Wisła spokojnie poradziła sobie z Chrobrym Głogów w kolejnym spotkaniu w ramach rozgrywek PGNiG Superligi zwyciężając 33 do 26. Najlepszymi strzelcami w naszych szeregach byli Sulic i de Toledo, którzy rzucili po 5 goli.
Dziś postanowiłem wnioski ze spotkania napisać w nieco innym klimacie. Co wiemy po tym spotkaniu?
– Zdrahala umie grać w piłkę ręczną – szybki na nogach, potrafi podać, potrafi rzucić;
– Sulic też umie grać w piłkę ręczną – umie i nawet mu się jeszcze chce a numer na koszulce wcale nie oznacza jego faktycznego wieku;
– Mateusz Piechowski jest fatalny w obronie – tu chyba nie trzeba nic dodawać;
– de Toledo jest niezły w obronie – wyraźnie odżył przy nowym szkoleniowcu;
– Marko Tarabochia nie jest playmakerem – grając przez 40 minut aż 1 raz zdołał podać piłkę do obrotowego a tak to albo w prawo albo w lewo;
– Maciej Fabianowicz zaliczył debiut w seniorskim zespole Wisły – powodzenia i oby więcej szans dostawał;
– Xavi Sabate potrafi opieprzyć jak zaczyna się „radosny handball” – oby trzymał się tej postawy jak najdłużej;
– Morawski, Borbely, Wichary – każdy z nich wszedł w nowy sezon wyraźnie słabiej niż w ubiegłym roku;
– brzydki to był mecz – może podziwiane tuż przed naszym meczem spotkanie mistrza Niemiec z mistrzem Hiszpanii wypaczyło mi ogląd na naszą ligową rzeczywistość…
W niedzielę już nie będzie żartów. Pierwszy mecz ligi mistrzów z Wacker Thun a przecież doskonale wiadomo, że w Europie nie ma już słabych drużyn.
Tarabochia wszedł i skończyła się gra z kołem i skrzydłami 🙂
Widać w naszej grze, jakąś konkretną myśl trenerską. Coś czego zupełnie nie było widać u Przybeckiego. Razi tylko gra Piechowskiego. Zupełnie nie pasuje do tej drużyny. Hiszpanie zorientowali się w odpowiednim momencie, dziękując mu za przejście do ich drużyny, nawet pewnie kosztem jakiejś rekompensaty.
Wygląda na to, że okres prawie dwóch lat z Przybeckim to była jedna wielka pomyłka. Nawet w meczach ze słabszymi drużynami nie było widać zbyt dużej radości w grze. Teraz widać, że piłka jest jako tako napędzana. Zobaczymy, co przyniosą mecze z mocniejszymi rywalami.
Piechowski niestety w takiej drużynie jak nasza będzie się cofał w rozwoju. Powinien pójść do klubu, gdzie będzie dostawał więcej minut. Na obecną chwilę widać, że w ataku nie będzie zagrożeniem. Nawet jeżeli stworzy sobie pozycję, obraca się z piłką powoli i nie ma szans, żeby uwolnił się obrońcom stwarzając dobrą sytuację rzutową. Wydaje się, że to już jest nie do przeskoczenia. Chyba powinien postawić na nabranie siły i tylko grę obronną.
Ja bym Piechowskiego jeszcze nie skreślał. Ten chłopak ma papiery na granie. Weźmy pod uwagę, że przez ostatnie sezony praktycznie nie grał. Potrzebny jest mu rzetelnie przepracowany cały sezon z dobrym trenerem. Pod okiem Manolo widziałem innego chłopaka.
Jutro 8:06 w RPL FM Sabate i K.Przyklota
Na oficjalnej mogliby już napisać, że od kilku dni trwa sprzedaż biletów w necie i punktach stacjonarnych. Mecz z Chrobrym to już historia, czas na LM.
Jest postęp i nadzieja – potrzeba kibiców
Gra drużyny napawa optymizmem. Mam nadzieję, że w niedzielę na trybunach stypy nie będzie i doping powróci.
Miejmy nadzieję,że jak będzie dobra gra i wyniki głównie w LM to ludzie wrócą na trybuny. Sam się zastanawiam co się dzieje z tą młodzieżą,która zapełniała sektor G. Liczyłem,że to będą nowe pokolenia kibiców Wisełki w przyszłości ale jednak nie przychodzili chyba z powodów sportowych tylko była taka 'moda’. Na szczęście transfery zaskoczyły zawodników i trenera wydają się zaskakiwać pozytywnie. Widać myśl szkoleniową i potencjał w tych grajkach.
Pytanie jest kto ma ten doping poprowadzić bo GieGowcy to chyba zakończyli działalność skoro nie pojawiają się na meczach a to wciąż oni formalnie są za to odpowiedzialni.
Giegowcy są w posiadaniu flag oraz bębnów, a na meczach się nie pojawiają. Patrząc na to co odwala szanowny dowódca giegowców vel. radziwiak to na hali długo ich nie zobaczymy.
To do domu te bębny noszą i nie chcą oddać? Nie ma ludzi póki co, chcących prowadzić doping.
Pisałem o tym już kiedyś. Prezydent wprowadza coraz więcej polityki do klubu i ludzie przekonają się do obecnego zarządu tylko wtedy, jeżeli będą widzieć jakieś pozytywne rezultaty. Na razie jest to rozdawnictwo biletów (okazało się, że tylko frajerzy płacą za obejrzenie meczu), spadek do grup C/D, zmieniane kadry co sezonu i na deser odpadniecie z pucharu polski na wczesnym etapie. To wszystko w aroganckiej atmosferze „pozwólcie nam pracować” czy „hala jest za wysoka”.
Duża rzesza ludzi uznała, że zdrowiej będzie jak odpoczną pare miesięcy od lokalnego handballu.
Ciekawe czy giegowcy dostali na ten sezon darmowe karnety. ? A dopingu brak i ukradzione flagi i bębny
Spokojnie Pani Kulpa wygra wybory na Prezydenta Pan Ziobro znajdzie paragraf a Pan Piotrowicz ukaże a tak na serio no słabo to wygląda Stowarzyszenie powinno pokazać jaja i wziasc się za doping Panie Krzysiu J ?
Przed klawiaturą każdy mądry. Jak był doping, większość tutaj osób, jechało po chłopakach. Teraz jak ich brak to pretensje, że dopingu nie ma. Sektor pusty, każdy może wejść i dopingować.