Nie wiem co sie stalo z ta druzyna przez te ostatnie 3 dni??!!! Dwa mecze zagrali fantastycznie a dzis po prostu dramat!! Tylko Loczek zostal z forma z ostatnich meczy niestety…
Moze potrzeba psychologa w druzynie, bo wydaje mi sie, ze dzis sie zesrali psychicznie. Takich bledow, to nawet na OHML dzieci nie popelniaja.
Dziś przed meczem na terenie naszego pięknego miasta nastąpiła masowa kastracja. Kielce zniszczyły nas na WSZYSTKICH frontach. Wstyd i żenada, ale co na to poradzimy…
Powtórzę to po raz kolejny. Możecie mnie wyzywać itd. Ale wg mnie Pseudo Trener jest do wyjeb… nią w trybie natychmiastowym!!!!! Dzisiejszy mecz obnazył całkowicie wszystkie jego braki.
1. Zero reakcji na wydarzenia na boisku
2. Maciek Gebala na boisku no comment
3. Gra w ataku na siłę środkiem i brak wykorzystywania skrzydeł
4. Trzymanie na boisku na siłę zawodników którym ewidentnie nie szło…. mongol reagowal blyskawicznie i jak nie szlo cyklopowi to moment go zdejmowal. U nas tacy zawodnicy jak Gebala, Zytnikow, Duarte, Toledo psuli wszystko a mimo to grali do oporu…
5. Niewykorzstanie ostatniego dostępnego czasu w 2 połowie to już szczyt wszystkiego. Jak można było nie zareagować np przy stanie 17-20. To był moment na odważne decyzje!!!! Ale żeby podejmować odważne decyzje to trzeba mieć jaja, a temu naszemu pseudo trenerowi ich niestety brakuje
Z żalem to powiem ale jest to najsłabszy trener jakiego kiedykolwiek miała Wisla. Zajacowi, Kowalczykowi, Walthetowu czy nawet FOJowi (nie mowiac juz o Cadenasie ) to moglby buty czyscic!!!
Postawy Kisiela nawet nie będę komentował. Dobrze że nie usnął na tej ławce. Ma wyjebane na ta drużynę zgodnie z zasadą że im jest gorzej tym jest lepiej dla niego….
Jedynie Loczek dzisiaj na duży plus, a reszta szkoda słów… 18 rzuconych bramek na własnym parkiecie, przy słabo grających Kielcach mówi samo za siebie. Panowie ćwiczą wykonywanie karnych na treningach? Na 8 prób pomylić się czterokrotnie, to bardzo dużo.
W ofensywie to był dramat. Nie rozumiem, dlaczego około 10-15 minuty drugiej połowy, gdy gra w ataku nam kompletnie nie szła, a było w plecy tylko 1 bramką (dzięki Loczkowi) trener nie robił zmian. Czemu wtedy nie weszli Marko, Dan? Podkreślę raz jeszcze, w ataku zagraliśmy koszmarnie. Gorzej chyba się nie da!
Bardzo szkoda Loczka, że jego fantastyczna postawa w bramce nie dała nam zwycięstwa. Szkoda, bo na pewno zostałby bohaterem meczu. Mimo wszystko wielkie brawa Adaś! Byłeś dzisiaj znakomity!
Po 1 primo – ulitimo – wielkie brawa dla Adama Morawskiego – mam nadzieję, że przez niego młody Węgier będzie dużo na ławce siedział! po 2 primo ultimo – zostaliśmy zniszczeni – zarówno na boisku jak i kibicowsko we własnej hali – możecie mi mówić żebym spadał do kielc lub, że złota bogusia będzie mnie cytować na sportowych – ale to prowadzi do kolejnego 3 ultimo – dziś sektor G1 po prostu nie istniał – nawet na B nie było ich słychać – nie mam pretensji do prowadzącego – chyba się starał – natomiast młode gardła w tym w dużej ilości kobiece po prostu nie wskoczyły nawet na mierny poziom hałasu! I znowu możecie mnie linczować – cieszę się, że Gówniarze nie pomagali, bo swoim zachowaniem pokazują, że nie zgadzają się na ten syf w naszym ukochanym klubie. No ale my kibice jednak będziemy wierzyć, że się uda w „ligowym klasyku” (tfu) pokonać gaciuchy i zdobędziemy majstra – ludzie kibic@mazowsze pisze może mało racjonalne rzeczy, ale bez tego nie wskoczymy na poziom wyżej, bo nikomu oprócz kibiców na tym nie zależy – i co mądrzejsi Janusze już dawno to zrozumieli, dlatego ich nie widać na meczach – jedynie my – Kibice nadal jesteśmy zakochani! GŁUPIA MIŁOŚĆ – ale Nasza! ZKS
Jak widać krzyczenie ” jebać Kielce” nie przekłada się na sukces sportowy. Gwizdanie na przedstawicieli Orlenu, również nie daje sukcesów. Ale u dobrego kibica, nadzieja upada po ostatnim gwizdku. Są jeszcze szanse aby coś ugrać. Będzie jeszcze kilka potyczek. Bramka u nas nie odstaje. Obrana również jest porównywalna. Na lewej stronie można coś dodać są rezerwy. Środek rozegrania przegrywamy i nie mamy szans na kole. Z tego tytułu szwankuje organizacja gry i mnożą się głupie straty. Rywal personalnie od nas silniejszy, mają lepszych zawodników, to widać gołym okiem, po statystykach. Może do końca rozgrywek wpadną w jakiś dołek, a my zaliczymy górkę i coś wygramy. Gdy poprawimy karne i skuteczność widzę szanse na równą grę. Zespół należy budować z głową, a wynik jest wprost proporcjonalny do wkładu. Tu widzę największe mankamenty tej drużyny.
Masakra! Wisła ale i kielce zagrały piach ale…. piach czy nie piach te żółte ściery i tak nas leją.To pokazuje gdzie jesteśmy My a oni. Niestety jak co roku nadzieje że może w końcu bo tak słabych jak w tym roku to już chyba ich nie będzie to i tak kur.. dupa! Człowiek głupi jest bo wierzy i znów kupi karnet na przyszły sezon. Przepaść między klubami w prowadzeniu, finansach, kadrowo itd itp jest dramatycznie wielka i z tego co widać i słychać będzie rosła. Sama ambicja to za mało na dzisiejszy handball (może na jeden mecz starczy). Cud panowie i panie tylko cud – Cuda się zdarzają. Loczek brawo brawo brawo!
1. Pomimo tego, że Vive grało przeciętnie, sędziowie gwizdali bardzo dobrze, a Morawski zamurował bramkę, nie byliśmy w stanie nawiązać równorzędnej walki.
2. Rozumiem, że zarząd to, łysy tamto, ale jeżeli w tym sezonie nie zdobędziemy któregoś z trofeum, trener powinien się pożegnać z zespołem. Sorry, ale w Kielcach grają takie tuzy jak Kus czy Chrapkowski, do tego byli bez Zormana, w lidze mistrzów przegrali wiele meczów, a dzisiaj dobry mecz rozgrywał tylko Lijewski i Strlek, jak nie teraz to kiedy??
3. Piłkarze przeszli obok meczu, uśmieszki, poklepywanie się, kiedy mecz jeszcze się nie rozstrzygnął, co to ma być?? Po takim meczu zawodnicy starej Wisły nie pokazywaliby się na mieście przez dobre kilka dni.
4. Idealnym przykładem jest sytuacja, gdzie Mihic chce zrobić szybkie wznowienie z outu, widzi Macieja Gębalę, a ten ani nie biegnie do kontry, ani nie jest zainteresowany grą tylko patrzy w drugą stronę (ciekawe gdzie? chyba pan ze stolika sędziowskiego mu się spodobał), żeby tylko mu nikt nie podał, „mnie tu nie ma” „myślę, *****, nie wiadomo o czym”. Za taką postawę powinien być przesunięty do rezerw na kilka tygodni jako ostatnie ostrzeżenie, może oprzytomnieje. Tym bardziej dziwne było trzymanie Gębali skoro Tiago wywalczył na początku dwa karne i widać było, że mu zależy.
5. Myślę, że drużyna zagrałaby nie gorzej bez trenera i dzisiaj prawie całkowicie straciłem do niego zaufanie; może je odbudować tylko mistrzostwo lub puchar – limit błędów się wyczerpał (Kielce, Kadetten, Silkeborg, Piotrków, karne z Kwidzynem).
6. Jakoś od początku słabo wyglądał doping. W tym miejscu my też mamy dużo do poprawy, przyśpiewki były jakby od niechcenia, po 10 sekundach poziom głośności spadał o 70%.
Zaczyna się powtórka na nsport. Proponuję się opanować i na spokojnie zobaczyć to jeszcze raz. Ja oglądając mecz z perspektywy trybun nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że zawodnicy przeszli obok meczu. Była walka do upadłego ale zwyczajnie okazalismy się za słabi. Tyle. Za mało jakości jest w tym zespole i nawet walka na całego może okazać się niewystarczająca. Więcej młodych i anonimowych graczy trzeba sprowadzić…
Jak chodzi o doping to wszyscy zawaliliśmy na maxa. Na G1 od 35 minuty głośniej było słychać doping kurczaków niż nasz. Wszyscy mruczeli pod nosem jakby już chcieli iść do domu. Młynowy niestety nie reagował. Gdy krzyknąłem do osób stojących dwa rzędy wyżej (Platforma Szyderców) by zaczęli śpiewać to odpowiedzieli tylko dość nieładnie w moją stronę i dalej stali z założonymi rękami. Jak tak to ma wyglądać to zróbmy tu piknik jak na takiej Skrze Bełchatów – wachlarze i trąbki = zero wysiłku. Po dzisiejszym zaangażowaniu wygląda że wszystkim by to pasowało…
Weź @wojtek zjedź już do bazy z tymi swoimi mądrościami. Jesteś wszystko wiedzący to znasz chłopaków podejdź przed czy po meczu i pogadaj zamiast pitolić farmazony na forum. A jak jesteś lepszy cwaniak tylko w internecie to kobicie na kwadracie tłumacz kogo słyszałeś a kto nie klaskał.
