść z szacunkiem z klubu. Walther tylko czeka aż go zwolnią i zaciera ręce myśląc o $$$.
Panie Andrzeju!!!
najwyższy czas przeprosić kibiców!!!
Ludzie, kto normalny zwalnia trenera na 2-3 miesiące przed końcem sezonu? Większość uważa, że wszystko jest winą Larsa i jak tylko on odejdzie to nagle wszystkie problemy znikną. No to już lekka przeginka. Jak na jesieni wygrywaliśmy to trener był dobry, a teraz wszyscy na zbity pysk by go wyrzucili. Ludzie sukcesu, nic więcej. A co mają powiedzieć drużyny, albo kibice drużyn z dołu tabeli? Przegrywają notorycznie i jakoś nikt im nie zmienia trenera sezon po sezonie.
Drużyna od dwóch lat nie robi postępu, mimo lepszych graczy w zespole. Nawet mistrzostwo Polski tego nie zmieni. Odkąd pamiętam jesteśmy zespołem minimalistów. Kiedyś wystarczało nam mistrzostwo Polski, czy awans do pucharów (co z tego, że na arenie międzynarodowej było -10), teraz wystarcza nam faza grupowa EHF. Z takim podejściem mając takich piłkarzy jak Barcelona osiągalibyśmy co najwyżej awans z grupy.
Nie jestem zwolennikiem zwalniania Walthera teraz, o czym napisałem wyżej, ale powinno się już jasno powiedzieć, że Lars odchodzi z końcem sezonu.
Powinien przyjść nowy trener ze swoim sztabem. Jak przychodzi nowy i dostaje cały czas tych samych ludzi do pomocy to też udziela mu się ten minimalizm i przeciętność
do Wisła FOREVER
z tymże Pan Lars jest od kilku lat i szczerze to powinien sam podać się do dymisji, jeśli miałby jaja.
Ale jak jest – każdy widzi!!!
Nasz największy problem nie polega na tym , że nie mamy prawej połówki. Problem polega na tragicznym ostatnio Eklemoviciem , który zarabia wielkie pieniądze … Moim zdaniem on jest jako 1 do zwolnienia , a może on byłby dobrym trenerem dla nas … Ma doświadczenie ogromne i znajomości. Eklemovicia na trenera za te same pieniądze co ma Walther i pojawiają się wtedy pieniądze na klasowej światy playmakera . Zwalniamy Złotego Kavasa i kupujemy dobrą lewą ręke , myśle że to by sie sprawdziło , ale tu potrzeba meskiej decyzji. Mozecie minusować.
Wisła FOREVER
"Przegrywają notorycznie i jakoś nikt im nie zmienia trenera sezon po sezonie."
Reagują natychmiast i zmieniają w trakcie sezonu
Pogoń Zabrze
Piotrkowianin
Chrobry Głogów
Reasumując : miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle 🙁
p.s. Jeszcze do siebie nie doszedłem i nie mogę się nadziwić jak takie leszcze (z całym szacunkiem dla nich bo skoro z nimi przegraliśmy to kim my jesteśmy?), totalne średniaki europejskie, zajmujące lokaty 4 i 5 w swoich ligach, bez znanych nazwisk mogą pokonać taką drużynę jak Wisła?? Ja po prostu tego nie pojmuję, nie dopuszczam do siebie i wypieram ze świadomości… WSTYD to mało powiedziane.
p.s. 2 To jest sport i porażki są wliczone w ryzyko ale przegrane z takimi przeciwnikami i gra po najmniejszej linii oporu to już jest skandal! Czy naszym piłkarzom źle się żyje, czy klub nie jest na każde ich skinienie, czy źle zarabiają, czy mają złe warunki do przygotowań???? Na wszystkie te pytania odpowiedź brzmi – NIE !! To co jest do ku..wy nędzy,że w meczu o wszystko oglądamy "grę" w chodzonego a nie krew,pot i łzy ?
p.s 3 W drużynie z Holstebro była widoczna gołym okiem różnica pokoleniowa. Nasi gracze wyglądali przy nich jak dojrzali Panowie (jeśli nie dziadki). Więc jak to jest,że drużyna z tak niską średnią wieku narzuca swój styl gry i punktuje tak doświadczonych, renomowanych graczy – w dodatku reprezentantów swoich krajów!? Nosz ku… nie potrafię tego pojąć!
do wisła forever
w Wiśle wspominiany wyżej Jensen a po zdobytych mistrzostwach Polski trener Zajączkowski lub Kisiel mało wiesz więc lepiej już nic nie pisz bo się ośmieszasz mogę przytaczać wiele przykładów na twoją niewiedzę
Lars ma ręczną w jednym palcu w tym którego wącha(chyba już wszystko wywąchał).
