Wróciliśmy do gry

Po długiej przerwie spowodowanej potwierdzonymi przypadkami zakażenia koronawirusem zarówno w naszym zespole jak i zespołach naszych rywali, nareszcie wróciliśmy do gry! W minioną sobotę a potem wtorek rozegraliśmy 2 ligowe spotkania pokonując odpowiednio Zagłębie Lubin i Piotrkowianina.

Nie były to mecze porywające ale nikt chyba się takowych nie spodziewał. Z zespołem z Lubina zagraliśmy dobre 45 minut osiągając momentami ponad 10 bramkową przewagę. Ostatni kwadrans był już niestety słabszy i goście zdołali odrobić część strat. Ostateczny wynik to 31 do 25 dla nas. Na uwagę zasługuje debiut na parkiecie nowego zawodnika w naszych szeregach. W sporym wymiarze czasowym miał okazję pokazać się Leon Dutra, u którego dało się zauważyć brak zgrania z drużyną – niezłe zagrywki przeplatał stratami i niecelnymi podaniami. Na pewno jest to gracz posiadający solidne umiejętności co udowodnił kilkoma fajnymi rzutami i rozwiązaniami akcji w ataku ale aby jednoznacznie stwierdzić, że będzie on realnym wzmocnieniem trzeba jeszcze „sprawdzić” go w kolejnych meczach.

W spotkaniu wtorkowym za to mierzyliśmy się z drużyną zajmującą ostatnie miejsce w tabeli i wydawało się, że będzie łatwo, lekko i przyjemnie. Goście jednak ani myśleli odpuszczać i właściwie do 45 minuty Nafciarze nie byli w stanie uzyskać jakiejś wyraźnej przewagi i wynik cały czas oscylował w granicy +2/+3 dla nas. Duża w tym zasługa bramkarza gości, który raz za razem odbijał rzuty naszych zawodników nie dając tym samym szansy na zbudowanie solidnej przewagi. Końcówka była już jednak dla nas i spotkanie ostatecznie skończyło się wynik 30 do 23 dla Nafciarzy.

W obu spotkaniach ze świetnej strony pokazał się nasz młody skrzydłowy Mikołaj Czapliński, który wreszcie dostał szansę pogrania w większym wymiarze czasowym i wykorzystał ją w 100%. Oby trener nadal wierzył i dawał szansę Mikołajowi to będziemy mieli świetnego gracza na lata!

Kolejne spotkanie mamy zaplanowane na nadchodzący weekend a przeciwnikiem będzie zespół Chrobrego Głogów. Oby odbyło się bez „przygód” i mecz doszedł do skutku.

Napisał: Pelnomocnik-ds.-pelnomocnictw

Zobacz wszystkie artykuły tego użytkownika