Ja nie jestem menagerem sportowym. Sportem interesuję się od dziecka. Słucham ludzi, którzy wypracowują sukcesy. Wszyscy jednym tchem podkreślają, renoma klubu i zainteresowanie kibiców, jest wprost proporcjonalne do sukcesów. Natomiast sukcesy gwarantują zwodnicy, o największych możliwościach sportowych, wrodzonych i wytrenowanych. Ostatnio w tej konwencji wypowiadał się Świderski, odpowiedzialny za wyniki ZAKSY Kędzierzyn Koźle. Panowie do upieczenia chleba, potrzebna jest mąka. Z piasku chleba nie upiecze, nawet najlepszy piekarz. Kibice z Kielc skandują na cześć Serwasa i Duszebajewa, dzisiaj też to robili. Nasi kibice gwiżdżą na przedstawicieli Orlenu. Gdzie umiar, gdzie logika? Tym klubem maci polityka! Ja mam wykupionych kilka karnetów dla całej rodziny. Nie jestem zwolennikiem PO, ale wspieram ten klub rządzony przez PO. Lubię sport i nie przeszkadza mi kto nim zarządza, aby robił to racjonalnie. W zarządzaniu naszym klubem racjonalizmu nie widzę, klub jest wykorzystywany do politycznej propagandy. Tu leży kres jego możliwości.
Pełnomocnik, nie wiem z kim mialem wg. Ciebie gadać, bo jeśli chodzi ci o szyderców to przy ich upojeniu alkoholowym nie ma sensu dyskutować. A do młynowego nic nie ma – jak na pierwszy jego mecz i to takiej wagi to radził sobie dobrze. Dziś to my i nasze zaangażowaniu stanowiliśmy problem.
Nie sądzę że to my stanowilśmy problem! Tak samo jak owce potrzebują pasterza, tak samo hala potrzebuje bębna i głośnego młyna! O tym wiedzą też politycy – dlatego jest u nas tak nie inaczej tłuszcza się nie skrzyknie ho nie ma lidera – a stowarzyszenie nie spełnia swojej roli!
Nie sądzę że to my stanowilśmy problem! Tak samo jak owce potrzebują pasterza, tak samo hala potrzebuje bębna i głośnego młyna! O tym wiedzą też politycy – dlatego jest u nas tak nie inaczej – tłuszcza się nie skrzyknie bo nie ma lidera – a stowarzyszenie nie spełnia swojej roli!
Dziś znów przegrana, słaba skuteczność w ataku najlepiej wypadła bramka. Loczek naprawdę klasa, pokazał że na kolejne lata możemy być spokojni. Doping ciężko powiedzieć raz lepiej raz gorzej ale ogólnie na G więcej dziewczynek do lansu niż gardeł do śpiewania a na G1 impreza na całego.
od zawsze chodziłem na chemik, od zawsze mam karnet. Dość tej mizerii *****. Oglądać ciągłe wpierdole może tylko masochista. Z taką grą pewny wpierdol w finale. Brawo. Dla mnie wystarczy
A peudo Wojtus to przyszedl na mecz czy patrzec co sie dzieje dwa rzedy wyzej?Jak masz berecie jakis problem to zapraszam Cie te dwa rzedy wyzej.Daleko nie masz,albo wstan ,pokaz sie ,a ja zejde.Problem tez masz z chlopakami co prowadza doping? To zejdz i poprowadz doping,albo my Ci przytargamy sprzet na gore,bo ty musisz widziec i wiedziec co sie dzieje na gorze zeby potem piac te wypociny oszolomie.
Nie mamy koła i to jest prawdziwy problem. Gebala nie łapie piłek, nie ma siły się przepchnąć – Rocha techniczne ok, ale siły mu brak – dobry na zmiennika
Nie mamy koła i to jest prawdziwy problem. Gebala nie łapie piłek, nie ma siły się przepchnąć – Rocha techniczne ok, ale siły mu brak – dobry na zmiennika
Wojtuś widzę że tym razem siedziałeś na G1 🙂 Pewnie znowu nie zabrałeś aparaciku słuchowego i g…o słyszałeś? 🙂 A jak jesteś taki bohater to podejdź do chłopaków z loży i z nimi porozmawiaj. Albo zejdź do mnie 4 rzędy niżej chętnie ci wypakuję w ten głupi łeb!
na dzisiejszej powtórce doping mega. Aż musiałem przyciszyć. Trudno odróżnić czy się ogląda meble wójcik czy swoją Wisłę. Ta drużyna idzie na dno. Sam komentator powiedział,że wszyscy zrezygnowani. Dno
Wkur*ia mnie jak piszecie, że doping zły. Przecież doping to Wy. Jak coś jest nie tak to przez Ciebie, gdzie byłeś, przed TV czy LSZ czy może obraziłeś się z Giegowcami? Wczoraj i przez ostatni okres czasem jak zdzieram gardło to słyszę tylko siebie i kumpla z boku. Widać osoby które jeszcze kilka miesięcy temu wydzierali się na maksa a teraz albo siedzą na G1 i imprezują w najlepsze albo przychodzą na młyn jak wczoraj i gówno krzyczą, tacą są gorsi jeszcze od dzieci i dziewczyn na G.
Inna kwestia to średnia wieku na G i ilość mężczyzn. Mamusia z 8mio letnim synkiem przychodzi i siada na środku młyna bo ma KU*WA karnet!!! no dramat. Obżerają się popcornem i mały ma radochę, że siedzi na młynie, ale Mama kupiła karnety. Po chu* przychodzicie z dupami na G, jak kocha to poczeka na innym sektorze albo w domu. Wymagacie „potu i krwi” od zawodników, a ilu z was zostawia „pot i krew” na trybunach. Jakaś głupia pinda na młynie mówi do młynowego, że chce oglądać mecz a nie śpiewać NOSZ KUR*A za taki tekst……
Wczoraj te jeb**e psy z kielc w naszej hali dopingowali poziom wyżej niż my. Może trzeba się przeprosić z nożnymi, może ktoś musi pokazać, przypomnieć jak się dopinguje na młynie, może trzeba wypie**olić 3/4 młyna a i tak doping zostanie na tym samym poziomie. Jak się ktoś spruje, że ma karnet to może zróbmy młyn na innym sektorze a reszta niech sobie siedzi na G i nuci pod nosem, nie wiem, może mnie pojeba** ale trzeba wyje*ać dzieci i dziewczynki z G, może trzeba poruszyć ten temat z prezesem, może ludzie jak kupują karnety i bilety muszą zostać poinformowani co się dzieje na sektorze G G1 i obok, może przyda się trochę pobluźnić i powyzywać by rodzicie nie wpuszczali dzieci na młyn, może trochę agresji więcej. Jest syf na boisku i jest syf na trybunach. Syf na trybunach można ogarnąć, może trzeba się zebrać raz w 10 osób, stworzyć coś, potem w 20 potem w 30….
Za dużo może (wiem)
*IER DOOO LEEE KIEEEEELCE LALALAAL LA *IER DOOOOLEEEE KIEEEEELCE LALALALAALAL LA *IEEERDOOLLEE KIELCE LALALA LALA LAAA ….. *IEEEER DOOOOO LEEEEE KIELCE !!!!
Bez klasowego typowego środkowego nic nie ugramy w przyszłym roku. Utrzymujemy na siłę zawodników, którzy grzeją ławkę, nie wnoszą nic do gry, a oszczędzamy na mózgu drużyny. Gdzie tu jakakolwiek logika? 18 zdobytych bramek jest wystarczającym komentarzem.
Moim zdaniem Gębalowie, Piechowski powinni jak najszybciej iść na wypożyczenia. Rocha to solidy kołowy, ale nadaje się tylko i wyłącznie na zmiennika. Skrzydła to chyba jedyna pozycja, której na przyszły sezon możemy być pewni. Co do rozegrania to Toledo nie przeskoczy już określonego poziomu. Od roku chłop nie zrobił żadnego postępu,a wręcz się cofnął. Mam też wątpliwości co do Marko. Nie pamiętam meczu, który on by nam pociągnął tak jak robi to Zorman w Kielcach, czy chociażby Gabor w Szwajcarii. Bramka też będzie słabsza niż w tym roku – Loczek się rozwija i w formie jest naprawdę wielki, ale pewnie będą się zdarzały kilkumeczowe przestoje w jego wykonaniu. Wtedy jednak liczę na Wichcia 🙂
Kolejny raz człowiek czeka na Świętą Wojnę jak na gwiazdkę za dzieciaka.Mobilizacja,wywiady,zapowiedzi i znowu od 5 lat rok w rok wychodze z hali rozczarowany jak cholera. To jak zagraliśmy wczoraj w ataku to był kryminał i kpina z kibiców którzy większość swojego życia zdzierali gardło na Blaszaku i OA. Wynik jeszcze mogę przełknąć bo po tylu latach upokorzeń przyzwyczaiłem sie do takiego stanu rzeczy,ale jak widze, że te gwiazdki uśmiechają sie do ucha do ucha mimo kolejnego rozczarowania w tym sezonie to aż buzowałem ze zlosci.Sorry ale całej determinacji i pomysłu starczyło na 20 minut pierwszej polowy,a dogonienie wyniku w drugiej to zasługa tragicznych Kielc,których nawet w tak zenujacej formie nie potrafiliśmy złapać. Ten mecz u mnie przelał czarę goryczy,nie mam już żadnych oczekiwań w stosunku do tego sezonu,przestałem wierzyć w każdą jedną osobę w tym klubie.Zawodnicy obsrali się i dobrze ktoś na Fejsie napisal,że różowe koszulki z Piotrkowa powinny na stałe wejść do naszego asortymentu,trener zmianami poszedł od skrajności w skrajnosc,od zmian na wariata do zbyt późnego reagowania na wydarzenia boiskowe,aż w końcu do ulubieńców w gabinetach i ratuszu,ale po nich zapewne spływa to co kto o nich pisze na forum,więc nawet mi sie nie chce zaczynać wywodu bo jak jest w klubie każdy widzi. Niech wybrane osoby dalej klaszczą na właścicieli,skoro taka sytuacja im odpowiada to po co ja mam się denerwowac? Vice od komunikacji z kibicami po miesiącu postanowił zmienić specjalizacje i nagle odpowiada za sprawy sponsorskie,prezes który miał zareagować na postawę w Piotrkowie również ucichł,prezydent który odpowiada za stan obecnych pięciu sezonów jest oklaskiwany,więc po co ma mi zależeć skoro osobom,które mają choć odrobinę posłuchu w klubie nie zależy ? Kąpcie sie dalej w tym błocie.Brawa dla noznych za wczoraj,jedyny pozytyw.
