W dniu wczorajszym piłkarze ręczni Wisły rozegrali wyjazdowe spotkanie zaległej 4 kolejki PGNiG Superligi ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie zakończyło się pewną wygraną Nafciarzy 35:26, a kontuzje ominęły płocczan szerokim łukiem.(foto: Bartosz Sobiesiak)
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Śląsk kontrolował pierwsze minuty spotkania grając bardzo konsekwentnie w ataku. Dzięki takiej postawie w pierwszych 15 minutach wrocławianie prowadzili trzema bramkami 7:4. Wisła goniła gospodarzy, ale niemalże zawsze odpowiadał zabójczym atakiem Igor Żabić, nie pozwalając zbliżyć się Nafciarzom na kontakt. Dopiero pod koniec pierwszej połowy po wykorzystanym karnym przez Valentina Ghionea Wisła dogoniła Śląsk i w 30 minucie mieliśmy już remis 14:14.
W drugiej części spotkania, Wojskowym ewidentnie zabrakło sił. Długa ławka Wisły pozwoliła na spokojne kontrolowanie meczu przez następne 30 minut. Swój udział w pewnej wygranej Nafciarzy z pewnością może zapisać Dima Zhitnikov – zdobywca 7 bramek, to w dużej mierze wpłynęło na końcowy wynik 26:35. W meczu ze Śląskiem przed debiutem stanął „najświeższy” nabytek Nafciarzy Jose De Toledo – niestety nie zaliczył udanego debiutu – zaliczył stratę, karę dwóch minut oraz nie wpisał się na listę strzelców. Wierzymy jednak, że pierwsze spotkanie to jedynie przetarcie przed nowym wyzwaniem jakie czeka Jose w Płocku – oby zaskoczył już w sobotę!.
Śląsk Wrocław – Wisła Płock 26:35 (14:14)
Śląsk: Szczecina, Prus – Golubović 4, Żabić 7, Adamuszek 4, Łucak 1, Witkowski, Andreou, Palica, Wróblewski 2, Burzyński, Vojvodić 4, Prus, Kuczyński, Dudkowski 2/1, Krupa 2.
Kary: 10 minut (Witkowski 6 min, Żabić 2 min, Golubović 2 min)
Wisła: Wichary, Corrales – Kwiatkowski, Wiśniewski 2, Daszek 3, Racotea 2, Rocha 3, Ghionea 3/1, Piechowski 3, Montoro 2, Tarabochia 5, Konitz, De Toledo, Nikcević 5, Zhitnikov 7.
Kary: 6 minut (Kwiatkowski 2 min, Piechowski 2 minuty, De Toledo 2 minuty)
Rzeczywiście debiut Seata dupy nie urywa, ale jak już piszecie o zaliczeniu straty po stronie minusów, to dodajcie chociaż jako mały plus jego udane 2 asysty, po których padły bramki dla Wisły (tak przynajmniej wynikało z relacji).
To prawda Seacik zaliczył 2 asysty! Ważne aby się chłopak nie spalił bo naprawdę ma potencjał. Wierzę że szybko zaskoczy 🙂
Seat powiedział w wywiadzie że słyszał o atmosferze na Naszej Hali ……. mam nadzieję że w sobotę doda mu to skrzydeł 🙂
http://tinyurl.com/pl22e7z – pojawiły się wątpliwości.
Korelując to z tym wywiadem http://tinyurl.com/q4axo8h można założyć, że jak zdobędziemy 6 punktów na Besiktasie i Croatii to trener dostanie nowy konktrakt.
Bez względu na to kto będzie trenerem Wisły w przyszłym sezonie uważam, że już teraz powinniśmy przedłużyć kontrakt z Valim. Niech prezes siada z Dżonym i przedłuża z nim kontrakt. Lepszego skrzydłowego nie znajdziemy. Z Dachem super się uzupełniają. Niech chociaż prawe skrzydło pozostanie bez zmian. Prezesie czekamy na nowy kontrakt dla Dżonego.
Tak sobie raz jeszcze oglądam wczorajszy meczyk LM pomiędzy Flensburg a Zagrzeb i obserwuję, jak zachowuje się Ljubomir Vranjes, szczególnie jak bierze czas. Spokojnie, jasno tlumaczy co ma byc grane. Dla mnie to kapitalny trener, super taktyk. Patrzę na to mając przed oczami naszego torreadora, który zmienia sie we wściekłego byka ostatnio….;)
O 18:40 w Canal+ sport uczta, czyli PSG-THW. Mniam.
Darku to był świetny mecz. Byłem pod wrażeniem gry zawodników Zagrzebia. Jedni stamtąd odchodzą, a w ich miejsce przychodzą kolejni świetni. Kopalnia talentów. Szkoda Stepancica. Dzisiaj potwierdziła się najgorsza diagnoza. Ogromne osłabienie dla Chorwatów. Meczyk, który właśnie się zaczął też zapowiada się wybornie.
Co do Valiego to zobaczycie jak go nam spocony zgarnie w przypadku jak dogada się z Vardarem w sprawie Cupicia .Byłaby wielka szkoda bo uważam że z Daszkiem tworzą super prawe skrzydełko ,jeszcze żeby na prawej połówce potrafili z nimi współpracować, może Seat z czasem ,no ale zobaczymy.
Co do sobotniego meczu (całym sercem jestem z chłopakami) ale jak nigdy mam pewne obawy.
Obym się mylił!
Spocona ***** to ten sam level co np. „zawsze wierny Wiśle” i kilku innych pedalow które potrafiły wypisywać tu żeby Cadenas „wy….l”. Cipki miesiące temu brandzlowaly się po udanych występach Wisły w LM. Na szczęście to odłamek a te smiecie powinny wylądować w jednym worze z kieleckim motlochem. A w temacie… Powoli też nabieram przekonania że czas rozważyć dalszy pobyt Manolo tutaj ale cokolwiek by się nie działo to należą się podziękowania za najlepsze mecze Wisełki w historii w LM.
Corrales, Ghionea i Rocha – tych 3 graczy już dawno powinna mieć przedłużone konrakty. Na szczęście kontrakty kończą się Konitzowi, Montoro i Pusicy także tych panów będzie można pożegnać bez zbędnych zawirowań. Zastanowić się trzeba co z lewym skrzydłem ale ja bym zostawił zarówno Ivana jak i Gadżeta. No i oczywiście Wichciu – zostawiamy czy stawiamy zdecydowanie na Loczka? Marcin ma super formę w tym sezonie no i jest z nami od lat więc mimo wszystko ja bym postawił na 3 bramkarzy w kadrze. Do pożegnania jest też moim zdaniem Zbyszek – spoko gość ale od lat nic nie wnosi do naszej gry i po odejściu Kredki nie prezentuje się już w obronie tak solidnie. Zmian także bez liku, czas nam ucieka a my nawet nie mamy jasnej sytuacji z trenerem. Niestety nie wygląda to optymistycznie.