Lars zmień palec
W 2011, Samdahl i "nafciarze" z krwi i kości, wykorzystując lekceważenie ze strony kielczaków i gryząc parkiet zdobyli Mistrzostwo. LW się sprytnie pod ten sukces podczepił – ale już wtedy było widać (no, nie wszystkim), że trener z niego słaby. Udowodnił to w ubiegłym roku przegrywając, już swoim składem, wszystko, co można było przegrać. Ponieważ kumpelski układ działa, dostał jeszcze lepszych grajków i … póki co wygląda, że powtórzy "sukcesy" ubiegłoroczne. Moim zdaniem, nie ma takich zawodników z którymi LW mógłby cokolwiek ugrać!! Mało tego wystarczy mu pół roku i jest w stanie "zainfekować" swoim warsztatem trenerskim nawet najlepszego grajka, który po tym pół roku będzie już grał wyłącznie padakę!
Dlatego uważam, że należy się go pozbyć natychmiast!!!
Z innej beczki – co to się dzieje?! Nikt z Miszczyńskim nie chce wywiadu przeprowadzić ?!! Obrazili się, czy co?! Gówniarze, niedouczeni …
Bardzo szkoda Samdahl'a mimo że jego ostatni sezon w Płocku był przeciętny to w tych najważniejszych meczach udowodnił na co go stać pokazał niejednemu bardziej znanemu rozgrywającemu jak powinno się grać,miał co najważniejsze:szybko rozgrywał,dobrze podawał i skutecznie rzucał.
PS:Szczerze mówiąc chciałbym w Płocku Orzechowskiego,w miare młody,ambitny zawodnik,reprezentant kraju naprawdę jak się wstrzeli w mecz to i po 10 rzuci do tego świetnie asystuję,jeśli mamy wydawać grube pieniądze na jakiegoś kolejnego staruszka z nazwiskiem(oprócz Ilicia) to już wole Orzecha 😉 Na prawno będzie prezentować lepszy poziom niż słabiutki Kavas i wiecznie młody Paczkowski.
Mam wrazenie ze NIKOMU z czesto-grajacych [Eklemovic Kavas Toromanovic Sego czasem Wisniewski i Kubisztal i Ghionea] nie zalezy juz tak jak na poczatku kontraktu!! Na meczach wygladaja jakby im sie nie chcialo, jakby mysleli juz o tym co beda robic w wolnym czasie… kiedys zwolennikiem pogladu silnej siodemki i rezerwowych i obawiam sie ze chyba Lars to przeczytal i wzial sobie do serca!! heh ale kurde jak mozna grac ludzmi ktorym w danym meczu ewidentnie nie idzie…wczoraj wygrała druzyna ktorej sie bardziej chcialo – bez nazwisk, bez kompleksow, z jajami z wiekszoscia mlodych z wiekszoscia dunczykow i co jest najsmieszniejsze najbardziej tragiczne i zenujące i nie wiem jak jeszcze to okreslic….
z o wiele krotsza ławka…
O ile chodzi o Eklemovicia,Kavasa,Toromoanovicia to zgadzam się grają ostrą padakę i jeśli chodzi o mnie to na przyszły sezon bye bye dziękujemy za wszystko. Sego ostro spuścił z tonu, ale czasami broni w takich momentach w których nie powinien obronić. Z resztą się nie zgdozę ile lat ma Kubeł? ile lat ma Gadżet? i grają o niebo lepiej niż ta wymieniona trójka, jak na swój wiek to trzymają bardzo dobry poziom ale sami nie będą ciągnąć caly sezon. Gadżet bez zmiennika ile razy grał po 60mi i pakował bramy ? bramki kto rzucał TTH ? Kubeł oczywiście. Ghionea może minimalnie też spuścił z tonu ale jest 2 najskutecznijszym graczem naszej drużyny, często ma przechwyty.