Dno i katastrofa. Czy może mi ktoś wyjaśnić jak drużyna, która zremisowała z Veszprem, wygrała i zremisowała z Kilonią zagrała świetny mecz z naszpikowanym gwiazdami PSG zagrała taki piach z cienkimi w tym sezonie Kielcami? Nie wierzę, że chłopaki nagle zapomnieli jak się gra a trener zapomniał ustawić taktykę. Moim zdaniem zwyczajnie pękli, nie udźwignęli presji a przede wszystkim boją się Kielc. I to wszyscy i zawodnicy i trener. Tą niepewność było widać już w postawie Gadżeta jak razem z Jureckim odsłaniali puchar. Jurecki wyluzowany jakby był u siebie a Gadżet spłoszony, stojący bokiem i czekający co zrobi ten drugi. Psycholog w szatni jest potrzebny od zaraz kosztem tego darmozjada vice.
Odnosząc się do gdy de Toledo to wczoraj zagrał o niebo lepiej od Szymka, który popełnił bodajże 2 faule w ataku parę razy gubił piłki. Nie zgodzę się też, że nasi nie walczyli. Walczyli tylko siadła psychika, chcieli za bardzo, bali się blamażu i się spalili. Utkwiły mi w głowie dwie sytuacje: jak Gażdet z Gębalą wyrywali sobie piłkę na kole i ją stracili, i jak Gebala zaraz po przechwycie podał ją w ręce któregoś z kielczaków.
Co do dopingu napisano prawie wszystko. Dziewczyny i dzieci na G i G1 pewnego poziomu głosowego nie przeskoczą więc nie ma co się ich czepiać. A niektórzy faceci to chyba kastraci bo niemożliwe, żeby inaczej tak cienko śpiewali. Reszta hali nie wiedziała co ma śpiewać bo zwyczajnie sektorów G i G1 nie było słychać. Taka jest prawda ale pewnie niektórzy zaraz się oburzą.
Mącicie wodę w które nie ma ryb. To z powodu braku ryb połowu nie będzie. Kasa chłopcy, kasa jest potrzebna do sukcesów tej drużyny. Zobaczcie co kontraktujemy. Stać nas tylko na miernoty, a jak uda się zakontraktować coś z talentem to na krótko i po oszlifowaniu idzie w siną dal. Żadna frustracja nie pomoże, ambicje kibiców nie idą w parze z ambicjami zarządzających. Mierne zarzadzanie, mierne wyniki. Przecież nie można powiedzieć, że ten klub nie ma tradycji. Trzeba zmienić kierunek wydawania kasy z promowania partyjnych kolesi na sukcesy sportowe. Ten klub jest prowadzony wbrew zasadom zarządzania obowiązujących w jednostkach gospodarczych, których produktem jest sport.
Przegraliśmy już Ligę Mistrzów, przegraliśmy już 2 razy z Kielcami. Rzuciliśmy w swojej hali aż 18 bramek i przegraliśmy wczoraj też honor i prestiż.
Co gorsza już widać że młodzi zawodnicy przy Przybeckim przestali się rozwijać. Najsłabsze od lat Kielce są za mocne na najmocniejszą w historii Wisłę. Zanosi się ,że Wisła pod wodzą duetu Zieliński-Przybecki daleko nie popłynie.
Oglądam w C+ powtórkę meczu i z niedowierzaniem patrzę na nasza grę w ataku. To jest faktycznie kryminał. Blue to wszytko właściwie podsumował. Nic dodać nic ując. Jestem mega wkurwi..ny.
@Balo, żeby zrobić takie zmiany, trzeba mieć prezesa z jajami. Ostatni raz taki ruch wykonał Miszczyński, gdy sprowadził Ilyesa w miejsce Zbyszka. Dzisiaj na takie decyzje nie mamy co liczyć.
Nie zgadzam się z określeniem mocna Wisła. Pokaż jednego wybitnego! Według mojej oceny największe możliwości w rozwoju i perspektywie sukcesu z tej drużyny ma Dan i bramkarze ci młodzi. Piechowski siadł zaczym zaczął, nie wiem dlaczego, z powodu kontuzji, czy szkolenia. Gębale to żadne super talenty, nie byli w stanie pograć w średniaku niemieckim. Toledo zwykły wyrobnik, podobnie jak Żytnikow, grający u nas nie na swojej pozycji. Reszta to wielkie zaplecze piłki ręcznej, a nie mistrzowski poziom sportowy. Wyróżniają się z tego szrotu Daszek i Michicz oraz trzymający swój ponad średni poziom Wichura. Reszta nie nadaje się do wielkiego grania. To poziom na krajowe zawody nie dające szans na wygrywanie mistrzostwa. Pisanie, że mamy silny wyrównany zespół jest stwierdzeniem na mocno na wyrost.
Witam, po raz pierwszy ale mam nadzieję, że nie ostatni raz Tu na forum napiszę parę słów co mnie boli.
Do tej pory starałem się na chłodno analizować to co dzieje się na parkiecie w Orlen Arenie i doszedłem do wniosku, że brak jest charyzmy i ducha walki nabytej i przeniesionej z Blaszak Areny.
Po prostu część zawodników nie utożsamia się z klubem, miastem, oni jakby za karę przyszli do Płocka do pracy.Brak w wielu meczach zaangażowania, gryzienia parkietu czy grania do upadłego, brak wzorców do naśladowania.
Lecz jak wszyscy wiedzą ryba psuje się od głowy, brak perspektywicznego myślenia w zarządzie miasta i klubu, budżet klubowy dopięty ale w ostatniej chwili a co za tym idzie brak konkretnych wzmocnień itd,itd, itd.
Po prostu brak mięty na linij od Prezydenta, prezesów, trenerów i zawodników i dlatego zawsze będziemy tymi drugimi za Kielcami, pozdrawiam.
Mam nadzieję, że nie naraziłem się nikomu i nie odezwą się przysłowiowe nożyce.
Nie zgadzam się na zarzut kilku z Was, że brak jest więzi zagranicznych graczy z klubem, w Kielcach też jest dużo graczy zagranicznych i zaangażowanie w meczu jest. Po prostu u nas zawodnicy wiedzą, że za przegraną z Kielcami nikt im głowy nie urwie, nie zrobi tzw. suszarki, nie pojedzie po pensji.
Wszyscy mówimy tutaj o złym zarządzaniu, słabym pozyskiwaniu sponsorów, braku jakiejś perspektywicznej wizji na przyszłość, długofalowego planu. Ale jednak wydaje mi się że nieliczni to widzą, reszcie to pasuje. Brawka dla zarządzających, gwizdy na potencjalnego sponsora, bilet pewno z jakiejś spółki miejskiej po taniości albo załatwiony dla całej rodziny bo ma się gdzieś znajomego, fotka z hali na fb i lans jest. Zawsze po przegranej z Vive powie się że przecież oni mają większy budżet bo zły PiS-owski Orlen nic nie da i jesteśmy zablokowani, a ciemny lud to łapie, a tylko nielicznym coś przeszkadza.
Witam
Po raz pierwszy pisze na tym forum. Więc może się przedstawię jestem Jacek z Warszawy i od lat 90 kibicuję Piłkarzom ręcznym Wisły Płock. Tyle w kwestii przedstawiania się.
Przejdźmy do meritum sprawy czyli sytuacji w klubie i na trybunach.
1 Sytuacja w klubie
– Patrząc na to z Poza miasta Płock widzę to tak że od kilku lat klub się stacza brak jest długo falowego zarządzania klub według nie pogrążony jest w chaosie a Kilece wam odskakują coraz bardziej ( choć w tym roku są do ugryzienia) . Tak naprawdę to brak jest klasowych zawodników z zagranicy ci co są to mogę się od kurczaków wiele nauczyć a do tego sciagając przeciętnych zagraniczniaków drużyna zatraciła swój charakter z czasów kiedy więcej grało wychowanków ( oni chociaż wiedzieli o co walcża z Kielcami że to nie jest zwykły mecz)
Dwóch ostatnich prezesów to ludzie którzy powinni prezesować jakiemuś kółku rybackiemu a nie wicemistrzowi Polski. Następna kewstiaj upolitycznienie klubu i zatargi na linie miasto sponsor czyli PO kontra PIS ( tak przynajmniej to odbieram czutając różne info o klubie i komentarze was Płockich kibiców a co gorsza wy kibice dajecie się wciągać w tą walkę polityczną i to jest największy błąd z czego wyika następna kwestia czyli punkt 2
2 Sytuacja na trybunach
Kiedyś byliście najlepsza kibicowską ekipą w Polsce w Piłce recznej i szkoda tego że to roztrwoniliście. A to roztrwonienie wynika z zażyłości kibiców ( niektórych ) z władzami w klubie i w mieście ( tak mi się wydaje i tak wnioskuje z waszych komentarzy) Byłem na kilecach i faktycznie te dzieciaki z dołu i dziewczynki to nie jest młyn a ci chłopcy co to prowadzą w ogóle nie potrafią odczytać sytuacje na parkiecie i na trybunach nie żyją trybunami tylko coś tam pod nosem swojego śpiewają . Brak jest starszych gardeł bardziej doświadczonych ( ja nie wiem z czego to wynika jest jakiś wewnętrzny konflikt) A co jest z kibicami z piłki nożnej oni chodzą na mecze piłki ręcznej czy też jest może jakiś konflikt między wami ???? B wydaję mi się że wasi ultrasi z nogi mogli by postawić sytuację kibicowską na nogi
Swego czasu, już dość dawno, doszło do konfliktu na lini nożni – stowarzyszenie kibiców z hali. Poszło o list PSSPR do Orlenu, który według mniemania nożnych doprowadził do stoczenia sekcji na sportowe dno. Od tego czasu nożni gardzą stowarzyszeniem i nie pokazują się na hali.
W OA działała grupa ultras GieGowcy, ale i ona po krótkim czasie popadła w konflikt z PSSPR, który trwa do dziś. Dopóki GG działali to to wszystko w miarę, może nie idealnie, funkcjonowało i sektor nie wyglądał tak jak wczoraj.
Te i inne konflikty doprowadziły do takiej sytuacji jaka niestety panuje obecnie.
Jeśli Przybecki potrafi poukładać chłopakom w głowach, to jeszcze możemy cieszyć się na koniec sezonu. I nie lamentujcie jak te baby pod kościołem. Umiejętności są, a że psychicznie nie podołali, to przynajmniej wiadomo, że są jeszcze rezerwy do uwolnienia. Kiedyś muszą przeskoczyć samych siebie i ich zaczną się bać. No i nie zapominajcie, jakie budżety mają kluby, to nie będzie irracjonalnej frustracji.
Który to jest mecz z Kielcami, kiedy to nie wytrzymują psychicznie ? Stawka tego meczu obiektywnie nie była wysoka, bo w tabeli nic by nie zmieniło i oni takiego meczu już psychicznie nie wytrzymują. W naszym zespole oprócz nielicznych wyjątków są reprezentanci swoich krajów, niektórzy mają doświadczenie z większych turniejów międzynarodowych, a w każdym meczu z Kielcami pojawia argument, że nie wytrzymali psychicznie.
A co do budżetów to dziś mecz Lecha, który ma znacznie mniejszy budżet od Legii pokazał, że pieniądze nie grają. Bo przegrali pechowo w końcówce, a przez większość meczu byli lepsi, ale pokazali że walką, ambicją, zaangażowaniem można nadrobić nierówność składów i umiejętności. My też od Lecha mamy znacznie budżet niższy, ale jestem przekonany że postawimy się w sobotę u siebie i blamażu nie będzie, a przy korzystnych wiatrach ugramy coś. Oczywiście że pieniądze odgrywają ogromną rolę, ale nie każdą porażkę można usprawiedliwiać nierównością budżetów.
Oszukiwać samego siebie dla zachowania fasonu, to nie moja bajka. Mamy reprezentantów krajów. Tak mamy reprezentantów krajów, które nic w tej dyscyplinie nie znaczą. Średni Niemiec, Duńczyk, Norweg lub Chorwat jest lepszy od najlepszego Portugalczyka, Brazylijczyka, czy innego reprezentanta grającego w naszej drużynie. Nacje wiodące do nas nie chcą przychodzić. Oczywistym jest, że idzie o pieniądze. Ale Panowie, Kielce są oparte, o rynek wtórny ciuchów. Ale jest to klub wolny od polityki. U nas klubem rządzą ludzie z nadania politycznego, jednej z opcji liberalno-chłopskiej. Ten sojusz postkomunistyczny, nie wykazuje woli na dopuszczenie innych do zarządzania klubem, na zasadach ekonomicznych. Oni szukają frajerów aby finansowali ich opcje. Podtrzymuję swoje stanowisko, u nas nie ma zawodników gwarantujących sukcesy. My liczymy na przypadek. Polityka transferowa jaką prowadzi nasz klub to amatorszczyzna. Ten garnitur nie polepszy sytuacji finansowej. W ogóle nie ma takiego zamiaru. Kielce są w przebudowie i faktycznie nie stanowią wielkiej siły. Ale dla nas są poza zasięgiem. Nie oszukujmy się są lepsi.
W weekend nic nie pisałem, bo najpierw musiały opaść emocje. W naszej grze rzuca się w oczy jedno: brak prawdziwego środkowego. Bez tego nic nie ugramy. Dan, Pele, Gilberto czy kontuzjowany Tomek mają w ręku petardę ale ktoś musi ich wyprowadzić na pozycję. To widać, że jak dostają piłkę i nie mają czystej pozycji to się gubią. Pele zrobi zwód z Azotami ale na gacie to już nie wystarczy. Może jeden Dan jest w stanie zrobić coś więcej. Dostaliby kogoś dobrego na środek i już by to inaczej wyglądało. Ale przecież nie stać nas na Zarabeca czy Csaszara… Panie prezydencie oraz jaśnie panujący prezesie. Czy wy do diabła nic wstydu nie macie?! Co rok wpierdziel ze szmatexem a wy dalej robicie swoje tak? Gdzie są sponsorzy? Kasy na playmakera nie ma ale na vice prezesa już tak? Przychodzi Obradovic, kolejny całkiem ciekawy zawodnik z dobrym rzutem i mocny w obronie ale co z tego? Kto mu dogra tą piłkę w ataku jaka nie będzie szło? A może tak jak kolega wyżej pisał brak jest sportowego psychologa? Chłopaki w ostatnim meczu wyglądali całkowicie inaczej niż z Azotami czy MMTSem. Tak jakby nie do końca wierzyli w to, że mogą to pchnąć. A wydaje mi się, że mogą nawet bez klasycznego środka bo Kielce są naprawdę słabe. Ale trzeba patrzeć na drużynę już pod kątem kolejnego sezonu. Wszyscy widzą czego brak ale nasi włodarze już nie. Środek rozegrania! A jeśli nikogo nie da rady już ściągną to może najwyższa pora postawić na kogoś swojego? Wziąć Olkowskiego do I drużyny i ogrywać go w Superlidze. Chłopak ma papiery na grę i co chyba najważniejsze jest z Płocka. Odejdzie Gadżet i zostaniemy bez wychowanka. Morawski bramkę zamuruje ale kto pobudzi chłopaków z przodu? W tej drużynie nie ma ducha starej Wisły. Musi być 2-3 chłopaków stąd, którzy uświadomią zagranicznym najemnikom gdzie i dla kogo grają. Jeśli przychodzi obcokrajowiec musi być wyraźnie lepszy od kogoś z Płocka. Bo człowiek stąd braki umiejętności nadrobi zaangażowaniem i sercem. Panie Zieliński i Nowakowski, czytacie to forum?
A jeszcze jedna sprawa co do dopingu. Następnym razem przydałoby się zamknąć te kieleckie mordy i może zaśpiewać na wzór tego co warszawka śpiewała o Polonii: Nie ma iskierki, hej w Polsce nie ma iskierki…
W każdym Waszym wpisie jest prawda i trafne podsumowanie tego co się działo w sobotę. W Kielcach zagrał tylko Lijek i Strlek, Bielecki nie istniał zero rzutu z dystansu. Tak sobie myślę że taki Dima nie będzie się zabijał skoro odchodzi, po co mu głupia kontuzja. Duarte cień samego siebie, Gębala nie potrafi złapać piłki, a jak już złapie to poda do przeciwnika. Czas Puszki i Zbyszka już minął, to za wysokie progi. Ile do ku….y nędzy można słuchać u siebie na hali „no gdzie no gdzie ta Petrochemia” czy te pajace w garniturach nie mają wstydu ???
Mi się wydaje że trzeba łądnie uśmiechać się do Orlenu i być w opozycji do władz waszego miasta bo miasto samo w sobie nie stać na utrzymywanie kluby z takimi ambicjami i przez miasto klub się upolitycznia
Natomiast kibicowsko to ja proponuję pogadać z jakimiś chłopakami z piłki kopanej żeby może oni się wzięli i pomogli tej młodzieży z hali prowadzić doping chociaż w meczach z kielcmi
PS nie obraźcie się na mnie ale jako człowiek patrzący na ten klub z perspektywy innego miasta może całkiem dobrym rozwiązaniem było by jakaś spektakularna porażka typu zajecie trzeciego miejsca a może w ogóle spadnięcie z pudła bo czasem krok wstecz pozwoli zrobić dwa kroki do przodu , wtedy może środowisko piłki recznej by się obudziło w płocku i wzięło się za tego waszego prezydenta
Wawiak zgadzam sie w 100procentach.Tylko siegniecie dna moze spowodowac odbicie sie od niego.Uwazam ze brak medalu bardzo by sie przydal i oczyscil ten klub z tego gowna.Ciagle vice jest na reke tym wszystkim darmozjadom no bo cele sa przeciez zrealizowane.
Dla mnie, to w tym klubie dochodzi do sabotażu. Kilku idiotów gwiżdże na przedstawiciela Orlenu. Zarządzający kontraktuje na dwa lata nie sprawdzonego do gry na wysokim poziomie Węgra do bramki. Już drugi rok wszyscy trąbią, potrzeba rozgrywającego na środek. Udają, że nie słyszą. Nic nie robią aby pozyskać dla klubu większą kasę. Jakoś nie widzę szansy na przełamanie. Jedyną metodą do zastosowania od zaraz są taczki.
Mądrą rzecz w pomeczowym studiu powiedział Marek Witkowski: Odejście Żytnikowa cieszy, bo ten nic nie gra, a jego styl gry źle wpływa na resztę drużyny. Nie mamy chyba co liczyć na jakieś klasowe wzmocnienie, ale sądzę że Przybecki mógłby postawić na kogoś młodego od nas. Jak sądzicie, który junior by się do tego nadawał ? Olkowski, Kisiel lub inny młody chłopak z juniorów, czy może warto dać szansę Maćkowi Tokajowi, który rozegrał dobry sezon w barwa Zabrza ?
Na kole po sezonie zostaną Piechowski, Gębala i Rocha. Można by pomyśleć o zarezerwowaniu lub wykupieniu Daćki. Gdyby udało się go ściągnąć to Piechowskiego lub Gębalę można by wysłać na wypożyczenie, by zbierali minuty i doświadczenie. Po odejściu Rochy (jak będzie tak grał jak gra, to myślę że nie warto przedłużać z nim umowy) trio Daćko, Gębalą i Piechowski było by optymalne.
Pomyślałbym także o jakimś trzecim praworozgrywającym – Titov wydawał by się fajną opcją na ligę, w dodatku ma wielkie doświadczenie.
Ja bym podziękował naszemu spikerowi. Po obejrzeniu magazynu PGNiG jeszcze bardziej utwierdziłem się w tym przekonaniu. Przecież w tym mieście jest tyle młodych i zdolnych osób. Kurka, sami fachowowcy pracują w tym klubie, gdziekolwiek nie zajrzy, a potem nic dziwnego, że wyników brak.
Please enter the Page ID of the Facebook feed you'd like to display. You can do this in either the Custom Facebook Feed plugin settings or in the shortcode itself. For example, [custom-facebook-feed id=YOUR_PAGE_ID_HERE].
Facebook
Zdjęcia
This error message is only visible to WordPress admins
Error: No connected account.
Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.
Nie wiem co sie stalo z ta druzyna przez te ostatnie 3 dni??!!! Dwa mecze zagrali fantastycznie a dzis po prostu dramat!! Tylko Loczek zostal z forma z ostatnich meczy niestety…
Moze potrzeba psychologa w druzynie, bo wydaje mi sie, ze dzis sie zesrali psychicznie. Takich bledow, to nawet na OHML dzieci nie popelniaja.
Po co te nerwy ??? Wszystko zgodnie z planem… Impreza w ratuszu trwa a Wy tego nie rozumiecie ;))))
Qurwa gdzie jest ta druzyna,
***** miała być krew a co było panienki.
Dziś przed meczem na terenie naszego pięknego miasta nastąpiła masowa kastracja. Kielce zniszczyły nas na WSZYSTKICH frontach. Wstyd i żenada, ale co na to poradzimy…
Powtórzę to po raz kolejny. Możecie mnie wyzywać itd. Ale wg mnie Pseudo Trener jest do wyjeb… nią w trybie natychmiastowym!!!!! Dzisiejszy mecz obnazył całkowicie wszystkie jego braki.