panie Miszczynski bywam na meczach w Plock gdyz mieszkam w innym miescie ale mam w sercu Wisle chcialem wesprzec budzet klubowy i kupilem dwa karnety dla siebie i syna mimo tego ze wiedzialem ze obejrze tylko kilka meczy tym sezonie.do tego kupilem bardzo duzo pamiatek klubowych tez glownie z mysla zeby jakies tam pieniadze szly do klubu.ale koniec nie wydam juz nawet zlotowki nie kupie karnetow na nastepny sezon i nie kupie zadnej pamiatki.nie pozwole zeby moje pieniadze szly na wyplate dla tego nieudacznika waltera.pewnie takich jak ja bedzie wiecej i karnetow sprzeda sie mniej niz rok temu.koniec panie prezesie tego cyrku my juz mamy dosc waltera i jego sziroko i sziroko.tyle meczy ogladalem ale nigdy jak byl czas nie widzialem zeby na pilkarzom na tej tabliczce pokazywal jak rozegrac akcje,jak sie ustawic nic tylko sziroko i sziroko.jesli walther zostanie to bedzie to skandal i dla mnie bedzie oznaczac to ze miszczynski bierze od niego dziale z kontraktowych pieniedzy.DO REDAKCJI-CZAS CHYBA ZADAC MISZCZYNSKIEMU KILKA PYTAN W IMIENIU NAS WSZYSTKICH KIBICOW WISLY PLOCK.KIEDY MOZEMY SIE SPODZIEWAC ZE ZADACIE TE PYTANIA MISCZYNSKIEMU KTORE NURTUJA NAS I ZAPEWNE WAS TEZ?
Prosilem o wywiad w tym tygodniu. Niestety do swiat nie ma takiej mozliwosci.
Ja także nie kupie karnetu jeśli trenerem dalej będzie MISTER SZIROKO
Jeśli o wygrane chodzi to od wywiadów aż trzeszczy masa ekspertów wypowiadających się jak np. Kisiel a gdy nadchodzi wstydliwa porażka to chowają się po kanałach ! Wstyd.
Miastomistrzów za to lubi dojebać leżącemu więc raczej tam w niedługim czasie ukaże się jakiś tekst od serca.. (swoją drogą śmieszni są z ostatnim tekstem i blokadą komentarzy – żenada i rzeczywiście gównażeria!). O spotkaniu na które przyszło prawie 70 osób piszą jakby to była pestka o od nich nib 20. Ta chyba jak se pomnożą x 2.
To zaczyna być niepokojące !! Nadal żadnego wywiadu z prezesem ! Nieopluwani Kibice Wisły i inni gówniarze czują się oburzeni takim traktowaniem prezesa przez media. Czy to jakiś bojkot?!
Po prostu nie ma nic madrego do powiedzenia.
Jeżeli chodzi o młynowych to moje zdanie jest takie-Prezes powiedział to czego nie powinien,z tym się zgodzę.Wy za to uciekacie jak psy z podkulonym ogonem,czego nie powinniście robić,ale to jest wasza sprawa i WASZA PRYWATNA WOJNA.Nic ty nie osiągniecie,bo po was przyjdą następni i następni.Najlepiej siedzieć cicho i się nie odzywać to jest wasze motto i takie macie ambicję.Nic do was nie mam ,ale tak właśnie postępujecie jak wyżej napisałem.Pozdrawiam jeszcze jedno -To jest gościu z charyzmą i ma w dupie innych,bo tylko jego drużyna się liczy .http://www.youtube.com/watch?v=Q3T6FeybS10
Żeś sobie życiowy wzór do naśladowania wybrał.
ja tylko podałem przykład jak powinno się postępować w danych sytuacjach
Proponuję tytuł do najnowszego magazynu WISŁA TV – "Anatomia upadku". Na poważnie niestety nie mogę nic napisać, bo mi się płakać chce. Mam tylko nadzieje, że z krajowymi ogórkami przynajmniej będą wygrywać, bo w takiej formie to z Kielcami nie mają czego szukać.