1. Zero reakcji na wydarzenia na boisku
2. Maciek Gebala na boisku no comment
3. Gra w ataku na siłę środkiem i brak wykorzystywania skrzydeł
4. Trzymanie na boisku na siłę zawodników którym ewidentnie nie szło…. mongol reagowal blyskawicznie i jak nie szlo cyklopowi to moment go zdejmowal. U nas tacy zawodnicy jak Gebala, Zytnikow, Duarte, Toledo psuli wszystko a mimo to grali do oporu…
5. Niewykorzstanie ostatniego dostępnego czasu w 2 połowie to już szczyt wszystkiego. Jak można było nie zareagować np przy stanie 17-20. To był moment na odważne decyzje!!!! Ale żeby podejmować odważne decyzje to trzeba mieć jaja, a temu naszemu pseudo trenerowi ich niestety brakuje
Z żalem to powiem ale jest to najsłabszy trener jakiego kiedykolwiek miała Wisla. Zajacowi, Kowalczykowi, Walthetowu czy nawet FOJowi (nie mowiac juz o Cadenasie ) to moglby buty czyscic!!!
Postawy Kisiela nawet nie będę komentował. Dobrze że nie usnął na tej ławce. Ma wyjebane na ta drużynę zgodnie z zasadą że im jest gorzej tym jest lepiej dla niego….
Ja mam tego już serdecznie dosyć . Zawsze mam nadzieję i wierzę ,a kończy się jak zawsze czym ? wpier…..lem !
Powiem tylko tyle że super walki to ja ze strony naszych grajków nie widziałem ,mam tylko nadzieję że w tym sezonie jeszcze jeszcze ją zobaczę.
Jedynie Loczek dzisiaj na duży plus, a reszta szkoda słów… 18 rzuconych bramek na własnym parkiecie, przy słabo grających Kielcach mówi samo za siebie. Panowie ćwiczą wykonywanie karnych na treningach? Na 8 prób pomylić się czterokrotnie, to bardzo dużo.
W ofensywie to był dramat. Nie rozumiem, dlaczego około 10-15 minuty drugiej połowy, gdy gra w ataku nam kompletnie nie szła, a było w plecy tylko 1 bramką (dzięki Loczkowi) trener nie robił zmian. Czemu wtedy nie weszli Marko, Dan? Podkreślę raz jeszcze, w ataku zagraliśmy koszmarnie. Gorzej chyba się nie da!
Bardzo szkoda Loczka, że jego fantastyczna postawa w bramce nie dała nam zwycięstwa. Szkoda, bo na pewno zostałby bohaterem meczu. Mimo wszystko wielkie brawa Adaś! Byłeś dzisiaj znakomity!
Po 1 primo – ulitimo – wielkie brawa dla Adama Morawskiego – mam nadzieję, że przez niego młody Węgier będzie dużo na ławce siedział! po 2 primo ultimo – zostaliśmy zniszczeni – zarówno na boisku jak i kibicowsko we własnej hali – możecie mi mówić żebym spadał do kielc lub, że złota bogusia będzie mnie cytować na sportowych – ale to prowadzi do kolejnego 3 ultimo – dziś sektor G1 po prostu nie istniał – nawet na B nie było ich słychać – nie mam pretensji do prowadzącego – chyba się starał – natomiast młode gardła w tym w dużej ilości kobiece po prostu nie wskoczyły nawet na mierny poziom hałasu! I znowu możecie mnie linczować – cieszę się, że Gówniarze nie pomagali, bo swoim zachowaniem pokazują, że nie zgadzają się na ten syf w naszym ukochanym klubie. No ale my kibice jednak będziemy wierzyć, że się uda w „ligowym klasyku” (tfu) pokonać gaciuchy i zdobędziemy majstra – ludzie kibic@mazowsze pisze może mało racjonalne rzeczy, ale bez tego nie wskoczymy na poziom wyżej, bo nikomu oprócz kibiców na tym nie zależy – i co mądrzejsi Janusze już dawno to zrozumieli, dlatego ich nie widać na meczach – jedynie my – Kibice nadal jesteśmy zakochani! GŁUPIA MIŁOŚĆ – ale Nasza! ZKS
Jak widać krzyczenie ” jebać Kielce” nie przekłada się na sukces sportowy. Gwizdanie na przedstawicieli Orlenu, również nie daje sukcesów. Ale u dobrego kibica, nadzieja upada po ostatnim gwizdku. Są jeszcze szanse aby coś ugrać. Będzie jeszcze kilka potyczek. Bramka u nas nie odstaje. Obrana również jest porównywalna. Na lewej stronie można coś dodać są rezerwy. Środek rozegrania przegrywamy i nie mamy szans na kole. Z tego tytułu szwankuje organizacja gry i mnożą się głupie straty. Rywal personalnie od nas silniejszy, mają lepszych zawodników, to widać gołym okiem, po statystykach. Może do końca rozgrywek wpadną w jakiś dołek, a my zaliczymy górkę i coś wygramy. Gdy poprawimy karne i skuteczność widzę szanse na równą grę. Zespół należy budować z głową, a wynik jest wprost proporcjonalny do wkładu. Tu widzę największe mankamenty tej drużyny.
Panowie
Komentarze slabe kielce nie na miejscu.
A jak my jestesmy slabi jak dostajemy 5ka u siebie.
Jestes tak dobry jak twoj ostatni mecz i tyle w temacie.
Mega wkurwiony
Masakra! Wisła ale i kielce zagrały piach ale…. piach czy nie piach te żółte ściery i tak nas leją.To pokazuje gdzie jesteśmy My a oni. Niestety jak co roku nadzieje że może w końcu bo tak słabych jak w tym roku to już chyba ich nie będzie to i tak kur.. dupa! Człowiek głupi jest bo wierzy i znów kupi karnet na przyszły sezon. Przepaść między klubami w prowadzeniu, finansach, kadrowo itd itp jest dramatycznie wielka i z tego co widać i słychać będzie rosła. Sama ambicja to za mało na dzisiejszy handball (może na jeden mecz starczy). Cud panowie i panie tylko cud – Cuda się zdarzają. Loczek brawo brawo brawo!
I jeszcze jedno – zmieńcie te szare koszulki naszych trenerów bo ku**a wyglądają, jakby byli brudni!
Pierwsze wnioski po meczu:
1. Pomimo tego, że Vive grało przeciętnie, sędziowie gwizdali bardzo dobrze, a Morawski zamurował bramkę, nie byliśmy w stanie nawiązać równorzędnej walki.
2. Rozumiem, że zarząd to, łysy tamto, ale jeżeli w tym sezonie nie zdobędziemy któregoś z trofeum, trener powinien się pożegnać z zespołem. Sorry, ale w Kielcach grają takie tuzy jak Kus czy Chrapkowski, do tego byli bez Zormana, w lidze mistrzów przegrali wiele meczów, a dzisiaj dobry mecz rozgrywał tylko Lijewski i Strlek, jak nie teraz to kiedy??
3. Piłkarze przeszli obok meczu, uśmieszki, poklepywanie się, kiedy mecz jeszcze się nie rozstrzygnął, co to ma być?? Po takim meczu zawodnicy starej Wisły nie pokazywaliby się na mieście przez dobre kilka dni.
4. Idealnym przykładem jest sytuacja, gdzie Mihic chce zrobić szybkie wznowienie z outu, widzi Macieja Gębalę, a ten ani nie biegnie do kontry, ani nie jest zainteresowany grą tylko patrzy w drugą stronę (ciekawe gdzie? chyba pan ze stolika sędziowskiego mu się spodobał), żeby tylko mu nikt nie podał, „mnie tu nie ma” „myślę, *****, nie wiadomo o czym”. Za taką postawę powinien być przesunięty do rezerw na kilka tygodni jako ostatnie ostrzeżenie, może oprzytomnieje. Tym bardziej dziwne było trzymanie Gębali skoro Tiago wywalczył na początku dwa karne i widać było, że mu zależy.
5. Myślę, że drużyna zagrałaby nie gorzej bez trenera i dzisiaj prawie całkowicie straciłem do niego zaufanie; może je odbudować tylko mistrzostwo lub puchar – limit błędów się wyczerpał (Kielce, Kadetten, Silkeborg, Piotrków, karne z Kwidzynem).
6. Jakoś od początku słabo wyglądał doping. W tym miejscu my też mamy dużo do poprawy, przyśpiewki były jakby od niechcenia, po 10 sekundach poziom głośności spadał o 70%.
Oby w maju nastroje były inne.
Zaczyna się powtórka na nsport. Proponuję się opanować i na spokojnie zobaczyć to jeszcze raz. Ja oglądając mecz z perspektywy trybun nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem że zawodnicy przeszli obok meczu. Była walka do upadłego ale zwyczajnie okazalismy się za słabi. Tyle. Za mało jakości jest w tym zespole i nawet walka na całego może okazać się niewystarczająca. Więcej młodych i anonimowych graczy trzeba sprowadzić…
Jak chodzi o doping to wszyscy zawaliliśmy na maxa. Na G1 od 35 minuty głośniej było słychać doping kurczaków niż nasz. Wszyscy mruczeli pod nosem jakby już chcieli iść do domu. Młynowy niestety nie reagował. Gdy krzyknąłem do osób stojących dwa rzędy wyżej (Platforma Szyderców) by zaczęli śpiewać to odpowiedzieli tylko dość nieładnie w moją stronę i dalej stali z założonymi rękami. Jak tak to ma wyglądać to zróbmy tu piknik jak na takiej Skrze Bełchatów – wachlarze i trąbki = zero wysiłku. Po dzisiejszym zaangażowaniu wygląda że wszystkim by to pasowało…
@Pelnomocnik – zgadzam się. Oglądałem mecz w tv, bo nie mogłem być na hali. Jeśli czegoś nam brakło to chłodnej głowy, na pewno nie walki.
Weź @wojtek zjedź już do bazy z tymi swoimi mądrościami. Jesteś wszystko wiedzący to znasz chłopaków podejdź przed czy po meczu i pogadaj zamiast pitolić farmazony na forum. A jak jesteś lepszy cwaniak tylko w internecie to kobicie na kwadracie tłumacz kogo słyszałeś a kto nie klaskał.