Wiecznie zmęczeni, czemu Kielczaki nie są zmęczeni ? Grają więcej meczy od Wisły, są ciągle w dobrej formie. OK, raz polegli, cieszyliśmy się z tego bardzo, ale wyciągnęli z tej porażki wnioski i zrobili swoje w marcu. Czemu Wisła nie wyciąga wniosków, jedna porażka, druga trzecia, zdarza się, ale ILE MOZNA????
Ludzie pracują za 1300 kilkanscie godzin dziennie fizycznie i nie maja prawa byc zmeczeni. wiem ze ciezko porownywac, ale sens podobny.
Zaczynam watpic w walke na boisku w kwietniu, pozniej w maju, jesli nic sie nie zmieni…
a poki rzady sprawuje LW to watpie ze zmieni sie cokolwiek
Po takiej wpadce Lars sam powinien się podać do dymisji, taka prawda. Wyjść z tej grupy mając taki skład to był obowiązek. Nawet trener Team Tvis przyznał że jest bardzo zaskoczony tym że Wisła nie wyszła z grupy.
Wg mnie główną winę ponosi w tym wszystkim właśnie Lars. Nasze akcje są tak naprawdę mało przemyślane, brakuje tempa, precyzji, dokładności i przede wszystkim pomysłu. W rundzie jesiennej zachwycaliśmy się często postawą drużyny, ale prawda jest taka że wielokrotnie grę w ataku ciągnął nam w pojedynkę Nenadic. Ostatnio jego obowiązki przejął na siebie Kubisztal, ale grając w ten sposób można pokonać słabe zespoły z naszej ligi, a na europejskich przeciętniaków to już za mało.
Za mało wg mnie wykorzystujemy potencjał skrzydłowych. Ghionea już nie raz pokazywał że jest bardzo skuteczny, tylko musi dostać piłkę, a wczoraj z tego co pamiętam miał jedną wypracowaną pozycję ( i to podczas gry w przewadze). Na lewym skrzydle Nikcevic przez całą pierwszą połowę nie dostał chyba ani jednej piłki, Gadżet to co trafił to było z koła. Jak widać typowych akcji do skrzydła idzie u nas mało, a akurat na skrzydłowych nie możemy narzekać.
Kolejna sprawa to obrona. Mamy Ilyesa i Adama Twardo – to świetni defensorzy, ale jak obrońcy z sobą nie współpracują to efektu nie będzie. Wczoraj większość bramek straciliśmy w najbardziej prymitywny sposób – rzutami przez środek z 9 metra. Jeszcze gdyby tam grał Jicha czy Lazarov to bym zrozumiał. Czemu nie było żadnej reakcji na to jak Duńczycy zdobywają bramki? Nieraz w takiej sytuacji ostatnią deską ratunku są bramkarze, ale i tego wczoraj u nas zabrakło.
No i to co mnie zastanawia. Prowadzimy w meczu ligowym 10 bramkami – trener uparcie trzyma na parkiecie Nikolę i Kubła zajeżdżając ich. Ilyes wchodzi co najwyżej do obrony. Przychodzi ważny mecz – w ataku widzimy Ilyesa. Nie można powiedzieć że grał wczoraj źle, miał kilka ładnych akcji, ale byłoby jeszcze lepiej gdyby w meczach o mniejszą stawkę częściej dostawał szansę. Pomijam już to że przez pewien czas w ataku grał Adaś Twardo, który przez ostatnie kilka lat grywał tylko w obronie, a dopiero niedawno zaliczył półtora meczu w ofensywie.
Ja żadnym fachowcem od piłki ręcznej nie jestem, piszę rzeczy wydaje się oczywiste dla kogoś kto choć trochę interesuje się handballem. Tym bardziej powinny być one oczywiste dla trenera. Ale chyba Lars ostatnio się pogubił.
Do wywalenia Walther , Eklemović , Kavas , Złoty i Toromanović , innej opcji nie ma i tyle . Kupmy środkowego , prawego rozgrywającego i kołowego z praawdziwego zdarzenia . Marzą mi się Ruesga – Lazarov – Marino Marić i tyle . No i do tego dobry trener , ktoś podawał wariant z Eklemoviciem w roli trenera , a może to nie głupi pomysł ? A może Vegard Samdahl chciałby prowadzić nasz zespół jako trener ?