Ja nie jestem menagerem sportowym. Sportem interesuję się od dziecka. Słucham ludzi, którzy wypracowują sukcesy. Wszyscy jednym tchem podkreślają, renoma klubu i zainteresowanie kibiców, jest wprost proporcjonalne do sukcesów. Natomiast sukcesy gwarantują zwodnicy, o największych możliwościach sportowych, wrodzonych i wytrenowanych. Ostatnio w tej konwencji wypowiadał się Świderski, odpowiedzialny za wyniki ZAKSY Kędzierzyn Koźle. Panowie do upieczenia chleba, potrzebna jest mąka. Z piasku chleba nie upiecze, nawet najlepszy piekarz. Kibice z Kielc skandują na cześć Serwasa i Duszebajewa, dzisiaj też to robili. Nasi kibice gwiżdżą na przedstawicieli Orlenu. Gdzie umiar, gdzie logika? Tym klubem maci polityka! Ja mam wykupionych kilka karnetów dla całej rodziny. Nie jestem zwolennikiem PO, ale wspieram ten klub rządzony przez PO. Lubię sport i nie przeszkadza mi kto nim zarządza, aby robił to racjonalnie. W zarządzaniu naszym klubem racjonalizmu nie widzę, klub jest wykorzystywany do politycznej propagandy. Tu leży kres jego możliwości.
Pełnomocnik, nie wiem z kim mialem wg. Ciebie gadać, bo jeśli chodzi ci o szyderców to przy ich upojeniu alkoholowym nie ma sensu dyskutować. A do młynowego nic nie ma – jak na pierwszy jego mecz i to takiej wagi to radził sobie dobrze. Dziś to my i nasze zaangażowaniu stanowiliśmy problem.
Nie sądzę że to my stanowilśmy problem! Tak samo jak owce potrzebują pasterza, tak samo hala potrzebuje bębna i głośnego młyna! O tym wiedzą też politycy – dlatego jest u nas tak nie inaczej tłuszcza się nie skrzyknie ho nie ma lidera – a stowarzyszenie nie spełnia swojej roli!
Nie sądzę że to my stanowilśmy problem! Tak samo jak owce potrzebują pasterza, tak samo hala potrzebuje bębna i głośnego młyna! O tym wiedzą też politycy – dlatego jest u nas tak nie inaczej – tłuszcza się nie skrzyknie bo nie ma lidera – a stowarzyszenie nie spełnia swojej roli!
Dziś znów przegrana, słaba skuteczność w ataku najlepiej wypadła bramka. Loczek naprawdę klasa, pokazał że na kolejne lata możemy być spokojni. Doping ciężko powiedzieć raz lepiej raz gorzej ale ogólnie na G więcej dziewczynek do lansu niż gardeł do śpiewania a na G1 impreza na całego.
Właśnie oglądam powtórkę, tym bardziej nie rozumiem, jak trener mógł tak długo trzymać na boisku Gębalę…
od zawsze chodziłem na chemik, od zawsze mam karnet. Dość tej mizerii *****. Oglądać ciągłe wpierdole może tylko masochista. Z taką grą pewny wpierdol w finale. Brawo. Dla mnie wystarczy
A peudo Wojtus to przyszedl na mecz czy patrzec co sie dzieje dwa rzedy wyzej?Jak masz berecie jakis problem to zapraszam Cie te dwa rzedy wyzej.Daleko nie masz,albo wstan ,pokaz sie ,a ja zejde.Problem tez masz z chlopakami co prowadza doping? To zejdz i poprowadz doping,albo my Ci przytargamy sprzet na gore,bo ty musisz widziec i wiedziec co sie dzieje na gorze zeby potem piac te wypociny oszolomie.
Jeb….frajerow i donosicieli
Jeb….frajerow i donosicieli.Pozdrawia LSZ
Janusze.po1. Najpierw sprawdzić co te określenia znaczą a dopiero pisz. po2. to wy robicie sobie zdjęcia z policją i co o was można sobie myśleć ?
Nie mamy koła i to jest prawdziwy problem. Gebala nie łapie piłek, nie ma siły się przepchnąć – Rocha techniczne ok, ale siły mu brak – dobry na zmiennika
Brać Dacke i będziemy mieli koło na poziomie.
Nie mamy koła i to jest prawdziwy problem. Gebala nie łapie piłek, nie ma siły się przepchnąć – Rocha techniczne ok, ale siły mu brak – dobry na zmiennika
Brać Dacke i będziemy mieli koło na poziomie.
Wojtuś widzę że tym razem siedziałeś na G1 🙂 Pewnie znowu nie zabrałeś aparaciku słuchowego i g…o słyszałeś? 🙂 A jak jesteś taki bohater to podejdź do chłopaków z loży i z nimi porozmawiaj. Albo zejdź do mnie 4 rzędy niżej chętnie ci wypakuję w ten głupi łeb!
na dzisiejszej powtórce doping mega. Aż musiałem przyciszyć. Trudno odróżnić czy się ogląda meble wójcik czy swoją Wisłę. Ta drużyna idzie na dno. Sam komentator powiedział,że wszyscy zrezygnowani. Dno
Wkur*ia mnie jak piszecie, że doping zły. Przecież doping to Wy. Jak coś jest nie tak to przez Ciebie, gdzie byłeś, przed TV czy LSZ czy może obraziłeś się z Giegowcami? Wczoraj i przez ostatni okres czasem jak zdzieram gardło to słyszę tylko siebie i kumpla z boku. Widać osoby które jeszcze kilka miesięcy temu wydzierali się na maksa a teraz albo siedzą na G1 i imprezują w najlepsze albo przychodzą na młyn jak wczoraj i gówno krzyczą, tacą są gorsi jeszcze od dzieci i dziewczyn na G.
Inna kwestia to średnia wieku na G i ilość mężczyzn. Mamusia z 8mio letnim synkiem przychodzi i siada na środku młyna bo ma KU*WA karnet!!! no dramat. Obżerają się popcornem i mały ma radochę, że siedzi na młynie, ale Mama kupiła karnety. Po chu* przychodzicie z dupami na G, jak kocha to poczeka na innym sektorze albo w domu. Wymagacie „potu i krwi” od zawodników, a ilu z was zostawia „pot i krew” na trybunach. Jakaś głupia pinda na młynie mówi do młynowego, że chce oglądać mecz a nie śpiewać NOSZ KUR*A za taki tekst……
Wczoraj te jeb**e psy z kielc w naszej hali dopingowali poziom wyżej niż my. Może trzeba się przeprosić z nożnymi, może ktoś musi pokazać, przypomnieć jak się dopinguje na młynie, może trzeba wypie**olić 3/4 młyna a i tak doping zostanie na tym samym poziomie. Jak się ktoś spruje, że ma karnet to może zróbmy młyn na innym sektorze a reszta niech sobie siedzi na G i nuci pod nosem, nie wiem, może mnie pojeba** ale trzeba wyje*ać dzieci i dziewczynki z G, może trzeba poruszyć ten temat z prezesem, może ludzie jak kupują karnety i bilety muszą zostać poinformowani co się dzieje na sektorze G G1 i obok, może przyda się trochę pobluźnić i powyzywać by rodzicie nie wpuszczali dzieci na młyn, może trochę agresji więcej. Jest syf na boisku i jest syf na trybunach. Syf na trybunach można ogarnąć, może trzeba się zebrać raz w 10 osób, stworzyć coś, potem w 20 potem w 30….
Za dużo może (wiem)
*IER DOOO LEEE KIEEEEELCE LALALAAL LA *IER DOOOOLEEEE KIEEEEELCE LALALALAALAL LA *IEEERDOOLLEE KIELCE LALALA LALA LAAA ….. *IEEEER DOOOOO LEEEEE KIELCE !!!!
Bez klasowego typowego środkowego nic nie ugramy w przyszłym roku. Utrzymujemy na siłę zawodników, którzy grzeją ławkę, nie wnoszą nic do gry, a oszczędzamy na mózgu drużyny. Gdzie tu jakakolwiek logika? 18 zdobytych bramek jest wystarczającym komentarzem.
Moim zdaniem Gębalowie, Piechowski powinni jak najszybciej iść na wypożyczenia. Rocha to solidy kołowy, ale nadaje się tylko i wyłącznie na zmiennika. Skrzydła to chyba jedyna pozycja, której na przyszły sezon możemy być pewni. Co do rozegrania to Toledo nie przeskoczy już określonego poziomu. Od roku chłop nie zrobił żadnego postępu,a wręcz się cofnął. Mam też wątpliwości co do Marko. Nie pamiętam meczu, który on by nam pociągnął tak jak robi to Zorman w Kielcach, czy chociażby Gabor w Szwajcarii. Bramka też będzie słabsza niż w tym roku – Loczek się rozwija i w formie jest naprawdę wielki, ale pewnie będą się zdarzały kilkumeczowe przestoje w jego wykonaniu. Wtedy jednak liczę na Wichcia 🙂
Kolejny raz człowiek czeka na Świętą Wojnę jak na gwiazdkę za dzieciaka.Mobilizacja,wywiady,zapowiedzi i znowu od 5 lat rok w rok wychodze z hali rozczarowany jak cholera. To jak zagraliśmy wczoraj w ataku to był kryminał i kpina z kibiców którzy większość swojego życia zdzierali gardło na Blaszaku i OA. Wynik jeszcze mogę przełknąć bo po tylu latach upokorzeń przyzwyczaiłem sie do takiego stanu rzeczy,ale jak widze, że te gwiazdki uśmiechają sie do ucha do ucha mimo kolejnego rozczarowania w tym sezonie to aż buzowałem ze zlosci.Sorry ale całej determinacji i pomysłu starczyło na 20 minut pierwszej polowy,a dogonienie wyniku w drugiej to zasługa tragicznych Kielc,których nawet w tak zenujacej formie nie potrafiliśmy złapać. Ten mecz u mnie przelał czarę goryczy,nie mam już żadnych oczekiwań w stosunku do tego sezonu,przestałem wierzyć w każdą jedną osobę w tym klubie.Zawodnicy obsrali się i dobrze ktoś na Fejsie napisal,że różowe koszulki z Piotrkowa powinny na stałe wejść do naszego asortymentu,trener zmianami poszedł od skrajności w skrajnosc,od zmian na wariata do zbyt późnego reagowania na wydarzenia boiskowe,aż w końcu do ulubieńców w gabinetach i ratuszu,ale po nich zapewne spływa to co kto o nich pisze na forum,więc nawet mi sie nie chce zaczynać wywodu bo jak jest w klubie każdy widzi. Niech wybrane osoby dalej klaszczą na właścicieli,skoro taka sytuacja im odpowiada to po co ja mam się denerwowac? Vice od komunikacji z kibicami po miesiącu postanowił zmienić specjalizacje i nagle odpowiada za sprawy sponsorskie,prezes który miał zareagować na postawę w Piotrkowie również ucichł,prezydent który odpowiada za stan obecnych pięciu sezonów jest oklaskiwany,więc po co ma mi zależeć skoro osobom,które mają choć odrobinę posłuchu w klubie nie zależy ? Kąpcie sie dalej w tym błocie.Brawa dla noznych za wczoraj,jedyny pozytyw.