Zejdź na Ziemię człowieku! Chłodny ręcznik na kark proponuję.
kilka komentow wyzej kolega Jaro opisal odczucia mysle sporej liczny kibicow – moje takze, z takich samych powodow kupilem karnet [450zł] bo mysalelem zeby dorzucic sie na gwiazdy ktore zdobeda jakis tytul w tym sezonie. Widze ze moje pieniadze poszly w błoto bo przez nieudolne sterowanie klubem z fotela prezesa i nieudolne prowadzenie druzyny z ławki trenejro cierpią wszyscy kibice, pilkarze a najbardziej wizerunek NASZEGO klubu
No jaka zmiana frontu, jaki ten prezes zły, jaki nieudolny, jakieś układy ma z LW
A co pisaliście tydzień temu chorągiewki – lepszego nie będzie?
Panie Prezesie Andrzeju, wszyscy pamiętamy jak godnie reprezentowałeś barwy Wisły, wiemy,ze zostawiłeś dla niej krew ,pot i łzy. Nie zapomnimy tego ,gwarantujemy!! Ale proszę nie zapominać też co dał Panu w zamian ten klub- mógł Pan grać na zachodzie,poznawać ludzi,zarobić pieniądze o które w tamtych czasach nie było łatwo a przede wszystkim zdobyć kontakty, obycie- o tym tez nie zapomnijmy!! Teraz Wisła potrzebuje dobrego gospodarza, dobrych i mądrych decyzji-dlatego pora na działanie.Trener LW nigdy nie zdobędzie juz zaufania, jest przeciętnym trenerem i wiem ,że Pan to widzi. Wiem,że obowiązuje Pana lojalność ale tez, a moze przede wszystkim lojalnośc wobec Wisły a pozostawianie dłużej LW jako trenera nie jest lojalnością wobec Wisły!! Większość póki co domaga sie zwolnienia LW i pozostawienia Pana jako Prezesa,ale za tydzień,dwa jeśli nie wykona Pan żadnego ruchu również Pan będzie Persona non grata. Dlatego pora pożegnać LW, powiedzieć kibicowm,że są nieodzowni i stanowia integralną część klubu ,delikatnie pochylić głowę i przeprosić za niepotrzebne ,emocjonalne słowa. Niech Pan nie podąża drogą Grzegorza Laty -genialnego piłkarza ,beznadziejnego Prezesa rozmieniającego swoje dokonania na drobne. Czas działać już teraz!!
piszecie kto przyjdzie kto przyjdzie. młodzieży trochę wyciągnąć i raczej zastanowić się komu podziękować. niedługo trzeba będzie 6 tłumaczy zatrudnić… nie mam nic do obcokrajowców o ile wnoszą coś do zespołu. jeżeli reprezentują poziom Polaka to wolę naszego młodzieżowca albo kogoś z ligi
mimo zaangażowania grajków to reakcje taktyczne LW były raczej niezrozumiałe. mi szkoda najbardziej Kubła – gościu zapierdalał za 3. szkoda że go sklonować nie można
Gdyby tylko było tych Kubłów więcej :]
Wszyscy zawodnicy powtarzają, że musimy coś wygrać w tym sezonie. Niestety ale czarno to widzę.
Jeżeli mamy cokolwiek wygrać to wg mnie portal nafciarze.info powinien przyjść z pomocą naszemu "trenerowi" i wzorem portalu zajmującego się piłką nożną ufundować specjalne trofeum:
PUCHAR NAFCIARZE.INFO
Wg mnie to jest jedyna możliwość, żebyśmy z tym trenerem zdobyli jakikolwiek puchar.
W regulaminie rozgrywek tego pucharu w pkt 1 byśmy zapisali, że puchar ten może zdobyć jedynie drużyna z Płocka. I tyle. I mogą nam skoczyć 🙂
Co Wy na to? Pomożecie naszej drużynie zdobyć jakieś trofeum w tym sezonie?
Znając Walthera puchar zdobędzie Stoczniowiec albo Jutrzenka.
Śmierdzi mi ściągnięciem pomysły z portalu weszlo.com, wymyśl coś kreatywnego ale SWOJEGO!
🙂
z tego co kojarze dziś ma być decyzja ZPRP w sprawie Piotrkowa..
swoją drogą nadal mam takiego "kaca" po niedzieli,że nic się nie chce i nic nie cieszy.. dolina straszna 🙁
Kurde. Obejrzałem filmik z wyjazdu Wisły TV. I najbardziej co mi sie rzuciło w oczy to beztroska i sielanka naszych zawodników przed meczem. Spacerki po mieście, wyżerka po której Chrapek sie rozsiadł jak za króla Sasa, beknał i highlive. A ja sie pytam gdzie te emocje związane ze stawką meczu, gdzie to napięcie i podkręcanie siebie nawzajem bo za parę godzin walczymy o wszystko ? Tego w tym filmiku nie ma. Po prostu chłopaczki na wycieczce zafundowanej przez bogatego sponsora. I jest ktoś kto mi wytłumaczy kwestię ,,zmęczenia zawodników"? Mamy z kumplami około 40-stki. Raz w tygodniu wynajmujemy hale w szkole i przez 1.5 godziny zapierdzielamy w tą i z powrotem jak małe samochodziki (gramy w piłkę halowa kopaną). Pot sie po dupsku leje, każdy zapierdziela od bramki do bramki, nie ma zmian i 1.5 godz. bieganiny. Każdy z nas pracuje i nie możemy się doczekac czwartku żeby znów dac z siebie wszystko. Więc skąd do cholery takie zmęczenie u ZAWODOWCÓW, którzy tym zarabiają na chleb i graja po 30 – 45 min w meczu. Oczywiście do tego treningi, ale one są po to by budowac forme i wytrzymalośc. We łbach się GWIAZDOROM poprzewracało i tyle. W Kielcach nie ma miejsca na gwiazdorzenie, a przekonał sie o tym Jurasik a wczesniej kilku innych – obciecie pensji po utracie MP w 2011 r. Nie chce sie grac – panu juz dziekujemy. A na wycieczki to prosze z Biurem Podrózy.
łackowy gratuluje może wyślij Cv Miszczyńskiemu przydałbyś się drużynie z taką kondycją, albo nie idźmy dalej wyślij papier do Bieglera. A nie ty kopiesz – to Fornalikowi byś się przydał. I następnym razem niech dobę przed meczem nic nie jedzą i zakaz wychodzenia z hotelu, albo po co hotel niech śpią w autobusie i zasłonić okna żeby niczego nie widzieli. O tak wtedy będziesz zadowolony
Kielce – Metalurg. Trafili najlepiej jak mogli. Oni swoje szanse potrafią wykorzystywać więc final four czeka na nich.
A co ma Chrapek i paru innych robic jak pojechali turystycznie.Wie ze nie bedzie grał to chociaż sie naje za darmo.Ławke to mamy długa ale graczy mało na ta chwile.
i jaki pajac dał minusa.broni widze złotegi i bandy nieudaczników z twardo na czele.drewno drewno i z tego mebli nie bedzie..teraz minusujcie zwolennicy turystów za kase sponsora.ale chyba jeszcze 2.5 miecha i ich wyczyszczą,wtedy sie zacznie gra.
WITAM
MAM PYTANIE CZY KARNETY BĘDĄ OBOWIĄZYWAŁY RÓWNIEŻ NA PLAY-OFF-y. JEŚLI KTOŚ WIE TO Z GÓRY DZIĘKUJĘ ZA INFO
POZDR
Chyb na cały sezon były jak kupowaleś co nie.a ten kończy sie w maju.to logiczne ze tak
Trochę dziwi mnie utyskiwanie tych co kupili karnety i czują się zawiedzeni. Przecież nie zmienili budżetu, zawodników, trenerów i sterników. Jak to mówi staropolskie przysłowie 'widziały gały co brały'. A i kibicem się jest na dobre i złe, nieprawdaż ?
Wyborcza informuje, że od jutra rusza sprzedaż biletów na Final4 P.P. za pośrednictwem eBilet.
Co z biletami przyznanymi Wiśle? Nie wiem, czy mam kupować jutro przez internet, czy czekać na pulę przeznaczoną dla nas? Jeśli kupować jutro, to na jaki sektor? Który sektor przeznaczony jest dla kibiców Wisły, bo ewentualnie chciałbym kupić bilety w jego pobliżu.