Dno i katastrofa. Czy może mi ktoś wyjaśnić jak drużyna, która zremisowała z Veszprem, wygrała i zremisowała z Kilonią zagrała świetny mecz z naszpikowanym gwiazdami PSG zagrała taki piach z cienkimi w tym sezonie Kielcami? Nie wierzę, że chłopaki nagle zapomnieli jak się gra a trener zapomniał ustawić taktykę. Moim zdaniem zwyczajnie pękli, nie udźwignęli presji a przede wszystkim boją się Kielc. I to wszyscy i zawodnicy i trener. Tą niepewność było widać już w postawie Gadżeta jak razem z Jureckim odsłaniali puchar. Jurecki wyluzowany jakby był u siebie a Gadżet spłoszony, stojący bokiem i czekający co zrobi ten drugi. Psycholog w szatni jest potrzebny od zaraz kosztem tego darmozjada vice.
Odnosząc się do gdy de Toledo to wczoraj zagrał o niebo lepiej od Szymka, który popełnił bodajże 2 faule w ataku parę razy gubił piłki. Nie zgodzę się też, że nasi nie walczyli. Walczyli tylko siadła psychika, chcieli za bardzo, bali się blamażu i się spalili. Utkwiły mi w głowie dwie sytuacje: jak Gażdet z Gębalą wyrywali sobie piłkę na kole i ją stracili, i jak Gebala zaraz po przechwycie podał ją w ręce któregoś z kielczaków.
Co do dopingu napisano prawie wszystko. Dziewczyny i dzieci na G i G1 pewnego poziomu głosowego nie przeskoczą więc nie ma co się ich czepiać. A niektórzy faceci to chyba kastraci bo niemożliwe, żeby inaczej tak cienko śpiewali. Reszta hali nie wiedziała co ma śpiewać bo zwyczajnie sektorów G i G1 nie było słychać. Taka jest prawda ale pewnie niektórzy zaraz się oburzą.
Mącicie wodę w które nie ma ryb. To z powodu braku ryb połowu nie będzie. Kasa chłopcy, kasa jest potrzebna do sukcesów tej drużyny. Zobaczcie co kontraktujemy. Stać nas tylko na miernoty, a jak uda się zakontraktować coś z talentem to na krótko i po oszlifowaniu idzie w siną dal. Żadna frustracja nie pomoże, ambicje kibiców nie idą w parze z ambicjami zarządzających. Mierne zarzadzanie, mierne wyniki. Przecież nie można powiedzieć, że ten klub nie ma tradycji. Trzeba zmienić kierunek wydawania kasy z promowania partyjnych kolesi na sukcesy sportowe. Ten klub jest prowadzony wbrew zasadom zarządzania obowiązujących w jednostkach gospodarczych, których produktem jest sport.
Przegraliśmy już Ligę Mistrzów, przegraliśmy już 2 razy z Kielcami. Rzuciliśmy w swojej hali aż 18 bramek i przegraliśmy wczoraj też honor i prestiż.
Co gorsza już widać że młodzi zawodnicy przy Przybeckim przestali się rozwijać. Najsłabsze od lat Kielce są za mocne na najmocniejszą w historii Wisłę. Zanosi się ,że Wisła pod wodzą duetu Zieliński-Przybecki daleko nie popłynie.
Oglądam w C+ powtórkę meczu i z niedowierzaniem patrzę na nasza grę w ataku. To jest faktycznie kryminał. Blue to wszytko właściwie podsumował. Nic dodać nic ując. Jestem mega wkurwi..ny.
@Balo, żeby zrobić takie zmiany, trzeba mieć prezesa z jajami. Ostatni raz taki ruch wykonał Miszczyński, gdy sprowadził Ilyesa w miejsce Zbyszka. Dzisiaj na takie decyzje nie mamy co liczyć.
Nie zgadzam się z określeniem mocna Wisła. Pokaż jednego wybitnego! Według mojej oceny największe możliwości w rozwoju i perspektywie sukcesu z tej drużyny ma Dan i bramkarze ci młodzi. Piechowski siadł zaczym zaczął, nie wiem dlaczego, z powodu kontuzji, czy szkolenia. Gębale to żadne super talenty, nie byli w stanie pograć w średniaku niemieckim. Toledo zwykły wyrobnik, podobnie jak Żytnikow, grający u nas nie na swojej pozycji. Reszta to wielkie zaplecze piłki ręcznej, a nie mistrzowski poziom sportowy. Wyróżniają się z tego szrotu Daszek i Michicz oraz trzymający swój ponad średni poziom Wichura. Reszta nie nadaje się do wielkiego grania. To poziom na krajowe zawody nie dające szans na wygrywanie mistrzostwa. Pisanie, że mamy silny wyrównany zespół jest stwierdzeniem na mocno na wyrost.
Witam, po raz pierwszy ale mam nadzieję, że nie ostatni raz Tu na forum napiszę parę słów co mnie boli.
Do tej pory starałem się na chłodno analizować to co dzieje się na parkiecie w Orlen Arenie i doszedłem do wniosku, że brak jest charyzmy i ducha walki nabytej i przeniesionej z Blaszak Areny.
Po prostu część zawodników nie utożsamia się z klubem, miastem, oni jakby za karę przyszli do Płocka do pracy.Brak w wielu meczach zaangażowania, gryzienia parkietu czy grania do upadłego, brak wzorców do naśladowania.
Lecz jak wszyscy wiedzą ryba psuje się od głowy, brak perspektywicznego myślenia w zarządzie miasta i klubu, budżet klubowy dopięty ale w ostatniej chwili a co za tym idzie brak konkretnych wzmocnień itd,itd, itd.
Po prostu brak mięty na linij od Prezydenta, prezesów, trenerów i zawodników i dlatego zawsze będziemy tymi drugimi za Kielcami, pozdrawiam.
Mam nadzieję, że nie naraziłem się nikomu i nie odezwą się przysłowiowe nożyce.
Nie zgadzam się na zarzut kilku z Was, że brak jest więzi zagranicznych graczy z klubem, w Kielcach też jest dużo graczy zagranicznych i zaangażowanie w meczu jest. Po prostu u nas zawodnicy wiedzą, że za przegraną z Kielcami nikt im głowy nie urwie, nie zrobi tzw. suszarki, nie pojedzie po pensji.
Wszyscy mówimy tutaj o złym zarządzaniu, słabym pozyskiwaniu sponsorów, braku jakiejś perspektywicznej wizji na przyszłość, długofalowego planu. Ale jednak wydaje mi się że nieliczni to widzą, reszcie to pasuje. Brawka dla zarządzających, gwizdy na potencjalnego sponsora, bilet pewno z jakiejś spółki miejskiej po taniości albo załatwiony dla całej rodziny bo ma się gdzieś znajomego, fotka z hali na fb i lans jest. Zawsze po przegranej z Vive powie się że przecież oni mają większy budżet bo zły PiS-owski Orlen nic nie da i jesteśmy zablokowani, a ciemny lud to łapie, a tylko nielicznym coś przeszkadza.
Witam
Po raz pierwszy pisze na tym forum. Więc może się przedstawię jestem Jacek z Warszawy i od lat 90 kibicuję Piłkarzom ręcznym Wisły Płock. Tyle w kwestii przedstawiania się.
Przejdźmy do meritum sprawy czyli sytuacji w klubie i na trybunach.
1 Sytuacja w klubie
– Patrząc na to z Poza miasta Płock widzę to tak że od kilku lat klub się stacza brak jest długo falowego zarządzania klub według nie pogrążony jest w chaosie a Kilece wam odskakują coraz bardziej ( choć w tym roku są do ugryzienia) . Tak naprawdę to brak jest klasowych zawodników z zagranicy ci co są to mogę się od kurczaków wiele nauczyć a do tego sciagając przeciętnych zagraniczniaków drużyna zatraciła swój charakter z czasów kiedy więcej grało wychowanków ( oni chociaż wiedzieli o co walcża z Kielcami że to nie jest zwykły mecz)
Dwóch ostatnich prezesów to ludzie którzy powinni prezesować jakiemuś kółku rybackiemu a nie wicemistrzowi Polski. Następna kewstiaj upolitycznienie klubu i zatargi na linie miasto sponsor czyli PO kontra PIS ( tak przynajmniej to odbieram czutając różne info o klubie i komentarze was Płockich kibiców a co gorsza wy kibice dajecie się wciągać w tą walkę polityczną i to jest największy błąd z czego wyika następna kwestia czyli punkt 2
2 Sytuacja na trybunach
Kiedyś byliście najlepsza kibicowską ekipą w Polsce w Piłce recznej i szkoda tego że to roztrwoniliście. A to roztrwonienie wynika z zażyłości kibiców ( niektórych ) z władzami w klubie i w mieście ( tak mi się wydaje i tak wnioskuje z waszych komentarzy) Byłem na kilecach i faktycznie te dzieciaki z dołu i dziewczynki to nie jest młyn a ci chłopcy co to prowadzą w ogóle nie potrafią odczytać sytuacje na parkiecie i na trybunach nie żyją trybunami tylko coś tam pod nosem swojego śpiewają . Brak jest starszych gardeł bardziej doświadczonych ( ja nie wiem z czego to wynika jest jakiś wewnętrzny konflikt) A co jest z kibicami z piłki nożnej oni chodzą na mecze piłki ręcznej czy też jest może jakiś konflikt między wami ???? B wydaję mi się że wasi ultrasi z nogi mogli by postawić sytuację kibicowską na nogi
@Wawiak Co do sytuacji na trybunach:
Swego czasu, już dość dawno, doszło do konfliktu na lini nożni – stowarzyszenie kibiców z hali. Poszło o list PSSPR do Orlenu, który według mniemania nożnych doprowadził do stoczenia sekcji na sportowe dno. Od tego czasu nożni gardzą stowarzyszeniem i nie pokazują się na hali.
W OA działała grupa ultras GieGowcy, ale i ona po krótkim czasie popadła w konflikt z PSSPR, który trwa do dziś. Dopóki GG działali to to wszystko w miarę, może nie idealnie, funkcjonowało i sektor nie wyglądał tak jak wczoraj.