Czekam na jakieś informacje?
czekam na decyzje w sprawie odwołania. zobaczymy co związek uradzi na ten temat, może ta zła passa to właśnie przez całe to zamieszanie z piotrkowem, może dadzą nam szanse i odczarują to wszystko
taki mały żarcik
hehehehehehehehehe dobre
Oprócz Pucharu Nafciarze.info
Trzecie miejsce w FF Pucharu EHF grupy C można śmiało dopisać do CV obok wicemistrzostwa ligi WŁOSKIEJ.
mecz z panienkami nie będzie powtórzony! mam nadzieję,że AM wyciągnął konsekwencje wobec osoby,która niedopilnowała tematu karetki. ta osoba nie powinna już pracować bo jedno to,że 3tys ludzi odprawiono z kwitkiem z hali (skandal!!!) a dwa,że zaszkodziło to wyraźnie zawodnikom w dalszej części rozgrywek. klub winny jest oczywiście pośrednio bo nie dopilnował tematu ale bezpośrednio pogotowie płockie,które totalnie zignorowało oficjalne zgłoszenie. dobra to mamy koniec tej komedii,która kto wie czy nie wytrąciła naszych graczy z rytmu choć zawodowcom nie przystio takie tłumaczenie.
To nie ten mecz, który się nie odbył, zaszkodził drużynie. Oni są po prostu bez formy – dlatego akcje są bez tempa, nasi po dłuższej akcji w której się zamotają zbiegają się jak kwoki w stado na środku. Jesienią najpóźniej od 40 minuty robilismy odjazd, bo przeciwnicy nie wytrzymywali tempa. Teraz tak nie ma. Nie ma formy, to akcje nieskładne, nie możemy odjechać przeciwnikowi lub go dobić. Mecz z Piotrkowem niczego by nie zmienił – jedynie szybciej byśmy zauważyli, że robi się syf.
srutu srutu ZKS ,,,,,, ten mecz teraz to tak naprawdę Wiśle nie byłby na ręke ,bo według LW zawodnicy są zmęczeni,mecz o nic ,a AM musiałby jeszcze znaleść termin jego rozgrywania , więc chyba Prezesowi nie za bardzo teraz zależało, zresztą poczekajmy, czas na ruch naszego ,włodarza,
Oglądałem właśnie kolejny odcinek serialu Wisła tv z serii : jesteśmy wspaniali….
Po minucie 8.30 wyłączyłem bo to jest kpina. Wypowiedź że nasza obrona funkcjonowała dobrze i nie było szans na agresywną grę to jest kpina w żywe oczy. Nie z (g)ówniarzy, bo z tych to już prezes zakpił dawno. Ale po prostu z pozostałych kibiców szydzą na czele z grupą IZW (interentowi zawsze wierni).
Ja chyba oglądałem inny mecz bo mi się zdawało że nasza obrona grała fatalnie, bez jaj i bez oczu…..
Jak można sobie pozwolić na taki program ?? Brak wyobraźni jakiejkolwiek
Jestem podobnego zdania co KOWAL, że WISŁA TV mydli oczy. Poniekąd właśnie i po to powstała żeby szerzyć klubową propagandę. Nie wnikam w stronę techniczną, bo ta jest rewelacyjna oraz w to że nie mogą odpowiadać i ponosić odpowiedzialności za wyrażane opinie swoich rozmówców. WIŁA TV nie może też uwidaczniać nieporadności naszych grajków, trenerów czy innych "służb" – a tego bym oczekiwał, żeby była rzetelna. Niestety byłoby to niespójne z celem jaki jej przyświecał kiedy się narodziła. I tym samym mamy niejednokrotnie bardzo stronniczy materiał, nie oddający w pełni naszych odczuć. Wystarczyło w tym materiale zadać kilka merytorycznych pytań trenerowi, a nie pozwolić mu na swoje głupie wywody.
kakari wystarczyłoby żeby nie robili wywiadów i nie puszczali w tle muzyki jak przy jakiejś wygranej batalii.
czasami milczenie jest złotem
racja kowal niech nie będzie wywiadów, muzyki i akcji z meczów,
może niech będzie czarno przez 10 minut, znaczy niech nie będzie niczego