Te i inne konflikty doprowadziły do takiej sytuacji jaka niestety panuje obecnie.
Ani jednego konstruktywnego komentarza. To jakieś forum dla frustratów?
Jeśli Przybecki potrafi poukładać chłopakom w głowach, to jeszcze możemy cieszyć się na koniec sezonu. I nie lamentujcie jak te baby pod kościołem. Umiejętności są, a że psychicznie nie podołali, to przynajmniej wiadomo, że są jeszcze rezerwy do uwolnienia. Kiedyś muszą przeskoczyć samych siebie i ich zaczną się bać. No i nie zapominajcie, jakie budżety mają kluby, to nie będzie irracjonalnej frustracji.
58 letni wojtuś z Wałbrzycha wyjaśnia koledze z W-wy sytuację na trybunach. Jak nie masz o czymś głąbie pojęcia to się nie wypowiadaj!
Który to jest mecz z Kielcami, kiedy to nie wytrzymują psychicznie ? Stawka tego meczu obiektywnie nie była wysoka, bo w tabeli nic by nie zmieniło i oni takiego meczu już psychicznie nie wytrzymują. W naszym zespole oprócz nielicznych wyjątków są reprezentanci swoich krajów, niektórzy mają doświadczenie z większych turniejów międzynarodowych, a w każdym meczu z Kielcami pojawia argument, że nie wytrzymali psychicznie.
A co do budżetów to dziś mecz Lecha, który ma znacznie mniejszy budżet od Legii pokazał, że pieniądze nie grają. Bo przegrali pechowo w końcówce, a przez większość meczu byli lepsi, ale pokazali że walką, ambicją, zaangażowaniem można nadrobić nierówność składów i umiejętności. My też od Lecha mamy znacznie budżet niższy, ale jestem przekonany że postawimy się w sobotę u siebie i blamażu nie będzie, a przy korzystnych wiatrach ugramy coś. Oczywiście że pieniądze odgrywają ogromną rolę, ale nie każdą porażkę można usprawiedliwiać nierównością budżetów.
Mi coś mówi, że jeszcze będziemy przeżywać wspaniałe chwile w tym sezonie i niektórzy z was zapadną się pod ziemię… czego wam i sobie życzę.
Oszukiwać samego siebie dla zachowania fasonu, to nie moja bajka. Mamy reprezentantów krajów. Tak mamy reprezentantów krajów, które nic w tej dyscyplinie nie znaczą. Średni Niemiec, Duńczyk, Norweg lub Chorwat jest lepszy od najlepszego Portugalczyka, Brazylijczyka, czy innego reprezentanta grającego w naszej drużynie. Nacje wiodące do nas nie chcą przychodzić. Oczywistym jest, że idzie o pieniądze. Ale Panowie, Kielce są oparte, o rynek wtórny ciuchów. Ale jest to klub wolny od polityki. U nas klubem rządzą ludzie z nadania politycznego, jednej z opcji liberalno-chłopskiej. Ten sojusz postkomunistyczny, nie wykazuje woli na dopuszczenie innych do zarządzania klubem, na zasadach ekonomicznych. Oni szukają frajerów aby finansowali ich opcje. Podtrzymuję swoje stanowisko, u nas nie ma zawodników gwarantujących sukcesy. My liczymy na przypadek. Polityka transferowa jaką prowadzi nasz klub to amatorszczyzna. Ten garnitur nie polepszy sytuacji finansowej. W ogóle nie ma takiego zamiaru. Kielce są w przebudowie i faktycznie nie stanowią wielkiej siły. Ale dla nas są poza zasięgiem. Nie oszukujmy się są lepsi.
W weekend nic nie pisałem, bo najpierw musiały opaść emocje. W naszej grze rzuca się w oczy jedno: brak prawdziwego środkowego. Bez tego nic nie ugramy. Dan, Pele, Gilberto czy kontuzjowany Tomek mają w ręku petardę ale ktoś musi ich wyprowadzić na pozycję. To widać, że jak dostają piłkę i nie mają czystej pozycji to się gubią. Pele zrobi zwód z Azotami ale na gacie to już nie wystarczy. Może jeden Dan jest w stanie zrobić coś więcej. Dostaliby kogoś dobrego na środek i już by to inaczej wyglądało. Ale przecież nie stać nas na Zarabeca czy Csaszara… Panie prezydencie oraz jaśnie panujący prezesie. Czy wy do diabła nic wstydu nie macie?! Co rok wpierdziel ze szmatexem a wy dalej robicie swoje tak? Gdzie są sponsorzy? Kasy na playmakera nie ma ale na vice prezesa już tak? Przychodzi Obradovic, kolejny całkiem ciekawy zawodnik z dobrym rzutem i mocny w obronie ale co z tego? Kto mu dogra tą piłkę w ataku jaka nie będzie szło? A może tak jak kolega wyżej pisał brak jest sportowego psychologa? Chłopaki w ostatnim meczu wyglądali całkowicie inaczej niż z Azotami czy MMTSem. Tak jakby nie do końca wierzyli w to, że mogą to pchnąć. A wydaje mi się, że mogą nawet bez klasycznego środka bo Kielce są naprawdę słabe. Ale trzeba patrzeć na drużynę już pod kątem kolejnego sezonu. Wszyscy widzą czego brak ale nasi włodarze już nie. Środek rozegrania! A jeśli nikogo nie da rady już ściągną to może najwyższa pora postawić na kogoś swojego? Wziąć Olkowskiego do I drużyny i ogrywać go w Superlidze. Chłopak ma papiery na grę i co chyba najważniejsze jest z Płocka. Odejdzie Gadżet i zostaniemy bez wychowanka. Morawski bramkę zamuruje ale kto pobudzi chłopaków z przodu? W tej drużynie nie ma ducha starej Wisły. Musi być 2-3 chłopaków stąd, którzy uświadomią zagranicznym najemnikom gdzie i dla kogo grają. Jeśli przychodzi obcokrajowiec musi być wyraźnie lepszy od kogoś z Płocka. Bo człowiek stąd braki umiejętności nadrobi zaangażowaniem i sercem. Panie Zieliński i Nowakowski, czytacie to forum?
A jeszcze jedna sprawa co do dopingu. Następnym razem przydałoby się zamknąć te kieleckie mordy i może zaśpiewać na wzór tego co warszawka śpiewała o Polonii: Nie ma iskierki, hej w Polsce nie ma iskierki…
W każdym Waszym wpisie jest prawda i trafne podsumowanie tego co się działo w sobotę. W Kielcach zagrał tylko Lijek i Strlek, Bielecki nie istniał zero rzutu z dystansu. Tak sobie myślę że taki Dima nie będzie się zabijał skoro odchodzi, po co mu głupia kontuzja. Duarte cień samego siebie, Gębala nie potrafi złapać piłki, a jak już złapie to poda do przeciwnika. Czas Puszki i Zbyszka już minął, to za wysokie progi. Ile do ku….y nędzy można słuchać u siebie na hali „no gdzie no gdzie ta Petrochemia” czy te pajace w garniturach nie mają wstydu ???
Dajcie spokój zawodnikom. Grają tak jak umieją.To nie na parkiecie Wisła przegrywa, tylko w ratuszu. Tam szukajcie winnych.
Mi się wydaje że trzeba łądnie uśmiechać się do Orlenu i być w opozycji do władz waszego miasta bo miasto samo w sobie nie stać na utrzymywanie kluby z takimi ambicjami i przez miasto klub się upolitycznia
Natomiast kibicowsko to ja proponuję pogadać z jakimiś chłopakami z piłki kopanej żeby może oni się wzięli i pomogli tej młodzieży z hali prowadzić doping chociaż w meczach z kielcmi
PS nie obraźcie się na mnie ale jako człowiek patrzący na ten klub z perspektywy innego miasta może całkiem dobrym rozwiązaniem było by jakaś spektakularna porażka typu zajecie trzeciego miejsca a może w ogóle spadnięcie z pudła bo czasem krok wstecz pozwoli zrobić dwa kroki do przodu , wtedy może środowisko piłki recznej by się obudziło w płocku i wzięło się za tego waszego prezydenta
Wawiak zgadzam sie w 100procentach.Tylko siegniecie dna moze spowodowac odbicie sie od niego.Uwazam ze brak medalu bardzo by sie przydal i oczyscil ten klub z tego gowna.Ciagle vice jest na reke tym wszystkim darmozjadom no bo cele sa przeciez zrealizowane.
Dla mnie, to w tym klubie dochodzi do sabotażu. Kilku idiotów gwiżdże na przedstawiciela Orlenu. Zarządzający kontraktuje na dwa lata nie sprawdzonego do gry na wysokim poziomie Węgra do bramki. Już drugi rok wszyscy trąbią, potrzeba rozgrywającego na środek. Udają, że nie słyszą. Nic nie robią aby pozyskać dla klubu większą kasę. Jakoś nie widzę szansy na przełamanie. Jedyną metodą do zastosowania od zaraz są taczki.
Mądrą rzecz w pomeczowym studiu powiedział Marek Witkowski: Odejście Żytnikowa cieszy, bo ten nic nie gra, a jego styl gry źle wpływa na resztę drużyny. Nie mamy chyba co liczyć na jakieś klasowe wzmocnienie, ale sądzę że Przybecki mógłby postawić na kogoś młodego od nas. Jak sądzicie, który junior by się do tego nadawał ? Olkowski, Kisiel lub inny młody chłopak z juniorów, czy może warto dać szansę Maćkowi Tokajowi, który rozegrał dobry sezon w barwa Zabrza ?
Na kole po sezonie zostaną Piechowski, Gębala i Rocha. Można by pomyśleć o zarezerwowaniu lub wykupieniu Daćki. Gdyby udało się go ściągnąć to Piechowskiego lub Gębalę można by wysłać na wypożyczenie, by zbierali minuty i doświadczenie. Po odejściu Rochy (jak będzie tak grał jak gra, to myślę że nie warto przedłużać z nim umowy) trio Daćko, Gębalą i Piechowski było by optymalne.
Pomyślałbym także o jakimś trzecim praworozgrywającym – Titov wydawał by się fajną opcją na ligę, w dodatku ma wielkie doświadczenie.
Ja bym podziękował naszemu spikerowi. Po obejrzeniu magazynu PGNiG jeszcze bardziej utwierdziłem się w tym przekonaniu. Przecież w tym mieście jest tyle młodych i zdolnych osób. Kurka, sami fachowowcy pracują w tym klubie, gdziekolwiek nie zajrzy, a potem nic dziwnego, że wyników brak.